Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 18.12.2008 o 10:19, ISAMU napisał:

/.../I co
ważne ,wszelkie dokumenty ( oraz dużo innych dokumentów Inkwizycji ) z procesu Bruna
zostały zniszczone w 1817r. gdy miały być zwrócone z Paryża do Rzymu.Mamy do czynienia
z czrarną manipulacją w takim przypadku.

Tak, z manipulacją oczerniajacą Inkwizycję. Teraz każdy moze powiedzieć, ze dokumenty były, tylko sie spaliły. To Twoje rozumowanie działa w dwie strony: dokumenty spalono, bo dobrze swiadczyły o Inkwizycji. A po cóż by je palono? Przecież były przechowywane wiele lat i nikomu to nie przeszkadzało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2008 o 10:50, KrzysztofMarek napisał:

> /.../I co
> ważne ,wszelkie dokumenty ( oraz dużo innych dokumentów Inkwizycji ) z procesu Bruna

> zostały zniszczone w 1817r. gdy miały być zwrócone z Paryża do Rzymu.Mamy do czynienia

> z czrarną manipulacją w takim przypadku.
Tak, z manipulacją oczerniajacą Inkwizycję. Teraz każdy moze powiedzieć, ze dokumenty
były, tylko sie spaliły. To Twoje rozumowanie działa w dwie strony: dokumenty spalono,
bo dobrze swiadczyły o Inkwizycji. A po cóż by je palono? Przecież były przechowywane
wiele lat i nikomu to nie przeszkadzało...


Może dlatego ,że w 1810 za sprawą Napoleona wywieziono z Rzymu do Paryża całe archiwum papieskie i zaczęto je tłumaczyć na francuski.Po przegranej Napoleona spalono 2/3 archiwum (ok. 3600 tomów protokołów z procesów i 300 tomów wyroków sądów Inkwizycji ). Zniszczono przez kościelnych raczej z obawy ,że na światło dzienne ,dla dużej publiczności w powszechnie znanym języku,wypłyną i zostaną pokazane występki zbrodniarzy w sukienkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2008 o 11:03, ISAMU napisał:

> > /.../ Zniszczono
przez kościelnych raczej z obawy ,że na światło dzienne ,dla dużej publiczności w powszechnie
znanym języku,wypłyną i zostaną pokazane występki zbrodniarzy w sukienkach.

Akt inkwizycji hiszpańskiej nie zniszczono a właśnie ona była oskarżana o największe "zbrodnie". Akta inkwizycji hiszpańskie odkryto na nowo kilkanascie lat temu i udostepniono do badań. I co się okazało? Ze zbrodnie inkwizycji to mity! Więc mi nie opowiadaj nieudokumentowanych historyjek propagandowych. Raczej opowiedz o ludobójstwach rewolucjonistów francuskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2008 o 12:19, KrzysztofMarek napisał:

> > > /.../ Zniszczono
> przez kościelnych raczej z obawy ,że na światło dzienne ,dla dużej publiczności
w powszechnie
> znanym języku,wypłyną i zostaną pokazane występki zbrodniarzy w sukienkach.
>
Akt inkwizycji hiszpańskiej nie zniszczono a właśnie ona była oskarżana o największe
"zbrodnie". Akta inkwizycji hiszpańskie odkryto na nowo kilkanascie lat temu i udostepniono
do badań. I co się okazało? Ze zbrodnie inkwizycji to mity! Więc mi nie opowiadaj nieudokumentowanych
historyjek propagandowych. Raczej opowiedz o ludobójstwach rewolucjonistów francuskich.



Tak ,tak. Na podstawie garstki dokumentów stwierdzono,że Inkwizycja była do rany przyłóż.O zniszczeniu akt Inkwizycji ,są publikacje w sieci,wystarczy poszukać. Po takim "uporządkowaniu" można pisać swoją rolę w historii od nowa ,jedynie słuszną historię.To co się dzieje ,gdy się nie dopilnuje zniszczenia kompromitujących dokumentów możemy od kilkunastu lat oglądać w naszym kraju ,gdzie co rusz ,jakiś nieskazitelny,bohaterski purpurat walczący z komuną zostaje dźgnięty teczką.
Co do rewolucji francuskiej - kto sieje wiatr, ten zbiera burze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2008 o 13:07, ISAMU napisał:

> > > > /.../
Tak ,tak. Na podstawie garstki dokumentów stwierdzono,że Inkwizycja była do rany przyłóż.O
zniszczeniu akt Inkwizycji ,są publikacje w sieci,wystarczy poszukać. /.../

Tak, wystarczy poszukać na takich stronach, jak "racjonalista" gdzie publikuje kapitan Piotrowski, znany skądinad dość powszechnie.
Ta "garsta" dokumentów, to niemal kompletne akta całej inkwizycji hiszpańskiej - jakoś piszący o niej nie przewidzieli, ze się zachowały i pisali, co im tylko w głowach sie urodziło. A tutaj prawda wyszła na jaw. Moze poszukałbyś opracowania tych akt? Jak sam znajdziesz, to moze będzie bardziej wiarygodne?

Dnia 18.12.2008 o 13:07, ISAMU napisał:

Co do rewolucji francuskiej - kto sieje wiatr, ten zbiera burze.

Tak, rewolucjoniści siali wiatr ale burze zbierał kto inny. Wymordowali setki tysięcy ludzi. Moze też kupiłbys sobie jakaś ksiażke opisującą okrucieństwa rewolucjonistów? Polecam Jasienicy "Rozważania o wojnie domowej".

Dnia 18.12.2008 o 13:07, ISAMU napisał:



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2008 o 13:17, KrzysztofMarek napisał:

> > > > > /.../
> Tak ,tak. Na podstawie garstki dokumentów stwierdzono,że Inkwizycja była do rany
przyłóż.O
> zniszczeniu akt Inkwizycji ,są publikacje w sieci,wystarczy poszukać. /.../
Tak, wystarczy poszukać na takich stronach, jak "racjonalista" gdzie publikuje kapitan
Piotrowski, znany skądinad dość powszechnie.
Ta "garsta" dokumentów, to niemal kompletne akta całej inkwizycji hiszpańskiej - jakoś
piszący o niej nie przewidzieli, ze się zachowały i pisali, co im tylko w głowach sie
urodziło. A tutaj prawda wyszła na jaw. Moze poszukałbyś opracowania tych akt? Jak sam
znajdziesz, to moze będzie bardziej wiarygodne?
> Co do rewolucji francuskiej - kto sieje wiatr, ten zbiera burze.
Tak, rewolucjoniści siali wiatr ale burze zbierał kto inny. Wymordowali setki tysięcy
ludzi. Moze też kupiłbys sobie jakaś ksiażke opisującą okrucieństwa rewolucjonistów?
Polecam Jasienicy "Rozważania o wojnie domowej".

Akurat nie na racjonaliście .Skąd ten wymysł o Piotrowskim ?Znowu jakieś nawiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2008 o 13:22, ISAMU napisał:

> /.../ > Akurat nie na racjonaliście .Skąd ten wymysł o Piotrowskim ?Znowu jakieś nawiedzenia?

Wkleiłem Ci zatem fragment opisu działań inkwizycji. Pewnie się różni od tego, co dotychczas czytałeś.
Lecz przejdźmy do zbadania samej instytucji Inkwizycji, do zaznajomienia się z procedurą i z wyglądem tego sądu. Przede wszystkim więc jak się taki trybunał formował, jaki był jego osobisty skład?
Wysłany z rozkazu Rzymu inkwizytor, przybywa do danego kraju czy też prowincji i jako delegat najwyższej władzy kościelnej, przedstawia przede wszystkim swe listy uwierzytelniające miejscowemu panującemu biskupowi, aby od nich otrzymać wszelka pomoc władz świeckich i duchownych. Dopiero gdy te formalności zostały załatwione, przystępuje do tworzenia trybunału. Zaprasza więc do pomocy dwóch sędziów asesorów, z których jednym jest zawsze i z samego prawa, miejscowy biskup, drugim zaś zazwyczaj prowincjał, opat lub przełożony miejscowego najpoważniejszego klasztoru. Następnie powołany był przysięgły notariusz ze swoimi sekretarzami, pomocnikami i pisarzami, który jako sekretarz sądu, musiał w aktach sprawy zamieszczać dosłownie, in extenso, wszelkie zeznania świadków oraz stron oraz protokoły posiedzeń. Większość tych akt do dziś istnieje i tam właśnie widać tę wybitną bezstronność i łagodność trybunałów.

Dalej wybierano ławników, w liczbie sześciu, ośmiu lub dwunastu, zawsze spośród najbardziej znanych z uczciwości i prawości miejscowych obywateli, owi viri probi - mężowie prawi, mieli za obowiązek podawać swe zdanie o moralności i prawdomówności wszystkich świadków oraz - fakt pierwszorzędnej wagi - kontrolować z prawem veta wszelkie zeznania, akty podania i protokoły. Poza tym należeli do sądu prawnicy, rzeczoznawcy, świeccy i duchowni, nieraz bardzo liczni, bo do pięćdziesięciu osób dochodzący.(…)
Trybunał Inkwizycyjny nigdy nie rozpoczynał swoich sędziowskich czynności zaraz po ukonstytuowaniu się, lecz proklamował tzw. czas łaski. Każdy heretyk zgłaszający się bez wezwania do trybunału i odwołujący tam swoje błędy, nie ponosił żadnej odpowiedzialności, poza zwykłą pokuta konfesjonału i nie mógł być ścigany przez władze świeckie. Trzeba też mieć na uwadze fakt, iż uparci heretyccy sekciarze, podczas trwania czasu łaski mieli wszelką możność ucieczki, mogli też skryć się na miejscu u bardzo nieraz możnych protektorów, co nawisem mówiąc nie omieszkał zrobić Luter, co też zrobiło wielu Katharów. Dopiero gdy minął czas łaski, gdy perswazja i dysputy nie dały odpowiedniego rezultatu - zaczynała działać sprawiedliwość.
Poza składem urzędowym, musiał trybunał mieć też i swoją własną policję śledczą, która składała się już z niższych urzędników (…) tych co właśnie tzw. „pachołków Inkwizycji” bała się ludność wielce, bo często byli grubiańscy i gwałtowni, wymagający i chciwi zysku.(…) Nie należy jednak zapominać, że byli to podwładni najemnicy, że skarga odpowiednio na nich zaniesiona do Inkwizytora lub nawet ławników, zawsze była rozpatrywana skrupulatnie (…)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2008 o 13:31, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ > Akurat nie na racjonaliście .Skąd ten wymysł o Piotrowskim ?Znowu
jakieś nawiedzenia?
>
Wkleiłem Ci zatem fragment opisu działań inkwizycji. Pewnie się różni od tego, co dotychczas
czytałeś.
Lecz przejdźmy do zbadania samej instytucji Inkwizycji, do zaznajomienia się z procedurą
i z wyglądem tego sądu. Przede wszystkim więc jak się taki trybunał formował, jaki był
jego osobisty skład?
Wysłany z rozkazu Rzymu inkwizytor, przybywa do danego kraju czy też prowincji i jako
delegat najwyższej władzy kościelnej, przedstawia przede wszystkim swe listy uwierzytelniające
miejscowemu panującemu biskupowi, aby od nich otrzymać wszelka pomoc władz świeckich
i duchownych. Dopiero gdy te formalności zostały załatwione, przystępuje do tworzenia
trybunału. Zaprasza więc do pomocy dwóch sędziów asesorów, z których jednym jest zawsze
i z samego prawa, miejscowy biskup, drugim zaś zazwyczaj prowincjał, opat lub przełożony
miejscowego najpoważniejszego klasztoru. Następnie powołany był przysięgły notariusz
ze swoimi sekretarzami, pomocnikami i pisarzami, który jako sekretarz sądu, musiał w
aktach sprawy zamieszczać dosłownie, in extenso, wszelkie zeznania świadków oraz stron
oraz protokoły posiedzeń. Większość tych akt do dziś istnieje i tam właśnie widać tę
wybitną bezstronność i łagodność trybunałów.

Dalej wybierano ławników, w liczbie sześciu, ośmiu lub dwunastu, zawsze spośród najbardziej
znanych z uczciwości i prawości miejscowych obywateli, owi viri probi - mężowie prawi,
mieli za obowiązek podawać swe zdanie o moralności i prawdomówności wszystkich świadków
oraz - fakt pierwszorzędnej wagi - kontrolować z prawem veta wszelkie zeznania, akty
podania i protokoły. Poza tym należeli do sądu prawnicy, rzeczoznawcy, świeccy i duchowni,
nieraz bardzo liczni, bo do pięćdziesięciu osób dochodzący.(…)
Trybunał Inkwizycyjny nigdy nie rozpoczynał swoich sędziowskich czynności zaraz po ukonstytuowaniu
się, lecz proklamował tzw. czas łaski. Każdy heretyk zgłaszający się bez wezwania do
trybunału i odwołujący tam swoje błędy, nie ponosił żadnej odpowiedzialności, poza zwykłą
pokuta konfesjonału i nie mógł być ścigany przez władze świeckie. Trzeba też mieć na
uwadze fakt, iż uparci heretyccy sekciarze, podczas trwania czasu łaski mieli wszelką
możność ucieczki, mogli też skryć się na miejscu u bardzo nieraz możnych protektorów,
co nawisem mówiąc nie omieszkał zrobić Luter, co też zrobiło wielu Katharów. Dopiero
gdy minął czas łaski, gdy perswazja i dysputy nie dały odpowiedniego rezultatu - zaczynała
działać sprawiedliwość.
Poza składem urzędowym, musiał trybunał mieć też i swoją własną policję śledczą, która
składała się już z niższych urzędników (…) tych co właśnie tzw. „pachołków
Inkwizycji” bała się ludność wielce, bo często byli grubiańscy i gwałtowni, wymagający
i chciwi zysku.(…) Nie należy jednak zapominać, że byli to podwładni najemnicy,
że skarga odpowiednio na nich zaniesiona do Inkwizytora lub nawet ławników, zawsze była
rozpatrywana skrupulatnie (…)



Wycinek z książki Galileo Galilei i protokołu z przesłuchania Galileusza :
"...Na pytanie, jaki pogląd utrzymuje, Galileusz odpowiada: "po podjętej decyzji przez Świętą Kongregację Indeksu utrzymywałem i nadal utrzymuję pogląd Ptolemeusza głoszący, że prawdziwa i niewątpliwa jest nieruchomość Ziemi i ruch Słońca /.../" (Galileo Galilei, 1987, s.203). Gdy ponownie zadano to pytanie, w protokole zapisano: "Gdy zwrócono mu uwagę, aby zechciał mówić prawdę, ponieważ w innym przypadku może doprowadzić do tortur, odpowiedział: jestem tu po to, aby być posłusznym; a po tym jak rozstrzygnięto nie utrzymywałem tego poglądu, jak już powiedziałem." (Galileo Galilei, 1987, s.204)..."

Ta groźba tortur,gdy będzie stał przy swoich poglądach,to dla żartu zapewne.Co było prawdą,to my wiemy.Takich jak on nieszczęśników było wielu.Napisałeś ,że mogli odwołać swoje zeznania,ale pod jakimi sankcjami gdyby trwali przy swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../ > Wycinek z książki Galileo Galilei i protokołu z przesłuchania Galileusza :

Dnia 18.12.2008 o 13:57, ISAMU napisał:

"...Na pytanie, jaki pogląd utrzymuje, Galileusz odpowiada: "po podjętej decyzji przez
Świętą Kongregację Indeksu utrzymywałem i nadal utrzymuję pogląd Ptolemeusza głoszący,
że prawdziwa i niewątpliwa jest nieruchomość Ziemi i ruch Słońca /.../" (Galileo Galilei,
1987, s.203). Gdy ponownie zadano to pytanie, w protokole zapisano: "Gdy zwrócono mu
uwagę, aby zechciał mówić prawdę, ponieważ w innym przypadku może doprowadzić do tortur,
odpowiedział: jestem tu po to, aby być posłusznym; a po tym jak rozstrzygnięto nie utrzymywałem
tego poglądu, jak już powiedziałem." (Galileo Galilei, 1987, s.204)..."

Ta groźba tortur,gdy będzie stał przy swoich poglądach,to dla żartu zapewne.Co było prawdą,to
my wiemy.Takich jak on nieszczęśników było wielu.Napisałeś ,że mogli odwołać swoje zeznania,ale
pod jakimi sankcjami gdyby trwali przy swoim.

Kto jest autorem książki?
"... w dyspucie, jak trwała między nim [to jest Galileuszem] a Bellrminem [kardynał, Wielki Inkwizytor] w 1615 roku, chodziło o ustalenie statusu dokonanych przez Kopernika i potwierdzonych przez Galileusza odkryć. Bellarmino twierdził, że w świetle dowodów naukowych moga one pretendować co najwyżej do miana hipotezy. Jako hipoteza mogły swobodnie krążyć w obiegu naukowym, nie zagrażajac ustalonemu porządkowi świata. Bellarmino nie wykluczał zreszta prawdziwości kopernikanizmu, pisząc w liscie z 1615 roku, że gdyby pojawiły sie przekonujące dowody, należałoby uznać, ze to czytelnicy Biblii błędnie interpretują Świety Tekst. Galileusz był jednak zbyt ambitny, aby zgodzić sie na takie umniejszenie wartości swojej pracy. Upierał sie, ze wyniki jego badań opisuja obiektywna prawdę o swiecie. (...) Wyniki, jakimi dysponował Galileusz w swoim czasie, najprawdopodobniej nie zapewniłyby mu dzisiaj prawa publikacji z żadnym szanującym sie czasopiśmie. Pierwszy prawdziwy dowód teorii heliocentrycznej przeprowadzono dopiero ponad sto lat po wyroku Świętej Inkwizycji z 1633 roku." (Żródło: "Zatruta studnia. Rzecz o władzy i wolnosci" Warszawa 2002.
Trybunał inkwizycji zabronił Galileuszowi publicznego propagowania swoich pogladów. (Żródło: Wielka Encyklopedia Powszechna). Korzystając z przychylności papieża Urbana VIII Galileusz wydał w 1632 roku we "Dialog o dwu najważniejszych układachświata; ptolomeuszowym i kopernikowym" W 1633 roku wytoczono mu proces przed trybunałem inkwizycji o złamanie zakazu publicznego głoszenia swoich pogladów.
Nie znam protokołów zeznań (wydana w 1987 roku książka nie budzi mojego nadmiernego zaufania) ale mimowolnie potwierdza, ze protokołowano starannie wszystko co działo sie na rozprawie. W średniowieczu wymuszenie prawdy torturami nie było niczym nzdzwyczajnym. No i co, zastosowano tortury?
Bo, o ile wiem, w czasie dalszego pobytu w Rzymie a potem w Arcetri (pod Florencja) bez przeszkód prowadził swoje dalsze badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2008 o 15:23, KrzysztofMarek napisał:

>/.../ > Wycinek z książki Galileo Galilei i protokołu z przesłuchania Galileusza
:
> "...Na pytanie, jaki pogląd utrzymuje, Galileusz odpowiada: "po podjętej decyzji
przez
> Świętą Kongregację Indeksu utrzymywałem i nadal utrzymuję pogląd Ptolemeusza głoszący,

> że prawdziwa i niewątpliwa jest nieruchomość Ziemi i ruch Słońca /.../" (Galileo
Galilei,
> 1987, s.203). Gdy ponownie zadano to pytanie, w protokole zapisano: "Gdy zwrócono
mu
> uwagę, aby zechciał mówić prawdę, ponieważ w innym przypadku może doprowadzić do
tortur,
> odpowiedział: jestem tu po to, aby być posłusznym; a po tym jak rozstrzygnięto nie
utrzymywałem
> tego poglądu, jak już powiedziałem." (Galileo Galilei, 1987, s.204)..."
>
> Ta groźba tortur,gdy będzie stał przy swoich poglądach,to dla żartu zapewne.Co było
prawdą,to
> my wiemy.Takich jak on nieszczęśników było wielu.Napisałeś ,że mogli odwołać swoje
zeznania,ale
> pod jakimi sankcjami gdyby trwali przy swoim.
Kto jest autorem książki?
"... w dyspucie, jak trwała między nim [to jest Galileuszem] a Bellrminem [kardynał,
Wielki Inkwizytor] w 1615 roku, chodziło o ustalenie statusu dokonanych przez Kopernika
i potwierdzonych przez Galileusza odkryć. Bellarmino twierdził, że w świetle dowodów
naukowych moga one pretendować co najwyżej do miana hipotezy. Jako hipoteza mogły swobodnie
krążyć w obiegu naukowym, nie zagrażajac ustalonemu porządkowi świata. Bellarmino nie
wykluczał zreszta prawdziwości kopernikanizmu, pisząc w liscie z 1615 roku, że gdyby
pojawiły sie przekonujące dowody, należałoby uznać, ze to czytelnicy Biblii błędnie interpretują
Świety Tekst. Galileusz był jednak zbyt ambitny, aby zgodzić sie na takie umniejszenie
wartości swojej pracy. Upierał sie, ze wyniki jego badań opisuja obiektywna prawdę o
swiecie. (...) Wyniki, jakimi dysponował Galileusz w swoim czasie, najprawdopodobniej
nie zapewniłyby mu dzisiaj prawa publikacji z żadnym szanującym sie czasopiśmie. Pierwszy
prawdziwy dowód teorii heliocentrycznej przeprowadzono dopiero ponad sto lat po wyroku
Świętej Inkwizycji z 1633 roku."
(Żródło: "Zatruta studnia. Rzecz o władzy i wolnosci"
Warszawa 2002.
Trybunał inkwizycji zabronił Galileuszowi publicznego propagowania swoich pogladów.
(Żródło: Wielka Encyklopedia Powszechna). Korzystając z przychylności papieża Urbana
VIII Galileusz wydał w 1632 roku we "Dialog o dwu najważniejszych układachświata; ptolomeuszowym
i kopernikowym" W 1633 roku wytoczono mu proces przed trybunałem inkwizycji o złamanie
zakazu publicznego głoszenia swoich pogladów.
Nie znam protokołów zeznań (wydana w 1987 roku książka nie budzi mojego nadmiernego zaufania)
ale mimowolnie potwierdza, ze protokołowano starannie wszystko co działo sie na rozprawie.
W średniowieczu wymuszenie prawdy torturami nie było niczym nzdzwyczajnym. No i co, zastosowano
tortury?
Bo, o ile wiem, w czasie dalszego pobytu w Rzymie a potem w Arcetri (pod Florencja) bez
przeszkód prowadził swoje dalsze badania.


Przetłumaczony fragment pochodzi z Galileo Galilei, 1987, Schriften, Briefe, Dokumente, Berlin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.12.2008 o 17:23, TetraGramaton napisał:

Daj go na www.wrzuta.pl


Byłoby juz rano, ale cos forum sapało.

http://c.wrzuta.pl/wi6611/da37638e0028c8ca4951d046/apokalipsa2?type=i&key=kC1u5kDRXB&ft=f

Niech mi ktoś wytłumacyz czym są te "talerze na patykach". Wskazałem tylko te na pierwszym planie, ale przypatrz się tym wszystkim "kropkom". Nie muszę chyba mówić, że te "patyki" zostały domalowane. No bo czym to jest, jakie to ma walory bojowe etc?

Nieiwem czemu, ale nie moge pisac z mojego starego konta używajac opery. Musze podac nazwe uzytykonika i haslo, co bym nie podal to nie da rady odpowiedziec i chyba zakoncze swoj udizal na gram pl. Cholerny spisek iluminatów! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2008 o 19:24, TetraGramaton napisał:

I co sugerujesz ? Że co to są te kółka ?


UFO. Mi to wygląda na to, ze jeszcze parenaście wiekow temu widok tegoż talerza był czymś normalnym. Potem przyszła cenzura i dorobiła swoje "patyczki". Chciałbym tylko wiedzieć jak ten obraz się dokładnie nazywa, kto go namalował, w jakim wieku itp. Kiedyś gość Luke Shadow pokazał troche podobny obrazek, na ktorym tez widac UFO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować