Cenega wyda w Polsce gry THQ. Na pierwszy ogień idzie Darksiders II

[dave03 0]

Dnia 03.08.2012 o 11:12, Ostrowiak napisał:

morrowind od cdp pojawil sie bez problemow

skajrim nie

No rzeczywiście Morrowind, którego dystrybucją zajął się CDP pojawił się bez problemów i ukazał się w naszych sklepach "tylko" pól roku po światowej premierze. Neverwinter Nights (to też od CDP) też miało ok 5 miesięcy poślizgu. Jak nie masz pojęcia o sprawie to może się lepiej nie wypowiadaj.
A dziś mamy takie czasy, że ktoś ma poczekać tydzień na polonizacje i od razu tragedia. Co niektórym naprawdę w dupach się już poprzewracało.

[pan_satyros 0]

http://sklep.muve.pl/pages/search?query=darksiders
ŁAPAĆ PÓKI SĄ - WOLNE KOLEKCJONERKI W WERSJI PS3 !

[Tenebrael 1]

Dnia 03.08.2012 o 13:20, Kenshin_Cenega napisał:

Było różnie, teraz jest poprawa

To bądź łaskaw i WSKAŻ mi ta poprawę. Mówisz to chwilę po tym, jak była koncertowa wpadka z Max Payne 3 i spóźnioną polonizacją - gdzie tu widzisz poprawę? Albo dodatek do SKyrim, którego w Polsce jak na razie nie ma.

To nie jest hejt dla hejtu, to jest jasne wskazanie, gdzie, mówiąc brutalnie, dajecie d**y. Konkretnie i na przykładach. Co słyszymy w zamian? "To nie nasza wina", "to nie od nas zależy", "jak coś będziemy wiedzieć, to powiemy". Czyli tradycyjne PR-owe pieprzenie, nie wnoszące nic, a będące tylko papką dla wszystko kupujących mas.

Mnie kompletnie nie obchodzi, kto zawinił. To WY wydajecie grę, i to w Waszej gestii leży takie dogranie wszystkiego, by polski gracz grał tak samo, jak gracz zachodni. Ponadto, nie odpowiedziałeś mi jeszcze na pytanie z innego wątku (wpecjalnie podkreślę, by było widoczne):

Co Cenega zrobiłą, by wyeliminować pojawiające się problemy? Czy od razu interweniowała u Valve/Bethesdy/R*? Czy zaproponowała zwrot towaru tym, którzy kupili z myślą, że od dnia premiery pograją po polsku? Czy dała jakiekolwiek zadośćuczynienie za ściemę, którą sprzedała graczom (że gra w dniu premiery będzie PL/ANG)?

Dopoki jasno i klarownie (a nie tradycyjnym PR-owskim bełkotem i omijaniem tematu) nie odpowiesz na te pytania, nie ma zupełnie o czym rozmawiać. Jak również nie masz prawa twierdzić, że ktoś "hejtuje by hejtować". Bo jak na razie to Ty "gadasz, by gadać". Chcesz ocieplić wizerunek Cenegi na tym i innych forach (jasne, że chcesz, przecież taka Twoja praca) - to porzuć ten PR-owy bełkot i jak inteligentnym ludziom wyjaśnij dokłądnie pwoody problemów, Wasze działania by je rozwiązać i ew. dlaczego okazały się niewystarczające. Tu serio siedzą ludzie, którzy ten PR-owy szajs znają od podszewki, i na których takie banalne gadki nie robią żadnego wrażenia.

[sorry za brutalną prawdę, ale czas chyba to było powiedzieć]

[Kadaj 0]

Efekty:
- cywilizowany świat już gra (i miał miłą niespodziankę z okazji QuakeCon)
- my sobie możemy najwyżej obejrzeć listę nowych achievementów

Ile jeszcze razy w przyszłości będzie można napisać coś podobnego w odniesieniu do innego dodatku?

[HeX1981 0]

gier coraz wiecej wydaja ale na kompani wieje ch....

[LionelPL 0]

Dobra wszystko pięknie ładnie,ale ja się pytam:KIEDY POJAWI SIE W KOŃCU LATKA LOKALIZUJACA DO MAX PAYNE 3 w wersji na PS360?

Latka miała być kilka tygodni po premierze a nie kilka MIESIĘCY(!). Czyżby miała się powtórzyc sytuacja z Borderlands na pc i latka lokalizujaca która ukazała się 4 miesiące po premierze?

[Kenshin_Cenega 0]

Dnia 03.08.2012 o 16:52, Tenebrael napisał:

Co Cenega zrobiłą, by wyeliminować pojawiające się problemy? Czy od razu interweniowała
u Valve/Bethesdy/R*? Czy zaproponowała zwrot towaru tym, którzy kupili z myślą, że od
dnia premiery pograją po polsku? Czy dała jakiekolwiek zadośćuczynienie za ściemę, którą
sprzedała graczom (że gra w dniu premiery będzie PL/ANG)?

1. W przypadku Max Payne 3 już przed premierą wyraźnie informowaliśmy, że na łatkę trzeba będzie poczekać. Ani razu nie twierdziliśmy inaczej.

2. U Valve`a nie interweniujemy, bo to nie jest nasza działka. To jest niezależny wydawca i on podejmuje własne decyzje, my odpowiadamy za wersje pudełkowe.

[Mordant 0]

"Pecetowa wersja gry będzie kosztować 119,99 zł i z miejsca zostanie wzbogacona o dodatek z edycji limitowanej, czyli kod umożliwiający pobranie DLC Grobowiec Argula (aktywny przez 30 dni od premiery)."

Z tego co widzę, to na PC nie można kupić podstawowej wersji - jest tylko Edycja Limitowania (i Kolekcjonerka), więc nic dziwnego że jest wzbogacona o DLC ;).
A co do samego DLC - to tutaj również wkradł się błąd. Arguls Tomb aktywny będzie po 30 dniach od premiery.

A wracając do samej gry - pre-ordera sobie na pewno daruję. Premierówkę za pewne też - nie chcę mieć żadnych cyrków z DLC (gdybym chciał się na nie skusić). Wychodzi na to, że poczekam na jakąś zimową wyprzedaż.

[Tenebrael 1]

Dnia 03.08.2012 o 17:24, Kenshin_Cenega napisał:

1. W przypadku Max Payne 3 już przed premierą wyraźnie informowaliśmy, że na łatkę trzeba
będzie poczekać. Ani razu nie twierdziliśmy inaczej.

Ok, tu zwracam honor.

Dnia 03.08.2012 o 17:24, Kenshin_Cenega napisał:

2. U Valve`a nie interweniujemy, bo to nie jest nasza działka. To jest niezależny wydawca
i on podejmuje własne decyzje, my odpowiadamy za wersje pudełkowe.

Byłoby to usprawiedliwienie, gdyby Wasza wersja NIE wymagała Steam do działania. Jednak wymaga - co oznacza, że od Steam uzalezniony jest sposób funkcjonowania WASZEJ gry. A to oznacza z kolei, że jak najbardziej dogadanie wszystkiego z Valve, by polscy gracze mieli towar taki sam, jak na poziomie światowym, JEST Waszą działką.

[Tenebrael 1]

O, PS: Niecałą godzinę temu na Gram.pl poszedł news, że:

"Niestety, dzisiejsza premiera konsolowych wersji RPG-a Risen 2: Mroczne Wody nie obejmuje kraju między Odrą a Bugiem – firma Cenega, która odpowiada za wydanie gry w Polsce, nadal nie sprecyzowała terminu dostarczenia egzemplarzy do sklepów."

A jeszcze 2 godziny temu ktoś tu mówił o poprawie. Tymczasem wracamy do growego średniowiecza (jakim dla gier jest XX wiek), kiedy polacy musieli czekać na swoją kolej, podczas gdy reszta świata grała. Nie ma co, poprawa i rozwój na najwyższym poziomie... Jakie tym razem będzie usprawiedliwienie? Plamy na Słońcu? Ufo porywające tłumaczy?

[dark_master 0]

Dnia 03.08.2012 o 17:47, Tenebrael napisał:

Jakie tym
razem będzie usprawiedliwienie? Plamy na Słońcu? Ufo porywające tłumaczy?

złe wredne deepsilver, dołączające do złych wrednych T2, Beth, Warnera i Paradoxu spiskujących przeciw najlepszemu wydawcy ever.. w ogóle żart polega na tym, że tłumaczenie w dowolnej wersji już jest, bo risen 2 na konsole to tylko durna konwersja która nic nowego nie wnosi.

Nie, serio Kenshin, w jedną problematyczną firmę uwierzę, ale pięć?

[L33T 0]

Mam nadzieje że Uokik się wami zajmie, będę słał ile trzeba maili i formularzy aż wreszcie zaczniecie zachowywać się jak każda normalna i szanująca klienta firma.

[Fimbulvinter 1]

Albo wyrośnie nowa firma ala stary CDProjekt, albo bez wideł, smoły i pochodni się nie obejdzie.

[Dared00 2]

Dnia 03.08.2012 o 18:52, dark_master napisał:

Nie, serio Kenshin, w jedną problematyczną firmę uwierzę, ale pięć?

TEORIA SPISKOWA TIME: a może CDP stracił prawa do dystrybucji tych wszystkich firm, bo próbował się postawić, więc firmy poszły do tych ludzi, którzy bez słówka zrobią to, co się każe?

Nawet nie brzmi tak tragicznie głupio. Brzmi głupio, ale nie tragicznie.

[Mercuror 0]

Dnia 03.08.2012 o 18:52, dark_master napisał:

Nie, serio Kenshin, w jedną problematyczną firmę uwierzę, ale pięć?

Ja nawet w jedną taką nie uwierzę. To jest poważny biznes z naprawdę grubą kasą i nikt nie będzie sobie tutaj szkodził. Jak już pisałem - Steam traci, Bethesda traci, Cenega zyskuje. To jak z tym obrazkiem, gidzie pada pytanie "Kto zjadł Nutellę?", a obsmarowana nią Cenega wskazuje murzynka Bethesdę.

@Dared00 - CDP raczej wycofał się, bo nie miał dość kasy, żeby pompować i w dystrybucję, która swoje kosztuje, i w Redów i w GoGa. Szczególnie, że ten ostatni na pewno przynosi im spore zyski, a w perspektywie jeszcze większe - praktycznie bez nakładu finansowego, bo koszta utrzymania serwerowni a koszta produkcji pudełek i tłoczenia płyt i transportu są zupełnie nieporównywalne.

[Lycz 0]

Ciekawe, czy i w tym przypadku będziemy mieli opóźnienia z tłumaczeniami dodatków do gier, blokady regionalne i inne niezłe cudeńka, które mieliśmy w przypadku gier Bethesdy wydawanych w Polsce przez Cenegę. Szkoda trochę, bo South Park RPG kupię na 100%. (A jak będzie mieć Steamworks to pierwsze co zrobię to przełączę się na angielskie wydanie).

[Tenebrael 1]

Dnia 03.08.2012 o 18:52, dark_master napisał:

Nie, serio Kenshin, w jedną problematyczną firmę uwierzę, ale pięć?

W ogóle dziwi mnie, że wciąż tak idą w zaparte i cały czas bronią się tym samym: "Bo oni nam nie pozwolili, oni zawalili, łeee!". Zastanawiam się tylko, czy problem lezy w tym, że mają fatalnego PR-owca z zaciętą płytą, czy że mają graczy za idiotów i liczą, że gracze kupią takie wytłumaczenie pięć razy z rzędu.

[Hellslinger69 0]

Nie żebym miał coś do Cenegi ale ich wydania gier są raczej ubogie. A co do promocji to się zgodzę, Raczej ich mają mało i są cienkie.

[aope 0]

Dnia 03.08.2012 o 16:52, Tenebrael napisał:

To bądź łaskaw i WSKAŻ mi ta poprawę. (...)

Generalnie rozumiem złość, sam jestem rozczarowany Cenegą, ale nie moge odmówic im tego, że faktycznie w wielu elementach swojej działalności faktycznie się poprawili.

Pierwsza sprawa - polonizacje. Deus: Ex, Skyrim, Fallout: New Vegas. Te 3 gry pozwalają mi stwierdzić, że jeśli Cenega chce, to Cenega może. Spolszczenia wykonane na najwyższym poziomie, pełen szacunek za New Vegas i dodatki do niego - błędów w zasadzie nie było (albo zupełnie nie rzuciły mi się w oczy przez te 200 godzin gry), sporo smaczków. Skyrim - tak samo. Dobra obsada, wysoka jakość tekstu. Deus - tutaj to jakość sama w sobie. Tak więc pod tym względem - zdecydowanie na plus i oby tak dalej.

Druga sprawa - wydania. Owszem, wiele z nich to typowe "pudełko + instrukcja", jednak przy tych większych produkcjach Cenega (i jej sklep) wyraźnie się stara. Bardzo bogate edycje kolekcjonerskie, eleganckie wydania (ot choćby Skyrim, Risen 2), bonusy dla zamawiających w ich sklepie (koszulki, plakaty, itd.) + bezpłatny kurier (to jest OGROMNY plus dla Cenegi i gram.pl już dawno POWINIEN wziąć z nich przykład) + program lojalnościowy (40 proc. zniżki na dowolne gry wydawane przez Cenegę to nie w kij dmuchał) + bonusy do konkretnych edycji (ot, filmy na ipla, drobiazg a cieszy). Do tego świetna obsługa sklepu - juz kilkakrotnie zdażyło mi się zamówić towar "po czasie", a i tak został wysłany tego samego dnia. Kiedy rozmawiam z ich obsługą, to na zadane pytanie dostaję konkretną odpowiedź - jeszcze nigdy nie usłyszałem zmieszanego "nie wiem", co najwyżej "prosze momencik zaczekać, dopytam się". I takie coś rozumiem. Pod tym względem również jest naprawde spory skok jakościowy względem tego, co było. Mucha nie siada.

Problem Cenegi leży gdzie indziej, na linii globalny wydawca-lokalny wydawca. Nie wiem, czy to wynika z kontraktów 1C (które jak rozumiem jest właścicielem Cenegi), czy z czegoś innego, ale tutaj zdecydowanie liczyłbym na jakąś mocną poprawę. Niech gry od Beth będą przykładem. Mnie jako klienta naprawde nie interesuje, czy Cenega ma jakiś problem. Zapłaciłem za produkt swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi i chcę czuć się jak poważnie traktowany klient, a nie jak dziecko, któremu mama obiecuje lizaka za dobre zachowanie.
Martwi mnie również samo podejście Cenegi do potencjalnych klientów. Ja osobiście cenię sobie otwartość. Jeśli jest jakiś problem, to wolę o tym problemie wiedzieć, a nie być zbywanym/zapewnianym na temat czegoś, co albo nie jest pewne, albo wręcz w ogóle nie będzie miało miejsca. Panie Kenshin - ludzie naprawdę wolą "prosto z mostu". Chcecie aby ludzie zaczęli traktować Was poważnie/widzieć w Was dobrą firmę? Traktujcie tych ludzi jak poważnych klientów, bądźcie otwarci, mówcie wprost. Nic tak nie $@!$# dorosłego człowieka, który chce wydać swoje pieniądze, jak niedopowiedzenia, jakieś wymijające odpowiedzi, brak szacunku.

[Lukasz915 0]

@aope

W pełni się z Tobą zgadzam, Cenega odwala kawał dobrej roboty, ale zdarzają się wpadki za które trzeba ganić. Wspomniałeś o fantastycznej lokalizacji Skyrima, szkoda, że tylko na pecetach. 90 % pracy było wykonane przy lokalizacji tejże wersji, więc jaki problem był z przeniesieniem tej lokalizacji na konsole, choćby w postaci patcha po premierze ? To samo z Maxem 3, miało być szybko a wszystko się przeciąga.