Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Sony odpiera zarzuty w sprawie awarii PSN i atakuje. Czy ma rację?

23 postów w tym temacie

Moim zdaniem ciężko sądzić. Są w beznadziejnej sytuacji. Nie dość, że zaatakowali ich w sumie "za nic", wykradli wszystko co się dało to jeszcze wisi nad nimi widmo miliardowych odszkodowań/procesów.
Na prawdę współczuję Sony i choć nie mam PS3, to chciałbym, żeby szybko usługa PSN wróciła do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skąd się w ogóle biorą określenia takie jak PSNGate? ;/

Każdy ma prawo do obrony, Sony i tak do wszystkiego się przyznało i dostało nauczkę. Wieszanie kotów teraz jest pozbawione sensu, lepsza byłaby konstruktywna debata na temat poprawienia zabezpieczeń. A w to, że nie tylko japońskiemu gigantowi przytrafiła się taka katastrofa jestem akurat w stanie uwierzyć. Nie ma bowiem zabezpieczeń, których nie można obejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego miało by się zachować inaczej?

Sony dało sobie tydzień na zorientowanie się co się stało, co mogło wyciec i jakie niebezpieczeństwa z tym się wiążą. Następnie poinformowało (kiedy mieli już pewność) sowich klientów o włamaniu i o tym jak zapobiec utracie pieniędzy, Sony apelowały by wymienić karty kredytowe, ja tak zrobiłem (jak większość zdrowych na umyśle ludzi).

Oczywiście wymiana kart tak naprawdę nie musiała być konieczna, dane o kartach kredytowych były zaszyfrowane.

Największym zagrożeniem w tamtym momencie było to że Hackerzy wydadzą naszą kasę w Playstation Store, które jest częścią PSN, która z kolej została wyłączona.

Czy Sony zachowało się nie fair wobec klientów? Ja uważam że nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2011 o 10:30, lastvegas napisał:

Skąd się w ogóle biorą określenia takie jak PSNGate? ;/


Hm... wymyślają je kreatywni Amerykanie ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak mogli nie wyłączać PSN, nikt a nikt by się o tym nie dowiedział tak jak ma to miejsce w przypadku banków, telekomunikacji, służby zdrowia etc.

Zachowali się fair, a teraz jakieś bezmyślne kmiotki próbują dorobić im ryja za to, że nie zrobili czegoś co było nierealne od samego początku. To nie film science-fiction, nie ma żadnej czerwonej diody przy każdym włamaniu, tym bardziej nie ma systemu, który pokazałby bez zbadania sprawy co się stało i co było celem włamania.

Czy mogę w takim razie zapytać w jaki sposób są chronione moje dane na gram.pl? I co dostanę jeśli ktoś się włamie i wykradnie je? Dziękuję, koniec kropka sprawa załatwiona

PSNGate... bo oczywiście musimy ściągać wszystko od tych głupich amerykanów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciężko się wypowiedzieć. Ile punktów widzenia, tyle różnych prawd... Trzeba zrozumieć klientów, którzy byli wystawieni na największe ryzyko (ci z prawdziwymi danymi w systemie oraz kartą kredytową do niego podpiętą). Z drugiej strony, sytuacja faktycznie jest wyjątkowa i rozumiem, że Sony mogło być na nią nieprzygotowaną. Zrobili chyba najlepszą rzecz: zadziałali szybko i zamknęli PSN.

Dajmy im się pozbierać, bo wprawdzie presja społeczna zmotywuje ich do poprawienia zabezpieczeń, to użeranie się z krytykami może ich pchnąć do przedstawienia niedokończonego systemu, oby szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, zachowało się fear, bo nie ma nic gorszego, niż rozpowszechnianie niepotwierdzonych informacji do publicznej wiadomości. Zresztą, ta cała afera z danymi osobowymi jest śmieszna biorąc pod uwagę, że i tak nasze dane są w rękach każdego, kto ma ochotę je oglądnąć. A że wyciekły jeszcze raz od Sony, to raczej nie robi wielkiej różnicy.

Wystarczy wspomnieć, ze kilka razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy musiałem wyrażać zgodę na przetwarzanie moich danych przez różne firmy/placówki, żeby dostać to, na czym mi zależało.

Kolejna sprawa- zadośćuczynienie od SONY. Gry do wyboru są- są to dobre gry i nie ma co grymasić. Każdy znajdzie coś dla siebie. A te "rzesze niezadowolonych" to szczątkowa liczba osób spośród milionów, które mają to centralnie w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2011 o 11:07, palpatine napisał:

Tak, zachowało się fear, bo nie ma nic gorszego, niż rozpowszechnianie niepotwierdzonych
informacji do publicznej wiadomości. Zresztą, ta cała afera z danymi osobowymi jest śmieszna
biorąc pod uwagę, że i tak nasze dane są w rękach każdego, kto ma ochotę je oglądnąć.
A że wyciekły jeszcze raz od Sony, to raczej nie robi wielkiej różnicy.


Korekta wyciekły dane kart takie rzeczy nie są powszechnie dostępne prawda ? Jeśli jest choć cień podejrzeń że takie dane mogły ulec kradzieży należy powiadomić klienta.

Dnia 18.05.2011 o 11:07, palpatine napisał:

Wystarczy wspomnieć, ze kilka razy w ciągu ostatnich dwóch miesięcy musiałem wyrażać
zgodę na przetwarzanie moich danych przez różne firmy/placówki, żeby dostać to, na czym
mi zależało.

To akurat norma ale firma które je posiada musi zapewnić im bezpieczeństwo z czym Sony nawaliło. Jest tam taka mała klauzla -> zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.

Dnia 18.05.2011 o 11:07, palpatine napisał:

Kolejna sprawa- zadośćuczynienie od SONY. Gry do wyboru są- są to dobre gry i nie ma
co grymasić. Każdy znajdzie coś dla siebie. A te "rzesze niezadowolonych" to szczątkowa
liczba osób spośród milionów, które mają to centralnie w dupie.


Gry ok, robienie reklamy psn+ nie.

Cała ta afera to utrata twarzy przez Sony które do diagnozowania własnej usługi musiało ściągać firmę z zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2011 o 10:27, loczyn napisał:

Moim zdaniem ciężko sądzić. Są w beznadziejnej sytuacji. Nie dość, że zaatakowali ich
w sumie "za nic", wykradli wszystko co się dało to jeszcze wisi nad nimi widmo miliardowych
odszkodowań/procesów.
Na prawdę współczuję Sony i choć nie mam PS3, to chciałbym, żeby szybko usługa PSN wróciła
do życia.

Nie powiedział bym że za nic. Osoby które kupiły PS3 aby utworzyć z nich serwer na linux''ie (tą funkcje sony przy premierze ps''a znacznie reklamowało) zostały na lodzie. A kogoś kto przywrócił im używanie konsoli do celu w którym go zakupili podali do sądu. Osobiście popieram hakerów dali sony w kość na drugi raz 2 razy się zastanowi zanim coś ponownego odwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

sony jak zawsze i po raz kolejny się niczego nie nauczy, tak jest w zarozumiałych korporacjach. Natomiast uważam że informacje powinny być podane dużo wcześniej o możliwości wykradzenia danych. Swoją drogą jestem ciekaw skąd oni mają to 43% :P a może to jest 42,7% ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam taką propozycję, niech osoby które nie zostały dotknięte tym włamaniem się kolokwialnie przymkną i niech przestaną sypać tu swymi "mądrościami". Doprawdy, zostawcie ocenę tego zdarzenia posiadaczom konsol od sony którzy są ofiarami tego wykradnięcia danych.
Z tego co zauważyłem<nie tylko na polskich serwisach> to najwięcej negatywnych komentarzy w stronę $ony piszą osoby niedotknięte tym włamaniem, może takie głupie pisanie dla samego pisania sprawia takim ludziom jakąś przyjemność?? Cóż, różni ludzie, różne fetysze.

Zgadzam się z panem Stringerem, wiele instytucji/firm nawet nie powiadamia o takich rzeczach. Nawet sami nie zdajecie sobie sprawy z tego iż istnieje wielkie prawdopodobieństwo na to, że ktoś ma wasze dane i to nie tylko imię, nazwisko oraz adres.

Co do rekompensaty to moim zdaniem jest dostateczna, nikt im nie kazał tego robić. Mogli dać dodatkowy miesiąc tylko tym ludziom którzy mają opłacone PSN+, gier także mogli nie dać. Kolega gdy mu powiedziałem, że formą zadość uczynienia za to niefortunne zajście, będzie miesiąc PSN+ dla każdego, dwa miesiące dla ludzi którzy posiadali wykupiony abonament PSN+ i po dwie gry z pięciu wybranych przez Sony za darmo dla każdego zarejestrowanego na PSN który założył konto przed tym fatalnym zdarzeniem to nie chciał uwierzyć. Powiedział, że gdy padło XBL<nie pytałem kiedy więc sam nie wiem> to jedyne co dostali to jedną grę Arcade. A ja wcale bym się nie zdziwił gdy by jednak to było coś na podobną skale tyle, że M$ już pokazał iż nie lubi ujawniać swych wpadek<ile to razy kradziono od nich różne klucze aktywacyjne i finalne wersje systemów sporo przed ich premierą przy ich całkowitym milczeniu na ten temat>.

Reasumując, prawo do narzekania mają tylko osoby zarejestrowane na PSN którym dane skradziono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2011 o 12:39, Kafar napisał:

sony jak zawsze i po raz kolejny się niczego nie nauczy, tak jest w zarozumiałych korporacjach.
Natomiast uważam że informacje powinny być podane dużo wcześniej o możliwości wykradzenia
danych. Swoją drogą jestem ciekaw skąd oni mają to 43% :P a może to jest 42,7% ?:D



Hahah, dokładnie, jedyny fragment tego newsa który mnie zainteresował ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2011 o 13:20, marcin-malysza napisał:

A ja mam taką propozycję, niech osoby które nie zostały dotknięte tym włamaniem się kolokwialnie
przymkną i niech przestaną sypać tu swymi "mądrościami".


Przez 5(?) lat PSN chodziło normalnie, nikt nie narzekał na zabezpieczenia. Nagle ktoś się włamał i checa. SONY dało du**, bo nie chroniło danych klienta. Nie chroniło, czy nie wiedzieli gdzie jest dziura w ich zabezpieczeniach? A moze to i to - nie postarali sie o doglebne testy?

Dnia 18.05.2011 o 13:20, marcin-malysza napisał:

Doprawdy, zostawcie ocenę tego
zdarzenia posiadaczom konsol od sony którzy są ofiarami tego wykradnięcia danych.


Nic nie jest idealne tak samo zabezpieczenia. Zawsze istnieje zagrozenie, ze coś sie stanie. SONY nie jest pierwszą i ostatnią firmą ktorej ktoś się włamał/włamie do serwerów. Dlaczego mam zostawić ocenę tego zdarzenia tym, którym te dane wykradziono? Bo nie padłem ofiarą tego włamania? Ale mozna tu otworzyć polemikę, jak chronić takie dane i kiedy zabezpieczenia są do bani/dane klienta są zagrożone. Oczywiscie przydałoby się aby ktoś ogarniety w tym temacie sie wypowiadał, aby było coś w tym sensownego.

Dnia 18.05.2011 o 13:20, marcin-malysza napisał:

Reasumując, prawo do narzekania mają tylko osoby zarejestrowane na PSN którym dane skradziono.


Prawo do czystego narzekania, może i tak. Prawo do komentowania czy sony dało ciala, jak dla mnie mają jacyś normalni eksperci. Którzy ogarniają temat. A nie, Sony jest "be" bo wykradziono im dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, tylko należy odróżnić komentarze osób które nie są klientami owej firmy od narzekania tych osób.
Zgadzam się z tym iż komentować powinni eksperci w dziedzinach związanych z ochroną danych osobowych . Czyli ktoś kto na ten temat ma jakieś pojęcie.
Chociaż nie mam nic do ludzi którzy obiektywnie podchodzą do komentowania tego zajścia. Irytują mnie ci którzy narzekają na coś co ich nie dotknęło, psioczą na sposób w jaki ktoś chce zrekompensować ową wpadkę.

Ja nie staram się zabronić komukolwiek merytorycznej dyskusji na ten temat. Co więcej to taka dyskusja jest dobra, złe jest to iż osoby o których pisałem narzekają na coś co ich nie dotyczy. Nie zirytowały by cię komentarze ludzi nie posiadających owego sprzętu i kont PSN którzy to psioczą na ubogą rekompensatę w zamian za utratę danych<ciekawe ile firm po takim czymś by tak uczyniło>?? To tak jak ja bym narzekał na to iż temperatura wody na Majorce jest zbyt wysoka. Do takich narzekań mają prawo turyści którzy tam są a nie ludzie którzy nawet nie zamierzają tam jechać<takie tam głupkowate porównanie>.

Podsumowanie: Dyskusja na poziomie - jak najbardziej. Narzekanie na coś co nas nie dotyczy tylko dla samego narzekania - zdecydowanie nie.

PS. Większość ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy ile to razy już ich dane osobowe wyciekły, myślicie iż banki i inne wielkie firmy którym podaliście swoje dane tak szybko by was o tym poinformowały<jeżeli wcale by to zrobiły>??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2011 o 15:07, marcin-malysza napisał:

Nie zirytowały by cię komentarze ludzi nie posiadających owego sprzętu
i kont PSN którzy to psioczą na ubogą rekompensatę w zamian za utratę danych


Taa, takie coś mogłoby być denerwujące jak się coś takiego czyta ;)
Dlatego nie czytam, bo mnie nie interesuje takie brandzlowanie, którego wysłuchuje az nadto ;d
Zawsze powtarzam chcieć sobie można, ale mało co zalezy od naszego "chce"... o ile nie wyjdzie, ze nic ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Bank ubezpiecza konta od kradzieży to tak btw więc swing and miss.
2. Rekopensata od Sony dwie gry bardzo fajnie, reklama PSN+ bo tym jest danie usługi która daje dostęp do gier tylko jeśli się ją wykupi to już jest marketing. I nie, to nie jest psioczenie wyznawco kościoła pod logiem Sony to jest stwierdzenie faktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2011 o 16:09, L33T napisał:

1. Bank ubezpiecza konta od kradzieży to tak btw więc swing and miss.


Ale to nadal nie gwarantuje tego iż nikt się na takie konto nie włamie, dobrym przykładem jest Wielka Brytania http://tnij.com/4mQWS . Ubezpieczone, ale co z tego skoro nie jeden nerw na takim zajściu zniszczony.

Dnia 18.05.2011 o 16:09, L33T napisał:

2. Rekopensata od Sony dwie gry bardzo fajnie, reklama PSN+ bo tym jest danie usługi
która daje dostęp do gier tylko jeśli się ją wykupi to już jest marketing. I nie, to
nie jest psioczenie wyznawco kościoła pod logiem Sony to jest stwierdzenie faktów.

>

Wiesz, inFamous''a też można podpiąć pod reklamę. Reklamę sequelu który niedługo będzie miał swoją premierę.
Ale zgadzam się z tobą, to jest swoista reklama PSN+ ale takie reklamy to tylko na plus.

@Zgreed66, masz świętą rację. Ja jednak czytam nawet te durne komentarze, czasami są bardzo śmieszne.

Nic, w oczekiwaniu na tą rekompensatę trzeba sobie przejść grę z panną Nariko :) Peace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować