Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Napisałeś do wszystkich to pewnie też do mnie. Zapewne spodziewasz się komentarza.
Ujmę to tak - dwutorowo: Założenie że jesteś szczery i nie jesteś szczery.
*Jesteś szczery:
Ten sen przyśnił ci się naprawdę i powiedzmy masz z tym problem. Nie jestem zwolennikiem przyjęcia za priorytet
czyiś snów nawet jeżeli by stykały się z kwestią tego tematu. Sądzę, że ty głęboko nie jesteś przekonany co do swoich teori których nazywasz faktami albo też sen miał miejsce, ponieważ spotkałeś się pewnie z ogromną liczbą wypowiedzi negującą twój pogląd przy tym cały czas myśląc intensywnie.
Jesteś nie szczery:
Ten sen nie miał miejsca i to jest twój wymysł aby sprawdzić co ludzie powiedzą. Nie wnikam już po co ci informacje na temat postrzegania(ale w sumie też bym mógł napisać hipotezę).

P.S. Jednak jak wynika z mojego postu to jest jedna wielka hipoteza więc kropy nad "i" nie postawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pozatym istnieją biblie,wiecie co to?Jest ich ponad 30,a tylko 4 oficjalne spisywali je ludzie którzy się nie znali i pisali o jednej osobie i o tych samych faktach,nie wiem tylko co z tymi "potomkami Jezusa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pozatym istnieją biblie,wiecie co to?Jest ich ponad 30,a tylko 4 oficjalne spisywali je ludzie którzy się nie znali i pisali o jednej osobie i o tych samych faktach,nie wiem tylko co z tymi "potomkami Jezusa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skandal. Że racjonalista to gówno wie każdy rozgarnięty człowiek, ale są pewne granice (tym bardziej dla strony która nazywa sie "racjonalista"). Oprócz pisania setek kłamstw znalazłem kolejne (na które łatwo się nabrać, mnie też kiedyś ktoś prawie nabrał). Otóż wzięli się za opluwanie jednego z największych bohaterów II Wojny Światowej, Piusa XII (który uratował mnóstwo Żydów, wychwalali go Einstein "wychwalam bezwarunkowo" przyszły premier i prezydent Izraela).

Racjonalista pisze:
"Poparcie Piusa XII dla hitlerowskiej napaści na Polskę znalazło swój wyraz w encyklice z 20 października 1939 r. Papież uznał, ją za „walkę interesów o sprawiedliwy podział bogactw, którymi Bóg obdarzył ludzkość."

Bezczelne kłamstwo. Co napisał Pius XII?

"Nie, Wielebni Bracia, ratunek dla narodów i państw nie przyjdzie z zewnątrz. Mieczem można dyktować warunki rozejmu, lecz nie stworzy się pokoju. Energie zdolne odnowić oblicze ziemi pochodzą z wnętrza dusz. Nowy ład w życiu narodowym i międzynarodowym - skoro wreszcie ustaną działania wojenne i ucichnie dzikie okrucieństwo wojny - nie nastanie przez kierowanie się niepewnymi i chwiejnymi zasadami, zależnymi od egoizmu jednostkowego lub zbiorowego dążącego do osiągnięcia własnych korzyści. Nowy ład oprze się raczej na niewzruszonych i trwałych podstawach zasad prawa naturalnego oraz prawa objawionego. Z nich to ustawodawca winien czerpać ducha równowagi i słuszności, sumienności i roztropności w wykonywaniu wziętych na siebie obowiązków, inaczej łatwo zgubić granice między słusznym użyciem władzy i jej nadużyciem. Tylko prawodawca kierujący się takim duchem będzie w stanie wydać orzeczenia wewnętrznie spójne, szlachetne, godne i posiadające sankcję religii, a nie zdane na łaskę poszczególnych egoizmów i namiętności. Jeśli bowiem zło[u/], przez które cierpi dziś ludzkość, pochodzi w części z zaburzenia porządku gospodarczego i z walki o sprawiedliwszy podział dóbr, które Bóg przydzielił ludziom jako środek do życia doczesnego i cywilizacyjnego postępu , to jest rzeczą zupełnie pewną, że główna przyczyna owego zła jest o wiele głębsza, gdyż sięga do dziedziny wierzeń religijnych i do moralnych norm postępowania, a one uległy zepsuciu i pogorszeniu na skutek tego, że ludzie stopniowo odchodzili od zasad godziwości oraz jedności wiary i nauki, kierujących niegdyś życiem dzięki niestrudzonej, dobroczynnej działalności Kościoła. Aby zatem nowe wychowanie ludzkości przyniosło pożądane skutki, musi być przede wszystkim wychowaniem duchowym i religijnym, a więc musi wyjść z Chrystusa jako istotnej podstawy. Kierować nim winna czysta sprawiedliwość, a udoskonalać i do celu prowadzić miłość."

Papież wyraźnie pisze, że ta walka jest źródłem zła. Nie ma sensu komentować bezczelności racjonalisty (który niczym nie różni się od propagandystów KGB, którzy czarną legendę Piusa XII wbrew faktom stworzyli, co przyznaje generał Pacepa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nono fajny ten wasz " Bóg "

Ludzie jada na pielgrzymke zeby go wielbic a on wzamian zrzuca ich z gory pali zywcem

No bo przeciez bog wszystko wie i wszystko dzieje sie za jego zgoda no nie ? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:24, Unf napisał:

nono fajny ten wasz " Bóg "

Ludzie jada na pielgrzymke zeby go wielbic a on wzamian zrzuca ich z gory pali zywcem

No bo przeciez bog wszystko wie i wszystko dzieje sie za jego zgoda no nie ? ;D


Przerażające, jak z tragedii ludzkiej potrafią sobie kpić ateiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możesz mi uwieżyc, że nie kłamie. Nie mam jak tego Wam udowodnić. Dla zabawy też tego nie pisałem. Jadąć samochodem mi sie to przypomniało. Niewiedziaęłm też czy warto to umieszczać, bo w końcu to sen.

Mi się jednak wydaje, że jest tak jak mówisz:

Dnia 23.07.2007 o 19:15, TetraGramaton napisał:

albo też sen miał miejsce, ponieważ spotkałeś się pewnie z ogromną liczbą wypowiedzi negującą twój pogląd
przy tym cały czas myśląc intensywnie.


Myślałem o tym właśnie przed spaniem i chyba przez te całodniowe wrażenia mi to utkwiło w głowie. Ostatnio jak rozmawiałęm ze starszymi o rewolucji w Rosji w 1917r to też miałem dziwny sen związany z tępieniem przez czerwonych "wrogów rewolucji", ale to raczje tylko sny. Choć właśnie ten z rewolucja wydawał mi siebardzo realistyczny i siezastanawiałęm, czy to co widzaięłm nie stało się naprawde.

Jeżeli o mnie chodzi to nie mam tak, że nie jestem przekonany do tego co mowie. Owszem, zdarzają się momenty zastanowienia w stylu "ze być moze to plan boski i tak ma być" - jednak to tylko sekundniki :-P Póki co jestem przy swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niezle... czyli ten ktory kpi z tragedii to ateista ?
Kazdy zly czlowiek = ateista prawda ?

Przerazajace jaka propagande sieja katolicy w takim razie

A co do tematu --> pomyslmy logicznie

Ci ludzie wyruszyli w podroz dla swojego boga wkoncu to byla pielgrzymka tak ?

To ciekawe co teraz mysla sobie ich rodziny... dziekuja bogu za ta katastrofe " bo tak musialo byc " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:26, Mogrim napisał:

Przerażające, jak z tragedii ludzkiej potrafią sobie kpić ateiści.


Ja powiedzaiał do swojej starszej cos w tym stylu "widisz jak Twój bóg kocha swych pielgrzymów", trochę się wkurzyła, fakt. Niechodziło mi raczej o kpienie tylko o uświadmoienie, że modlitwy, czy pobożność i tak nikogo przed śmiercia nie uratują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:30, Unf napisał:

Niezle... czyli ten ktory kpi z tragedii to ateista ?


Akurat ty ateistą jesteś. Podobna radość ma miejsce na ateista.pl.

Dnia 23.07.2007 o 19:30, Unf napisał:

To ciekawe co teraz mysla sobie ich rodziny... dziekuja bogu za ta katastrofe " bo tak musialo
byc " ?


Nie słyszałem żeby ktoś mówił że "tak musiało być". Tak było, bo kierowca pojechał drogą która nie była dla autobusów, o czym mówiły znaki. Nie wiem czego się tu doszukujecie i z czego cieszycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:24, Unf napisał:

nono fajny ten wasz " Bóg "

Pewnie, że fajny. Ludzie jechali na pielgrzymkę, a tu dostąpili większego zaszczytu-śmierci. A wiesz co się dzieje z wierzącym chrześcijaninem po śmierci, w dodatku z takim, który oddał życie za wiarę (bo to jest taki przypadek)?
Zostaje zbawiony. Dodałbym nawet ''hojny'' obok ''fajny''. Co, zazdrościsz zbawienia? Ano tak, zbawienia nie ma, Boga też. Biblia napisała się sama. Ja też mogę taką napisać, toż to żadne arcydzieło literackie, każdy może coś takiego podrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie cieszymy sie , wlasciwie to mnie to nie interesuje.

Wina kierowcy ? fakt.

Ale interesuje mnie (~nas) jak to jest , ze ludzie wierza w boga mimo, ze ten odwdziecza im sie smiercia za to , ze zdecydowali sie udac na pielgrzymke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

squeglee powiedz ze zartujesz :D

Co ty sobie wyobrazasz , ze oni mysleli przed wyjazdem " a pojade sobie , mam nadzieje ze bedziemy mieli wypadek i trafie do nieba " ?

i kto tu kpi z tragedii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:36, Unf napisał:

squeglee powiedz ze zartujesz :D

Jest taka opcja odpowiadania na posty. Skorzystaj.

Dnia 23.07.2007 o 19:36, Unf napisał:

Co ty sobie wyobrazasz , ze oni mysleli przed wyjazdem " a pojade sobie , mam nadzieje ze bedziemy
mieli wypadek i trafie do nieba " ?

Nie, oni jechali się modlić, ale mieli wypadek i IMHO zostaną zbawieni. Nie wiem, czy się cieszyli lecąc w dół, ale pomyśl, jaką otrzymują nagrodę. Przykład-Jezus. Też musiał się nacierpieć.

Dnia 23.07.2007 o 19:36, Unf napisał:

i kto tu kpi z tragedii...

Przecież ty. Ja tylko mówię, że nie ma z czego żartować i ludzie ci są teraz szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:23, Mogrim napisał:

/.../ > stworzyli, co przyznaje generał Pacepa).

O ile pamiętam, Pacepa był szefem rumuńskiego wywiadu za dawniejszych czasów, o nim piszesz, czy o jakimś innym Pacepie KGB? Bo nie bardzo mi się chce szukać jego wspomnień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:34, squeglee napisał:

Pewnie, że fajny. Ludzie jechali na pielgrzymkę, a tu dostąpili większego zaszczytu-śmierci.
A wiesz co się dzieje z wierzącym chrześcijaninem po śmierci, w dodatku z takim, który oddał
życie za wiarę (bo to jest taki przypadek)?


Powiedz to rodziną ofiar. Wątpie by się z tego ciszyli. Szczególnie, że wśród rodzin zmarłych także mogą być ateiści, albo ludize wątpiący w życei po śmierci. Na pewno nie jest im lekko.

Dnia 23.07.2007 o 19:34, squeglee napisał:

Zostaje zbawiony. Dodałbym nawet ''hojny'' obok ''fajny''. Co, zazdrościsz zbawienia? Ano tak,
zbawienia nie ma, Boga też. Biblia napisała się sama. Ja też mogę taką napisać, toż to żadne
arcydzieło literackie, każdy może coś takiego podrobić.


Ja też w życie po śmierci nie wieżę. Co innego w "bogów" itp. No, ale cóż przekonamy się po smierci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:39, squeglee napisał:

Nie, oni jechali się modlić, ale mieli wypadek i IMHO zostaną zbawieni. Nie wiem, czy się cieszyli
lecąc w dół, ale pomyśl, jaką otrzymują nagrodę. Przykład-Jezus. Też musiał się nacierpieć.


Jeżeli ta nbagroda naprawdę istnieje. Ja podczas swego ostatniego wypadku gdzie otarliśmy sie dosłownie o 5 cm od śmierci podczas tego myślaęłm tylko "juz koniec" i czekałem na śmierć i pustę, która się z tym wiaże. Dla mnie śmierć to coś w stylu śpisz i nic Ci się nie śni. To nawet nie boli, bo niemamy tej świadomosci. No, ale jak pewnei powiesz - kwestia wiary. Ja póki co wole pozostać przy swoich domysałach niż testować to w praktyce :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:40, Ceteris Paribus napisał:

Powiedz to rodziną ofiar. Wątpie by się z tego ciszyli. Szczególnie, że wśród rodzin zmarłych
także mogą być ateiści, albo ludize wątpiący w życei po śmierci. Na pewno nie jest im lekko.

Jeśli w ich rodzinach jest jakiś wątpiący chrześcijanin, to jego sprawa, że słabo wierzy. Nie mówię, że łatwo pogodzić się z taką stratą, ale przecież mamy wiarę. Co do ateistów-faktycznie mają gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 19:39, squeglee napisał:

Nie, oni jechali się modlić, ale mieli wypadek i IMHO zostaną zbawieni. Nie wiem, czy się cieszyli
lecąc w dół, ale pomyśl, jaką otrzymują nagrodę. Przykład-Jezus. Też musiał się nacierpieć.


Moze dostana moze nie ale ich celem bylo cos innego niz smierc prawda ?

Dnia 23.07.2007 o 19:39, squeglee napisał:

Przecież ty. Ja tylko mówię, że nie ma z czego żartować i ludzie ci są teraz szczęśliwi.


Nie zartuje z ich smierci , zartuje z usilnej wiary w boska dobroc

Co z tego ze ktos sie spalil zywcem... toc to jest nagroda od boga... zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2007 o 18:56, Ceteris Paribus napisał:

> Znając KM i pamiętając co nieco z waszej dyskusji nie sądzę żebyś podał mu fakty - podałeś

> dość swobodną ich interpretację.

A czytałes link do wikipedii? Faktami są starożytne przekazy, i są o wiele bardziej wartościowszym
dowodem niz zdjęcia "UFO"

Wikipedia to raczej marne źródło. Ale podaj linka - z chęcią poczytam, akurat mam trochę wolnego czasu.

P.S. WieRZyć, wieRZę, itd., a wieŻa to takie budynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować