City Interactive i CD Projekt RED w ringu

[bora 0]

Lata 70/80 ubiegłego wieku. Miejsce akcji - miasteczko na Alasce, dość ważny port rybacki. Rynkiem zaopatrzenia dla łodzi rybackich i trawlerów rządzą dwie firmy. Pech chce, iż właścicielami obu są Polacy. Efekt- totalna wojna konkurencyjna na pełne wyniszczenie trwająca prawie 15 lat (a wystarczyło się dogadać co jest tańsze u jednego, co u drugiego i spokojnie podzielić rynkiem). Na końcu przychodzi jakiś Norweg i kupuje obu za grosze. Dziadek pływał na trawlerze i oglądał to w praktyce.

Czasy obecne. Miejsce akcji - piekło własnego sosu czyli Polska nasza. Jedna mała firemka, która z trudem wydała dwie fajne gry, a teraz może dostać potwornie po tyłku jak przegra w sądzie i nie wyda swego drugiego hitu na X pudło. Druga mala firemka cuś dorobiona na knotach po 1 euro leżących w koszach w bocznych alejkach marketów oraz jednym "niby hicie", którego zadziwiająca popularność napawa mnie konkluzją, iż trafienie gier pod strzechy niekoniecznie było najlepszym co mogło się im przydarzyć. Efekt - wzajemne podgryzanie się po kostkach i wojenki o to kto jest największą ropuchą w naszej kałuży. Panowie ocknijcie się - nasza kałuża nikogo nie obchodzi. Róbcie swoje i róbcie to dobrze, a miejsce jest dla każdego. Szczególnie kieruję to do City - jak na razie (niech będzie, że oprócz jednej gry, którą akurat ja kupiłem głównie z patriotyzmu i chęci wsparcia rodzimej firmy), nie zrobiliście niczego godnego pierwszej ligi. Jeśli nawet na produkcjach w rodzaju "Super Killer Mega Shadow Black Ops Wojak 4: Nic nie musisz robić bo samo się strzela celowniczkiem na czterech planszach statycznych" da się zarobić to nie ma szczególnego powodu by się tym chwalić. Stwórzcie coś WIELKIEGO co sprawi, ze opadną szczęki i majtki z wrażenia i dopiero głośno o tym krzyczcie.

[PJ_MW 0]

Prawie jak Adamek z Kliczką.

[TobiAlex 0]

No jak już ktoś pisze, że KotOR nie jest dobrym cRPG''iem to w ogóle nie powinien się wypowiadać w tym wątku a zdobyte "doświadczenie", które zdobył powinien sobie schować w ... No i zweryfikować książki, które przeczytał.

[metronom 0]

Naprawę nie chce mi się spierać na ten temat.

[Essau 0]

Dnia 11.09.2011 o 00:35, PJ_MW napisał:

Prawie jak Adamek z Kliczką.

Nie bardzo,bo Adamek nie boksował.

[Ksoran3 0]

Dnia 11.09.2011 o 00:48, metronom napisał:

Naprawę nie chce mi się spierać na ten temat.

Z twoich postów wynika że właściwie jedyne rpg spełniające klasyfikacje to takie na papierze typu D&D z game masterem i losowymi wydarzeniami. Zgadzam się że jest to świetna rozrywka ale niestety nie do przeniesienia w pełni do wirtualnego świata. Mass Effect jest dyskusyjną sprawą ponieważ zaczynał prawie (moim zdaniem z którym można się rzecz jasna nie zgadzać) jako RPG a skończy na shooterze z elementami RPG polegającymi na dialogach i rozwoju postaci. KotOR natomiast jako cRPG był świetny, brakowało mi jedynie możliwości stania się tak naprawdę złym (chodzi mi o bardziej rozwinięte bycie ,,złym'''' ze zmianą wątku itp itd. chociaż zdaję sobię sprawe że byłoby to niemożliwe :) ).

A co do newsa, CI nigdy nie pokazało gry którą bym ocenił jako nadzwyczaj udana więc komentarz co do sprzedaży jest według mnie trafny biorąc pod uwage że RPG to dla nich coś nowego.

[vegost 0]

CI i dobre gry? Tutaj jednak jest coś na rzeczy :P To, że zrobili średniaka Ghost Worriora to nie znaczy, że teraz walną z grubej rurki. W to nie wierzę i bez urazy, ale CI ssie :) Pewnie znów wyjdzie z polskimi napisami i będą się chwalić, że to polska gra. Nie nie synek, jeśli chcecie coś zrobić, to zróbcie to sami. Bez pomocy pracowników z CD-Projektu.

[macman78 0]

Dorzucę coś od siebie :P Według mnie City pobije sprzedażą Wieśka. Dlaczego? Ano dlatego, że nastawią się na sprzedaż dla mas(wnioski z ilości platform na jakie to szykują). Czyli historyjka z uproszczonym systemem rozwoju postaci i w ogóle wszystkim prostym, łatwym i przyjemnym(wnioskuję na podstawie znanych mi informacji . Jeśli będzie inaczej to przeproszę :). Wiesław jest bardzo dobry, ale... to trudna gra. Mam na myśli fabułę i poruszane tematy. Coraz mniej jest graczy co lubią naprawdę ciężkie wybory. Gra ma być rozrywką zwalniającą od myślenia. A city to chce zapewnić. Cd projekt postawiło sobie za cel bardziej ambitne dzieła. Chwała im za to!!! Bo dzięki nim mam w co jeszcze pograć. Ale nie oszukujmy się... Więcej jest ludzi co po prostu chcą powalić w pada i klawiaturę niż zagłębiać się w tematy często trudne...

[HumanGhost 0]

Jeśli City wypuści swoją grę na wszystkie platformy od razu to nie byłbym taki pewny na miejscu Kicińskiego. Błędem w dzisiejszych czasach jest wydawanie wersji konsolowej pecetowego hity po dłuższym okresie od premiery gry na PC. Gracze sa dziś zalewani marketingowa papką ze wszystkich stron i pieniądze wydane na promocję gry w wersji PC nie pomogą w promocji gry na konsole. Trzeba wydawać znowu kasę na marketing i promocję tej samej gry, tym razem na konsole. Błędna taktyka. Wydaje się zbyt wiele w stosunku do tego co można uzyskać.

[kyp 0]

Ja tam wierzę w CI, choć wątpię by pobili Wiesia. Wiedźmin 2 najpierw budował swoją popularność na pierwszej części, CI musiałby stworzyć RPG w jakimś rozpoznawalnym Uniwersum.

[dark_master 0]

więc to tak wyglądały "powody osobiste" Gopa? :) Doprawdy, zabawny człowiek.. ciekawe ile tym razem jego obietnic się nie spełni ;)

[dark_master 0]

Dnia 11.09.2011 o 01:51, KsOrAn3 napisał:

zgaduję, że chodzi o to, iż SW to po prostu zawsze było fiction niż science ;) A i sam KOTOR1 był przemaglowaniem po raz n-ty wszystkich oklepanych wątków (na marginesie to samo irytowało mnie w ME - głupawa oklepana fabuła i jakieś dziwaczne telekinetyczne moce psujące nieco klimat).
no i co jak co, ale KOTORowi nie można odmówić tego, że pozwala grać "naprawdę złym". Właściwie to zło jest wręcz irytujące, bo zawsze wolałem praworządne zło lub inne mniej jednoznaczne charaktery (vide - co zrobił z revanem obsidian w dwójce), zaś w grze mogę albo pomagać dziewczynkom ściagać ich kotki z drzewek albo zjadać je na oczach dzieci wygrażając przy tym palcem całej galaktyce.

[barth89 0]

Jeśli to ma być pojedynek "kumpelski" (o butelkę whisky? Świetna sprawa!) to myślę, że każdemu wyjdzie to na dobre :)

[TheFlyingDutchman 0]

omg, mogliby sobie darować. Chociaż nasi krajowi producenci mogliby nie brać w tym zakresie przykładu z zachodnich krzykaczy :D może to wpływ polityków :D Byle nie robili z tego wojny jak BF/COD, bo będzie lipa ;/

[Headbangerr 6]

Tak się składa, że nakręcenie przez twórców BF3 i MW3 "wojny" to najlepsze posunięcie, jakie mogli wymyślić. Rzadko która para gier wywołuje wybuch takich emocji na forach przy każdej możliwej okazji. Czy z grami od CDPR i CI będzie podobnie - śmiem wątpić, bo jednak to nasze podwórko i trochę niższa liga, ale domyślam się, że żadna z tych firm raczej by się nie zmartwiła takim obrotem spraw.

[Blasting_Power 0]

Dnia 11.09.2011 o 00:48, metronom napisał:

Naprawę nie chce mi się spierać na ten temat.

A jaki jest twoim zdaniem dobry RPG nie-sf? To może tym tropem przez analogię znajdziemy podobnego RPG w klimatach sf?

Odnośnie tematu, to mam nadzieję że zrobią porządnego RPG :)

[Lamomiot 0]

Ktokolwiek będzie musiał kupić te szkocką, ktokolwiek z Panów będzie przegranym. My wygramy! :) Dobrych gier RPG nigdy zbyt wiele. Fajnie gdyby klimatem i stylem gry nowy projekt City celował w Gothica.

[Kicek666-6 0]

Zaraz mnie cholera weźmie.
Po 1: CI to studio które zawsze robiło, robi i prawdopodobnie zawsze będzie robić totalną chałę. Tutaj Gop dużo nie pomoże.
Po 2: Z wypowiedzi jasno można wyczytać, że tylko pieniądze się dla nich liczą.
Po 3: Studio ośmiesza się, próbując porównywać się do tytułów AAA. Jeżeli mowa konkretnie o Wieśku to ujmę to tak: W2 jest lepszą grą( i więcej wartą), niż WSZYSTKIE gry które wydało CI. Wybrali sobie drogę studia które robi gry do gazetek za 9.99, to niech nią kurde podążają, a nie nagle zachciewa się produkcji 1-szej klasy.
Pamiętam jak jakieś 5 lat temu, gdy jeszcze kupowałem CDA ich gry były co drugi numer w "kaszance".

[Kadaj 0]

Jeśli tylko CI chce zrobić coś bardziej przystępnego, to trzymam za nich kciuki. ^^

[Madoc 0]

Dnia 11.09.2011 o 00:33, bora napisał:

Efekt - wzajemne podgryzanie
się po kostkach i wojenki o to kto jest największą ropuchą w naszej kałuży.

Bez przesady, tak sobie tylko gadają.