Podglądanie i zdobywanie Kosmosu

[jarekao 0]

Mnie pociesza to, że w piątek jade na tydzień na wieś i tam widoczność gwiazd jest niesamowita ( do 5 j.a gołym okiem). Wyjść w srodku nocy na powietrze i spojrzeć w niebo pełne gwiazd - coś niesamowitego. Polecam program Stellarium,pomógł mi znaleść Marsa gołym okiem ( patrzac z Torunia, gdzie oświetlenie nie sprzyja obserwacji)

[Orion 0]

Dnia 20.09.2010 o 20:04, jarekao napisał:

Mnie pociesza to, że w piątek jade na tydzień na wieś i tam widoczność gwiazd jest niesamowita
( do 5 j.a gołym okiem). Wyjść w srodku nocy na powietrze i spojrzeć w niebo pełne gwiazd
- coś niesamowitego. Polecam program Stellarium,pomógł mi znaleść Marsa gołym okiem (
patrzac z Torunia, gdzie oświetlenie nie sprzyja obserwacji)

Ja osobiście korzystam z Cartes du Ciel. Też dobry, ale muszę pobrać coś innego, gdyz od kiedy mam Viste Cdc szwankuje.

[lukasz2-12 0]

Dnia 20.09.2010 o 20:41, Orion napisał:

Ja osobiście korzystam z Cartes du Ciel. Też dobry, ale muszę pobrać coś innego, gdyz
od kiedy mam Viste Cdc szwankuje.

Też korzystam z Cartes du Ciel. Był dołączony do teleskopu. Fajny program.

[Orion 0]

Czy ktoś właśnie mógłby mi polecić inny program do obserwacji typu Cartes du Ciel, bo od kiedy mam nowy komputer i Viste to nie działa mi poprawnie. Coś właśnie co działa na nowszych systemach.

[Orion 0]

Edit: dubel

[Nagaroth 0]

Dnia 16.11.2010 o 20:52, Orion napisał:

Czy ktoś właśnie mógłby mi polecić inny program do obserwacji typu Cartes du Ciel, bo
od kiedy mam nowy komputer i Viste to nie działa mi poprawnie. Coś właśnie co działa
na nowszych systemach.

Stellarium

[Orion 0]

Dnia 16.11.2010 o 20:56, Nagaroth napisał:

> Czy ktoś właśnie mógłby mi polecić inny program do obserwacji typu Cartes du Ciel,
bo
> od kiedy mam nowy komputer i Viste to nie działa mi poprawnie. Coś właśnie co działa

> na nowszych systemach.

Stellarium

No spróbuje.

[Kardithron 0]

Kiedy będzie miał miejsce najbliższy tranzyt Wenus/Merkurego widoczny z terenów Polski? Nie mogę się doszukać informacji na ten temat.
I jeszcze jedno pytanie: jak nazywa się najbliższa Ziemi planeta z pominięciem ciał niebieskich naszego układu (czyli najbliższy sąsiad po Neptunie)?

[benq20 0]

http://www.seebaa.info/2011/01/22/pogloski-o-wybuchu-betelgezy-przesadzone/
odnośnie tego artykułu i tym podobnych bo ja się nie znam aż tak bardzo ale czemu nigdzie nie umieją napisac dokładnie kiedy wybuchnie Betelgeza skoro juz znamy dokładną date śmierci słońca to chyba nie trudno powiedzieć ile ma paliwa nadolbrzym i ile go zużywa?

[Nagaroth 0]

Dnia 10.02.2011 o 00:12, benq20 napisał:

http://www.seebaa.info/2011/01/22/pogloski-o-wybuchu-betelgezy-przesadzone/
odnośnie tego artykułu i tym podobnych bo ja się nie znam aż tak bardzo ale czemu nigdzie
nie umieją napisac dokładnie kiedy wybuchnie Betelgeza skoro juz znamy dokładną date
śmierci słońca to chyba nie trudno powiedzieć ile ma paliwa nadolbrzym i ile go zużywa?

a) Nie znamy dokładnej daty śmierci słońca, potrafimy określić że zostały to z grubsza 4 miliardy lat. Daleko temu do bycia dokładną datą, co?
b) Nie potrafimy określić czasu śmierci Betelgezy bo po pierwsze nasze instrumenty pomiarowe nie są wystarczająco czułe, po drugie, wciąż nie wiemy wszystkiego o termodynamice gwiazd. Betelgeza to czerwony nadolbrzym który wkroczył w ostatnią fazę swojego istnienia i nie jesteśmy w stanie określić kiedy kolapsuje i przejdzie w supernową. Może stanie się to jeszcze dzisiaj a może za milion lat. W obu przypadkach w czasie astronomicznym jest to "lada chwila".

[benq20 0]

Dobra to tego nie wiedziałem ale jeszcze jedno mam pytanie bo oglądałem discovery sci i tam opowiadali o tym że w nadolbrzymach kiedy barkuje paliwa czyli wodoru to hel jest zamieniany w coraz cięższe pierwiastki aż do tak cięzkich jak metale których już ponoć dalej nie da się zamienić i wtedy ponoć następuje wybuch.Jeżeli to prawda to wystarczyło by zbadać jakie pierwiastki wytworzyły sie już w betelgezie i napewno dało by to jakieś pojęcie o tym kiedy wybuchnie?dobrze mówię?

[A-cis 0]

Dnia 10.02.2011 o 00:55, benq20 napisał:

Jeżeli to prawda to wystarczyło by zbadać jakie pierwiastki wytworzyły sie już w betelgezie i napewno dało by to
jakieś pojęcie o tym kiedy wybuchnie?dobrze mówię?

No tak, ale skoro w tej chwili nie jesteśmy w stanie policzyć ile dokładnie tych ciężkich pierwiastków (chodzi o żelazo) jest w naszym Słońcu, to co powiedzieć o gwieździe, która znajduje się w odległości kilkuset lat świetlnych.
Budujemy coraz lepsze przyrządy i wiemy coraz więcej, ale wszystkiego dokładnie wyliczyć pewnie nigdy nie będziemy mogli.
Nie wiemy np. kiedy wybuchnie wulkan pod parkiem Yellowstone a on też może wybuchnąć w przyszłym (lub tym) roku :-)

[Nagaroth 0]

Dnia 10.02.2011 o 00:55, benq20 napisał:

Dobra to tego nie wiedziałem ale jeszcze jedno mam pytanie bo oglądałem discovery sci
i tam opowiadali o tym że w nadolbrzymach kiedy barkuje paliwa czyli wodoru to hel jest
zamieniany w coraz cięższe pierwiastki aż do tak cięzkich jak metale których już ponoć
dalej nie da się zamienić i wtedy ponoć następuje wybuch.Jeżeli to prawda to wystarczyło
by zbadać jakie pierwiastki wytworzyły sie już w betelgezie i napewno dało by to jakieś
pojęcie o tym kiedy wybuchnie?dobrze mówię?

Jak już napisałem, mamy zbyt słabe przyrządy i zbyt nikłą wiedzę o tym co naprawdę dokładnie zachodzi w sercach gwiazd żeby stwierdzić z całą pewnością kiedy Alpha Orionis przejdzie w supernową. W dalszej przyszłości (i to zdecydowanie dalszej) pewnie będzie można wysyłać do różnych gwiazd sondy badawcze które będą potrafiły stwierdzić takie rzeczy dokładnie. Teraz jednak musimy się zadowolić tym ile wiemy i próbować stworzyć lepsze środki zdobywania wiedzy. :)

[Olamagato 3]

Dnia 10.02.2011 o 01:28, A-cis napisał:

Nie wiemy np. kiedy wybuchnie wulkan pod parkiem Yellowstone a on też może wybuchnąć
w przyszłym (lub tym) roku :-)

Ba, nie wiemy też kiedy wybuchnie Wezuwiusz, który z pewnością zmasakruje ludność Neapolu. Możliwe, że nawet zdziesiątkuje. A może on wybuchnąć nawet jutro lub za tydzień.

[Olamagato 3]

Dnia 10.02.2011 o 00:55, benq20 napisał:

Jeżeli to prawda to wystarczyło by zbadać jakie pierwiastki wytworzyły sie już w betelgezie i napewno dało by to jakieś pojęcie o tym kiedy wybuchnie?dobrze mówię?

Problem w tym, że każdy wybuch gwiazdy i każde zjawisko tego typu, a nawet znajdowane kolejne setki planet pozasłonecznych powoduje, że całe teorie gwiezdne są resetowane, albo poważnie modyfikowane. Nawet w tej chwili nikt nie potrafi z pewnością określić czy Betelgeuze wybuchnie jako supernowa i skończy jako, gwiazda neutronowa (np. pulsar), czy czarna dziura.

[A-cis 0]

Dziś mija 50 rocznica pierwszego załogowego lotu w Kosmos. Wprawdzie Gagarin latał tylko ok. 2 godzin ale pierwszy krok został zrobiony.
Szkoda że w ostatnich 20 latach tempo znacznie osłabło, bo przy jego utrzymaniu już dziś byśmy byli w przededniu lotu na Marsa.
Albo świętowali lądowanie.

[jarekao 0]

Dnia 12.04.2011 o 10:20, A-cis napisał:

Dziś mija 50 rocznica pierwszego załogowego lotu w Kosmos. Wprawdzie Gagarin latał tylko
ok. 2 godzin ale pierwszy krok został zrobiony.
Szkoda że w ostatnich 20 latach tempo znacznie osłabło, bo przy jego utrzymaniu już dziś
byśmy byli w przededniu lotu na Marsa.
Albo świętowali lądowanie.

Jeżeli ktoś jest z Torunia to zapraszam na multimedialny spektakl pt. "Godzina czterdzieści osiem" z okazji 50. rocznicy lotu pierwszego człowieka w kosmos. Pokaz odbędzie się na terenie kampusu uniwersyteckiego, który jest zlokalizowany przy ulicy Jurija Gagarina.

[A-cis 0]

Od przyszłego miesiąca do kolejnych dziesięciu numerów miesięcznika "Wiedzy i Życia" dołączane będą książki z serii "Historia podboju kosmosu". Seria zostanie wydana z okazji licznych rocznic mających miejsce w ostatnich latach a "popełni" ją wydawnictwo "Prószyński Media".
Mieliśmy już 40-lecie lądowania na Księżycu i inne rocznice (np. pechowego lotu Apollo 13) a przed nami 40 rocznica ostatniego jak dotąd załogowego lotu Apollo.

[Olamagato 3]

Dnia 28.05.2011 o 10:25, A-cis napisał:

Mieliśmy już 40-lecie lądowania na Księżycu i inne rocznice (np. pechowego lotu Apollo
13) a przed nami 40 rocznica ostatniego jak dotąd załogowego lotu Apollo.

Obawiam się, że świętowane będzie też pięćdziesięciolecie załogowego lotu na Księżyc...
A przy odrobinie pecha będzie całe pokolenie, za którego życia lotów załogowych w ogóle nie będzie. Na szczęście (lub nieszczęście) niedługo przeleci Apophis i spowoduje, że wielu narobi w gacie. Szczególnie jeżeli odchylona trajektoria podniesie szansę na zderzenie z Ziemią w 2034 do 100%. A jeżeli nie, to temat będzie powracał jak bumerang co kolejne 5-6 lat. :)

[DiegoTan 0]

Dnia 28.05.2011 o 10:25, A-cis napisał:

Od przyszłego miesiąca do kolejnych dziesięciu numerów miesięcznika "Wiedzy i Życia"
dołączane będą książki z serii "Historia podboju kosmosu". Seria zostanie wydana z okazji
licznych rocznic mających miejsce w ostatnich latach a "popełni" ją wydawnictwo "Prószyński
Media".
Mieliśmy już 40-lecie lądowania na Księżycu i inne rocznice (np. pechowego lotu Apollo
13) a przed nami 40 rocznica ostatniego jak dotąd załogowego lotu Apollo.

Miło wiedzieć, dzięki.