Zaloguj się, aby obserwować  
Darnok1

Piłka Nożna

67877 postów w tym temacie

A Ty znowu zaczynasz. To że co najmniej kilku jest nominowanych nie wiadomo za co, a dodatkowo ta nagroda sporo straciła w moich oczach po zeszłorocznym triumfie Messiego sprawia, że to żaden argument w wojnie PL - PD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 19:14, ManweKallahan napisał:

A Ty znowu zaczynasz. To że co najmniej kilku jest nominowanych nie wiadomo za co, a
dodatkowo ta nagroda sporo straciła w moich oczach po zeszłorocznym triumfie Messiego
sprawia, że to żaden argument w wojnie PL - PD.

Tu nawet nie ma co dyskutować - różnica pomiędzy Premier League a Primiera Division jest znacząca - w tej pierwszej jest co najmniej sześć równorzędnych zespołów, aspirujących do tytułu mistrza kraju, natomiast ta druga liga to grajdołek dwóch wielkich potentatów - Barcy a także Realu i tylko te drużyny liczą się w walce o triumf w ligowych rozgrywkach - ponadto już od trzech to Barca jest hegemonem tejże ligi. I to właśnie porównanie dobitnie ukazuje różnice pomiędzy tymi rozgrywkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko w Anglii może znaleźć się klub w najwyższej klasie rozgrywkowej, który gra bardziej rugby aniżeli futbol. Chodzi mi o Stoke City, który bardziej kojarzy mi się z właśnie z rugby. Taki Rory Delap, lepiej gra rękoma niż nogami. Widać czasy dla nie których zespołów się nie zmieniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rory Delap, to nie ten co wrzuca z autów na pół boiska? Czytałem coś bodajże, że trenował rzut oszczepem i stąd to. Wszędzie znajdą się kluby, które grają inaczej niż większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 20:11, ManweKallahan napisał:

Rory Delap, to nie ten co wrzuca z autów na pół boiska? Czytałem coś bodajże, że trenował
rzut oszczepem i stąd to. Wszędzie znajdą się kluby, które grają inaczej niż większość.

Też znam jego historię. Wiem że zawsze gdzie jest jakiś klub, który odstaje stylem gry od reszty, ale ten zespół bardzo kojarzy mi się z takim starym angielskim futbolem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 18:42, MSPRISON napisał:

To, że wśród grona nominowanych jest aż 13 zawodników dwóch hiszpańskich potentatów wynika
tylko i wyłącznie z faktu dominacji tychże drużyn w ubiegłym sezonie.

Dominowali bo mieli lepszych piłkarze, proste. W samym Realu gra więcej piłkarzy wybitnych niż w całej premiership.

Dnia 02.11.2011 o 18:42, MSPRISON napisał:

Nie dość, że mają
w swoich składach niesamowitych piłkarzy, to jeszcze w swojej rodzimej lidze nie mają
na dobrą sprawę konkurentów.

W LM mają taką samą konkurencję jak w La Liga - siebie. Tak samo by było gdyby grali w anglii.

Dnia 02.11.2011 o 18:42, MSPRISON napisał:

Taka sytuacja w znaczącym stopniu ułatwia grę przez cały
sezon, najbardziej w rozgrywkach ligi mistrzów właśnie. Domniemasz, że te drużyny dominowałby
i w Anglii.. to 38 kolejek, mam nieodparte wrażenie, że któraś z tych drużyn wygrałaby
ligę brytyjską, ale na pewno nie w pierwszym sezonie - Anglia to inne realia, inna gra,

a ja wiem ze wygralaby na luziku.

Dnia 02.11.2011 o 18:42, MSPRISON napisał:

a dwumecz w rozgrywkach europejskich to mimo wszystko nie jest wykładnik w kontekście
całego sezonu ligowego. A kwestia pojedynczych piłkarzy.. Ci, którzy grają fizycznie
i mają przeszłość w Premier League ( Fabregas, Pique czy Ronaldo ) na pewno by ponownie
sobie poradzili.. Iniesta, Messi czy Oezil ? Już niekoniecznie, bo przystosowanie się
do nowego systemu gry wcale nie musiałoby być prostym zadaniem, nawet dla tak wybitnych
piłkarzy,

przyklady pilkarzy grajacych w obu ligach pokazuja, ze w premiership gra sie latwiej niz w la liga, a to oznacza, ze mieliby jeszcze latwiej. :)

Dnia 02.11.2011 o 18:42, MSPRISON napisał:

jakimi są zawodnicy przeze mnie wymienieni. Pamiętajmy, Leo Messi to najlepszy
piłkarz świata a mimo musiałby zaadoptować się do nowych warunków gry. To jest właśnie
futbol, taki to sport.

jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 19:14, ManweKallahan napisał:

A Ty znowu zaczynasz. To że co najmniej kilku jest nominowanych nie wiadomo za co, a
dodatkowo ta nagroda sporo straciła w moich oczach po zeszłorocznym triumfie Messiego
sprawia, że to żaden argument w wojnie PL - PD.

dla ciebie zadne argumenty przemawiajace za wyzszoscia la liga sa nieprawdziwe, ale tak to jest jak sie ma zamkniety umysl i nie dopuszcza sie do siebie mozliwosci zmiany zdania i rozwazenia faktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 19:24, MSPRISON napisał:

Tu nawet nie ma co dyskutować - różnica pomiędzy Premier League a Primiera Division jest
znacząca - w tej pierwszej jest co najmniej sześć równorzędnych zespołów, aspirujących
do tytułu mistrza kraju, natomiast ta druga liga to grajdołek dwóch wielkich potentatów
- Barcy a także Realu i tylko te drużyny liczą się w walce o triumf w ligowych rozgrywkach
- ponadto już od trzech to Barca jest hegemonem tejże ligi. I to właśnie porównanie dobitnie
ukazuje różnice pomiędzy tymi rozgrywkami.

Taki sam grajdolek jak LM i jakim by byla premiership gdyby te dwie druzyny graly w anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 19:24, MSPRISON napisał:

jest co najmniej sześć równorzędnych zespołów


hmm? że co? Chelsea, United i City....

Jednak takie zespoły jak Liverpool, Totenhm, Arsenal to już klasa niżej.

Jednak IMO PL> PD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

''''Dominowali bo mieli lepszych piłkarze, proste. W samym Realu gra więcej piłkarzy wybitnych niż w całej premiership.''''
To nie jest kwestia pojedynczych piłkarzy - to kwestia zgrania zespołu, jego taktyki a także znacząca rola trenera w poczynaniach drużyny. Nie sympatyzuje z którąkolwiek z lig, lubię dobry futbol, toteż śmiało mogę stwierdzić - w Premier League gra spokojnie tych jedenastu piłkarzy, których można określić mianem bardzo dobrych. Piszesz '''' wybitnych '''' w kontekście porównania Realu i ligi angielskiej.. piłkarzem wybitnym to w Madrycie jest Ronaldo, może Casillas. To wszystko. Rzesza piłkarzy to gracze o sporych umiejętnościach. W Premier League mianem wybitnych określić można Ryan''a Giggsa, Gerrarda, Lamparda czy też Rooneya. Pierwsza trójka to już bardziej całokształt kariery.
'''' W LM mają taką samą konkurencję jak w La Liga - siebie. Tak samo by było gdyby grali w anglii. ''''
Właśnie, piszesz ''''byłoby'''' - nie masz pewności co do tego, jakby ta sytuacja wyglądała. To jest tylko sport, a sezon ma 38 kolejek. To ma znaczenie.
'''' a ja wiem ze wygralaby na luziku. ''''
Jeśli masz takową wiedzę, to pora ją wykorzystać - świat wielkiej piłki stoi przed Tobą otworem ;)
'' ''przyklady pilkarzy grajacych w obu ligach pokazuja, ze w premiership gra sie latwiej niz w la liga, a to oznacza, ze mieliby jeszcze latwiej. :)''''
To, że piłkarz grający w Premier League, idąc do La Liga, tam też sobie radzi, świadczy o tym, że ta druga jest lepsza ? Co to za tok myślenia ? Gra w Anglii jest fizyczna, w Hiszpanii techniczna - uważasz, że choćby taki Iniesta w każdym to spotkaniu hasałby sobie jak i gdzie chciał po boisku ? Nie sądzę, za duża intensywność spotkań. Dla porównaniu - w Premier League zespołu z dołu tabeli z potentatami zawsze walczą do końca, natomiast w La Liga zespół wysoko przegrywający ledwo dogorywa, by tylko zakończyć mecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 22:57, Smooqu napisał:

Jednak IMO PL> PD

Nie żartujmy sobie.. początek sezonu a Ty wydajesz takie osądy.. od kilkunastu lat pierwsza czwórka krystalizowała się w ten sposób - Manchester,Chelsea, Arsenal, Tottenham/City/Liverpool. Kolejność przypadkowa. Tu jest zespołów nie sześć, a nawet siedem. Dopiero tegoroczny sezon jest trochę inny - widać wyraźną dominację dwóch zespołów z Manchesteru, poniżej pewnego poziomu zszedł Arsenal. Mimo wszystko, to chwilowa zmiana. Zespoły, które wymieniłem, zawsze liczyły się i liczyć będą w walce o tytuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 22:47, Moutywator napisał:

Taki sam grajdolek jak LM i jakim by byla premiership gdyby te dwie druzyny graly w anglii.

Tak jak już napisałem - rozgrywki ligi mistrzów a rozgrywki ligowe to zupełnie inna bajka, inne natężenie gier, tu mecz i rewanż, tam cały rok gry. W champions league często może pomóc szczęście, natomiast ligę wygrywa ten zespół, który prezentuje równą formą przez cały rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 23:07, MSPRISON napisał:

''''Dominowali bo mieli lepszych piłkarze, proste. W samym Realu gra więcej piłkarzy
wybitnych niż w całej premiership.''''

To nie jest kwestia pojedynczych piłkarzy - to kwestia zgrania zespołu, jego taktyki
a także znacząca rola trenera w poczynaniach drużyny.

pleciesz trochę.

Dnia 02.11.2011 o 23:07, MSPRISON napisał:

Nie sympatyzuje z którąkolwiek
z lig, lubię dobry futbol, toteż śmiało mogę stwierdzić - w Premier League gra spokojnie
tych jedenastu piłkarzy, których można określić mianem bardzo dobrych. Piszesz '''' wybitnych
'''' w kontekście porównania Realu i ligi angielskiej.. piłkarzem wybitnym to w Madrycie
jest Ronaldo, może Casillas. To wszystko. Rzesza piłkarzy to gracze o sporych umiejętnościach.
W Premier League mianem wybitnych określić można Ryan''a Giggsa, Gerrarda, Lamparda czy
też Rooneya. Pierwsza trójka to już bardziej całokształt kariery.

Aha. Giggs > Di Maria, Gerrard > Ozil, Lampard > Kaka. Ciekawe rzeczy opowiadasz.

Dnia 02.11.2011 o 23:07, MSPRISON napisał:

'''' W LM mają taką samą konkurencję jak w La Liga - siebie. Tak samo by było gdyby
grali w anglii. ''''

Właśnie, piszesz ''''byłoby'''' - nie masz pewności co do tego, jakby ta sytuacja wyglądała.
To jest tylko sport, a sezon ma 38 kolejek. To ma znaczenie.

Oczywiście ze nie mam pewnosci, to tylko moje przypuszczenia podparte faktami. :)

Dnia 02.11.2011 o 23:07, MSPRISON napisał:

'''' a ja wiem ze wygralaby na luziku. ''''
Jeśli masz takową wiedzę, to pora ją wykorzystać - świat wielkiej piłki stoi przed Tobą
otworem ;)
'' ''przyklady pilkarzy grajacych w obu ligach pokazuja, ze w premiership gra sie
latwiej niz w la liga, a to oznacza, ze mieliby jeszcze latwiej. :)''''

To, że piłkarz grający w Premier League, idąc do La Liga, tam też sobie radzi,

Jest różnica między radzeniem sobie, a graniem znacznie lepszego futbolu. :)

Dnia 02.11.2011 o 23:07, MSPRISON napisał:

świadczy
o tym, że ta druga jest lepsza ? Co to za tok myślenia ? Gra w Anglii jest fizyczna,
w Hiszpanii techniczna

i taktyczna.

Dnia 02.11.2011 o 23:07, MSPRISON napisał:

- uważasz, że choćby taki Iniesta w każdym to spotkaniu hasałby
sobie jak i gdzie chciał po boisku ?

oczywiscie, wszak jest to pilkarz sporo lepszy od silvy, ktore sobie ostatnio hasal jak chcial z manchesterem united.

Dnia 02.11.2011 o 23:07, MSPRISON napisał:

Nie sądzę, za duża intensywność spotkań. Dla porównaniu
- w Premier League zespołu z dołu tabeli z potentatami zawsze walczą do końca, natomiast
w La Liga zespół wysoko przegrywający ledwo dogorywa, by tylko zakończyć mecz.

no tak, jak na przyklad ostatnio, Sevilla grala z ostatnia druzyna tabeli, granada, do 80 minuty wygrywala 1-0 by przegrac 2-1. jakos tottenham tez w lm z realem gral jakby myslal juz o koncu meczu, a to nie do konca tak, bo real i barca sa po prostu tak silne, ze rywal jest bezsilny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 23:12, MSPRISON napisał:

Nie żartujmy sobie.. początek sezonu a Ty wydajesz takie osądy.. od kilkunastu lat pierwsza
czwórka krystalizowała się w ten sposób - Manchester,Chelsea, Arsenal, Tottenham/City/Liverpool.
Kolejność przypadkowa. Tu jest zespołów nie sześć, a nawet siedem. Dopiero tegoroczny
sezon jest trochę inny - widać wyraźną dominację dwóch zespołów z Manchesteru, poniżej
pewnego poziomu zszedł Arsenal. Mimo wszystko, to chwilowa zmiana. Zespoły, które wymieniłem,
zawsze liczyły się i liczyć będą w walce o tytuł.

No wlasnie, nie zartujmy. w hiszpanii tez w ostatnich latach np. valencia zawsze byla w pierwszej czworce, co nie przeszkadza ci pomijac jej. tu widac twoja niekonsekwentnosc i brak obiektywnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 23:15, MSPRISON napisał:

Tak jak już napisałem - rozgrywki ligi mistrzów a rozgrywki ligowe to zupełnie inna bajka,
inne natężenie gier, tu mecz i rewanż, tam cały rok gry. W champions league często może
pomóc szczęście, natomiast ligę wygrywa ten zespół, który prezentuje równą formą przez
cały rok.

No tak, bo real to himera i jeden meczy wygrywa, a jeden przegrywa i musi liczyc na szczescie w lm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

''''pleciesz trochę.''''
To jest argument ? Raczej jego brak.
'''' Aha. Giggs > Di Maria, Gerrard > Ozil, Lampard > Kaka. Ciekawe rzeczy opowiadasz. ''''
Napisałem wyraźnie - za zasługi, całokształt kariery. Jednakże piłkarzy, których wymieniłeś, nie można określić mianem wybitnych. Jak już chcesz porównywać obecne umiejętności, to proszę.. Nasri, Silva, Bale, Rooney, Nani. Chcesz więcej nazwisk ? I jaki to ma sens czy przekaz ? Żaden.
'''' Oczywiście ze nie mam pewnosci, to tylko moje przypuszczenia podparte faktami. :) ''''
Właśnie, przypuszczenia. Jakimi faktami ? Dopóki te dwa zespoły nie zagrają w Premier League, to nie dowiemy się tego, czy tą ligę by zdominowali.
'' ''Jest różnica między radzeniem sobie, a graniem znacznie lepszego futbolu. :) ''''
Jak dotąd, choćby taki Fabregas, niczym specjalnym w Barcelonie się nie wyróżnił, a samego piłkarskiego fachu nauczył się w Londynie. Co innego w sytuacji Pique.. naprawdę dobrze zaczął grać w Barcelonie, ale to pod okiem Fergusona nauczył się większości tego, co potrafi dzisiaj.
'''' i taktyczna. ''''
Tak, a Premier League to tylko i wyłącznie gra fizyczna. Ty chyba piszesz o polskiej ekstraklasie..
'''' oczywiscie, wszak jest to pilkarz sporo lepszy od silvy, ktore sobie ostatnio hasal jak chcial z manchesterem united. ''''
Brać przykład z jednego spotkania, to trochę droga donikąd - równie dobrze w rewanżu to United mogą wygrać 6:1. Mecz meczowi nierówny.
'''' no tak, jak na przyklad ostatnio, Sevilla grala z ostatnia druzyna tabeli, granada, do 80 minuty wygrywala 1-0 by przegrac 2-1. jakos tottenham tez w lm z realem gral jakby myslal juz o koncu meczu, a to nie do konca tak, bo real i barca sa po prostu tak silne, ze rywal jest bezsilny. :) ''''
Sevilla to klasowa, hiszpańska drużyna ? Tak, może dwa-trzy lata temu, ale na pewno nie teraz. Świadczą o tym wyniki uzyskiwane przez ten zespół. Choć w tym sezonie przegrali tylko jeden mecz, to drużynę, która połowę spotkań remisuje, nie można uznać za klasową. Zapomniałeś też nadmienić, że tegoż dnia bramkarz Grandy miał bodaj swój mecz życia i bronił tylko to co się da. Jeżeli Barca w tym sezonie zremisowała 0:0 z Sevillą, to od razu ten wynik stawia ten drugi zespół do miana uprzywilejowanej i walczącej o tytuł. Na pewno nie.
Przykład Realu.. to był ćwierćfinał ligi mistrzów, Tottenham na tym etapie rozgrywek grał po raz pierwszy, to nie jest bez znaczenia. Mnie nie przeszkadza, że zespoły z Hiszpanii są najlepsze, ale do sprawy podchodźmy obiektywnie. To wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie żartuje, pisze całkiem poważnie. Użytkownik '''' Smooqu '''' poddał w wątpliwość fakt, jakoby w premier league było kilka zespołów walczących o tytuł, dlatego też wymieniłem te siedem zespołów. Nie dyskutowaliśmy o La Liga a dokładnie o tym, czy w poprzednich latach był ktoś jeszcze, poza Barcą i Realem. Tak, Valencia w ostatnich latach zawsze jest w czołówce, ale nie stwarza realnego zagrożenia dla dwójki potentatów, o pomijaniu mowy także być nie może z powodu wcześniej przeze mnie wskazanego, tak więc proszę nie zarzucać mi braku obiektywizmu, a tym bardziej niekonsekwencji :)
Najzabawniejsze jest to '' No tak, bo real to himera i jeden meczy wygrywa, a jeden przegrywa i musi liczyc na szczescie w lm. '' Drużyna, według Ciebie, tak mocna jak Barca, ale potrzebuje szczęścia, by wygrywać w lidze mistrzów. To jest żart sezonu, bez wątpienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

''''pleciesz trochę.''''
To jest argument ? Raczej jego brak.

a jaki bys chcial argument na stwierdzenie, ze w sporcie nie chodzi o pilkarzy tylko o zgranie i trenera? no bez jaj, to sa bzdury. pilkarze to niesamowicie wazna o ile nie najwazniejsza czesc zespolu.

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

'''' Aha. Giggs > Di Maria, Gerrard > Ozil, Lampard > Kaka. Ciekawe rzeczy
opowiadasz. ''''

Napisałem wyraźnie - za zasługi, całokształt kariery.

to w takim razie po kiego to napisales, skoro to nie ma zadnego zwiazku?

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

Jednakże piłkarzy, których wymieniłeś,
nie można określić mianem wybitnych. Jak już chcesz porównywać obecne umiejętności, to
proszę.. Nasri, Silva, Bale, Rooney, Nani. Chcesz więcej nazwisk ? I jaki to ma sens
czy przekaz ? Żaden.

No i piłkarze których wymieniłeś sa slabsi od tych ktorych ja wymienilem, a do tego dwoch z nich jest na liscie 23 pilkarzy. :)

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

'''' Oczywiście ze nie mam pewnosci, to tylko moje przypuszczenia podparte faktami.
:) ''''

Właśnie, przypuszczenia. Jakimi faktami ?

no przeciez ciagle o nich pisze. pilkarze, wyniki, poziom sportowy.

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

Dopóki te dwa zespoły nie zagrają w Premier
League, to nie dowiemy się tego, czy tą ligę by zdominowali.

dopoki nie zrobia jednej ligi 40 zespolow, czyli nie polacacza la liiga i premiership nie bedzie pewnosci ktora jest lepsza, co nie przeszkadza ci w ocenie. znow zaprzecznie samemu sobie i brak konsekwencji.

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

'' ''Jest różnica między radzeniem sobie, a graniem znacznie lepszego futbolu. :)
''''

Jak dotąd, choćby taki Fabregas, niczym specjalnym w Barcelonie się nie wyróżnił, a samego
piłkarskiego fachu nauczył się w Londynie.

No właśnie. ale taki juz sillva, aguero, torres itd grali lepiej znacznie w premiership niz w la liga. :)

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

Co innego w sytuacji Pique.. naprawdę dobrze
zaczął grać w Barcelonie, ale to pod okiem Fergusona nauczył się większości tego, co
potrafi dzisiaj.

ale bzdura. pique spedzil w manchesterze 3 lata po tym jak odszedl z barcelony, wiec jakim prawem tak mowisz?

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

'''' i taktyczna. ''''
Tak, a Premier League to tylko i wyłącznie gra fizyczna. Ty chyba piszesz o polskiej
ekstraklasie..

polska ekstraklasa jest bardziej wyrownana czyli > la liga :)

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

'''' oczywiscie, wszak jest to pilkarz sporo lepszy od silvy, ktore sobie ostatnio hasal
jak chcial z manchesterem united. ''''
Brać przykład z jednego spotkania, to trochę droga donikąd - równie dobrze w rewanżu
to United mogą wygrać 6:1. Mecz meczowi nierówny.

ale to tylko przyklad. silva caly ten sezon gra bardzo swietnie.

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

'''' no tak, jak na przyklad ostatnio, Sevilla grala z ostatnia druzyna tabeli, granada,
do 80 minuty wygrywala 1-0 by przegrac 2-1. jakos tottenham tez w lm z realem gral jakby
myslal juz o koncu meczu, a to nie do konca tak, bo real i barca sa po prostu tak silne,
ze rywal jest bezsilny. :) ''''

Sevilla to klasowa, hiszpańska drużyna ? Tak, może dwa-trzy lata temu, ale na pewno nie
teraz. Świadczą o tym wyniki uzyskiwane przez ten zespół. Choć w tym sezonie przegrali
tylko jeden mecz, to drużynę, która połowę spotkań remisuje, nie można uznać za klasową.

przed chwila mowiles, ze nie mozna oceniac druzyny bo to dopiero poczatek, a teraz juz oceniasz bo jest ci to na reke. znow brak konsekwencji i przeczenie samemu sobie.

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

Zapomniałeś też nadmienić, że tegoż dnia bramkarz Grandy miał bodaj swój mecz życia i
bronił tylko to co się da.

no i co z tego?

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

Jeżeli Barca w tym sezonie zremisowała 0:0 z Sevillą, to od
razu ten wynik stawia ten drugi zespół do miana uprzywilejowanej i walczącej o tytuł.
Na pewno nie.

a to tak sie dzieje w anglii? :D

Dnia 02.11.2011 o 23:30, MSPRISON napisał:

Przykład Realu.. to był ćwierćfinał ligi mistrzów, Tottenham na tym etapie rozgrywek
grał po raz pierwszy, to nie jest bez znaczenia. Mnie nie przeszkadza, że zespoły z Hiszpanii
są najlepsze, ale do sprawy podchodźmy obiektywnie. To wystarczy.

to podchodz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować