Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

I Am Alive na PC "nieopłacalny"

118 postów w tym temacie

Z ciekawosci przejrzalem teraz katalog gier Ubi, chcialem miec pewnosc (bo nie pamietam) kiedy to ostatnio zakupilem gre od tego wydawcy.

I jest - World in Conflict: Soviet Assault, blisko 3 lata temu. No, na mnie, "piracacym wszystko wokol graczu pecetowym" nie zarabiaja. Bo nie maja w ofercie niczego, co byloby "godne" zaplaty. Ba, tych gier nawet nie sciagnalbym z netu, bo szkoda na nie energii elektrycznej. Po prostu bym w nie nie gral.

"Ente" czesci Anno, Settlersow, Heroes, Silent Hunter czy Splinter Cell''a to wszystko na co ich stac? Ich flagowa marke "Assasynowa" zabijam smiechem. Granie w to, jest tak samo fascynujace jak patrzenie w swiezo pomalowana sciane. Patrzysz i mozg sie wylacza, albo co najmniej przechodzi "w stan spoczynku".

Ciekawe czy wycofaja sie tez z Far Cry''a 3 i nie zrobia nastepnych czesci swoich tasiemcow na PC w przyszlym roku. Jezeli nie - pokaza tylko jak wielkich blaznow i hipokrytow zatrudniaja w firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 13:44, Aress_The_Great napisał:

Tak BTW - z tego co pamiętam to Settlersi chyba słabo poszli


No właśnie nic o tym nie mówili. W ubiegłym roku ponarzekali na sprzedaż RUSE i HAWX 2 ale to tyle. Z Settlersami pokazywali tylko, że zeszło im chyba 7.5 miliona ale jako seria.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 14:14, Yachieku napisał:

Słusznie, trzeba było kupować grzecznie każdą grę Ubi jak wychodziły, a nie marudzić,
że 5 h gameplay`a to za mało za 120 PLN, albo, że kolejny raz nie możesz uruchomić gry
bo "gra chwilowo niedostępna, spróbuj ponownie później". To że płacisz, nie znaczy, że
masz prawo zagrać kiedy masz ochotę. Dlatego teraz nie szlochajcie, że nie będziecie
mieli gier Ubi na PC!


Tyle, że ja nie mówię o samym Ubisofcie. Ostatnio zaczeła się (przynajmniej na polskich forach) moda na strzelanie fochów i niektórzy zaczynają chyba robić wyścigi kto będzie miał na liście "NIE KUPUJE" więcej firm.

>Dziwisz się? Po dziś dzień może nie tyle żałuję zakupu nowego ND4SPDHP od EA co raczej jestem nim >rozczarowany.

Kupiłeś w ciemno już po premierze po przeczytaniu recenzji i chociaż z jednym obejrzanym gameplayu czy jechałeś pre orderem bez żadnej gwarancji, że gra ci się spodoba. Jak to pierwsze to ok, z demami jestem w stanie zrozumieć, że ludzie nie chcą bez nich kupować, ale jak od razu przed premierą postanowiłeś kupić bez żadnej pewności... wybacz, sam sobie jesteś winien.

>Bądźmy świadomymi klientami, a nie bydłem, które ma posłusznie iść na rzeź. ;)

Jasne ok, tylko ostatnio idziemy w drugą skrajność i obrażamy się niemalże o wszystko, byle tylko na to "posłuszne bydło" nie wyjść.

>Na przykład w Assassin''s Creed 2 piraci po około 3 miesiącach grali sobie bez przeszkód, kiedy inni >musieli użerać się z zabezpieczeniem.

O ile mi wiadomo też trochę babrania się jest żeby AC2 spiracić.

Ile razy ostatnio były wrzaski
"SERIA XYZ SIĘ SKOŃCZYŁA BO:
-lokacja nie ta.
-kolory za jasne.
-zmian za dużo.
-zmian za mało.
-zbyt dużo cześci robią i NA PEWNO będzie dno.
itp. itd"
Ja nie mówię, żeby kupować jak leci, tylko proszę, żeby czasem przymknąć oko, przełknąć kilka niedogodności (jeżeli plusy je solidnie przeważają) i jednak nie strzelać kolejnego focha.

O i kolejny przykład zaraz nade mną:
Gry nie kupię bo jest na Steamie/Impulsie/Gamersgacie/GOGu a te firmy NA PEWNO lada dzień upadną i wszystko potracimy... Ludzie no błagam... "zdegradowali tą grę do poziomu rozprowadzanej droga cyfrową" :| WTF....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 13:43, Qbon11 napisał:

Konsolowcy łykają wszystko
co im się posunie, rynek PC jest jednak bardziej odporny na to.

Pewnie dlatego spora część pecetowej braci ryczała, że nie ma na ich sprzęty Red Dead Redemption lub Demon''s/Dark Souls. Właśnie przez takie "mądre inaczej" teksty społeczeństwo graczy ciągle się dzieli zamiast łączyć. Gratuluję postawy.
Z rękawa mogę sypnąć tytułami, w które pecetowcy by chcieli zagrać. No, ale ja oprócz PC mam jeszcze dwie konsole, więc jestem już spaczony i łykam wszystko jak leci.
Bogowie, co za moroniusz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W jakimś tam stopniu się zgodzę, ale...

Dnia 24.11.2011 o 14:05, Geeko napisał:

Niestety kolejnym problemem PC jest nasze marudzenie.
Nie ma dema - NIE KUPUJĘ!

To chyba oczywiste? Sorry, ale wyobrażasz sobie kupno nowych spodni bez możliwości ich przymierzenia ? Ja nie kupuje gier w worku. Jeśli dema nie ma, jestem zmuszony bazować na recenzjach i trailerach w sieci, sam opinii na temat gry nie mogę sobie wyrobić. Chyba że sprawdzę grę u znajomego.

Dnia 24.11.2011 o 14:05, Geeko napisał:

Wymagane podłączenie do netu - NIE KUPUJĘ!

Jeśli gra jest typowo singlowa (np. Skyrim, GTA,) to owszem, wymagane podłączenie do neta zakrawa na kpinę, zwłaszcza jeśli STEAM bezczelnie blokuje ci do niej dostęp tylko dlatego że nie chce Ci się ściągać 3gbajtowego patcha.
Nie nazwałbym tego marudzeniem. To są poważne utrudnienia związane z zapoznaniem się i użytkowaniem produktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sranie w banie, takie samo piractwo jest na Xbox 360 (albo i nawet większe bo tam piraty wychodzą czasem i na miesiąc przed premierą gdy na PC jest to najwyżej tydzień) a jakoś gry na tą konsolę powstają jak grzyby po deszczu.
Typowa papka dla idiotów ktorzy jeszcze się dają na nią nabierać, po prostu tworzenie gier na PC jest trudniejsze ze względu na mnogość konfiguracji i optymalizacje pod różne karty graficzne i procesory, po co się więc męczyć skoro można zrobić szybciej (chociaż nie koniecznie lepiej) grę na platformę która jest stosunkowo łatwa do tworzenia gier.
Szkoda że studia nadal nie chcą się przyznawać do tego że się im po prostu nie chce tworzyć na PC:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 14:51, Jarden napisał:

Sranie w banie, takie samo piractwo jest na Xbox 360 (albo i nawet większe bo tam piraty
wychodzą czasem i na miesiąc przed premierą gdy na PC jest to najwyżej tydzień) a jakoś
gry na tą konsolę powstają jak grzyby po deszczu.

No właśnie tak nie jest. Na PC jest zdecydowanie łatwiej piracić, bo nie jesteś zmuszony do korzystania z oprogramowania konsoli stale podłączonego do neta. Jak ci wykryją że na Xpudle grasz w pirata, to ban na Live dostajesz i koniec grania. Nie mówiąc o tym że trzeba odpowiednio przerobić konsolę. Na PC ściągasz cracka który niweluje konieczność łączenia się ze STEAM, i hulaj dusza, piekła nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 13:41, HiddenNick napisał:

No i widzisz, nie zarobili na wymienionych przez ciebie tytułach. Więc dlaczego to co
twierdzą o IAA jest wyssane z palca?


Tylko RUSE i HAWX były multiplatformowe z koncentracją na konsolach :) Więc skąd pewność, że na IAA zarobią?

Dnia 24.11.2011 o 13:41, HiddenNick napisał:

No tak, tyle że ja mogę się założyć(i stąd mój post), że gdyby wszyscy ci którzy przeszli
tą grę uprzednio ściągając ją z sieci zapłacili za nią to Ubi by zarobiło na FD.


Zmuszali ludzi do kupowania kota w worku, bo dema na PC oczywiście nie było (XBL miał z tego co pamiętam). Po wyjściu gry okazało się, że wersja pecetowa jest spartolona, więc za co im się pieniądze należały? Naprawdę zaczynam sądzić, ze branża gier to jedyna gałąź, na której możesz spieprzyć pracę, zwalić winę za słabe wyniki finansowe na innych i jeszcze być za to głaskanym po główce. Tak jest od dawna: słaba sprzedaż na PC = winny jest każdy tylko nie developer/wydawca. Słaba sprzedaż na konsolach = winny jest każdy tylko nie rynek konsolowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 13:43, HiddenNick napisał:

Nie będę się silił w odpowiedzi bo wszystko co napisałeś to stek bzdur.


Nie ma to jak rzeczowa, konkretna, merytoryczna dyskusja... Szkoda, że nie potrafisz tego w żaden sposób uzasadnić, ale ok, niech będzie - stek bzdur.

@ blazenek

Dnia 24.11.2011 o 13:43, HiddenNick napisał:

Różne strategię (Starcraft 2, Shogun 2), Minecraft, czy gry MMO pokazują, że jeśli naprawdę chcesz to na PC
zarobisz fortunę, albo co najmniej będziesz miał zyski.


Dokładnie tak, wystarczy tylko trochę się postarać, włożyć w grę odrobinę wysiłku i, co równie ważne, nie dawać pecetowcom nieudolnego porta produkcji konsolowej (pozdrawiamy Devil May Cry 3). Wtedy gra się sprzeda na pewno a odsetek pirackich wersji będzie znacznie mniejszy (bo jakiś będzie zawsze, niezależnie od tego, czy mowa o pececie czy konsolach). Ale po co, prawda? Lepiej jest klepać na prawo i lewo o tym, jak to niedobrzy piraci zmuszają do tego, by podnosić ceny gier, by wprowadzać chore zabezpieczenia... Łzy wzruszenia zalewają mi oczy.

@ Geeko

Dnia 24.11.2011 o 13:43, HiddenNick napisał:

Nie ma dema - NIE KUPUJĘ!


Dziwi Cię to? Mnie wcale. Przecież to chyba normalne, że jeśli kupuję jakiś produkt, to chciałbym wiedzieć, co biorę, prawda? Chociażby po to, by nie nadziać się na kolejnego średniaka w stylu NFS:HP. Rozumiem, że wydanie dema na konsolę nie jest problemem, ale na PC jest już niewykonalne? Bzdura. Dzieje się tak, ponieważ twórcy doskonale sobie zdają sprawę z tego, że poziom ich "dzieła" jest poniżej oczekiwań graczy, którzy przyzwyczaili się np. do jakości NFS: Hot Pursuit (starego), Underground czy Most Wanted. Jeśli nie ma dema, to niektórzy zaryzykują i kupią w dniu premiery. A na to właśnie liczy wydawca, bo wie, że na to, by sprzedaż była wyższa później, nie mają co liczyć.

Dnia 24.11.2011 o 13:43, HiddenNick napisał:

Wiecznie albo jest za prosta, albo za krótka, albo zabezpieczenie komuś nie leży, albo znajdzie inną pierdołę


Porównaj sobie gry sprzed paru lat i te wydawane dziś - liniowe aż do bólu (Bulletstorm), trwające kilka godzin (Call of Duty), zabezpieczone tak, że "legalny" gracz ma problem z ich uruchomieniem (właśnie gry UBISoft)... Jak to sobie wyobrażasz - jeśli gra jest średnia i ma wady, to gracz ma siedzieć cicho, nic nie mówić, żeby przypadkiem nie narazić się na focha ze strony wydawcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 14:42, Geeko napisał:

Kupiłeś w ciemno już po premierze po przeczytaniu recenzji i chociaż z jednym obejrzanym
gameplayu czy jechałeś pre orderem bez żadnej gwarancji, że gra ci się spodoba. Jak to
pierwsze to ok, z demami jestem w stanie zrozumieć, że ludzie nie chcą bez nich kupować,
ale jak od razu przed premierą postanowiłeś kupić bez żadnej pewności... wybacz, sam
sobie jesteś winien.

Zamówiłem preorder - gdyby było demo przed premierą to bym go odwołał. Zagrałem najpierw w demo na PS3 i było spoko - niestety pełna wersja PC długo borykała się w większymi lub mniejszymi błędami choćby brak ustawiania zaawansowanych opcji graficznych, problemy z konfigurowaniem pada itp. itd. - można by rzec, że dzięki takiemu sprawdzwniu nie zrezygnowałem z zakupu - gdybym dostał pełnoprawne demo na PC to EA nie zobaczyło by złotówki ode mnie za ten tytuł... Dostałem po prostu marny port z konsoli, a to mi zakrawa na oszustwo i wyłudzenie pieniędzy - w pewnym sensie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz za co a za co ale za to żygam na UBISOFT za to,chamscy naciągacze którzy tylko o kasę się przejmują a na graczy tylko środkowy palec pokazują i oni jeszcze się usprawiedliwiają?!Sami se wbili gwóźdź do trumny.ŻAŁOSNE, firma która ch** na nas kładzie.Tylko pokazali i udowodnili innym że mamy racje;( Nie no,aż sam nie wiem czemu truje se nerwy ale teraz to się popisali......MASAKRA:/!!!!!!!!!!!!Dzięki Ubi,na pewno to zapamiętam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 15:12, Ring5 napisał:


Dokładnie tak, wystarczy tylko trochę się postarać, włożyć w grę odrobinę wysiłku i,
co równie ważne, nie dawać pecetowcom nieudolnego porta produkcji konsolowej (pozdrawiamy
Devil May Cry 3). Wtedy gra się sprzeda na pewno a odsetek pirackich wersji będzie znacznie
mniejszy (bo jakiś będzie zawsze, niezależnie od tego, czy mowa o pececie czy konsolach).



Powiedz to tym państwu:

http://www.gram.pl/news_8AfhJ,20_Zatrwazajace_wskazniki_piractwa_w_grach_Bohemii.html

A nie, ich gry też są przecież nieudolnymi portami z konsol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 15:19, RexNebular napisał:

A nie, ich gry też są przecież nieudolnymi portami z konsol.

śmiem wątpić w tą tezę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 14:49, Dzibrill napisał:

Właśnie przez takie "mądre inaczej" teksty społeczeństwo
graczy ciągle się dzieli zamiast łączyć. Gratuluję postawy.


Nie przesadzaj, konsolowcy mają też długa tradycję żarcia się pomiędzy sobą o wyższości jednej zabawki nad drugą, a taki vpalownik z gamecornera mógłby spokojnie założyć szkołę trollingu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 15:09, Bambusek napisał:

> No i widzisz, nie zarobili na wymienionych przez ciebie tytułach. Więc dlaczego
to co
> twierdzą o IAA jest wyssane z palca?

Tylko RUSE i HAWX były multiplatformowe z koncentracją na konsolach :) Więc skąd pewność,
że na IAA zarobią?

> No tak, tyle że ja mogę się założyć(i stąd mój post), że gdyby wszyscy ci którzy
przeszli
> tą grę
uprzednio ściągając ją z sieci zapłacili za nią to Ubi by zarobiło na FD.


Zmuszali ludzi do kupowania kota w worku, bo dema na PC oczywiście nie było (XBL miał
z tego co pamiętam). Po wyjściu gry okazało się, że wersja pecetowa jest spartolona,
więc za co im się pieniądze należały? Naprawdę zaczynam sądzić, ze branża gier to jedyna
gałąź, na której możesz spieprzyć pracę, zwalić winę za słabe wyniki finansowe na innych
i jeszcze być za to głaskanym po główce. Tak jest od dawna: słaba sprzedaż na PC = winny
jest każdy tylko nie developer/wydawca. Słaba sprzedaż na konsolach = winny jest każdy
tylko nie rynek konsolowy.


Przeczytaj jeszcze raz co napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 15:19, RexNebular napisał:

Powiedz to tym państwu:


Mogę odpowiedzieć w bardzo prosty sposób: powiedz to twórcom MineCrafta, Terrarii czy Frozen Synapse. O piractwie w tych grach słyszy się raczej dość rzadko (choć, naturalnie, i tak się słyszy - ale, jak napisałem wcześniej, jeszcze nie stworzono takiej gry, której ktoś by nie ukradł, nawet, jeśli jest za darmo).

Zawsze znajdą się przykłady za i przeciw. To norma. Ważne, by podchodzić do sprawy z odrobiną zdrowego rozsądku, a tego UBI zabrakło chyba już dawno, bo nie przekonasz mnie, że polityka polegająca na utrudnianiu życia posiadaczom legalnych kopii, jako forma walki z piractwem, jest czymś normalnym. To trochę tak, jakby straż miejska nakładała blokady samochodom, które dopiero wyjechały z salonu, bo kierowcy innych pojazdów parkują w niedozwolonych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 15:25, Bambusek napisał:

Nie przesadzaj, konsolowcy mają też długa tradycję żarcia się pomiędzy sobą o wyższości
jednej zabawki nad drugą, a taki vpalownik z gamecornera mógłby spokojnie założyć szkołę
trollingu.

O rly? A to przypadkiem nie potwierdza mojej teorii o dzieleniu społeczności graczy? IMO tak. I tak samo jak wkurzają mnie teksty o wyższości Klocka nad PS3 (i vice Wersal), tak samo wkurzają mnie teksty o "Pecetowej Elicie Pr0 Gamingu".
A to, że na jakimś forum jeden młotek z drugim się żrą o jakieś pierdoły, nie znaczy, że u nas musi być tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2011 o 11:36, Henrar napisał:

> Blizzard w życiu żadnej gry na konsole nie wydał i co?
Pomińmy zlecenie na Diablo na PSX, Starcrafta na N64 i próbę zrobienia Starcraft: Ghost
na konsole. A, no i oczywiście zapomnijmy też o coraz częstszych plotkach o Diablo 3
na konsole.

OK, źle napisałem. Chodziło mi o konsole najnowszej generacji, czyli X360 i PS3. Plotki o Diablo 3 nie mają tutaj nic do rzeczy, bo nie rozmawiamy o czymś co będzie, ale o tym co już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować