Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 07.06.2009 o 11:09, dedo06 napisał:

Mozg ludzki jest stworzony do wiary. :)

Prawda. Kolejny dowód na to, że człowiek nie jest idealny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2009 o 11:09, dedo06 napisał:

Czlowiek jest istota slaba, lecz na tyle rozwinieta, lub glupia, zeby WIERZYC.

Konkretnie widzę tu nadwyżkę mocy obliczeniowej, którą pożytkuje się na wymyślanie różnych niestworzonych rzeczy.

Dnia 07.06.2009 o 11:09, dedo06 napisał:

Czy zastanawialiście sie nad tym? Jesli Bóg, o nieskończonej wladzy i potędze, istnieje/istnial
to My, ludzie, nie odwazylibysmy sie o NIM wspominac... Strach rzecza ludzka, ale jak

Bo ja wiem, to dość ogólnikowe stwierdzenie. A poza tym trzeba by się zastanowić nad kwestią: co jest w człowieku silniejsze? Strach czy ciekawość?

Dnia 07.06.2009 o 11:09, dedo06 napisał:

juz to kiedys ktos powiedzial: Mozg ludzki jest stworzony do wiary. :)

W znaczeniu "skłonny do fantazjowania"? Jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2009 o 15:05, Olamagato napisał:

Najwyraźniej jednak nie wiesz w zasadzie co to jest "nauka" lub "badania naukowe".


Proszę, nie wyrywaj fragmentów zdań po to by zmienić sens.

Wielki Wybuch moim zdaniem można odnieść do pojęcia cudu. Gdyż wg. religii świat stworzył Bóg Wszechmogący a nauka nie ma swojego wyjaśnienia tak więc proponuję by Wielki Wybuch nazwać cudem. Ciężko jest wyjaśnić to zjawisko ludziom, którzy są nie wierzący natomiast wierzący mają prostą odpowiedsź. Bóg stworzył świat z niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2009 o 15:39, rob006 napisał:

> A skąd, są zmiany w życiu osobistym? Tzn. mam na myśli to, iż załóżmy morderca zaczął

> np. ratować ludzi. Skąd jest u nich taki nawrót?
Bliskie "spotkanie" ze śmiercią wpływa na ludzi, tu nie trzeba nawet śmierci klinicznej,
ludzie przeżywający cudem jakąś katastrofę również się zmieniają, choć nigdy nie byli
bardziej martwi niż zwykle. Taki wpływ może mieć nawet śmierć bliskiej osoby. A czym
wg ciebie spowodowana jest odmiana osób, które przeżyły śmierć kliniczną? Spotkali Boga
i kazał im się zmienić? :D


Nie myślę, że nie kazał, bo Bóg zawsze daje człowiekowi wolną rękę i może robić co mu się tylko pdoboa, lecz zostanie i tak z tego rozliczony ze swoich złych i dobrych uczynków, bo Bóg jest sprawiedliwy. Natomiast myślę, że tak, że zobaczyli Boga, nie mogę tego w 100% potwierdzić, gdyż sam nie przeżyłem śmierci klinicznej, natomiast czemu ludzie mieliby kłamać i mówić, że widzieli Boga?? Nie mają powodu do kłamstw i mówią prawdę co z tego co widzieli. Śmierć ma duży wpływ na ludzi masz racje i potrafi ich zmieniać na innych. Ale czy człowiek po śmierci klinicznej zmienił się na dobre czy na złe? Z tego co mi wiadomo to na dobre ludzie się zmieniają.

Dnia 01.06.2009 o 15:39, rob006 napisał:

> Tak, czytałem.
Ale czy przeczytałeś?


Całą trudno przeczytać, więc całej nie.
Ale wiele przeczytałem

Dnia 01.06.2009 o 15:39, rob006 napisał:

> Juliusz Cezar, Aleksander Wielki (Macedoński)
Prosiłem o obecnych oszołomów, czyli takich, którzy teraz podają się za Boga.


JIM JONES, GEORGES ROUX, VERNON HOWELL (David Korrech), MAITREYA.

Dnia 01.06.2009 o 15:39, rob006 napisał:

No ale skoro ten anioł jest satelitą-internetem, to czemu nie filtruje tych domen i szerzy
też zło? ;]


Nie rozumiesz czym jest przenośnia. Internet dzieli się na 2 połówki: Prawda/Fałsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem czym jest nauka, lecz ona nie napisałem, że zna odpowiedzi na wszystkie pytania. Otóż odpowiedź jest prosta
-przywiązanie
Wiara czy ateizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.06.2009 o 17:45, minimysz napisał:

Normalne. Mesjasz miał rzekomo objąć tron i pokonać wrogów Izraela, więc pojawienie się
mesjasza wiązało się z próbą zorganizowania powstania lub przynajmniej niepokojami społecznymi.
Myślisz, że Rzymianie byli idiotami i nie znali wierzeń żydowskich?


Zawsze to myślałem, że Herodowi zależało na władzy.

Dnia 01.06.2009 o 17:45, minimysz napisał:

> Hmmmm...co do Rzymian nie jestem pewien ale z tego co wiem to w pierwszych
> wiekach N.E. to łapano pierwszych Chrześcijan i zabijano w Koloseum.
Za dużo Sienkiewicza?


Nie czytałem :D

Dnia 01.06.2009 o 17:45, minimysz napisał:

Daj cytaty, które potwierdzają, że znakiem końca świata ma być gromadzenie się Żydów
w tzw. ziemi świętej.


“Zgromadzę was z narodów, a zbiorę was z ziem, do którycheście rozproszeni, i dam wam ziemię Izraelską” (Ezech 11:17).

“(...) gdy was wprowadzę do ziemi Izraelskiej, (...) tam się dowiecie, żem Ja Pan, gdy wam to uczynię dla imienia mego, nie według dróg waszych złych, ani według spraw waszych skażonych” (Ezech 20:42,44).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2009 o 16:01, Levland napisał:

Nie myślę, że nie kazał, bo Bóg zawsze daje człowiekowi wolną rękę i może robić co mu
się tylko pdoboa, lecz zostanie i tak z tego rozliczony ze swoich złych i dobrych uczynków,
bo Bóg jest sprawiedliwy. Natomiast myślę, że tak, że zobaczyli Boga, nie mogę tego w
100% potwierdzić, gdyż sam nie przeżyłem śmierci klinicznej, natomiast czemu ludzie mieliby
kłamać i mówić, że widzieli Boga??

Bo są naiwni? :D Ktoś w ogóle opisał tego Boga, którego widzieli? Czy po prostu tak im się wydaje?

Dnia 07.06.2009 o 16:01, Levland napisał:

Nie mają powodu do kłamstw i mówią prawdę co z tego
co widzieli. Śmierć ma duży wpływ na ludzi masz racje i potrafi ich zmieniać na innych.
Ale czy człowiek po śmierci klinicznej zmienił się na dobre czy na złe? Z tego co mi
wiadomo to na dobre ludzie się zmieniają.

Zmieniają się też na złe, zdając sobie sprawę że śmierć może ich dopaść w każdej chwili zaczynają żyć pełnią życia niekoniecznie zwracając uwagę na innych.

Dnia 07.06.2009 o 16:01, Levland napisał:

JIM JONES, GEORGES ROUX, VERNON HOWELL (David Korrech), MAITREYA.

A skąd się o nich dowiedziałeś? Bo ja szczerze mówiąc nie kojarzę żadnego. ;]

Dnia 07.06.2009 o 16:01, Levland napisał:

Nie rozumiesz czym jest przenośnia. Internet dzieli się na 2 połówki: Prawda/Fałsz

Nie, to ty próbujesz naciągać. Sam pomysł anioł-satelita jest absurdalny, ale pomijanie też złego wpływu tego satelity to już jest zwyczajne naciąganie ;]

Dnia 07.06.2009 o 16:01, Levland napisał:

Ciężko jest wyjaśnić to zjawisko ludziom, którzy są nie wierzący natomiast wierzący mają prostą odpowiedsź. Bóg stworzył świat z niczego.

Wierzący mieli sporo prostych odpowiedzi, do czasu aż przychodził jakiś podły naukowiec i naukowo wyjaśniał ich cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nasza religia jest mitem dla innych religii. Dla nas Grecy, którzy składali ofiarę Zeusowi są naiwni, a my chodząc do kościoła naiwnie wierzymy, że ten istnieje, choć dowody na to mamy takie jak i Grecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2009 o 14:01, zadymek napisał:

> Czlowiek jest istota slaba, lecz na tyle rozwinieta, lub glupia, zeby WIERZYC.
Konkretnie widzę tu nadwyżkę mocy obliczeniowej, którą pożytkuje się na wymyślanie różnych
niestworzonych rzeczy.
> Czy zastanawialiście sie nad tym? Jesli Bóg, o nieskończonej wladzy i potędze, istnieje/istnial

> to My, ludzie, nie odwazylibysmy sie o NIM wspominac... Strach rzecza ludzka, ale
jak
Bo ja wiem, to dość ogólnikowe stwierdzenie. A poza tym trzeba by się zastanowić nad
kwestią: co jest w człowieku silniejsze? Strach czy ciekawość?
> juz to kiedys ktos powiedzial: Mozg ludzki jest stworzony do wiary. :)
W znaczeniu "skłonny do fantazjowania"? Jak najbardziej.



Nie, nie i nie.
I nie wspomnialem o tym ze cos wiem.
Jak nam wszystkim wiadomo: Wiem ze nic nie wiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy dokument był dziś na Polsacie, "Kod Leonarda da Vinci. Prawda czy mit ?".
Tylko kurczę w całości nie widziałem, bo za późno włączyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2009 o 15:36, Levland napisał:

Proszę, nie wyrywaj fragmentów zdań po to by zmienić sens.

Nic nie wyrywam. Po prostu stwierdziłem, że nie wiesz co to jest nauka jako taka. We współczesnym znaczeniu tego słowa. Zakładanie, że nauka na wszystko "musi" mieć odpowiedź, to po prostu brak wiedzy co oznacza ten termin.

Dnia 07.06.2009 o 15:36, Levland napisał:

Wielki Wybuch moim zdaniem można odnieść do pojęcia cudu.

Nie. Bo bez badań naukowych ten cud nie miałby najmniejszej szansy zaistnieć. Wiedza o tym, że było takie zjawisko jak wielki wybuch pochodzi z najściślej prowadzonych badań naukowych. A to, że w obecnej chwili nie wiemy co to zjawisko zainicjowało, to inna sprawa.

Jeżeli chciałbyś nazwać to cudem, to proszę bardzo, ale musisz pamiętać, że dla osób akceptujących cuda takie zjawisko właściwie nie ma prawa istnieć. A to dlatego, że osoby nie próbujące dociekać prawdy nigdy się by o tym zjawisku nie dowiedziały, ani same nie doszłyby do wiedzy o zaistnieniu go. Tak więc z jednej strony musiałyby to być osoby jednocześnie całkowicie akceptujące i całkowicie odrzucające cuda. To pierwszy krok do pełnej schizy i wycieczki do wariatkowa. ;)

Dnia 07.06.2009 o 15:36, Levland napisał:

Gdyż wg. religii świat stworzył Bóg Wszechmogący a nauka nie ma swojego wyjaśnienia tak więc proponuję by Wielki Wybuch nazwać cudem.

Cudem można nazwać inne zjawisko, które jest z nim związane. Otóż w ułamki sekundy w tym wybuchającym świecie pojawił się nieprawdopodobny ciąg zdarzeń prowadzących do ukształtowania warunków fizycznych, które dla nas są naturalne i oczywiste. Jednak sprawdzając sprawę na chłodno szansa takiej serii jest podobna do losowania głównych wygranych w dużego lotka przez kilkadziesiąt lat non-stop. Dla osób związanych z nauką to jest cud. Nasz świat, to wynik nieprawdopodobnego łutu szczęścia.
Dlatego jest możliwe, że takich wybuchających światów są w rzeczywistości tryliony. A tylko nieliczne mają szczęście ukształtować się tak aby pojawiły się na nich skupiska materii, planety, organizmy żywe i na koniec istoty inteligentne. Tak więc to nie sam wybuch byłby cudem. Ale to co po nim nastąpiło.

Dnia 07.06.2009 o 15:36, Levland napisał:

Ciężko jest wyjaśnić to zjawisko ludziom, którzy są nie wierzący

Nie. Jest dokładnie odwrotnie. Jeżeli próbujesz wytłumaczyć osobie, która z założenia najpierw nie wierzy, że nie musi w nic uwierzyć, to jest to dla takiej osoby dość oczywiste i całkiem pasujące.
Natomiast osoby, które w coś wierzą, właśnie w to nie mogą uwierzyć. :)

W odwrotną stronę to też działa. Osobie już w coś wierzącej łatwiej jest wcisnąć kit i spowodować, żeby uwierzyła w coś następnego. ;)

Dnia 07.06.2009 o 15:36, Levland napisał:

natomiast wierzący mają prostą odpowiedź. Bóg stworzył świat z niczego.

Pewnie. Tyle, że sceptycy zaczną kombinować jak dobrać się do tego "niczego".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2009 o 00:32, Olamagato napisał:

Nie. Bo bez badań naukowych ten cud nie miałby najmniejszej szansy zaistnieć.


Stworzenie świata spowodowane (przypuszczalnie) Wielkim Wybuchem można nazwać cudem. Nie rozumiem jak można postąpić odwrotnie. Pojawiają się pytania na, które naukowcy prawdopodobnie nigdy nie odpowiedzą.
"Co spowodowało Wielki Wybuch?" Przed Wielkim Wybuchem nic nie istniało, rzadna materia, planety, atomy itp. po prostu nic. Owszem to co spowodował Wielki Wybuch można nazwać cudem, gdyż tak ukształtował świat, iż mamy teraz jeziora, planety i zycie, ale czy aby napewno spowodował to Wielki Wybuch?
Bóg stworzył świat z niczego tak głosi Chrześcijaństwo i Judaizm (co do innych religii, nie wiem), to Bóg stworzył dzień i noc, niebo i ziemie, zwierzęta i człowieka itp. Dowodów na istnienie Boga jest wiele, wstarczy wziąć Pismo Święte i uważnie po czytać, reszta dowodów to kwestia chęci (osoby) przekonania się o Jego istnieniu.

Wiedza

Dnia 08.06.2009 o 00:32, Olamagato napisał:

o tym, że było takie zjawisko jak wielki wybuch pochodzi z najściślej prowadzonych badań
naukowych. A to, że w obecnej chwili nie wiemy co to zjawisko zainicjowało, to inna sprawa.


Jeśli chodzi o badania naukowe to bardzo mnie ciekawi jak one wyglądają na temat ''Big Bang''.
Podaj przykład jak wyglądają takie badania i poprzyj je konkretnymi argumentami jak, są one prowadzone i na jakich podstawach.

Dnia 08.06.2009 o 00:32, Olamagato napisał:

Jeżeli chciałbyś nazwać to cudem, to proszę bardzo, ale musisz pamiętać, że dla osób
akceptujących cuda takie zjawisko właściwie nie ma prawa istnieć. A to dlatego, że osoby
nie próbujące dociekać prawdy nigdy się by o tym zjawisku nie dowiedziały, ani same nie
doszłyby do wiedzy o zaistnieniu go.


W Chrześcijaństwie albo Judaiżmie masz już odpowiedź, Bóg stworzył świat. A naukowcy próbują odkryć przyczynę Wielkiego Wybuchu, który jest tylko przypuszczeniem a nie faktem.

Tak więc z jednej strony musiałyby to być osoby

Dnia 08.06.2009 o 00:32, Olamagato napisał:

jednocześnie całkowicie akceptujące i całkowicie odrzucające cuda. To pierwszy krok do
pełnej schizy i wycieczki do wariatkowa. ;)


To już kwestia wiary a ateizmu. Nie nazywaj ludzi wierzących, że zmierzają do wycieczki do wariatkowa. :)
Nie ma mocnych argumentów na to, że Bóg nie istnieje, po prostu On istnieje, ale jeszcze raz powtarzam to jest kwestia poglądu na świat.

Dnia 08.06.2009 o 00:32, Olamagato napisał:

Nie. Jest dokładnie odwrotnie. Jeżeli próbujesz wytłumaczyć osobie, która z założenia
najpierw nie wierzy, że nie musi w nic uwierzyć, to jest to dla takiej osoby dość oczywiste
i całkiem pasujące.
Natomiast osoby, które w coś wierzą, właśnie w to nie mogą uwierzyć. :)


Namieszałeś troszkę ale spróbuję jakoś to skomentować. Otóż osoby wierzące nie potrzebują prowadzić badań na temat stworzenia świata gdyż wierzą, że świat stworzył sam Bóg, a osoby nie wierzące, które nie przyjęły rzadnej religii itp. mają problem, gdyż nie wiedzą jak to zjawisko wyjaśnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2009 o 19:02, ev1l_on3 napisał:

Ciekawy dokument był dziś na Polsacie, "Kod Leonarda da Vinci. Prawda czy mit ?".
Tylko kurczę w całości nie widziałem, bo za późno włączyłem.


Też oglądałem, lecz również toszeczkę za późno włączyłem. Na końcu powiedziano, iż nie wiadomo jak jest naprawdę. Wg. mnie to jest jeden wielki mit. Gdyż jak Jezus mógł mieć kochanke?! To grzech. Ciekawily mnie też wątki, iż Kościół prześladowa Templariuszy i Katarów. Ciekawił mnie też wątek, jak ksiądz (nie pamiętam z jakiej miejscowości) w jakiejś wsi nagle dostał wielki przypływ gotówki i wykorzystał go remontu i upiększania budynku Kościoła. Zaniepokoiła mnie rzeźba szatana, który trzymał chrzcielnicę. Co to miało oznaczac tego sam nie wiem.
Ale powracając do: "Kod Leonarda da Vinci. Prawda czy mit ?" W Biblii też jest napisane, że ludzie będą źle mówić o Jezusie (Bogu), mówić o nim łgarstwa i kłamliwie. I przykład tego "Kodu..." jest dowodem na to, iż mówią kłamliwie.
Sam osobiście uwarzam, że to mit . . . ale każdy może mieć inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2009 o 16:52, Hydro napisał:

Nasza religia jest mitem dla innych religii. Dla nas Grecy, którzy składali ofiarę Zeusowi
są naiwni, a my chodząc do kościoła naiwnie wierzymy, że ten istnieje, choć dowody na
to mamy takie jak i Grecy.

W tym problem, iż Grecy mieli takie dowody jak stworzenie byka i wielbienie go przez żydów - czyli rzadne.
Dowodów jest wiele np. sam język Pisma Świętego, albo proroctwa królowej Saby. Bóg powiedział dla niej, że w przyszłości będzie papież słowiański. Dowodem jest świętej pamięci Jan Paweł II. Kolejnym dowodem, są objawienia świętych ludziom świeckim i duchownym. Świadczą oni o tym, iż Bóg istnieje i posłał ich w konkretnym celu np. do nawracania się czy czynienia pokuty.
Nie zauważyłeś, że Grecy nie mieli początka i nie mieli konkretnego argumentu na to by wierzyć, na to, iż ich bogowie istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.06.2009 o 16:15, rob006 napisał:

> Nie myślę, że nie kazał, bo Bóg zawsze daje człowiekowi wolną rękę i może robić
co mu
> się tylko pdoboa, lecz zostanie i tak z tego rozliczony ze swoich złych i dobrych
uczynków,
> bo Bóg jest sprawiedliwy. Natomiast myślę, że tak, że zobaczyli Boga, nie mogę tego
w
> 100% potwierdzić, gdyż sam nie przeżyłem śmierci klinicznej, natomiast czemu ludzie
mieliby
> kłamać i mówić, że widzieli Boga??
Bo są naiwni? :D Ktoś w ogóle opisał tego Boga, którego widzieli? Czy po prostu tak im
się wydaje?


Nie wydawało im, się Bóg objawił się Abrahamowi, Apostołom wielu ludziom, lecz pod różną postacią. Istnieje Trójca Święta. Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Wszyscy mają naturę boską. Tak, iż więc Jezus objawił się Apostołom i wielu ludziom. Bóg ojciec objawił się Mojżeszowi i Abrahamowi. Duch Święty objawił się w postaci gołębicy przy Chrzcie Pana Jezusa.


Dnia 07.06.2009 o 16:15, rob006 napisał:

> JIM JONES, GEORGES ROUX, VERNON HOWELL (David Korrech), MAITREYA.
A skąd się o nich dowiedziałeś? Bo ja szczerze mówiąc nie kojarzę żadnego. ;]


Bo nie uczestniczysz w życiu religijnym. Z twojich wypowiedzi można wywnioskować, iż jestes ateistą i nie interesuje zabardzo ciebie Kościół.

Dnia 07.06.2009 o 16:15, rob006 napisał:

> Nie rozumiesz czym jest przenośnia. Internet dzieli się na 2 połówki: Prawda/Fałsz

Nie, to ty próbujesz naciągać. Sam pomysł anioł-satelita jest absurdalny, ale pomijanie
też złego wpływu tego satelity to już jest zwyczajne naciąganie ;]


Jesli satelita ma zły wpływ, to możesz zacząc żyć bez internetu ani bez telewizora.

Dnia 07.06.2009 o 16:15, rob006 napisał:

Wierzący mieli sporo prostych odpowiedzi, do czasu aż przychodził jakiś podły naukowiec
i naukowo wyjaśniał ich cud.

Np.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2009 o 21:58, Levland napisał:

Nie wydawało im, się Bóg objawił się Abrahamowi /.../

Skąd wiesz?

Dnia 08.06.2009 o 21:58, Levland napisał:

Bo nie uczestniczysz w życiu religijnym. Z twojich wypowiedzi można wywnioskować, iż
jestes ateistą i nie interesuje zabardzo ciebie Kościół.

Gdyby mnie nie interesował Kościół i życie religijne, prawdopodobnie ciągle byłbym wierzący. Nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Na religii takich rzeczy uczą?

Dnia 08.06.2009 o 21:58, Levland napisał:

Jesli satelita ma zły wpływ, to możesz zacząc żyć bez internetu ani bez telewizora.

Czemu, przecież to anioł? :D

Dnia 08.06.2009 o 21:58, Levland napisał:

> Wierzący mieli sporo prostych odpowiedzi, do czasu aż przychodził jakiś podły naukowiec
> i naukowo wyjaśniał ich cud.
Np.?

Ot, choćby takie opętania, praktycznie wszystkie "cudowne" oznaki mają swoja wyjaśnienie, a nie ma w nich Boga. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2009 o 21:45, Levland napisał:

Ciekawił mnie też wątek, jak ksiądz (nie pamiętam z jakiej miejscowości) w jakiejś
wsi nagle dostał wielki przypływ gotówki i wykorzystał go remontu i upiększania budynku
Kościoła.


Mnie też zaciekawił ten wątek. Nazywał się bodajże Sornier (nie wiem czy tak się to pisze). W czasie remontu kościoła znalazł zamurowane w kolumnie jakieś podejrzane zwoje, których treść pozostaje tajemnicą. Sam nie umiał odczytać więc udał się do innego księdza. Wkrótce po tym stał się bogaty nie wiadomo w jaki sposób. A tuż przed śmiercią wyspowiadał się księdzu z czegoś co tak przeraziło tego księdza że podobno wyglądał jakby diabła zobaczył i przez resztę swojego życia unikał ludzi i mówił do siebie!
Ciekawe cóż takiego wyjawił Sornier księdzu na łożu śmierci co go tak przeraziło...? Ja się chyba domyślam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2009 o 21:37, Levland napisał:

Namieszałeś troszkę ale spróbuję jakoś to skomentować. Otóż osoby wierzące nie potrzebują
prowadzić badań na temat stworzenia świata gdyż wierzą, że świat stworzył sam Bóg, a
osoby nie wierzące, które nie przyjęły rzadnej religii itp. mają problem, gdyż nie wiedzą
jak to zjawisko wyjaśnić.

Czyli osoby wierzące zamykają się na wszelką wiedzę na ten temat, a niewierzące wciąż poszukują odpowiedzi na to pytanie.

To tak jak z okrągłością Ziemi, czy jej położeniu w Układzie Słonecznym; zachodami i wschodami słońca; burzami; trzęsieniami ziemi; tęczami; gwiazdami i mnóstwem innych rzeczy. Nie zrozum mnie źle, nie mówię, że katolicy wierzą w to, że tęcze są dziełem leprechaunów, ale historia uczy, że to osoby sceptycznie podchodzące do różnorakich wierzeń mają raczej rację na podłożu naukowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.06.2009 o 22:41, ev1l_on3 napisał:

Ja się chyba domyślam.


Podzielisz się tym? Tak jakoś wpadłem na ten topic i mnie to zaciekawiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować