Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Śmiertelna potyczka o gry?

84 postów w tym temacie

ehh ci Azjaci , oni zawsze tak postepuja .

Zawsze w Azji sa te przypadki takich smierci , co oni sie czepiaja do innych kontynentow , gdzie nie bylo jak dotap zadnych takich przypadkow.

ale jedno jest jasne....

Azjaci to maniacy ikomputerowi co by za gre zabili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 12:00, spec_naz_ist napisał:

Potraficie tylko wyzywać ( po za paroma wyjątkami ) się na wzajem jak małe dzieci, jesteś nietolerancyjni
i bierzecie wszystkie sprawy po łebkach, tak was to śmieszy/bawi/dziwi że w jakimś kaju który
najpewniej oglądac bedziecie tylko w formie obrazków jakiś dzieciak dokonał nieumyślengo zabójstwa?
fajnie że sobie komentujecie,być może wyzywacie od debili i psychopatów tych którzy umierają
za swoją wiarę/przekonania/etc... świetnie tak sobie siedziec przed kompem i w sumie nic niewiedząc
wyrażać swoje koszmarne opinie na tematy innych o których nic nie wiecie. w polsce też nie
ma owych debili/psychopatów? prosze o to następujące "fakty" z życia polskiej społeczności
chłopak dziewczyny zabił jej młodzego brata bo ten sie za nimi wszedzie łaził, świetne co?
chłopaka odnaleźli na działkach 500 metrów od mojego bloku, gdzieś indziej dzieciaki zabiły
bezdomnego od tak by zobaczyć jak to jest, co by tu dalej o wiem, chłopak zabił swojego ojca
i matkę, matkę zabił tylko dlatego że sie obudziła gdy szlachtował ojca siekierą... czy to
sie działo gdzieś w świecie? nie to była Polska i co ja mam powiedzieć? że byli debilami/psychami/szaleńcami?
proszę... łątwo jest krytykować sobie innych ale takie rzeczy zdarzają sie wszędzie nie tylko
w krajach azjatyckich czy w usa.
a teraz przepraszam za ewentualne błedy bo doprawdy szlag mnie trafia od czytania takich bredni
jak ludzie wypisują. pozdrowienia dla wszystkich logicznie patrzących na świat.

Czyli według Ciebie tego się nie powinno komentować... no spokoo najlepiej nic nie mówić bo u nas dzieją się rzeczy podobne...:/ ?? Nie martw się oni też by tak komentowali więc nie broń jakiejś Japoni:] tylko stań za naszym krajem nie tylko go krytykując ! Każdy może mieć swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>v z tym isamurajami to troche przegiales :D:D Za duzo zamerykanizowanych filmow :D

Akurat to fakt jest (w jakiejś książce japońskiej/o Japonii wyczytałem). Nie oglądam tv raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolotko Tanker jestes kolejna osoba ktora myli japonie z korea ;-] . Po pierwsze japocne graja na konsolach ,po drugie u nic hgry mmorpg sa ekhmm na koncu list przebojow :D:D:D i jest to rynek ktory raczej nie chlonie tego typu gier :D . Korea jest to kraj gdzie rynek gier tego typu to raj dla wydawcow bo tam panuje mania na to i po drugie glowym sprzetem u koreancow do gier jest PC :-] .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Keii to keipsk ito fakt bo ja tez duzo czytalem i nie wyzynal isie od tak sobie :-] .Dochodzilo do starc tylk owtedy gdy jakeis klany sie nie lubily i jak tacy samuraje z przeciwnych klanow sie spotkali to dochodzilo do potyczek o honor i bla bla bla . Jak nie mialy nic do siebie to do ncziego nei dochodzilo :-] . Ogole mte cale akcje nie roznily sie zbytnio od tych na zachodzie miedzy bractwami rycerskimi itp. :-] .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze kilka wypadków rzekomo spowodowanych grami to w Japonii zabronią sprzedaży gier...
A tak poważnie to nie ma co się śmiać wszędzie to mogło się zdarzyć. Jak myślicie co teraz ten mały japończyk może sobie teraz myśleć? co on musi przeżywać? a jego rodzina?... no właśnie. Myślicie że on tego chciał? bo co w grach tak robią i trzeba za to zabić - zamim coś napiszecie to pomyślcie jeśl potraficie, to nie jest temat do żartów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest "piznięte''. Ludzie, o co taka sensacja? Mało to ludzi umiera w wypadkach, w których nie ma ani krztyny agresji, zawiści itp. U wujostwa jedliśmy zrazy. I co? - mój wujek o mało się nie udławił, bo nie zauważył jednej wykałaczki w mięsie. A mało było wypadków, że dzieciak grał w piłkę i wwalił się pod koła? Ale piłka jest zbyt "normalna", by robic z tego sensację. Tak samo jak z telewizji czy alkocholu - ale z gier, skateboardingu, muzyki (zwłaszcza metal i rap/hip-hop, bo "tego słuchają tylko psychopaci i gangsterzy!":)) czy nawet parkouru - o, tak, będzie pierwsza strona i Pulitzer!!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"w jednej z japońskich rodzin" - wszystko jasne

moje zdanie jest takie, że od wszystkiego można się uzależnić w jakimś stopniu; może to być gra komputerowa, alkochol czy nałogowe koszenie trwawnika -_-

czy to jest powód żeby utrudniać wszystkim dostęp do "kosiarki" ? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Świetna płenta. Ale czy to znaczy, że nie należy tego zmieniać? Tak jakby myśleć "Wyrzucę ten papierek na trawę, co on jeden wobec tylu śmieci".

Moim zdaniem równie dobrze mogliby się pobić o to, czy komputer ma stać pod oknem czy na przeciw a i tak będzie mowa o wpływie gier.

BTW: Ciekawe jakie mieli te gry.. Simsy, NFS i kangurek kao?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 11:01, boogie85 napisał:

Przeciez oni mogliby rownie dodrze pokłócic się o zrobienie porządku na półce z książkami albo
o pozmywanie naczyń. Problemem jest niemoznośc pohamowania agresji, a tutaj już dochodzimy
do kwestii nieodpowiedniego wychowania. Nie wiem co ma to wspólnego z grami.


No co się czepiasz, nie ma jeszcze kolejnych wyników sprzedaży DSa, a pisać trzeba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wy się czepiacie Japonii sami tworząc inny stereotyp. Jakbym nie był Polakiem i zobaczył, co wy tu wypisujecie, to bym nasz naród wziął za ludzi wyciągających pochopne wnioski i kierujących się stereotypami. I nie wiem, co to za głupie twierdzenie, że to my stworzyliśmy Amerykę. Jacy "my"? I gdzie wy poznawaliście ortografię? Mówicie: "W jednej z japońskich rodzin - wszystko jasne". Jakiś japończyk zobaczy informację, że grupa polskich bandziorów ukradła parę samochodów i powie "Polska - wszystko jasne". Poza tym, według mnie, można dzielić państwa na gorsze i lepsze. Ja nie jestem obiektywny i na przykład mam uraz do USA.

PS. naprawdę tak trudno napisać list porządnie (mam tu na myśli ortografię)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a co do tego maja gry? przeciez to nie przez gre ani nic.. zwykla klotnia a to ze synek wychowany na morderce to mnei zbytnio nie dziwi.. tak naprawde to raczej brak wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować