Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Crytek: współczesne postrzeganie gier single-player musi się zmienić

28 postów w tym temacie

Niech spadają z takimi pomysłami. Po to gram w single-player żeby nie mieć spamu "Twój kolega zdobył achivment XXX". Nie wyobrażam sobie grania w RPGi, gdzie co chwile miałbym taki spam, jakieś invity itp.

Jak gram samemu w coś to znaczy, że chce grać samemu w danej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Demons Soul był wykorzystany taki myk o jakim tu mowa i muszę przyznać że genialnie to wyszło. Chodzi mi o napisy na ziemi/ ścianach zawierające wskazówki, porady napisane przez innych graczy. W żadnej innej grze tego nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten Yerli co chwile wyjezdza z jakimis glupotami, chyba musi mu byc strasznie szkoda ze Crysis nie sprzedaje sie tak dobrze jak konkurencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Uważam, że sposób, w jaki postrzega się gry single player, musi odejść do lamusa"

A to niby czemu? Krzywdzi?

"Jednakże nie mówię, że gry nie będą oferowały trybu dla jednego gracza... Może zamiast tego nowy rodzaj rozgrywki może będzie nazywany „Połączony Single-Player” albo „Single-Player Online”

Wtedy to już nie jest Single-Player Panie Yerli...

"Połączenie przez sieć i aspekty społecznościowe mogą postawić tryb dla jednego gracza w nowym świetle i zapewnić korzyści, dzięki którym będziecie woleli stać się częścią historii niż pozostawać offline"

Już od paru lat wydawcy coś takiego wprowadzają i w moim przypadku wywołało to odwrotny skutek.

"Oczywiście, jeśli technologia będzie zmuszała do grania w tradycyjne gry single player online, to nie będzie to miało sensu"

Tu się zgodzę.

"ale jeśli z połączenia do sieci będą płynęły dodatkowe korzyści, to będziecie chcieli w tym uczestniczyć"

A tu Pan sobie zaprzecza. W praktyce będzie to wyglądało tak, że umyka nam spora część gry, która do tej pory była w single lub mamy utrudniane na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To może jeszcze wsadźmy całe to cholerstwo do jednego wora i nazwijmy to "Gamebook", co?
"Twój znajomy właśnie wygrał z Terranem, rushując go 6poolem"
"Twoja znajoma przeszła Mass Effect 3 na poziomie wysokim"
"Twój znajomy zdobył wszystkie znajdźki w Modern Warfare" (Gram w to! Lubię to!)

Tak jak napisał Jeggred. Jeden gracz, to jeden gracz. Nie chcę być podpięty do sieci i nie chcę mieć z tego żadnych korzyści bo są one cholera jasna zbędne. Niech te dwa tryby rozgrywki rządzą się swoimi prawami. Co ci wszyscy ludzie mają z tym unifikowaniem wszystkiego i uspołecznianiem!?

Skomentowałbym to tak:
"This isn''t the end of Gaming Industry... but you can see it from here"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam gdzieś informowanie znajomych w co gram i jak mi idzie. Zresztą, ci z rl w większości przypadków nie mają zielonego pojęcia czym się zajmuję w czasie wolnym. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam takich kolesi, którzy wiedzą lepiej. Jak EA z kultowym stwierdzeniem, że gracze cieszą się z mikrotransakcji w singlu. Jak chcę grać z innymi to mam 100 różnych MMO i jest fajnie. Ale jak chcę przeżyć jakąś opowieść to gram solo bo tylko tak tworzy się odpowiedni nastrój i wrażenie bycia podmiotem opowiadanej historii. Ostatnio zainstalowałem DEAD ISLAND (lepiej późno niż wcale) i nie zauważyłem, że deafultowo ustawia się multi. Zasuwam więc sobie ciesząc się fajnym klimatem ala Romero a tu naraz wyskakuje mi zza pleców jakiś gostek i sypie tekstem w rodzaju "Yoman, wanna kickass sum zombiez bastadz?" Aż się Romero przestraszył i po nastroju. O ile to multi ograniczyłoby się do wiadomości od innych ludków jak w Demon Soul to ok. Ale jak co 2 minuty gra będzie piszczeć "Wow jak niesamowicie odstrzeliłeś mu łeb. Na pewno Twoi znajomi umierają z ochoty by to zobaczyć. Wrzuć na face''a" to dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam w dupie dlc i mikrotransakcje. Mogą sobie być, serio. Ale jeśli do często intymnego, pełnego napięcia przeżycia jakim bywa singleplayer nagle z subtelnością wykopanych z zawiasów drzwi ma mi w trakcie rozgrywki wpaść jakiś tekst spoconego, amerykańskiego nastolatka w stylu: yo dogg, wanna shoot some.suckers or you are a pussy? To choćby mi płacili za granie w to, to nigdy takiego gówna nie ruszę. SP to jest mój świat, tylko dla mnie. Żadne fejsbookowe gówno tego ładu nie zakłóci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze widzieć sprawiedliwy gniew graczy w komentarzach! Każda większa gra, singlowa czy multi, skupia wokół siebie ludzi, którzy prowadzą jakąś "wikipedię" lub inną stronę, na której można znaleźć informacje wyczerpujące i wartościowe. Poza tym są fora. Jeśli z kolei ktoś chce dowiedzieć się o wynikach innych graczy, to może ich o nie zapytać. Jeżeli taka sieć singlów miałaby czemukolwiek służyć, to tylko zwiększeniu kontroli nad graczem i wymuszeniu bycia stale połączonym. Precz z gamebookiem. Ktokolwiek używa przymiotnika "społecznościowe" i nie robi sobie żartów ma z pewnością złe intencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, aż dziw, że jeszcze nie wpadł tu nikt z fanklubu Diablo III, było by wesoło;)
"A wy jestescie gupiw diabloIII jest juz taki single mamy czat, osiagniecia i gra sie super";)

A ode mnie: nie bez powodu nawiązałem do DIII -odczytuję deklarację pana Yerli jako próbę wprowadzenia tylnymi drzwiami "multi-singleplayera" z battle.net i Games for Windows Live! rodem. Ja podziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili już jest tak, że Steam mnie co chwilę informuje o osiągnięciach znajomych, o tym w co grają, kiedy grają itd. Jeśli to usieciowienie nie byłoby obowiązkowe dla wszystkich, to jestem za - jak ktoś lubi to niech tak gra. Ja lubię klasycznego single playera, gdzie mogę wsiąknąc w grę i nie jestem co chwilę wyrywany idiotycznym komunkatem, że mój znajomy gra w jakieś gówno, o którym nigdy wczesniej nie słyszałem :D
Jesli ktoś będzie chciał mi na siłę narzucić taką grę społecznościową w zamian za zwykłego single playera, to chyba podziękuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować