Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

No i Milan jest 3 w grupie ;/.
Ale Real wygrał z OM 3:0 dwie bramki strzelił Cristiano Ronaldo. Dzięki temu jest najskuteczniejszym piłkarzem LM (4 bramki w dwóch meczach).
Real Madryt - Olympique Marsylia 3:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2009 o 06:30, AssaxoN napisał:

No i Milan jest 3 w grupie ;/.
Ale Real wygrał z OM 3:0 dwie bramki strzelił Cristiano Ronaldo. Dzięki temu jest najskuteczniejszym
piłkarzem LM (4 bramki w dwóch meczach).
Real Madryt - Olympique Marsylia 3:0

Nie, chyba mimo wszystko jest drugi, przynajmniej zgodnie z tabelą na onecie
najpierw brana jest pod uwagę różnica bramek, a nie bezpośredni mecz
http://sport.onet.pl/0,1248711,35329,tabela.html?tab=9790

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2009 o 06:30, AssaxoN napisał:

No i Milan jest 3 w grupie ;/.

A tam, zaraz odpadną po meczu z jakimś średniakiem ;(

Dnia 01.10.2009 o 06:30, AssaxoN napisał:

Ale Real wygrał z OM 3:0 dwie bramki strzelił Cristiano Ronaldo. Dzięki temu jest najskuteczniejszym
piłkarzem LM (4 bramki w dwóch meczach).
Real Madryt - Olympique Marsylia 3:0


Wygrana dość ciekawa, pierwszy raz widziałem wczoraj w akcji ten "nowy" Real, i przypominało mi to bardziej Man. City niż jeden z najlepszych klubów świata. Zero pasji. Barcelona prowadzi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2009 o 15:09, AssaxoN napisał:

Na wp.pl jest 3 xD

Faktycznie, konkurencyjne portale i od razu różne tabele, to teraz już
nie wiem co jest ważniejsze, bezpośredni mecz czy różnica bramek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2009 o 15:53, NecroVisioneR napisał:

Barcelona
> prowadzi ;P

A w czym jeśli można spytać prowadzi?:)

Masz rację. Przegrywa z Realem... stratą jednej bramki ;D. A poza tym Katalończycy mają lepiej zgrany skład, lepszą motywację( również LM). Real zdaję się grać " z obowiązku". Tak mi się zdaję po tym co wczoraj zobaczyłem...;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wczoraj było widać, że każda drużyna potrzebuje lidera od ''rozprowadzania'' piłki - tak jak w ostatnich galacticos był nim zidane, czy teraz w fcb jets nim xavi a niegdyś ronnie. Po prostu potrzebują czasu aż kaka czy alonso wyrosną na liderów środka pola i dobrze się zrozumieją. bądźmy szczerzy - geniusze geniuszami, ale grają wspólnie dopiero kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A United wygrało z Wolfsburgiem 2:1. MU miało mnóstwo sytuacji w pierwszej połowie, ale przy akcjach sam na sam trafiali w bramkarza, czy nie trafiali nawet w bramke. Skuteczność przyszła po straconej bramce, Ryan Giggs który przeżywa swoją 232565765321218979 młodość trafił do bramki po rzucie wolnym. Potem kolejne ataki, i kolejne, i kolejne, i w końcu ładna, wspólna akcja i gol carricka z 16 metrów. Mówcie co chcecie, ale dla mnie Berbatov to geniusz, i pokazał to po raz kolejny. Świetnie przetrzymuje piłkę, niesamowicie rozgrywa, grając z pamięci, czy piętką tyłem do swoich zawodników. To może nie jest Roo który wbiega niczym czołg i rozwala wszystko co ma po drodze, ale działa z ukrycia. Jeden z najlepszych napastników świata. Btw - szkoda że Owen znowu złapał kontuzje, bo na trybunach był Capello - a jak mi się wydaje, był on tam właśnie po to, by zobaczyć jak ''Majki'' sobie radzi. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już dzisiaj kolejne spotkania Ligi Europejskiej. Moim zdaniem ciekawie
zapowiada się spotkanie Celticu z Rapidem Wiedeń. Teorytcznie Szkoci
powinni być faworytami jednak pierwsza kolejka pokazała, że wcale tak być
nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem ostatnio gry Milanu ;/
W obronie popełniają strasznie prostackie błędy z reguły na własne życzenie ;/

Atak... niby Milan nie zapomniał jak się atakuje atakiem pozycyjnym ,ale kiedy już są blisko bramki i w większości sytuacji nawet mają miejsce na oddanie strzału ,to i tak coś się zaczyna pieprzyć i całą akcję trafia szlag xp I to też w większości przypadków z winy samych zawodników niż przez udział obrońców przeciwnika xp
Martwi mnie też ,że bez Seedorfa atak leży i zaczyna się gra długą piłką ,która ostatnio zwyczajnie zawodzi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest, bo to jedyny mecz, który jest transmitowany w polskiej TV.

Celtic nie zwykł przegrywać u siebie więc podejżewam, że nie da Wiedeńczykom większych szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, najnowsza pomeczówka później niż zwykle, ale wicie rozumicie, pierwszy dzień na studiach, a poza tym chciałem poczytać komentarze co do wczorajszego karnego ale po kolei. Początek meczu taki jak zwykle w wykonaniu Realu- no nie bardzo im się chciało. Oczywiście były 2 gole Cristiano na początkach meczów, ale to nie było zespołowe i fokle. Także Real się nie przemęczał, dodatku w środku pola był Gago. Bardzo lubię gościa, ale no po prostu sobie nie radzi, we wczorajszym meczu był daremny, chociaż z czasem się rozkręcił. Efektem słabej gry Realu była niemalże stuprocentowa sytuacja Nianga, którego strzał wybronił Casillas. I to Proszę Państwa była jedyna (podkreślam jedyna) stuprocentowa sytuacja Marsylii w całym meczu. Nie neguję tego, że przez co najmniej 50 minut raczej dominowali w środku pola, że w pierwszej połowie grali składniej i lepiej, ale to była 1 sytuacja !!! Także niech futbolowi eksperci na czele z mariowsadem i Bambuskiem (pozdrawiam, nie żeby coś do Was miał) nie wrzeszczą od razu "ależ ten Real beznadziejny". Także pierwsza połowa słaba, ale nawet w tej słabej połowie Real miał genialną akcję zakończoną przewrotką Benzemy (nawet kolega, fan Barcelony, "gratulował" mi tej akcji) i 2 bardzo groźne strzały Cristiano Ronaldo. Więc w tej słabej połowie Real miał więcej sytuacji strzeleckich niż dobrze grająca Marsylia. Druga połowa zaczęła się tak samo, jak wyglądała pierwsza, ale nadeszła bramka. I to jest to co mi się wczoraj najmniej w Realu podobało. Nie może być tak, że na Bernabeu przyjeżdża byle wicemistrz ligi Francuskiej, a Real zmuszony jest strzelać gola po długim zagraniu i to obrońcy. No tak się po prostu nie godzi. Podanie Pepe fenomenalne, Borek się zastanawiał, czemu po odbiciu się zatrzymała, a to była po prostu rotacja nadana przez Pepe (tak, że piłka kręci się do tyłu, czyli zawodnik podkłada nogę pod piłkę i płynnym ruchem jej tą rotację nadaje), dzięki czemu Ronaldo na luzie do niej dobiegł i na jeszcze większym luzie strzelił gola, chociaż Mandanda chyba zawalił :) No i karny. Po pierwsze, atak wyprostowaną nogą, po drugie nad ziemią, po 3 jednocześnie w piłkę i w nogę, więc nie widzę powodu, żeby tego karnego miało nie być. Sam Diawara przecież nawet nie prostestował, Deschamps też powiedział, że decyzja była surowa, ale nie można powiedzieć, że niesłuszna. Karny, czerwona kartka i po meczu. Trzeci gol to kapitalna klepa, ale no już było łatwiej. Potem wszedł Gonzalo i zrobił to co zwykle, czyli zwalił parę setek. Ale on zawsze się rozkręca na początku sezonu i im bliżej jego końca tym on gra lepiej. No i co czytamy na różnych portalach i w komentarzach. Że Ronaldo grał słabo- no kurde, 2 gole i wywalczony karny, 9 goli w 7 meczach- to co on ma jeszcze zrobić, żeby oceniono go dobrze. Po drugie ekspert Wołowski twierdzi, że Real słabo, że kasa w błoto i w ogóle pierdu pierdu. Ja rozumiem, że on kibicuje Barcelonie, ale czasem trzeba przyznać coś na korzyść odwiecznego rywala. Ja przed sezonem spodziewałem się porażek w pierwszych meczach, w porywach remisów z Teneryfą, a tu mamy same zwycięstwa, masę goli strzelonych, malutko straconych (Iker od 5 meczów nie puścił gola), a i tak wszyscy narzekają, jak gdyby dało się wprowadzić w 3 miesiące 7 nowych zawodników i trenera i od razu grać super mega. Bym się chyba martwił, gdyby tak było, bo by to znaczyło, że zamiast koncentrować się na taktyce, każda gwiazdka chce zabłysnąć, nie myśląc o zespole. Pellegrini każe im grać z klepki, szybkimi podaniami, to jeszcze im nie wychodzi, to chyba zrozumiałe, ale jak już im wyjdzie, to mamy akcję jak tą przy golu na 3:0. Zresztą parę razy w tym sezonie już im wychodziły takie rozegrania akcji, że w kilka sekund wymienili 7 podań i to w sposób tak genialny, że nawet ta wielka Barcelona miałaby z tym problemy. No ale to tylko przebłyski, żeby tak grać dłużej to jeszcze hoho, wątpię, żeby w tym sezonie to się udało. Także wszystkich przeciwników Realu boli, że Królewscy wydali 250 mln, za co można ich objechać, nie grają jeszcze z polotem, za co można ich objechać, nie dominują jeszcze w posiadaniu piłki, grają często słabiej od przeciwników, a jeszcze mają czelność wygrywać i to wysoko z kim popadnie, stosując rotacje. Mecz z Sevillą może być ciężki, nie jestem pewien zwycięstwa ale jakby tak zneutralizować ich skrzydła, to powinno być spoko. Ale jeśli nie zagrają i Lass i Ronaldo to mogą być ciężkie wciry. Ale spoko, akurat w niedzielę Higuain się odblokuje :) Hala Madrid!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2009 o 19:43, Adidas66 napisał:

Celtic nie zwykł przegrywać u siebie więc podejżewam, że nie da Wiedeńczykom większych
szans.

Cóż zobaczymy, Celtic w ostatniej kolejce się nie popisał, przegrywając "wyjazd"
w Izraelu, z kolei Rapid wręcz przeciwnie wygrywając z nie byle kim bo z Hamburgiem,
dlatego myślę, że spotkanie może być w miarę emocjonujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że Ronaldo musiałby strzelać po 5 goli na mecz i mieć po 3 asysty na mecz żeby w końcu zagrał dobry mecz zdaniem fanów barcy.

A żeby był karny dla Realu po faulu na Ronaldo to powinna mu odpaść noga chyba ;/ W sumie w środę było blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i piękne i zasłużone zwycięstwo Realu :) Pierwsza połowa nudna, ale po 50 min zaczęło się coś dziać. Z każdą akcją Galacticos się rozkręcali i dwie bramki zdobył Ronaldo, który zagrał świetny mecz (oby ta jego kontuzja nie była groźna :/) i gol Kaki z karniaka. I niech mi kto powie, że Real wygrał fuksem to nie wytrzymam. Powoli Królewscy się zgrywają i na pewno jeszcze pokażą dobrą formę w innych meczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę pozbyć się wrażenia, że obecni tu kibice Realu są mocno przewrażliwieni na punkcie opinii na temat swojej ulubionej drużyny. W prawie każdej wypowiedzi dotyczącej Królewskich znaleźć można odniesienia do zdań pochodzących rzekomo lub naprawdę od ludzi związanych z Barceloną - kibiców, działaczy i dziennikarzy (u tych ostatnich ciągle doszukujecie się skrywanych sympatii względem drużyny z Katalonii). Panowie, czemu nie możecie skupić się po prostu na swojej drużynie i komentować jej grę, nie umieszczając wiecznych odniesień do komentarzy odnośnie Waszego ulubionego klubu. Oszołomy znajdują się po każdej stronie. W necie często można znaleźć komentarze "kibiców" Realu w stylu: "Barca to tylko Messi/Barca ma farta/wpiszcie sobie cokolwiek". Ale ja mam takie wypowiedzi daleko w tyle i skupiam się na "swojej" drużynie.

Jestem kibicem Barcelony, ale doceniam klasę Realu. Nie obchodzi mnie to ile kto wydał na transfery. Uważam, że Królewscy jak na razie grają wyśmienicie i na pewno będą groźni w tym sezonie. Nie twierdzę, że wygrywają dzięki szczęsciu. To, która drużyna jest lepsza zweryfikują Gran Derby i ostateczna pozycja obu klubów w La Liga i w Lidze Mistrzów. Ja oczywiście liczę na to, że w obu rozgrywkach Real będzie za Barceloną. Pozdrawiam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować