Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

Dnia 30.05.2006 o 20:21, Pablor napisał:

Ja nie "karzę" nikogo zjadać :-). To są dorośli faceci i muszą usłyszeć kilka gorzkich słów,
a nie ciągłe pocieszanie i poklepywanie po plecach.


Kilka gorzkich słów to mogą wysłuchać po meczu od trenerów, a to co odstawiali obserwatorzy meczy (bo kibicami już ich nie nazwę) to była zwyczajna żenada. =/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja Darnoka popieram. Ok, nasi spartolili, Kuszczak sieośmieszył. Ale kibice byli jeszcze gorsi. Zachowali się jak pedałkowate Żabojady, które wygwizdały swoją reprezentację w meczu, który był pożeganiem Zidana.

Najbardziej boli to, że gdyby to "ukochany" przez kibiców Dudek puścił taka bramkę jak ta pierwsza (a juz nie takie zdarzało mu sie przepuszczać), to by nikt nie gwizdnął, nie zaproteastował, po prostu nic.

Brak Frankowskiego - błąd (chociaz Franek w szczytowej formie nie jest). Brak Dudka - i bardzo dobrze.

Jednak nadal uważam, że piłkarz jadący na mundial nie ma prawa robić takiego błędu jak Kuszczak. Ale trudno - dobrze że w niewiele znaczącym sparingu, a nie na samych mistrzostwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>(...) Więc nie dziwią mnie

Dnia 30.05.2006 o 20:20, andrzejptytus napisał:

gwizdy,"ole!" ani skandowanie "Jurek Dudek" itp.


Bo ważniejszy jest jakiś kurna Dudzio od krystyny z gazowni?!


Niech mi ktoś łaskawie wytłumaczy, dlaczego 4 lata temu kiedy w żałosnym stylu przegrywaliśmy przed samym Mundialem z Rumunią czy z Japonią 0-2 nie było takich zachowań na trybunach. Bo Dudek grał i było cacy?


Mnie zastanawia jakby to było gdyby Dudek stał dziś na bramce, Frankowski grał w ataku a poziom gry byłby identyczny. Zero gwizdów, cisza i spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2006 o 20:25, bruli napisał:

> Ja nie "karzę" nikogo zjadać :-). To są dorośli faceci i muszą usłyszeć kilka gorzkich
słów,
> a nie ciągłe pocieszanie i poklepywanie po plecach.

Kilka gorzkich słów to mogą wysłuchać po meczu od trenerów, a to co odstawiali obserwatorzy
meczy (bo kibicami już ich nie nazwę) to była zwyczajna żenada. =/


Czyli mam zrozumieć, że powinienem ich wspierać i twierdzić, że nie było tak źle ????
Jestem realistą, który ocenia to co widzi, a widziałem KATASTROFĘ. Piłka jest dla ludzi, piłkarze dla kibiców, nigdy odwrotnie. Jeżeli oni zagrali żenująco słabo, kibice mieli prawo wyrazić swoje niezadowolenie. Tak jest na całym świecie, gdzie poziom gry jest o wiele wyższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko pamiętaj, że Francuzi wygrali, a my.........
Oni gwizdali na zwycięską drużynę z powodu "niepoprawnych" powołań.
My mamy "niepoprawne" powołania i porażkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2006 o 20:24, Pablor napisał:

To jest właśnie FANATYZM.......


W takim razie wybierając pomiędzy "fanatyzmem" a mentalnością żałosnego frustrata, decyduję się na to pierwsze.

Zarzucasz mi jedną skrajność, zapominając jednocześnie o totalnie przeciwstawnym zachowaniu dzisiejszej bandy kretynów na trybunach.

Przecież nikt nie oczekiwał, że nasi dostaną brawa po takim meczu. Ale osłabiać morale naszej drużyny już po pierwszej straconej bramce? Dopingować rywala? Rozumiem gwizdy, ale to ewentualnie pod koniec meczu, po jego zakończeniu. W tym momencie wyglądało to tak, jakby oczekiwali porażki zespołu, a reprezentacja spełniła ich oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dolaczam sie do kondolencji - mecz byla tragiczny. Gra jak zwykle - bez pomyslu, bez wiary we wlasne sily i strasznie woooolna. Kolumbijczycy wyprzedzali nas kiedy tylko chcieli, wychodzili na pozycje i wykorzystywali bledy. Sprawiedliwym wynikiem byloby jakies 5:1 dla nich.

Wszyscy fani Kuszczaka dostali dzisiaj kubel zimnej wody. Tez nie moglem uwierzyc wlasnym oczom. Ta bramka wcale nie oznacza, ze to jest slaby bramkarz - dowodzi tylko, ze kazdemu zdarzaja sie glupie bledy. Boruc w pierwszej polowie przy bramce wiekszych szans chyba nie mial. Szkoda tylko, ze sie chociaz nie rzucil w strone pilki - moze by i zdazyl. Kto wie, moze na mistrzostwach w pierwszym skladzie wyjdzie Fabianski? :)

Do krytykow Janasa: Czy naprawde myslicie, ze Dudek z Frankowskim by Kolumbijczykow ograli? Jak widzialem Frankowskiego w kilku ostatnich meczach reprezentacji to glownie snul sie po boisku, podobnie jak Polacy dzisiaj. A Dudkowi glupie bledy tez sie zdarzaly - m.in. na poprzednich MS (a jego "interwencja" z jednego z meczow z ManU przeszla do historii Premiership).

Co wam przychodzi z dolowania aktualnych reprezentantow? Czy to ich wina, ze Frankowski czy Dudek nie jada? Zreszta po co te okrzyki o braku Franka i Dudka? Juz ich nie ma i na MS nie bedzie - pogodzcie sie z tym wreszcie. Czy bedziecie zadowoleni jesli aktualna, rozbita i pozbawiona wiary druzyna przegra 3 mecze i wroci do Polski po fazie grupowej? Co wam to da? Niezaleznie od tego kto zostal powolany i jak bedziemy grac na MS bede wspieral reprezentacje - bo jest nasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2006 o 20:04, Chaszu napisał:

I drobny szczegół na koniec - koszulki naszych reprezentantów - nazwiska pisane z małej litery
i brak polskich liter. Troche mnie to raziło ale to już nie mój problem...

Mnie również się to nie podobało. Jak widziałem ten napis "bak" to mi od razu przzychodził na myśl pusty bak mojego samochodziku :)
Stale podlizujemy się anglosasom żeby mogli łatwiej czytać nasze nazwiska. A to nas nie powinno obchodzić. Niech się męczą albo uczą polskiego :D
A już pisanie nazwisk z małej litery to skandal. Chyba za dużo siedzą na czacie.

Co do zachowania kibiców. Zgadzam się z Darnokiem. To nie są kibice. Zamiast podbudować reprezentację - co mogłoby w przyszłości zaskutkować dobrymi wynikami - to ją zdołowali.
Co do meczu. W sumie nic żeśmy się nie dowiedzieli. Tak jak należałoby przypuszczać (widzę to dopiero po fakcie) zawodnicy unikali walki nie chcąc tuż przed wyjazdem na Mistrzostwa złapać kontuzji. W takiej sytuacji rzeczywiście piłkarz woli przegrać 10:0 niż zostać wyeliminowany z wyjazdu. Najbardziej się starali zawodnicy, którzy nie byli na 100% pewni występu w pierwszej jedenastce. Wyjątkiem był jedynie Szymkowiak, który grał dobrze mimo że i tak był pewien tego udziału.
Nie przesądzałbym po wyniku tego meczu negatywnego wyniku na Mistrzostwach. Tam się będzie grać inaczej.

No i spodobała mi się bardzo bramka zdobyta przez kolumbijskiego bramkarza :DD
Szkoda, że my takiej nie zdobyliśmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszę Ci przyznać rację. Żenujące jest kiedy kibice jednej drużyny dopingują drużynę przeciwną. Sądzę, że to akurat był protest przeciwko decyzjom Janasa, ale bez przesady. Przecież to jest odbieranie graczom pewności siebie. Jeśli nie będą czuli wsparcia, to wrócą z trzema przegranymi meczami w grupie i będzie finito. I to kibice będą po części temu winni.

Co do gry. Powiem krótko - bylo widać, że panom brakuje pary. Wyglądali jakby ich ktoś uprał i wycisnął, a potem zostawił w kącie. Zero szybkości, zero techniki, zero pomysłu na rozegranie. Szymkowiak coś próbował i w sumie ta jedna akcja, po której padła bramka potwierdziła jego przydatność. Obrona leżała. Tragiczne błędy. Powinno z 5:1. A nie oszukujmy się Kolumbia nie grała jakiejś świetnej piłki. Również grała miernie. Ogólnie mecz wsadziłbym do kosza i wyrzucił, bo lepiej szybko o nim zapomnieć. Trzeba się wziąć za siebie. Na trybunach powinni zasiąść kibice, a nie politykierzy. Kadry nie mamy złej, tylko trzeba ją trochę wesprzeć, bo jeśli dołuje się ją na każdym kroku, to nie ma co liczyć, że będą w świetnej formie psychicznej i zaczną lepiej grać.

Nabijam się z tego meczu, że Kuszczak poszedł na grzyby, że chłopacy z obrony myśleli, że będą ryby łowić albo się opalać, że Rasiak sądził, że puści pędy i to wystarczy, żeby się Kolumbijczycy przestraszyli i sami się ograli, ale jakby nie patrzeć, to chciałbym, żeby nasi grali ładnie. I kibicuję im. Cały czas żyję nadzieją, że w Mistrzostwach zagrają o niebo lepiej i wyjdą z grupy, a potem też będą sobie dobrze radzić. Jakby nie było jestem kibicem polskiej drużyny narodowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2006 o 20:17, Seqiu napisał:

Nawet Szaranowicz wraz ze swoimi ekspertami
w studio mówił, że Janas popełnił błąd nie zabierając bohatera Stambułu Dudka i Jockera cyzli
Franka.


A Szaranowicz albo Engel to dla Ciebie eksperci? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż ja moge powiedzeć? W sumie niewiele, próbowałem dopatrzyć się w tym meczu jakiś pozytywów, ale ich nie znalazłem (mimo usilnych starań). Brak sił, szybkości , ambicji, myśli taktycznej. Janas robi dobra minę do złej gry, bo szczerze mówiąc tak żenującego występu reprezentacji nie widziałem już od bardzo dawna. Co do kibiców to uważam, że zachowali się mimo wszystko fatalnie, wydaje mi się, że jeśli zagraliby zawodnicy za którymi tak publiczność tęskniła, to styl naszej drużyny były taki sam. Może Dudek nie wpuściłby tak idiotycznych bramek, ale wpuszczał równie głupie już nie raz. O bramkarzy się tak nie martwię, gorzej jest z zawodnikami z pola, oto urzeliśmy podstawowa jedenastkę Polski na MŚ i był to obraz nędzy i rozpaczy. Pewnie będę oglądac mecze Polaków na mundialu (pewnie głupi jestem), lecz nadzieję na jakikolwiek wynik straciłem, trzeba modlić sie o porażki nie większe niż 0:3. Zostało tylko 10 dni i można tylko liczyć na cud......... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2006 o 20:33, Pablor napisał:

Tylko pamiętaj, że Francuzi wygrali, a my.........
Oni gwizdali na zwycięską drużynę z powodu "niepoprawnych" powołań.
My mamy "niepoprawne" powołania i porażkę.


Przed eliminacjami dostaliśmy 1-5 z Danią... Jakoś wtedy nikt nie gwizdał. No, ale wtedy grał ulubieniec publiczności i Telekomuny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2006 o 20:31, Pablor napisał:

Czyli mam zrozumieć, że powinienem ich wspierać i twierdzić, że nie było tak źle ????
Jestem realistą, który ocenia to co widzi, a widziałem KATASTROFĘ. Piłka jest dla ludzi, piłkarze
dla kibiców, nigdy odwrotnie. Jeżeli oni zagrali żenująco słabo, kibice mieli prawo wyrazić
swoje niezadowolenie. Tak jest na całym świecie, gdzie poziom gry jest o wiele wyższy.


Czy ja gdzieś napisałem, że było dobrze? Nie, ale jakoś nie robię z tego wielkiej tragedii. Co do tego, że piłkarze są dla kibiców. Moim zdaniem to działa w dwie strony. Myślisz, że większość piłkarzy wybierając ten zawód kieruje się głównie chęcią, przepraszam za wyrażenie, zrobienia komuś dobrze? Mają prawo wyrazić niezadowolenie, ale nie lepiej spróbować poderwać drużynę dopingiem? Heeh, jakie w ogóle masz prawo obrzucać kogoś błotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2006 o 20:30, .Darnok napisał:

Mnie zastanawia jakby to było gdyby Dudek stał dziś na bramce, Frankowski grał w ataku a poziom
gry byłby identyczny. Zero gwizdów, cisza i spokój?


Czemu mam wrażenie, że dokladnie tak by było :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą coście się tak tych nieszęsnych Dudka i Frankowskiego uczepili? Czy to ich wina, że większość publiczności zgromadzona na stadnionie to banda prymitywów? Przecież nie nawołują nikogo do bojkotu kadry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z większością się zgadzam. Jestem jednym z tych niezadowolonych ;-). Ale co do Dudka i Frankowskiego mam inne zdanie. Dudek nie może być pierwszym bramkarzem, bo nie gra w klubie i tego nikt nie neguje, ale z całą pewnością zasługuje żeby być rezerwowym (i to pierwszym rezerwowym). Piszesz, że Frankowski się snuł i masz rację. Ale kiedy dostawał piłkę pod bramką każdorazowo "pachniało golem". Rasiak się snuje i nas kompromituje. Nikt w niego nie wierzy oprócz Janasa. Jeżeli mówimy, że Franek jest w dołku to dlaczego nie został powołany w jego miejsce Saganowski (dobry sezon w lidze portugalskiej). Polska to nie Włochy, Hiszpania czy Niemcy, oni na 23 miejsca w kadrze mają 50-60 zawodników, my tych 23 wybieramy z 16-17 zawodników, a reszta to "uszczelnienie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2006 o 20:47, Bambusek napisał:

> Tylko pamiętaj, że Francuzi wygrali, a my.........
> Oni gwizdali na zwycięską drużynę z powodu "niepoprawnych" powołań.
> My mamy "niepoprawne" powołania i porażkę.
>

Przed eliminacjami dostaliśmy 1-5 z Danią... Jakoś wtedy nikt nie gwizdał. No, ale wtedy grał
ulubieniec publiczności i Telekomuny.


Dania to nie Kolumbia w rezerwowym składzie i nikt nie puszczał bramki z 85 metrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o głupie bramki Dudka to ja kojarzę jedną-tą z meczu z MU,a tu parę osób pisze że np."wpuszczał równie głupie już nie raz".Coś się wam chyba pokręciło ,panowie.
Naprawdę Polacy nic nie zagrali i nawet nie było widać chęci do gry.Nic mnie nie obchodzą tlumaczenia typu "ciężkie zgrupowanie(kilka dni-ha,ha,ha).To kto ustalał kalendarz występów?
To jest REPREZENTACJA NARODOWA i jak się komuś nie chce grać to przymusu nie ma.
Chłopcy wybrali sobie publiczny zawód więc niech teraz nie płaczą że kibice ich "nie wspierali" :) skoro sami pokazali że mają to w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować