Piłka Nożna

[Smooqu 0]

Dnia 01.02.2010 o 16:13, MSPRISON napisał:

Za czasów gry w United gra była podporządkowana pod Ronaldo, w zasadzie mógł grać wszędzie.

Fakt. Cały zespół był ustawiony pod CR. Jednak w Realu już tak nie jest. W United Tevez i Rooney grali takich fałszywych napastników, którzy robili miejsce Ronaldo który nabiegał z flanek. Bo świetnie sobie radził na obu stronach. Nie było typowego wykończeniowca jakim był wcześniej np. Ruud van Nistelrooy. Główny ciężar zdobywania bramek spadł na Portugalczyka. Zresztą, świetnie sobie z tym radził zdobywając mnóstwo goli.

W Realu Pellegrini gra dwójką napastników. Najlepszymi z nich są Higuain i Ronaldo. Ponieważ Real nie ma zawodników przyklejonych do skrzydeł, jedynie Marcelo można uznać za skrzydłowego, więc często schodzą tam napastnicy, ale obaj świetnie się tam znajdują bo obaj zaczynali tam swoje kariery (Gonzalo na początku kariery w Madrycie grał na prawej flance).

Benzema nie gra świetnie póki co, ale na pewno lepiej niż Raul, który kompletnie nie potrafi się odnaleźć i cały czas biega bez składu i ładu po boisku, walcząc o piłkę i próbując ją rozgrywać, podczas gdy biegają tam tacy wirtuozi jak Guti, Xabi Alonso, Granero czy Kaka. Zresztą Brazyliczyk strasznie mnie zawodzi. Nie tego oczekiwałem po Kace.

[SongoX 0]

Wczorajszy mecz Manchesteru United był bardzo dobry. Rooney pokazał znów światową klasę i najwyższą formę. Bardzo dobrze współpracował z Nani''m (Nani natomiast pokazał, że będzie godnym zastępcą CR9). Według mnie obecnie Rooney jest najlepszym napastnikiem na świecie.

[Smooqu 0]

Phi, ile meczy dobrych zagrał Nani, by potem w następnym grać tak jak Giggs z Arsenalem. Nie ma się co rajcować, jak zagra z 5 meczy z rzędu na przyzwoitym poziomie to zmienię zdanie. Bo formę to Nani ma jak Guti.

Rooney faktycznie jest teraz w niezłym gazie, ale to dopiero luty i nie wiadomo jak się skończy sezon. Jak dla mnie Manchester może wygrać ligę, ale w Europie nie poszaleje ;P

[Pernia 0]

Dnia 01.02.2010 o 21:15, Smooqu napisał:

Phi, ile meczy dobrych zagrał Nani, by potem w następnym grać tak jak Giggs z Arsenalem.
Nie ma się co rajcować, jak zagra z 5 meczy z rzędu na przyzwoitym poziomie to zmienię
zdanie. Bo formę to Nani ma jak Guti.

Zgadzamy się chyba.. drugi raz ;P. Nani zagra 30 meczy fatalnie, jeden dobry, i tak w kółko. Niech utrzyma tą formę przez jakiś czas, niech gra tak, żeby nie spadać poniżej jakiegoś poziomu... bo to jest jakaś masakra.

Dnia 01.02.2010 o 21:15, Smooqu napisał:

Rooney faktycznie jest teraz w niezłym gazie, ale to dopiero luty i nie wiadomo jak się
skończy sezon. Jak dla mnie Manchester może wygrać ligę, ale w Europie nie poszaleje
;P

tu bym polemizował ;P

[gloody 0]

Oczywiście nie ma co mówić, że Nani już jest gotów godnie zastąpić Ronaldo. Pewnie nigdy do takiego czegoś nie dojdzie. Ale po długim czasie bez formy, Nani z meczu na mecz gra coraz lepiej. Dobry mecz z Hull, świetny z Manchesterem City, a z Arsenalem pokazał już najwyższą klasę światową. Trzymam kciuki za Portugalczyka, bo talent ma nieprzeciętny oby tylko utrzymał obecną formę.

[Smooqu 0]

Dnia 01.02.2010 o 23:01, Pernia napisał:

tu bym polemizował ;P

Jeżeli Milan będzie w formie to Manchester może mieć problemy, aczkolwiek jak dla mnie każda drużyna ma szansę 50-50.

[Paoro 0]

Kriwiec strzela dla Lecha niemal w każdym sparingu ;P wydaje się ze z nim będzie szansa na lepszą grę Leszka w rundzie wiosennej. Wraca też Manu :)

Zaskakuje mnie w tym oknie transferowym Odra, może samo to że jest tak aktywna to nie, bo faktycznie trzeba coś zrobić gdy jest się na dnie, ale dziwi mnie że piłkarze chcą tam grać, tak samo z Polonią W. bo kto by chciał grać u nieobliczalnego p. Wojciechowskiego? ale jak widać są chętni.

[YOLOfddsfd 0]

Dnia 02.02.2010 o 19:57, Paoro napisał:

Kriwiec strzela dla Lecha niemal w każdym sparingu ;P wydaje się ze z nim będzie szansa
na lepszą grę Leszka w rundzie wiosennej. Wraca też Manu :)

Zaskakuje mnie w tym oknie transferowym Odra, może samo to że jest tak aktywna to nie,
bo faktycznie trzeba coś zrobić gdy jest się na dnie, ale dziwi mnie że piłkarze chcą
tam grać, tak samo z Polonią W. bo kto by chciał grać u nieobliczalnego p. Wojciechowskiego?
ale jak widać są chętni.

No jak widać są chętni, skoro na chwilę obecną Polonia rozmawia z Janem Novakiem i Filipem Sebo. Jeżeli udałoby się Wojciechowskiemu z nimi dogadać, to Krivetsy i inni mogą się schować :P

[Paoro 0]

Dnia 02.02.2010 o 20:01, Budyn napisał:

No jak widać są chętni, skoro na chwilę obecną Polonia rozmawia z Janem Novakiem i Filipem
Sebo. Jeżeli udałoby się Wojciechowskiemu z nimi dogadać, to Krivetsy i inni mogą się
schować :P

Nom własnie widzę ze p. Wojciechowski bardzo wnikliwie czyta serwisy informacyjne w necie. On nawet nie potrzebuje skautów, bo co jakiś ciekawy news typu: "Lech zainteresowany Novakiem", to na drugi dzień prezes Polonii już z nim negocjuje ;D a prezes nom zaradny człowiek, ale ciekawe jak długo będzie sie bawił w to wszystko. Polonii życzę oczywiście jak najlepiej ;) ale z zawodnikami trzymanymi na siłę jak Jodła, z takim prezesem despotą to mając super zawodników na papierze i tak za dużo w realu nie ugrają ;P

[YOLOfddsfd 0]

Wiesz, kole października wyszło na jaw, że zawodnicy wolą rudą popijać, niż stawiać się na treningi. Wojciechowski się wkurzył i przestał być pobłażliwy, ulega tylko Bakero, bo ma go za nie lada specjalistę. Niemniej to osoba niesamowicie bogata i jeżeli zażyczył sobie mistrzostwo Polski na 100 lecie istnienia klubu w przyszłym roku to na pewno z całych sił będzie do tego dążył. Jodła siedzi w Polonii właśnie dlatego. Wiadomym jest, że chciał go Lech, a Wojciechowski zażądał kupę szmalcu za jego nogi, lecz teraz sytuacja z Jodłą jest jasna- gra normalnie dalej.

[Be-Yacz 0]

Niezły skandal z Terrym. Świeczka dla niego.

[Budep 0]

Zobaczcie tą akcję Majewskiego z 25 sekundy :O

http://www.youtube.com/watch?v=uxUwqg1vIX4&feature=related

[AssaxoN 0]

No bardzo ładnie dryblował przy końcowej linii :D.

[Diverso 0]

Ostatnio oglądałem mecz Milan - Livorno i nie wyglądało to na świetną formę. Zresztą Milan ma teraz mały kryzys, mam nadzieję, że się wygrzebie, bo oczekuje ciekawego meczu.

BTW. Jakieś 2 miesiące temu ktoś napisał w momencie gdy ManUtd tracił do Chelsea 5 punktów, że nie nadgoni. A coś nadrabia jednak ;]

[Caymanpl 0]

Dnia 03.02.2010 o 20:25, Diverso napisał:

BTW. Jakieś 2 miesiące temu ktoś napisał w momencie gdy ManUtd tracił do Chelsea 5 punktów,
że nie nadgoni. A coś nadrabia jednak ;]

Spokojnie Chelsea ma jeszcze 2 punkty przewagi. Mecz z Arsenalem, mam nadzieję,wygrają. Ale decydującym spotkaniem na pewno będzie mecz Manchesterze. Wygrana Chelsea= tytuł.

[Caymanpl 0]

Dnia 03.02.2010 o 20:37, Caymanpl napisał:

> BTW. Jakieś 2 miesiące temu ktoś napisał w momencie gdy ManUtd tracił do Chelsea
5 punktów,
> że nie nadgoni. A coś nadrabia jednak ;]

Spokojnie Chelsea ma jeszcze 2 punkty przewagi. Mecz z Arsenalem, mam nadzieję,wygrają.
Ale decydującym spotkaniem na pewno będzie mecz w Manchesterze. Wygrana Chelsea= tytuł.

[Smooqu 0]

W zeszłym sezonie Manchester grał tragicznie z zespołami z TOP4, a wygrał majstra, więc bez takich głupot proszę. 3 pkt to 3 pkt.

[Caymanpl 0]

Dnia 03.02.2010 o 20:42, Smooqu napisał:

W zeszłym sezonie Manchester grał tragicznie z zespołami z TOP4, a wygrał majstra, więc
bez takich głupot proszę. 3 pkt to 3 pkt.

Co nazywasz głupotą. To że Chelsea ma szansę na wygranie PL? Nie twierdzę, że ManU jest bez szans w tej walce. Wręcz z przeciwnie, w końcówce sezonu nie mam miejsca na potknięcia, trzeba grać i wygrywać z każdym.

[Smooqu 0]

Dnia 03.02.2010 o 20:37, Caymanpl napisał:

Wygrana Chelsea= tytuł.

To jest głupota. Bo idąc tym tokiem myślenia, Liverpool powinien zostać mistrzem w zeszłym sezonie bo wygrał oba mecze z ManUtd 4:1 oraz 2:1. O to mi chodziło.

[Caymanpl 0]

Dnia 03.02.2010 o 21:24, Smooqu napisał:

> Wygrana Chelsea= tytuł.

To jest głupota. Bo idąc tym tokiem myślenia, Liverpool powinien zostać mistrzem w zeszłym
sezonie bo wygrał oba mecze z ManUtd 4:1 oraz 2:1. O to mi chodziło.

Ale ja nie analizuje sytuacji z poprzedniego sezonu, tylko z obecnego, biorąc pod uwagę konkretne mecze.