Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Artykuł: Resident Evil 6 - recenzja

27 postów w tym temacie

na metacritic 69/100.. A Capcom chciał dorównać 4 części..
Inna sprawa, że oceny typu 3 czy 4 na 10 to moim zdaniem gruba przesada (nie grałem, ale gameplaye widziałem..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.10.2012 o 19:42, Lucas162 napisał:

na metacritic 69/100.. A Capcom chciał dorównać 4 części..
Inna sprawa, że oceny typu 3 czy 4 na 10 to moim zdaniem gruba przesada (nie grałem,
ale gameplaye widziałem..)


Ocenę mocno zaniża Gamespot, ale ten sam krytyk ocenił Transformersów na 7.0, nawet Lolipop Chainsaw było według niego lepsze, więc nie brałbym tego na poważnie, ot zgorzkniały tetryk z gościa :P Generalnie nie wydaje mi się żeby gra była zła, może po prostu nie jest tak samo dobra i dopracowana jak RE4 i daleko jej do klimatu serii z Raccoon City, ale na to nic już się nie poradzi, coś musieli zrobić żeby nie było monotonii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: gry to jeszcze gry, aż tak z nimi to nie szaleją. Po tym co widzę w filmach Resident Evil to masakra. Co do RE6 to na tą grę naprawdę czekałem i się widocznie nie zawiodę, bo to będzie połączenie czwórki z piątką i kilka nowych rzeczy. Co do tuningu broni to nie wiem- jak zrobiłem sobie tego "najlepszego" assault rifle''a i dałem go dla Sheevy i Chrisa to wymiatali jak rasowi czyściciele nawet na najtrudniejszym poziomie trudności, a nie o to chodzi. Wolałbym mieć zwykłą broń i bać się o to, że amunicji mi nie starczy w magazynku i będę musiał kiedyś przeładować, a potem toporem po zębach albo piłą mechaniczną :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

8.8 ??? No chyba ktoś tu nie wie, czym powinien być RE. Na ocene 9, to zasługiwała czesc 1, na 8,5 czesc 2. Itd. Czesc piąta, JAKO RE, zasługiwała na 5, jako gra akcji na max 7,5.

Ta czesc to jest film. Ocena powyżej 7,5 jest brakiem wiedzy na temat tego czym powinien być RE. A nawet jak ktoś mi powie, że gra powinna iść z duchem czasu (IMO bullshit) to w tej grze brakuje "gry". To jest filmik z QTE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po raz pierwszy od jakiegos czasu kompletnie nie zgadzam sie z recenzja, Gra jest niestety dosyc slaba, a po tak szumnych zapowiedziach, przyznam szczerze ze jestem po prostu zawiedziony. Ale po kolei. Atutem miala byc dlugosc kampanii i to ze wlasciwie otrzymamy trzy gry w jednej. Od poczatku wydawalo mi sie to zbyt pieknym snem. Wolalbym jedną, sensowna kampanie o dlugosci 20 godzin (tj. w RE5) niz króciutkie 5-godzinne historyjki, przez to ma sie wrażenie granie w strasznie poszarpana opowieść, tak jakby twórcy nie mieli odwagi zdecydować sie na te jedną. Mimo dodania możliwość strzelania podczas chodzenia, o co domagano sie już wcześniej, sterowanie postaciami jest tak toporne jak w żadnej innej grze, dodając do tego, że gre często przerywają QTE i koszmarna kamerę otrzymujemy irytację zamiast satysfakcji płynącej z samego grania. Osobistym koszmarem jest dla mnie menu gry - spróbujcie w miare sprawnie zmienić jakieś ustawienia w grze - koszmar !! I tu dochodze do sedna - ten widowiskowy charakter gry, maksymalne oskryptowanie i stworzenie bardzo filmowej opowiesci moim zdaniem odbilo sie na przyjemnosci granie - sceny akcji, przeplatane QTE w pewnej chwili staja się po prostu męczące i irytujace : scenka, nacisnij A, scenka, pokręć grzybkiem, scenka, naciśnij w odpowiednim momencie X, długa scenka, koniec. Zero survivalu i klimatu zastraszenia, a porownanie gameplayu do Gearsów to chyba jakieś nieporozumienie, w co drugiej recenzji ktos wyciąga na wierzch to zestawnie, co tylko wprowadza graczy w bład. Dlatego warto powtarzać na każdym kroku - granie w Residenta nie ma nic wspolnego z jakąkolwiek częścią Gearsów, z ich płynnością i wielką przyjemnościa z samego grania. Graficznie tez niestety nie jest jakos rewelacyjnie, zdecydowanie ładniejsza była poprzednia część. Ocena 8.8 jest gruuuubo zawyzona - dla mnie to niestety 5/10. Szkoda :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No niestety, ale tak musi być- gry muszą iść z duchem czasu, bo inaczej nie trafią do takiego targetu jaki zamierzył sobie producent. Gracze są coraz mniej wymagający, a co za tym idzie gry tak samo. Jeszcze kilka lat temu nie używano na potęgę zabezpieczeń do jakichkolwiek gier, teraz się na nie okłada milion łańcuchów dlatego, że gry są coraz krótsze i coraz mniej zawartości mają w sobie. Wcześniej gry były długie i miały tony wszystkiego- więc sama zachęcała do kupienia i nie trzeba było jej bronić przed złymi crackerami.

Jeżeli mielibyśmy wszystkie gry oceniać pod kątem wcześniejszych części to często byśmy widzieli oceny na poziomie 4-5. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego- po prostu sentyment. Dlatego trzeba bardziej oceniać to co jest here and now niż to co było wcześniej przez to co jest teraz i tak dalej i tak dalej. Nie mówiąc o tym, że recenzja to ocena subiektywna, choć osoba recenzująca powinna kręcić się w tych klimatach, a nie z JRPG iść oceniać Fifę- jak ludzie z EGM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra nie jest najgorsza, ale to kompletny groch z kapustą. Za duża mieszanka, za mało horroru. Ocena 8.8 jest po prostu pożałowania godna. Autor chyba niewiele grał we wcześniejsze części gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja przerobiłem na razie jeden rozdział Leona a już zdążyłem przeżyć lot i megaefekciarskie lądowanie helikopterem, zrównanie z ziemią wiaduktu, wypadek autobusu, uniknąłem kilka czołówek z samochodami, przeżyłem ciężkie oblężenie pseudoposterunku i wybiłem tonę zombie.

Generalnie nie można odmówić grze efektowności i tego że jest nudna - ciągle się coś dzieje, skrypt goni skrypt, akcja następuje po akcji.

Moje odczucia są jak najbardziej pozytywne. Nie jest to GOTY, nie jest to Resident Evil ale jak najbardziej jest do dobra gra (oczywiście dobra w skali 10-cio stopniowej a nie 8-10).

Co na plus? Przede wszystkim sterowanie. I akurat nie fakt iż można na raz chodzić i strzelać ale wszystko inne. Sterowanie zachowało swoją ociężałość ale bohaterowie już przynajmniej nie są zakutymi w zbroję bohaterem Dead Space (jemu ociężałość pasuje idealnie). Są powolni ale jak trzeba sięgnąć po gołe pięści to sięgają, wyprowadzają kontry, kombosy rzucają się na ziemie. Nie są wielkimi troglodytami na miarę Chrisa z RE5 gdzie koleś z łapą jak moje biodra był tumokiem który potrafił tylko strzelać i ledwo co się ruszać pomiędzy zombie.

Jest do zdecydowanie największa gra do tej pory. Różnorodność kampani jest przytłaczająca, mam 2h pierwszego rozdziału z 5, jednej kampani z 4. Więc jeśli chodzi o czas który tutaj spędzicie to liczcie na przynajmniej 25h. A gra sama w sobie ma sporo replayability bo by odblokować przykładowo najlepsze perki to trzeba się sporo namęczyć.

Dodajcie do tego kampanie przechodzone w coop, przyszłe wsparcie dla multi (tzn. polowanie na agenta - imo świetny pomysł, oraz mercenaries) i macie grę na wiele jesiennych wieczorów.

Owszem strachu to tu nie ma, miasto owszem przypomina Racoon City i nawet ma ciekawe momenty ale do takiego DS1 który też nie był horrorem to brakuje.

Jedynie czego się obawiam to kampani Chrisa bo słyszałem, że to ciężka sieczka...

Więc na razie mocne 7/10 nie żałuję tych 120 za pre-ordera od Cenegi. Tak trzymać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wprowadzajmy ludzi w blad, ze spedza przy grze 25 h !!!!!!!!! Litosci - kampanie Leona w calosci mozna przejsc w przedziale 4-5 h, wiec skad ty masz te 25 h ???!!!!!! Kampania Chrisa to 4 h, wiec w trzy podstawowe kampanie zagramy nie dluzej niz 12 h + czwarta tez ok.4 h, wiec nie siejmy glupich plotek, ze to da 25 h. Znam ludzi, ktorzy przechodzili kampanie w MW3 10 h, ale tu chodzi o normalna dlugosc kampanii, ktora poswieca jej normalni gracze :)) Jesli chodze w kolko po jakims poziomie i spedze w jednym miejscu godzine, to nie znaczy, ze tyle samo zajmie to innym graczom. Ludzie, litosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w przechodząc Resident Evil 5 spędziłem przy tej grze jakieś 40 godzin- 24 na kampanię (wszystkie poziomy trudności) i tryb Mercenaries, który rąbałem do oporu, aż mi się znudziło. Zakładając, że kampania w RE6 jest dłuższa, nawet te 12 godzin plus przejście na jeszcze jednym poziomie trudności jak ktoś grał na łatwym i chce spróbować trudniejszej plus tryby Mercenaries i te inne... to wyjdzie jakieś 25-28 godzin. To zależy czy kupuję grę aby tylko odwalić kampanię i gadać że gra za krótka (co dla mnie jest ewidentną stratą kasy) czy kupuję grę i eksploatuję ją do oporu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

bedzie ciezko ... - chodzi o to, ze gramy na normalnym poziomie i przechodzimy gre - RE 6 zaliczymy w 12 h + dodatkowa kampania 4 h. I to liczy sie jako czas przejscia gry w normalnym swiecie - nie slyszalem jeszcze zeby ktos jako dlugosc kampani np. w MW3 podawal, ze trwa ona 12 h, bo przechodzil ja trzy razy zbierajac wszystkie popierdolki i ogladajac kazdego trupka. Kampania MW3 to 4 h na normalnym poziomie trudnosci i juz. Wiec jak ktos podaje 25 h, to inny gracz moze odniesc wrazenie ze to dluga gra i sie niemilosiernie nabierze. Po prostu po przejsciu gry nie wypisujmy glupot i nie wprowadzajmy innych graczy w blad. To, ze ktos przechodzi gre po kilka razy i katuje jakis dodatkowy tryb nie wydluzy czasu potrzebnego na przejscie gry. Tym sposobem mozna napisac, ze MW3 to kampania na 100 h. Kampania w Borderlands 2 zajela mi 22 h, a za drugim razem z wiekszoscia zadan pobocznych 30 h, czyli ile zajmie przejscie gry - 22 h czy 30 h ? Jak ktos sie uprze i gra mu sie podoba, to kazda gre moze katowac do oporu i wtedy jest zadowolony. Tu chodzilo o cos zupelnie innego - o to ile zajmuje normalne przejscie gry - to ile ktos czasu spedzi w grze, bo go zainteresowala to zupelnie inny temat (rzeka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować