Mroczne oblicze Diablo III - brak wsparcia dla modów, stałe połączenie z siecią wymagane

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

System aukcji to nie koniec doniesień o Diablo III na dziś. Blizzard ogłosił, że nie będzie możliwości wprowadzania modów, wymagane jest za to nieustanne połączenie z siecią.

Przeczytaj cały tekst "Mroczne oblicze Diablo III - brak wsparcia dla modów, stałe połączenie z siecią wymagane" na gram.pl

[Growin 0]

Blizzard niech wypie***la. Dobrze, że twórcom Torchlight 2 tak nie odbiło.

[B1SH0P 0]

Stały dostęp do internetu.. Hmm spoko i tak w D2 grało się tylko po bnecie, więc co za problem, brak modów? Nie używałem nigdy więc mi to zwisa i powiewa.. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma co się dziwić.. SC2 działa tak samo i jakoś jeszcze żyje..

[palpatine 0]

Idą w dobrym kierunku. Już w Diablo 2 było rozbicie na postać robioną offline (save lokalny na dysku kompa) i postać BN (save na battlenet).Rozwiązanie faktycznie idiotyczne, bo dlaczego nie robić postaci od razu na BN szczególnie, że tam była lepsza szansa na fajny drop. I dodatkowo single od multi nie różniło się kompletnie niczym, tak więc jak dla mnie istaniała jedynie opcja BN.

Takie czasy- granie offline to nisza, która nie ma przyszłości i szkoda marnować na nią czasu.

Co do modów. Znowu będą jojczyć oszuści, lubujący się w trainerach, bo z reguły mody to były dopalacze zdobytego doświadczenia, złota modyfikatory postaci, skilli itd.

Na żadnej z tych opcji mi nie zależy i nie sądzę, że znalazło by się bardzo dużo osób, które będą po nich płakać.

[ZubenPL 2]

1. Dom aukcyjny nic strasznego.
2. Stałe połączenie z internetem mi to nie przeszkadza,
3. Zakaz modowania Diablo 3, co kur... jest chyba całego Blizzarda poje... ja pier.. jak mogli mi to zrobić, czemu, dlaczego. W Starcraft 2 bardzo lubię grać w mody nie rozumiem czemu tu ich niema.

[gmx 0]

tym razem pepsi przesadzasz - dla mnie to całkiem zdrowe uzasadnienie - dla mnie priorytetem jest rozgrywka fair - bez cheaterów itd - zrozumiał bym gdybyś tak marudził na heroes6 i ubisoft gdzie dostajemy drm i nic w zamian ale tu bycie online jest elementem mechaniki gry nastawionej na multi

w przypadku starcrafta 2 dopiero teraz sobie przypomniałem że trzeba było być online cały czas - większość graczy i tak jest offline tylko jak śpi (a i to nie zawsze)

[Ziw 1]

To wiadomo od czasu premiery StarCrafta II i modernizacji Battle.neta. Większość gier posiadających multiplayer wprowadza ten system. W sumie osobom, które kupią legalną wersję nie zrobi to wielkiej różnicy, a piraci jakoś sobie poradzą. Szkoda tylko, że nie będzie możliwości gry po LAN-ie, ale to już standard w dzisiejszych grach.

Mam też nadzieję, że rozłączenie z internetem w trakcie gry dla pojedynczego gracza nie będzie wiązało się z wyrzuceniem do ekranu logowania, tylko pojawi się jakiś komunikat, tak jak było w StarCrafcie II.

[Fatal-X 0]

God damn. Nie tego się spodziewałem po mesjaszu wszystkich PeCetowych fanbojów.
Zwykle ominąłbym taką grę szerokim łukiem, ale Diablo to jedyna seria od Blizza którą lubię.
I co tu robić..?

[Troldihar 0]

Niech ich szlag... Co to znaczy, że świat taki jest - które gry z singlem, poza grami Ubi, wymagają stałego dostępu do Netu? Świat taki nie jest, to Blizz chce go takim stworzyć. To oraz podzielenie SC2 na części i zniszczenie świata Warcrafta, sprawia, że skreślam ich z listy moich ulubionych producentów, a ich gier zwyczajnie więcej nie kupię - tak wiem, że mało ich to obejdzie.
Do tego jeszcze brak modów. No kurna, co te pieniądze robią z porządnymi ludźmi/producentami gier.

[Melchah 0]

Blizzard - obiekt wierzeń i kultu wielu graczy. Firma, na którą według wielu nie można powiedzieć złego słowa, bo święta jest i godna chwały najwyższej. Czy świętemu Blizzardowi uda się zamydlić oczy ludziom, którzy nie wierzą w takie zabezpieczenia?

Na szczęście to nie mój problem - Diablo nie trafiło w moje gusta i nigdy mnie do siebie nie przekonało. Ale będę śledził ten wątek z czystej ciekawości czy akurat świętemu Blizzardowi zostanie wybaczone to, co innym wydawcom wypomina/przypomina się na każdym kroku - stosowanie nieskutecznych zabezpieczeń i utrudnianie życia uczciwym ludziom.

[dyeka 0]

Brak modow = brak map hacka, brak botow, a jak ktos sporbuje to ryzykuje banem (a jesli podlaczy swoje konto bankowe/paypal zeby sprzedawac na aukcjach to bedzie mial jeszcze wiekszy problem).
Dostep do internetu - a czy ktos w dzisiejszych czasach nie ma? nie wiem co to za problem - dla mnie nie.
Co do sprzedazy przedmiotow za prawdziwe pieniadze, to tez nie widze problemu, tylko frajerzy placa za takie rzeczy, reszte zawsze da sie "wyfarmi" z dobra gildia.

[heyboy 0]

Hehe, kolejna firma, która ewidentnie nie chce moich pieniędzy. Nie każdy chce grać na battlenecie a i połączenie internetowe nie jest w 100% bezawaryjne. Dzięki Blizz, zaoszczędzę sobie trochę kasy :3

[Zgreed66 0]

Bardzo, bardzo pokretne tłumaczenie. Szczegolnie z tym, ze gracz ktory tworzy postac na singla, jakby nei wiedział, ze to nie bedzie działać na multi...
Ja dziekuje, szczegolnie przy moim cudownym łaczu, ktore musi mi sie przynajmniej te 3-4 razy dziennie rozsychronizować. A w nocy to mam w ogole cuda. Przekonali mnie do nie interesowania sie tym tytulem xD

[metronom 0]

Dnia 01.08.2011 o 15:38, palpatine napisał:

Takie czasy- granie offline to nisza, która nie ma przyszłości i szkoda marnować na nią czasu.

Ale się uśmiałem, co za durnota.

[Zekzt 0]

Dnia 01.08.2011 o 15:38, palpatine napisał:

Takie czasy- granie offline to nisza, która nie ma przyszłości i szkoda marnować na nią
czasu.

Ośmielę się jaśnie oświecony panie wojewodo stwierdzić... że straszliwy bullshit tu zapodałeś.

A co do samych wymagań, brak modów, fakt, boli najbardziej.
Stałe połączenie z netem, nie wadzi mi zbytnio [choć brak opcjonalnego grania offline trochę też boli, zapewne tu z pomocą znów uczciwym userom przyjdą o zgrozo..piraci, którzy zapodadzą na to sprytne obejścia ośmieszając kolejny cudaczny DRM], dom aukcyjny tez przetrawię.

[alibi100 0]

Dziękuję , POSTOJĘ .

Druga część Diablo bez modów ( Szczególnie Ancestrall Recall ) to nie jest to samo . Istny strzał w plecy . Przez to posunięcie stracili klienta , mnie. Cena napewno z kosmosu , brak możliwości modowania , stałe połączenie z internetem , zatracenie klimatu poprzednich części , handel przedmiotami . Ciekawe jaki jeszcze smaczek wymyślą z Kotick- iem na czele .

[pepsi 0]

Dnia 01.08.2011 o 15:39, gmx napisał:

tym razem pepsi przesadzasz - dla mnie to całkiem zdrowe uzasadnienie - dla mnie priorytetem
jest rozgrywka fair - bez cheaterów itd - zrozumiał bym gdybyś tak marudził na heroes6
i ubisoft gdzie dostajemy drm i nic w zamian ale tu bycie online jest elementem mechaniki
gry nastawionej na multi

a co z graczami, którzy w ogóle nie zamierzają siekać po battle.necie? takich już nie ma?

[thiefi 0]

Kiedy wyszedł Diablo 1 byłem młodzieńcem, kiedy wyszedł diablo 3 nastolatkiem w szkole śr., teraz po 10 latach już czuję się za stary na Diablo 3.
Za długo ją robili, cieszyć się z niej będzie młodsze pokolenie graczy.

Piszą , że są inne czasy niż przy premierze Diablo 2, ale czy lepsze? Diablo 2 sprzedał się super uber, extra rekordowo dobrze mimo piractwa i z trójką też tak by było. Ograniczanie grania offline ma na celu pełną idoktrynację graczy, łatwiejsze wciskanie dlc, kontrolę nad ich grą i uniemożliwienie grania więcej niż 1 osoby na jednej kopii nawet offline.

Mnie ta gra jest obojętna. Czekałem na nią za długo, tym bardziej że będzie kolorowa zamiast filmowa jak jedynka.
Niech robią co chcą, mi ta gra "zwisa"

[Dragoon1 0]

Raz, że D3 po kilku dniach na pewno zostanie scrackowane - nie wiem jak, choćby emulatorem serwera Battle.netu, albo samym serwerem(!) - a grę modować będą i tak, co z tego, że Blizzard pogrozi paluszkiem? Jeśli nie będą wpływać na rozgrywkę(np. zmieni grafikę, shadery), nawet nie powie nikomu złego słowa.

[palpatine 0]

Dnia 01.08.2011 o 15:42, Fatal-X napisał:

God damn. Nie tego się spodziewałem po mesjaszu wszystkich PeCetowych fanbojów.
Zwykle ominąłbym taką grę szerokim łukiem, ale Diablo to jedyna seria od Blizza którą
lubię.
I co tu robić..?

Czekać, aż wyjdzie, z nerwów obgryzając paznokcie ;).