Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 16.12.2008 o 19:06, PsychoX1989 napisał:

Tak czy siak wszyscy pełnimy wolę Pana Boga, więc nie łudzić się że to my tacy mądrzy,
stworzyliśmy technologie itd.

W pełni sterowalni z góry ? Więc pewnie mi napiszesz, że wszystko co dobrego stworzył człowiek to dzieło Boga (pojazdy mechaniczne, elektryczność, lekarstwa) - a np. broń masowej zagłady to dzieło szatana ?
Czyli z twoich słów wynika, że wszystko jest zaplanowane - dobro ludzkie spływa od Boga, a zło od szatana - więc nie ma znaczenia jak będziemy żyć. Przeć wg tego nie moja wina, że kłamałem, kradłem i zabijałem - bo to wina szatana. Nic dobrego nie zrobiłem, to tylko przebłyski dobroci Pana. Zatem jesteśmy zabawkami w rękach istot wyższych i różnimy się tym od zwierząt, że one robią co chcą, a my to co ktoś chce byśmy robili.
Gdybym takie miał podejście, to się zastanowił po co żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:11, paweusz napisał:

> Tak czy siak wszyscy pełnimy wolę Pana Boga, więc nie łudzić się że to my tacy mądrzy,

> stworzyliśmy technologie itd.
W pełni sterowalni z góry ? Więc pewnie mi napiszesz, że wszystko co dobrego stworzył
człowiek to dzieło Boga (pojazdy mechaniczne, elektryczność, lekarstwa) - a np. broń
masowej zagłady to dzieło szatana ?
Czyli z twoich słów wynika, że wszystko jest zaplanowane - dobro ludzkie spływa od Boga,
a zło od szatana - więc nie ma znaczenia jak będziemy żyć. Przeć wg tego nie moja wina,
że kłamałem, kradłem i zabijałem - bo to wina szatana. Nic dobrego nie zrobiłem, to tylko
przebłyski dobroci Pana. Zatem jesteśmy zabawkami w rękach istot wyższych i różnimy się
tym od zwierząt, że one robią co chcą, a my to co ktoś chce byśmy robili.
Gdybym takie miał podejście, to się zastanowił po co żyję.

Nie do końca. Nie wiem co Pan Jezus miał na myśli mówiąc to do Św Faustyny że i tak ludzie pełnią wolę Boga. Ale mamy pełnić wolę Bożą, tego chce od nas Bóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 18:52, PsychoX1989 napisał:

Kolejne bzdury. Skoro nie wierzysz dowodów nie dostaniesz. A ateiści są poddawaniu wątpliwościom
przez szatana. W końcu to jest ojciec kłamstwa.

Mam przez to rozumieć, że jeżeli głoszę poglądy ateistyczne to jestem kłamcą (kłamię)? Nie da się powiedzieć nieprawdy (skłamać) gdy prawda jest nikomu nie znana. To, że Tobie się wydaje, że wiesz o istnieniu Boga, to nie znaczy, że tak jest (oczywiście również wzajemnie). Twoje poglądy, moje poglądy, poglądy Żyda, Muzułmanina, starożytnego Maja są wszystkie kłamliwe w tym samym stopniu. Nikt tak naprawdę nie wie kto ma rację w tym sporze, więc powoływanie się na kłamstwa jest nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:17, Findan napisał:

> Kolejne bzdury. Skoro nie wierzysz dowodów nie dostaniesz. A ateiści są poddawaniu
wątpliwościom
> przez szatana. W końcu to jest ojciec kłamstwa.
Mam przez to rozumieć, że jeżeli głoszę poglądy ateistyczne to jestem kłamcą (kłamię)?
Nie da się powiedzieć nieprawdy (skłamać) gdy prawda jest nikomu nie znana.
To, że Tobie się wydaje, że wiesz o istnieniu Boga, to nie znaczy, że tak jest (oczywiście
również wzajemnie). Twoje poglądy, moje poglądy, poglądy Żyda, Muzułmanina, starożytnego
Maja są wszystkie kłamliwe w tym samym stopniu. Nikt tak naprawdę nie wie kto ma rację
w tym sporze, więc powoływanie się na kłamstwa jest nie na miejscu.


No na pewno nie wydaję mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:17, Findan napisał:

> Kolejne bzdury. Skoro nie wierzysz dowodów nie dostaniesz. A ateiści są poddawaniu
wątpliwościom
> przez szatana. W końcu to jest ojciec kłamstwa.
Mam przez to rozumieć, że jeżeli głoszę poglądy ateistyczne to jestem kłamcą (kłamię)?

Tak. Bo to jest kłamstwo. Głosisz coś co nie jest prawdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:10, PsychoX1989 napisał:

Dużo religii to nic innego jak oddawanie czci szatanowi.

Jakbym oglądał film o inkwizycji - wszystko co nie jest od Boga, jest od szatana. Zatem każdy, kto nie jest katolikiem jest satanistą. W średniowieczu duchowni uznawali bogów pogańskich za demony, sługi szatana - bogowie, którzy wg katolicyzmu nie istnieją. Straszenie metodą do nawrócenia. Wieki mijają, a nastawienie nie.

Dnia 16.12.2008 o 19:10, PsychoX1989 napisał:

Tu nie są winni do końca rodzice. Nawet jeśli ktoś jest ateistą to może się nawrócić dzięki łasce Bożej.

Jesteś totalnie nieobiektywny. Dla muzułmanina, buddysty czy ateisty - ty jesteś obiektem do nawrócenia i błądzisz w ciemności. To ty możesz się mylić, możesz w to nie wierzyć (to nawet normalne) - ale pomyśl choć o tym, że twój Bóg może nie istnieć i wtedy to ty jesteś sługą szatana wg tego co tu wypisujesz.

Dnia 16.12.2008 o 19:10, PsychoX1989 napisał:

Idąc swoją ścieżką nie pełnimy woli Bożej, a to oznacza potępienie.

Moja ścieżka może się pokrywać z wolą Bożą. To dość aroganckie i egoistyczne podejście byłoby ze strony Boga - nie ważne kim byłeś, co robiłem, jaki byłeś - nie byłeś moim sługą, nie zasługujesz na zbawienie. Jeżeli zatem do Królestwa Niebieskiego nie ma prawa wstępu prawy, uczynny, miłosierny, pracowity i pokorny człowiek - a morderca, gwałciciel, ludobójca czy zbrodniarz w strachu na łożu śmierci po pojednaniu się z Bogiem trafi do niego, to nie wiem czy takiego Nieba bym chciał.

Dnia 16.12.2008 o 19:10, PsychoX1989 napisał:

Ale mamy pełnić wolę Bożą, tego chce od nas Bóg.

Zatem powiedz mi, że w 100% wiesz czego chce Bóg, co jest Jego wolą - skoro katolicy tak chętnie głoszą o potępieniu innowierców. Powiedz, że jesteś pewien że zbawieni zostaną tylko bogobojni katolicy i nikt poza nimi - bo tak głosie KK. Zdaje się, że wiedzą wszystko - więc czemu tak wielu z nich tak bardzo boi się śmierci i spotkania z Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:23, PsychoX1989 napisał:

Tak. Bo to jest kłamstwo. Głosisz coś co nie jest prawdą

Co jest nie prawdą? Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Eh.. Ci nietolerancyjni chrześcijanie, którzy rzekomo wszystko wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.12.2008 o 19:24, paweusz napisał:

> Idąc swoją ścieżką nie pełnimy woli Bożej, a to oznacza potępienie.
Moja ścieżka może się pokrywać z wolą Bożą. To dość aroganckie i egoistyczne podejście
byłoby ze strony Boga - nie ważne kim byłeś, co robiłem, jaki byłeś - nie byłeś moim
sługą, nie zasługujesz na zbawienie. Jeżeli zatem do Królestwa Niebieskiego nie ma prawa
wstępu prawy, uczynny, miłosierny, pracowity i pokorny człowiek - a morderca, gwałciciel,
ludobójca czy zbrodniarz w strachu na łożu śmierci po pojednaniu się z Bogiem trafi do
niego, to nie wiem czy takiego Nieba bym chciał.

Ja nie wiem Co jest wolą Bożą. Wiedzą to tylko dusze, które są blisko Pana Boga. Słuchaj nawet księża trafiają do piekła, chociażby tylko dlatego że mieli cięty język. Mogą się stać świętymi, ale i mogą też trafić do piekła. Wszystko zależy od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:30, Findan napisał:

Co jest nie prawdą? Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Eh.. Ci nietolerancyjni chrześcijanie, którzy rzekomo wszystko wiedzą.


Prosze nie generalizować.
Sądzi tak na podstawie tego w co wierzy. Wiara nie jest aż tak trudnym pojęciem, żeby go ateista nie zrozumiał. Jeśłi głosisz, że Boga nie ma to znaczy, że z punktu widzenia osoby wierzącej głosisz nieprawdę. Proste? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:30, Findan napisał:

> Tak. Bo to jest kłamstwo. Głosisz coś co nie jest prawdą
Co jest nie prawdą? Na jakiej podstawie tak sądzisz?
Eh.. Ci nietolerancyjni chrześcijanie, którzy rzekomo wszystko wiedzą.

Nie twierdze że wszystko wiem. Ale sam chciałem być ateistą i nim byłem przez jakiś czas i wiem że to bzdura. Po swoim doświadczeniu życiowym wiem co jest prawdą. To nie jest tak że tego nie toleruje, ale chce żebyś przejrzał na oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:38, HumanGhost napisał:

> Co jest nie prawdą? Na jakiej podstawie tak sądzisz?
> Eh.. Ci nietolerancyjni chrześcijanie, którzy rzekomo wszystko wiedzą.

Prosze nie generalizować.
Sądzi tak na podstawie tego w co wierzy. Wiara nie jest aż tak trudnym pojęciem, żeby
go ateista nie zrozumiał. Jeśłi głosisz, że Boga nie ma to znaczy, że z punktu widzenia
osoby wierzącej głosisz nieprawdę. Proste? :)

Proste, ale to nie zmienia faktu że mam rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:36, PsychoX1989 napisał:

Ja nie wiem Co jest wolą Bożą.

A każesz spełniać wolę Boże w celu zbawienia. Pismo mówi o dekalogu, Jezus dał 2 przykazania miłości - a katoliccy duchowni od wieków ciągle o potępianiu grzeszników (którymi zresztą są wszyscy ludzie), wszystkich tych którzy nie są katolikami. Kiedy Bóg przez wieki przemawiał do ludzi, nie było nawet pojęcia katolik czy nawet chrześcijanin. Jesteśmy "szczepem od Żydów" jakby nie patrzeć - oni też uważają, że są wybrani przez Boga.
Wolą Bożą było m.in. zabijać wrogów "ludu wybranego" - to może by warto zabić kilku satanistów albo scjentologów...

Dnia 16.12.2008 o 19:36, PsychoX1989 napisał:

Wiedzą to tylko dusze, które są blisko Pana Boga.

Ale czy na pewno :)

Dnia 16.12.2008 o 19:36, PsychoX1989 napisał:

Słuchaj nawet księża trafiają do piekła, chociażby tylko dlatego że mieli cięty język.

Pokreślenie nawet jest bezzasadne, bo kapłan to człowiek jak i grzesznik jak każdy - nie jest nikim wyższym od mnie. I wśród duchowieństwa zatem było zbrodniarzy jak i u osób świeckich - lecz nie o to chodzi.

Dnia 16.12.2008 o 19:36, PsychoX1989 napisał:

stać świętymi, ale i mogą też trafić do piekła. Wszystko zależy od nich.

Niedawno pisałeś, że nasze działania są dyktowane przejawem Boga - no, przynajmniej to co pozytywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 18:51, Mogrim napisał:

O, toś ty już nie agnostyk?

Że co?

Dnia 16.12.2008 o 18:51, Mogrim napisał:

Taki wieczorny żart.

O tak, szampańska zabawa o iście wieczornej porze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:39, PsychoX1989 napisał:

Nie twierdze że wszystko wiem. Ale sam chciałem być ateistą i nim byłem przez jakiś czas
i wiem że to bzdura. Po swoim doświadczeniu życiowym wiem co jest prawdą. To nie jest
tak że tego nie toleruje, ale chce żebyś przejrzał na oczy.

! ! ! ! to jest właśnie to czego nie lubię. Nawracanie przez osobę, która "wie"
Tobie nadal tylko wydaje się, że wiesz. Ty wierzysz w to, że wiesz. Ja wierzę w co innego. Obaj mamy do tego podstawy i nikt nie wie kto ma rację. Dlatego mówię nieprawdę tylko z Twojego punktu widzenia, a Twój punkt widzenia jest jedynie wiarą, więc nie możesz stwierdzić czy kłamię.

Inny przykład (zmyślony)
Ja wierzę w kosmitów, Ty wierzysz, że nie istnieją. Nikt nie może stwierdzić i udowodnić swojej racji. Ty mówisz, że nie ma kosmitów. Ja odpowiadam, że mówisz nieprawdę (kłamiesz).
Na jakiej podstawię powiedziałem, że kłamiesz? Na podstawie swojej wiary i niczego więcej, a wiary nie można udowodnić. Jeżeli oskarżam kogoś o coś i nie potrafię mu tego udowodnić to jest to swego rodzaju pomówienie.

@HumanGhost

Dnia 16.12.2008 o 19:39, PsychoX1989 napisał:

Prosze nie generalizować.

Celowo zgeneralizowałem, wiem, że nie powinienem, ale w ten sposób chciałem pokazać, że poglądy pojedynczych osób w sposób znaczny wpływają na postrzeganie całej grupy.

Dnia 16.12.2008 o 19:39, PsychoX1989 napisał:

Sądzi tak na podstawie tego w co wierzy.

Dokładnie. Wierzy, a nie wie, więc niech nie nazywa mnie kłamcą ;/

Dnia 16.12.2008 o 19:39, PsychoX1989 napisał:

Wiara nie jest aż tak trudnym pojęciem, żeby go ateista nie zrozumiał.

Rozumiem doskonale, bo sam w coś wierzę :)

Dnia 16.12.2008 o 19:39, PsychoX1989 napisał:

Jeśłi głosisz, że Boga nie ma to znaczy, że z punktu widzenia osoby wierzącej głosisz nieprawdę.

Tak, ale to nie znaczy, że głoszę nieprawdę. Problem niektórych osób polega na tym, że zawsze patrzą z perspektywy siebie, a nie myślą jak inni mogą postrzegać pewne sprawy

Dnia 16.12.2008 o 19:39, PsychoX1989 napisał:

Proste? :)

Tu nic nie jest proste :)


EDIT:

Dnia 16.12.2008 o 19:39, PsychoX1989 napisał:

Proste, ale to nie zmienia faktu że mam rację.

O proszę. Ja jak na matmie mówię, że mam rację to każą mi to udowodnić. To samo we wszystkich innych dziedzinach życia, również tak jest w religii. Mówisz, że masz rację? Udowodnij to. Ostrzegam, wielu próbowało i nikomu się nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:46, paweusz napisał:

A każesz spełniać wolę Boże w celu zbawienia. Pismo mówi o dekalogu, Jezus dał 2 przykazania
miłości

Jakie? Chyba nie te?
"5 Będziesz miłował2 Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił." Pwt, 6, 5 (ST)
"36 «Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?»8 37 On mu odpowiedział: «Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem9. 38 To jest największe i pierwsze przykazanie" Mt, 22, 36 - 38 (NT)

"18 Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!" Kpł, 19, 18 (ST)
"39 Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego10. 40 Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy»." Mt, 22, 39 - 40. (NT)

Dnia 16.12.2008 o 19:46, paweusz napisał:

- a katoliccy duchowni od wieków ciągle o potępianiu grzeszników

Tak jak Jezus, i co w tym dziwnego?

Dnia 16.12.2008 o 19:46, paweusz napisał:

Kiedy Bóg przez wieki przemawiał
do ludzi, nie było nawet pojęcia katolik czy nawet chrześcijanin.

"26 A kiedy [go] znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami" Dz, 11, 26.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 15:33, paweusz napisał:

Mam podobne podejście, ale nie napiszę że jest wyłączne i prawdziwie - bo niby skąd mam
mieć taką wiedzę. Czym jest Bóg, tak na prawdę nie może określić żaden człowiek - choć
widzę, że twoja świadomość i informacje są ponadludzkie.

Jakie znowu ponadludzkie ? Tu nie chodzi o wiedzę czy przekonanie z wielu doświadczeń i wędrówek po wszelkich egzystencjach. W naszej rozmowie i akurat w tym aspekcie zrobiłem siebie małą "głupią" dziewczynką, rozwrzeszczaną z piaskownicy, która bawi się lalkami - rozumiesz teraz ?

Dnia 16.12.2008 o 15:33, paweusz napisał:

Jeden Bóg w trzech osobach, a troje w jednym tworzą całość. To dogmat wiary, ale nie
jest to logiczne z punktu widzenia świata, w którym żyjemy.

Nadal nie pojąłeś celu moich postów. Nie chodzi mi teraz o doktryny. Kiedy byłem dzieckiem nikt by mi nie wmówił, że Boga nie ma i nie jest to sprawa wychowania czy jak to się mówi: "podano na tacy".
"Głupie" dziecko jest mądrzejsze od profesorka co ma po 102 fakultety.

Dnia 16.12.2008 o 15:33, paweusz napisał:

a Bóg i PŚ często nie mają za wiele ze sobą wspólnego. Gdyby to wszystko było logiczne
i do tego podparte niezbitymi faktami to chyba trudno by dalej mówić o wierze.

Znowu inny temat. Nie chodzi mi o wiarę w Boga ale o wiarę w istnienie Boga, to nie jest to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:24, paweusz napisał:

Jakbym oglądał film o inkwizycji - wszystko co nie jest od Boga, jest od szatana.


Ciekawe dlaczego akurat inkwizycja przyszła Ci do głowy. To katarzy głosili potępienie wszystkiego, co materialne, a inkwizycja powstała właśnie po to, by zwalczać tą niebezpieczną grupę.

Dnia 16.12.2008 o 19:24, paweusz napisał:

W średniowieczu duchowni uznawali bogów pogańskich za demony, sługi szatana


Inkwizycja, średniowiecze - słowa wytrychy, stereotypy. A pokaż mi kto i kiedy coś takiego mówił i gdzie tego się można dowiedzieć.

Średniowieczny inkwizytor Paweł apostoł pisał: ""Nie wprzęgajcie się w jarzmo z niewiernymi. Cóż bowiem za uczestnictwo sprawiedliwości z nieprawością? Albo co za łączność światła z ciemnością? Lub co za ugoda Chrystusa z Belialem? Albo co za udział wiernego z niewiernymi? I co za zgoda Kościoła Bożego z bałwanami?"

Dnia 16.12.2008 o 19:24, paweusz napisał:

Zatem powiedz mi, że w 100% wiesz czego chce Bóg, co jest Jego wolą - skoro katolicy
tak chętnie głoszą o potępieniu innowierców.


85% Polaków uważa, że wszystkie religie są tak samo dobre i wszędzie można się tak samo zbawić, ale pomińmy to.

Dnia 16.12.2008 o 19:24, paweusz napisał:

Powiedz, że jesteś pewien że zbawieni zostaną tylko bogobojni katolicy i nikt poza nimi - bo tak głosie KK.


I znowu piszesz bez podstawowej wiedzy na ten temat. Po pierwsze: tak mówi Pismo Święte: kto nie uwierzy w Chrystusa, będzie potępiony. Kto Kościoła nie usłucha, niech będzie jak poganin i celnik.

Kościół wyraźnie mówi:
"Ponownie musimy przypomnieć i potępić błąd bardzo ważny, w jakim na nieszczęście znajdują się niektórzy katolicy, którzy myślą, że osoby żyjące w błędach i poza wiarą prawdziwą mogą dojść do życia wiecznego. Mniemanie – to najzupełniej przeciwne nauce katolickiej.
Wiemy, i wy również wiecie, że ci co się znajdują w niepokonalnej niewiadomości pod względem najświętszej wiary naszej, i którzy, starannie przestrzegając prawa natury i jej przykazań, wypisanych przez Boga na sercu wszystkich, jako też usposobieni będąc do uległości względem Boga, wiodą życie uczciwe i prawe, mogą przy pomocy światła i łaski bożej otrzymać życie wieczne. (Pius IX, Quanto conficiamur moerore) "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:46, paweusz napisał:

A każesz spełniać wolę Boże w celu zbawienia. Pismo mówi o dekalogu, Jezus dał 2 przykazania
miłości


I nakaz głoszenia Ewangelii oraz przyjmowania chrztu. "Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony."

Dnia 16.12.2008 o 19:46, paweusz napisał:

- a katoliccy duchowni od wieków ciągle o potępianiu grzeszników


"„Idźcie precz, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i aniołom jego... I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego”"

Dnia 16.12.2008 o 19:46, paweusz napisał:

wszystkich tych którzy nie są katolikami.


Doczytaj sobie. To nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 19:58, Findan napisał:

> Nie twierdze że wszystko wiem. Ale sam chciałem być ateistą i nim byłem przez jakiś
czas
> i wiem że to bzdura. Po swoim doświadczeniu życiowym wiem co jest prawdą. To nie
jest
> tak że tego nie toleruje, ale chce żebyś przejrzał na oczy.
! ! ! ! to jest właśnie to czego nie lubię. Nawracanie przez osobę, która "wie"


Chwila moment. Czy ja Cię chce nawrócić?? Nie. Można się modlić o nawrócenie grzeszników i to Pan Bóg zdecyduję kogo nawrócić. To nie Ameryka że ja Cię tu chce nawrócić, mogę chcieć, ale przez modlitwę, nie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2008 o 22:23, PsychoX1989 napisał:

Chwila moment. Czy ja Cię chce nawrócić?? Nie. Można się modlić o nawrócenie grzeszników
i to Pan Bóg zdecyduję kogo nawrócić. To nie Ameryka że ja Cię tu chce nawrócić, mogę
chcieć, ale przez modlitwę, nie inaczej.

chce żebyś przejrzał na oczy. <-<-<-< Chcesz, czy nie chcesz, ale powiedziałeś te słowa. Czy Ty myślisz, że ja jestem osobą ślepą, bez własnego zdania, doświadczeń, przekonań, nie wiedzącą co jest dobre a co złe, głoszącą negatywne wartości, deprawującą ludzi? W żadnym wypadku. Ja przejrzałem na oczy dawno temu i nie zrobiłem tego, bo ktoś mi kazał, tylko sam doszedłem do jakichś wniosków.
Myślę, że osobą która powinna przejrzeć na oczy jesteś w pewnym sensie Ty. Nie żebym Cię nawracał, czy coś takiego, ale to chyba czas żebyś zauważył, że wokół są ludzie głoszący inne poglądy, wierzący w inne wartości. I nie jest powiedziane, że Ty i tylko Ty masz rację, to Ty możesz się mylić, każdy może się mylić, bez wyjątków, ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować