Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dead Space 3 - recenzja

76 postów w tym temacie

Zresztą jedynka wcale taka straszna nie była. Po pierwszej styczności z nekromorfami później zaczynało być już bardzo schematycznie i gracz musiał być jedynie skoncentrowany bo nie wiadomo czy z za zakrętu nie wyskoczy potwór. ale to już nie przerażało po którymś razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tak jeszcze na szybko, wszystkim tym, którzy uważają, że ocena jest bardzo niska, przytoczę opis dla niej z naszej skali ocen. Która, jak przypomnę, obejmuje zakres od 0 do 10.

6,5 - W sumie dobra gra, ale bez polotu, zapchajdziura, nim pojawią się wiodące tytuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mi sie 3 czesc podoba o wiele bardziej jak 1 i 2 :) Fabula jest o wiele lepsza, poboczne zadania bardzo fajne, latanie w kosmosie o wiele lepiej zrobione, w koncu warto jest postrzelac z czegos wiecej niz Plasma Cutter bo jak dla mnie caly arsenal oprocz tej broni byl w poprzedniczkach bezuzyteczny.

Oddajcie stary armor? Nie wiem ale ja dostalem za pre order Armor z wytatuowanymi znakami i wyglada swietnie.

Dodac do tego Co-Op, modyfikacje broni, dzwiek, jak dla mnie najlepsza z czesci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra jest slaba, co tu duzo mowic. Kudos za uczciwe podejscie do sprawy w recenzji.

Ja bym jako wade uznal jednak system projektowania broni.
Dawniej mozna bylo uzywac czterech sztuk i myk polegal na tym zeby je odpowiednio ulepszac. Teraz mamy 2 sloty na bron, a kazda z nich ma 2 rdzenie na ktorych mozemy budowac, czyli tak w zasadzie mamy to samo (cztery sztuki), tylke ze skomasowane. Wada jednak jest masa czasu jaki spedzamy w benchach na projektowaniu tego, zamiast grac siedze i babram sie w tych roznych koncowkach i dodatkach i odwalam robote projektantow (oczywiscie menu typowo konsolowe wiec jak chce zmienic 1 rzecz to sie musze naklikac 50 razy). W dodatku na pierwszy rzut oka wszystko wyglada na skomplikowane i nie ma zadnych podpowiedzi ani wyjasnien, a jak juz sprawe ogarniemy samemu to okazuje sie ze wcale nie jest to ani glebokie ani nawet fajne. W dodatku te skladane bronie juz nie wygladaja tak dobrze jak te "czyste" z jedynki czy dwojki. UI tez pozostawia sporo do zyczenia- podnosze na przyklad pierwszy raz w zyciu Compressor i skad mam wiedziec czy to glowny core, czy to attachment czy koncowka i z jakim rodzajem rdzenia ona dziala (bo oczywiscie nie dziala z kazdym- to by bylo za proste)? I klikaj se czlowieku 100 razy i sprawdzaj. Nuda.

Brak rozroznienia sily pancerzy (roznia sie tylko wygladem, nie jak w dwojce gdzie lepsze pancerze mialy dodatkowe efekty typu wiekszy ekwipunek czy szybszy stasis recharge) i ich dretwy wyglad tez nie zacheca.

Cala reszta minusow w recenzji.

5/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Czyli jest tak jak przewidywalem.. Gra slaba a recenzenci z tych "lepszych" zagranicznych
>
> > czasopism zostali oplaceni..;/
> Rozumiem, że jak inny recenzent wystawia DS3 dobrą ocenę, to znaczy, że jest opłacony?
>
> Ludzie, czy wy zdajecie sobie sprawę z tego, że recenzja to SUBIEKTYWNA opinia grającego?

O dziwo wszystkim większym zagranicznym czasopismom, każdy szrot się podoba i musi dostać co najmniej te 8/10, a gry które są wyraznie lepsze, ale są od mniejszych studiów, to dostają max 7/10.Przypadek?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> taa, ciekawe czy ta opinie potwierdzaja twoje zwieracze.

Owszem, potwierdzają. Tylko jedna gra miała fajne efektu "BUUU!" i był to pierwszy FEAR - reszta dobrych horrorów to gry, które stopniowo budują napięcie i zagęszczają atmosferę a gdy już rzucą na nas jakiegoś przeciwnika, to zwykle najlepszym sposobem na przeżycie jest ucieczka a nie walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Ludzie, czy wy zdajecie sobie sprawę z tego, że recenzja to SUBIEKTYWNA opinia grającego?


Subiektywizm też ma swoją cenę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A Dla mnie gra jest dobra dałbym 7.5 do 8. Nie oszukujmy się DS 1 był "straszny" tylko na początku przy pierwszym zetknięciu z grą, potem jedyne co osobiście czułem to znużenie kiedy bardziej interesowało mnie co będzie dalej a musiałem rozczłonkowywać necromorphy. W dwójce tylko początek kiedy biegniemy w kaftanie buduje jakieś napięcie. Teraz obojętnie, którą część włączę widze tylko pokraki, którym trzeba urwać nogi. Fabularnie w jedynce też niewiele było o ile się nie obejrzało dwóch filmów animowanych i nie przeczytało książki, dopiero w dwójce widzimy więcej fabuły. Czy była lepsza? Jak dla mnie od pierwszego DS to wciąż ten sam poziom klasa B co najwyżej, ale lekkostrawna i całkiem ciekawa. W recenzji padł zarzut, że nagle bohaterowi zaczęło zależeć na ludzkości, to samo już widzieliśmy w dwójce.
Nie podobała mi się za to ilość bugów (latające wszędzie zwłoki w nienaturalny sposób, bug z bossem w 13 rozdziale) oraz w pewnym momencie, szczególnie pod koniec, nużące na siłę wciśnięte wielkie ilości przeciwników, które męczyły bardziej niż dawały poczucie zagrożenia. Dodatkowo amunicja... Na koniec mimo że biegałem z karabinkiem z dołączonym chain gunem z rozwiniętymi magazynkami i rate of fire to ciągle miałem ponad 2000 pocisków w zapasie, grając na hard... Apteczki kończą się na szczęście troszke szybciej ale i tak mamy tego wszystkiego aż nadmiar.
Mimo to gra miała dla mnie to coś, że nie mogłem się oderwać a to dla mnie najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2013 o 13:55, Kajmal napisał:

O dziwo wszystkim większym zagranicznym czasopismom, każdy szrot się podoba i musi dostać
co najmniej te 8/10, a gry które są wyraznie lepsze, ale są od mniejszych studiów, to
dostają max 7/10.Przypadek?;)

Co ciekawe, pokazałem wyżej, że DS3 od większych site''ów/czasopism ósemek nie dostawał (GT anyone? - a tam przecież była cała kampania marketingowa, vide historia serii sponsorowana przez EA). Węszcie spiski dalej - to że wam się gra nie podoba nie oznacza, że inni mają tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> mam wrazenie, ze autor recenzji an sile probuje pokazac jakie to Dead Space 3 jest be
> fe i do dupy.

Ja takiego wrażenia nie mam. Kumpel gra od premiery i z tego co mi mówił to większość z tego pokrywa się z tym co napisał recenzent (jeżeli chodzi o mankamenty)
Dość niepokojące. Już nie zważam na to odejście od konwencji mrocznego, psychodelicznego wręcz horroru, gdyż spodziewałem się że autorzy stracą tu jakąkolwiek inwencję, ale nieciekawie brzmi to rozwiązanie uniwersalnej amunicji i ogólnie dostępnej ilości.
Cóż, niedługo sam się przekonam, wtedy napiszę opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.02.2013 o 10:31, Chowaniec napisał:

A co do cofania serii - jakby tak było, to chyba wszystkim by się podobało, nie? Bo największy
żal to wszyscy mają, że "trójka" nie jest jak "jedynka" :)

Tego bym nie powiedział. Zostają jeszcze mikropłatności i tak zwane day-one dlc. Dla wielu to duże wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co tu dużo mówić. Dead Space 1 to jedna z lepszych gier ostatnich lat.

twinkle twinkle :D - ta piosenka jest po prostu fenomenalna i dodaje zajebistego klimatu :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2013 o 15:23, Arcling napisał:

> A co do cofania serii - jakby tak było, to chyba wszystkim by się podobało, nie?
> Bo największy żal to wszyscy mają, że "trójka" nie jest jak "jedynka" :)
Tego bym nie powiedział. Zostają jeszcze mikropłatności i tak zwane day-one dlc. Dla
wielu to duże wady.


Dla mnie również. Nie mam nic przeciwko dużym fabularnym DLC, ale mikropłatności w full-price to już draństwo. Kompletny pak DLC do Dead Space 3 na PC to dodatkowe 54 zł... Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Duża część was pisze że chce aby "3" była jak "1".
Co by było gdyby tak się stało ? Pewnie by był płacz ze odgrzewany kotlet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z tak przeciętną oceną gry. To cały czas ten sam Dead Space, gra absolutnie zachowała tożsamość. Solą rozgrywki nadal jest przemierzanie coraz to to nowych, ciasnych pomieszczeń, walka z potworami na krótkim dystansie. Walka trzyma w napięciu, jest widowiskowo, filmowo, kawał przyjemnej zabawy. Ekran ekwipunku w zasadzie nietknięty, surowce to pewne novum. Jednolita amunicja to dla mnie plus, zgadzam się z Chowańcem. Nic tak nie wkurzało, jak znalezienie amunicji do broni, której totalnie się nie używało. Także mam wrażenie, że coś za dużo apteczek się znajduje, chyba rzeczywiście jest łatwiej.
Jedynym minusem mógłby być brak elementów grozy, ale nadal jest pewna niepewność przy wchodzeniu do "podejrzanych" pomieszczeń. W końcu w drugiej części też nie było już strasznie, a nikt z tego powodu nie obniżał drastycznie ocen. Myślę, jedynki Dead Space''a i tak nie dałoby się już pobić, więc przeniesiono lekko ciężar gry na rzecz większej jatki. Czy to jednak coś złego, skoro wszystko sprawdza się bez zarzutu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2013 o 12:31, Myszasty napisał:

Ja tak jeszcze na szybko, wszystkim tym, którzy uważają, że ocena jest bardzo niska,
przytoczę opis dla niej z naszej skali ocen. Która, jak przypomnę, obejmuje zakres od
0 do 10.

6,5 - W sumie dobra gra, ale bez polotu, zapchajdziura, nim pojawią się wiodące tytuły.

Myszasty co jak co, ale jak Ty trzaśniesz recenzję to mam dobry wgląd jaka gra faktycznie jest.
Przeszedłem DS3 przed tą recenzją, a sam dałbym 5 w skali do 10-ciu.
Od siebie do minusów bym dodał - tony przeciwników (jedynka plus dwójka x10), nie raz zbugował się spawn i necromorphy ciągle się pojawiały (musiałem grę restartować, żeby to ominąć),

Spoiler

końcowy

scenariusz i
Spoiler

zakończenie

skopiowane z Mass Effecta (przynajmniej odniosłem takie wrażenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem do końca dlaczego wszyscy tak psioczą, że trójka już nie jest horrorem. Zresztą ja w żadnej części nie czułem specjalnego strachu, jedynie niepokój wywołany gęstym klimatem i zgodzę się, że w pierwszej części był najlepszy. Mimo to uważam, że wraki okrętów na orbicie i stacje badawcze umieszczone w tym lodowym pustkowie też zdają egzamin i to dużo lepiej niż nudna (jak dla mnie) stacja z dwójki. Fabuła taka straszna nie była, podobało mi się kilka wątków, ale zgodzę się, że postacie są sztampowe do bólu, a wątek romantyczny jest do bani. Pomysł z jedną amunicją do każdej spluwy to rzeczywiście chała dla dzieci. Grafika jak dla mnie ładna, dlaej mamy te przemysłowe, surowe wnętrza, a śnieżyce na zewnątrz też wyglądają jak trzeba. Argumenty, że środowisko jest zrzynką z Lost Planet uważam za przesadzone, planet pokrytych śniegiem jest kupa w galaktyce i nie jest to takie oryginalne środowisko, podobnie jak nie jest nim pustynia i nie można mówić, że gra rozgrywająca się na pustyni to zrzynka z innej produkcji. Ja zmianę z horroru na strzelankę przyjąłem ze spokojem i też się dobrze bawiłem. Może to dlatego, że po Amnesii już nic innego mnie nie straszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście to straciłem nadzieje że obecny jednak rynek gier potrafi zaskoczyć czymś pozytywnym, z dobrej gry zrobiono prawie że CODA, inaczej mówiąc tępą strzelaninę, klimat horroru zniknął prawie całkowicie, gratulacje za kolejnego tendencyjnego gniota.
Mam serdecznie dość tego typu produkcji, można je porównać do telenoweli w naszej telewizji, odnoszę coraz częściej wrażenie że rzuca się nam niedbale przygotowany odpad kierując się chęcią zysku i uzyskaniem jak najlepszej sprzedaży.
Nadzieja w Wiedźminie i kilku innych zapowiadanych perełkach, niestety jest bardzo bardzo niewiele w porównaniu z komercyjnym beznadziejnym syfem dla idiotów wydawanym co kilka miesięcy dla kasy tylko i wyłącznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie gry jaki rynek ;)

Tak poważnie to za trzy dychy w jakieś edycji GOTY będzie można w co-opie pograć - zainwestowanie w wydanie premierowe mija się z celem. Kolejny DS już za rok? Fajnie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Shooter i singlowa horda: tego spodziewałem się po zapowiedziach i jak widać wreszcie zapowiedzi okazały się prawdą...niestety. Cóż, dla mnie seria skończyła się na DS. Zniechęcony recenzjami dwójki nie tknąłem to i trójkę odpuszczę: są lepsze strzelaniny TPP a kasy zawsze brakuje.

Jeśli idzie o mikropłatności w single: no, to doczekaliśmy się przełomu w grach "Staliśmy nad przepaścią, ale na szczęście ...zrobiliśmy krok w przód" ;)

PS Te debilne wyczyny nekromorfów przypominają mi Dark Souls -tam też twórcy przykuli się do oldschoolowych, zmurszałych rozwiązań. Dead Space, Call of Duty, AC : to się udziela branży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować