Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 29.02.2008 o 22:41, Mogrim napisał:

> Poprostu na prostych przykładach widać, że skoro stworzył wszystko co nas otacza,
łącznie
> z prawami fizyki to kłuci się to z jego wszechwiedzą, dalej z "wszechmiłością" i
wszechmocą.
> Bo powinno byc w takim razie "wszech-super"- a jak jest każdy widzi.

1. O miłości Boga już pisałem - w dalszym ciągu nie rozumiesz tego pojęcia. Biblii dalej
widać nie tknąłeś...


Jedynym logicznym wytłumaczeniem Jego wszechmiłości było by poprostu, że On nie istnieje. Bądź tak jak napisałem poniżej: jest wszechmiłosierny ale dopiero po śmierci. Co akurat ciężko zweryfikować. Ale tu na Ziemi bardzo łatwo poddać w wątpliwość wszech wszechność wszech wszechnego Boga.

Dnia 29.02.2008 o 22:41, Mogrim napisał:

2. Dlaczego ma być wszech-super? O ile mi wiadomo wszech-super ma być w raju, póki co
rozmawiamy o ziemi.


Stworzonej przez "wszech" nieomylny i doskonały byt- a średnio doskonale mu wyszło- chyba, że twierdzisz, że jego zamiarem było stworzenie nieidealnego świata dla ukochanych owieczek. A skoro w zamyśle miał powstać niedoskonały świat to gubi się ponownie "wszech" dobroć i miłość Boga tu na Ziemi, który to jest "wszech" dobry ale dopiero na tamtym świecie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 22:24, Mogrim napisał:

> Nie zauważyłeś jeszcze, że to Bóg stworzył szatana? (Nie bezpośrednio, ale pośrednio).


Dnia 29.02.2008 o 22:24, Mogrim napisał:

A ty znowu ze swoją obsesją pośrednio-bezpośrednio. Są dwie możliwości: albo daje się
wolną wolę albo nie. Jeśli nie ma wolnej woli nie można mówić o miłości, a jak mówi Biblia
- po to Bóg stworzył człowieka. Wolna wola jest elementem niezbędnym. Albo będzie ona
albo nic. Aniołowie również mają wolną wolę.


Przejrzyj moje ostatnie posty, szczególnie moją dyskusję z dar15, dla mnie ograniczenie woli nie oznacza całkowitej automatyzacji i niezdolności do okazywania uczuć tylko wyilminowanie zła z natury ludzkiej (rozważanie czysto teoretyczne).

Dnia 29.02.2008 o 22:24, Mogrim napisał:

> Rzeczywiście czasami mam, ale bardzo proszę nie rób ze mnie idioty jak i z siebie
ponieważ
> dobrze wiedziałeś że nie mówię o innych religiach ani bogach tylko o Bogu cgrześcijańskim.


A skąd niby miałem to wiedzieć? Podaj mi jeden argument który świadczyłby o tym, że mówiłeś
o Bogu chrześcijańskim a nie np. Allahu.


Wydaje mi się, że jesteś człowiekiem na poziomie i rozrużniasz tak oczywiste sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszech wszech wszech , panie Zpawelz lepiej nie próbwoać zrozumieć po co świat nie jest idealny , gdyby Bóg chciał świata idealnego to nie było by ludzi , po świcie kroczyły by anioły ( lub latał jak kto woli ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem swoje... Bóg jest jeden, ludzie przedstawiają go sobie w wielu postaciach, My chrzescijanie Jezus Chrystus, Muzumanie Allach, a żydzi dalej czekają na Mesjasza :)... to wszystko, Bóg jest miłością, a kościoł, kościoły przedstawiają go pod różnymi podtaciami... weźmy na przykład religie chrześcijańską... Na jakiej podstawie Mamy wizerunek Jezusa Chrystusa wiszącego na krzyzu? Jakieś zdjęcia, portrety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem agnostykiem i mam pytanie do chrześcijan:
Skąd mam wiedzieć, że to akurat chrześcijański Bóg istnieje? Nie mówię tego ze złośliwością, tylko szczerze. Dlaczego mam wierzyć akurat w niego? Powiedzmy, że chciałbym, albo chcę (znów...) uwierzyć. Nigdy nie dostawałem żadnych znaków, etc. Dlaczego On, a nie inny Bóg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 23:22, squeglee napisał:

Jestem agnostykiem i mam pytanie do chrześcijan:
Skąd mam wiedzieć, że to akurat chrześcijański Bóg istnieje? Nie mówię tego ze złośliwością,
tylko szczerze. Dlaczego mam wierzyć akurat w niego? Powiedzmy, że chciałbym, albo chcę
(znów...) uwierzyć. Nigdy nie dostawałem żadnych znaków, etc. Dlaczego On, a nie inny
Bóg?

Niczym się nie różni od innych. Po prostu wierzymy iż Jezus Chrystus jest naszym zbawcą, Boigem. Pisałem mniej więcej o tym w poprzednim poście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 22:03, sig. napisał:

Bo ateiści wierzą że napewno go niema.

Raczej sądzą, że prawie na pewno go nie ma. Tak w gwoli ścisłości. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 23:35, squeglee napisał:

Dobra, ale czemu mam wierzyć w niego a nie w Siddhartę? Wiem, że Jezus jest zbawcą, 15
lat byłem katolikiem a pół roku protestantem.

Twój wybór jaką chcesz mieć religie... Wierzysz w Boga? nie chodzi mi czy w Chrystusa czy Allacha, tylko czy w Boga... miłość???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Boga miłość?! Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Jestem agnostykiem, uważam, że nie można jednoznacznie stwierdzić, czy Bóg istnieje czy go nie ma, a do tego staram się postępować zgodnie z ogólnymi przyjętymi zasadami moralnymi. Nie chodzę do kościoła, nie modlę się, nie jestem wierzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 23:40, Ubiquit napisał:

> Bo ateiści wierzą że napewno go niema.
Raczej sądzą, że prawie na pewno go nie ma. Tak w gwoli ścisłości. ;)


Też to chciałem napisać ale uznałem, że to prowokacja ze strony sig'';) Zobaczysz, pewnie teraz wpadłeś jak śliwka w kompot.;)
Strasznie się podejrzliwy ostatnio zrobiłem...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 23:46, squeglee napisał:

W Boga miłość?! Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Jestem agnostykiem, uważam, że nie można
jednoznacznie stwierdzić, czy Bóg istnieje czy go nie ma, a do tego staram się postępować
zgodnie z ogólnymi przyjętymi zasadami moralnymi. Nie chodzę do kościoła, nie modlę się,
nie jestem wierzący.

więc nie chodziło mi o boga miłości, tylko o to że jest miłośc to Bóg, Bóg to miłość... nie da się poczuć, złapać, dotaknąć, zobaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 23:54, squeglee napisał:

Czyli nie ma szans, żeby mnie 100 % przekonać?

Sam musisz tego chcieć, to wszystko :) Ja osobiście nie jestem jakiś gorliwym katolikiem, znam dzieje Chrystusa, modle się gdy tego potrzebuje :)... Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 23:22, squeglee napisał:

Jestem agnostykiem i mam pytanie do chrześcijan:
Skąd mam wiedzieć, że to akurat chrześcijański Bóg istnieje? Nie mówię tego ze złośliwością,
tylko szczerze. Dlaczego mam wierzyć akurat w niego? Powiedzmy, że chciałbym, albo chcę
(znów...) uwierzyć. Nigdy nie dostawałem żadnych znaków, etc. Dlaczego On, a nie inny
Bóg?

Co prawda ja nie katolik, ale pewien trop podam. Otóż o niejakim Jezus Chrystus wspomina zarówno religia chrześcijańska, jak i muzułmańskia (w tej jest 2-gim co do ważności prorokiem, tuż za samym Mahometem). Czyli można z dużą dawką pewności uznać że taka postać faktycznie istniała, i albo któraś z tych religii ma rację albo naprawdę dobrze umiał gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2008 o 06:38, sig. napisał:

Czyli można z dużą dawką pewności uznać że taka postać faktycznie
istniała, i albo któraś z tych religii ma rację albo naprawdę dobrze umiał gadać.

Jest tylko jeden "myk" Islam powstał jeśli się nie mylę coś koło... 5 czy 6 wieków Po Śmierci Chrystusa, podobny któryś z Archaniołów przemawiał do Mahometa i ten spisywał jakiś święty tekst, a potem wyskoczył z jaskini gdzie to pisał i nową religię ogłosił. Sądzę że Muzułmanie po prostu zapożyczyli sobie Chrystusa z tekstów Chrześcijańskich, i tyle było piosenki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 20:26, zpawelz napisał:

> J/.../ > Ależ skąd. Inżynierowie nie wierzą w to, że ich samolot zbudowany zgodnie z zasadami
fizyk poleci- oni to wiedzą. Oczywiście mogą się mylić, tu gdzieś jeden błąd, tam drugi-
i samolot nie leci bądź leci ale nosem w kierunku ziemi. /.../

Pewnie dlatego pierwsze loty odbywa pilot oblatywacz. Bo oni wprawdzie, jak Ty twierdzisz, "wiedzą", ale tak dalece nie są pewni swojej wiedzy, ze ktoś musi ich wiedzę przetestować.. Najlepiej doświadczalnie. Jak wiadomo, z doświadczeniami już różnie bywa...
A co do wiary - żebym Ci odpowiedział, to w jakim znaczeniu używasz tego słowa? Jeśli w znaczeniu przyjecia jakiegoś poglądu bez dowodu, to tak, z Twoim wywodem mogę się po części zgodzić. Zwłaszcza z tym suwakiem, przesuniętym w jedna czy drugą stronę. Z drobnym zastrzeżeniem: po stronie "wiedza" suwak nigdy nie dojdzie do końca skali. Może dojść prawie do końca, ale to prawie robi różnicę. Jeśli stale się o tym pamięta, to już takiej wielkiej róznicy nie robi... ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.03.2008 o 06:38, sig. napisał:

> /.../ > Co prawda ja nie katolik, ale pewien trop podam. Otóż o niejakim Jezus Chrystus wspomina
zarówno religia chrześcijańska, jak i muzułmańskia (w tej jest 2-gim co do ważności prorokiem,
tuż za samym Mahometem). /.../

Trzecim. Po Mahomecie i Abrahamie.
-> Hubi Koshi
Islam pochodzi głównie z judaizmu, dopiero potem, w mniejszej części, z chrześcijaństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 22:56, zpawelz napisał:

Bądź tak jak napisałem poniżej: jest wszechmiłosierny ale dopiero po śmierci.


Czemu po śmierci? Powiedz mi, dlaczego tak ciężko przeczytać Ci Biblię?

Dnia 29.02.2008 o 22:56, zpawelz napisał:

Stworzonej przez "wszech" nieomylny i doskonały byt- a średnio doskonale mu wyszło-
chyba, że twierdzisz, że jego zamiarem było stworzenie nieidealnego świata dla ukochanych
owieczek. A skoro w zamyśle miał powstać niedoskonały świat to gubi się ponownie "wszech"
dobroć i miłość Boga tu na Ziemi


I po raz kolejny muszę to powtórzyć: nie wiesz na czym wg Biblii polega miłosierdzie Boga, stąd dyskusja z tobą jest bezsensu - nie rozumiesz po prostu pojęć.
Twierdzenie "skoro tu jest tak to on na pewno jest taki a taki" jest bardzo naiwne i świadczy o dość marnej wiedzy. Proponuję Ci zacząć od Biblii i "Salvifici Doloris" JPII.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.02.2008 o 22:59, Rts-p napisał:

Przejrzyj moje ostatnie posty, szczególnie moją dyskusję z dar15, dla mnie ograniczenie
woli nie oznacza całkowitej automatyzacji i niezdolności do okazywania uczuć tylko wyilminowanie
zła z natury ludzkiej


A dla mnie oznacza, bo jeśli ktoś nie ma wolnej woli to jest zaprogramowaną maszynką. Miłość bez mozliwości wyboru to nie jest miłość.

Dnia 29.02.2008 o 22:59, Rts-p napisał:

Wydaje mi się, że jesteś człowiekiem na poziomie i rozrużniasz tak oczywiste sprawy.


Powtórzę: na jakiej podstawie miałem wywnioskować, że piszesz o Bogu chrześcijańskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować