TYHE

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

33421 postów w tym temacie

Dnia 16.02.2007 o 17:30, Nulinka napisał:

zielone tez piszczą...

...bo zimno tak jakoś... Poza tym miały mi pomóc zmienić wystrój gramsajta, ale się pokłóciły o to jakiego pędzla użyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2007 o 17:58, minimysz napisał:

> zielone tez piszczą...
...bo zimno tak jakoś... Poza tym miały mi pomóc zmienić wystrój gramsajta, ale się pokłóciły
o to jakiego pędzla użyć...


Zimno być nie powinno, bo c.o. pracuje przecież, w kominku też rozpaliłem :)
A co do myszek, to ja nie wiem. Jedyne czworonogi z jakimi miałem do czynienia to pies rasy Amstaff mojego szwagra, który się rozchorował i trzeba było wieźć go do lekarza. Swoją drogą śliczne i mądre psisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2007 o 18:12, GeoT napisał:

Zimno być nie powinno, bo c.o. pracuje przecież, w kominku też rozpaliłem :)

Czyli znów coś dziwnego ze mną się dzieje, bo marznę straszliwie... W dodatku w jednej grze mam za mało surowców, w drugiej brakuje mi złota, nie wiem jak sobie sajta urządzić... Za dużo mam pędzli i ciężko wybrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2007 o 17:47, siepu napisał:

Jadę zaraz na koncert Voo Voo, może się nastrój nieco poprawi...

Ten znowu nie ma na co pieniędzy wydawać. A były tam chociaż pączki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2007 o 00:03, lurynowicz napisał:

Ten znowu nie ma na co pieniędzy wydawać. A były tam chociaż pączki? :D


Mój wujek był organizatorem koncertu, a że jechałem z rodzicami to i transport był darmowy. Pączków nie było, ale prawie 2 godziny świetnego grania - owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech ... posiedzieć przy sobocie w domu i poklikać coś na kompie ... ech ... a tu trzeba w pracy siedzieć ... i klikać na kompie ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>posiedzieć przy sobocie w domu i poklikać coś na kompie ...a tu trzeba w pracy siedzieć ... i klikać na kompie ... ;)
Jak nie widać różnicy to po co przepłacać?? :) Lepiej w pracy siedzieć i kase zbijać (zwłaszcza że możesz robić prawie to samo) niż w domu i płacić za :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2007 o 09:58, GeoT napisał:

Ech ... posiedzieć przy sobocie w domu i poklikać coś na kompie ... ech ... a tu trzeba w pracy
siedzieć ... i klikać na kompie ... ;)

Faajnieee masz ...
... praca typu "krasnoludek". Zdecydowanie równie często spotykana, niektórzy nawet ją podobno widzieli. Napisano na ten temat, również kilka mądrych książek (o Koszałku Opałku też przecierz była) ... Miliony modlą się o nią jak o deszcz na Saharze, lub eskimosi o lody malinowe (te bez smaku już im się znudziły). Główny cel w życiu dla mas i spełnienie marzeń właścicieli firm ...
A więc już wszyscy wiemy o co chodzi ... praca idealna. Taka, o której można śnić, za jaką można wzdychać a w przypadku posiadania takowej, nie można się od niej oderwać... Wsysa z siłą tropikalnego tajfunu, bałamuci myśli i powoduje totalne szaleństwo ... można ją wykonywać za grosze, bądz pół darmo, w końcu czego się nie robi dla miłości.
Jest jak modliszka, daje roskosz, ale zabija (Japończycy to chyba lubią), jak nie ona, to partnerka życiowa w akcie zazdrości, bądź desperacji (głównie przy opcji za pół darmo). Daje satysfakcję ale wypala, obojętnie co, tak ma w zwyczaju, w końcu jak nie mózg, to oczy, od kiepskiego monitora w pracy...
Ma same plusy (te dodatnie i te ujemne), w końcu każdy chce robić to co lubi i jeszcze żeby mu za to płacili ... wtedy można być człowiekiem szczęśliwym, z poczuciem spełnienia zawodowego, otoczonym gronem przyjaciół z pracy, równie zadowolonych z siebie ... żony już uciekły, ale co tam mamy pracę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorki za dopisek, ale mi głupio ... chyba przez worda posty zacznę przepuszczać ... ortograficzne zidiocienie mnie dopada ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2007 o 16:39, buras napisał:

Sorki za dopisek, ale mi głupio ... chyba przez worda posty zacznę przepuszczać ... ortograficzne
zidiocienie mnie dopada ...


FireFox 2.0 polecam, ma wbudowane sprawdzanie pisowni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Oooooo..... Witamy po długim czasie...
Gdzie żeś Ty była jak Cię nie było ;-P

Co zaś do ortografii.... Tak się ostatnimi jakiś wirus rozprzestrzenił na Forum, że czasami aż strach na posty patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2007 o 18:48, mrosi napisał:

Oooooo..... Witamy po długim czasie...
Gdzie żeś Ty była jak Cię nie było ;-P


Nie przesadzaj, od czasu do czasu się odzywam, przewiń parę stron...

Dnia 17.02.2007 o 18:48, mrosi napisał:

Co zaś do ortografii.... Tak się ostatnimi jakiś wirus rozprzestrzenił na Forum, że czasami
aż strach na posty patrzeć


Nic już nie mów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2007 o 17:51, Fumiko napisał:

FireFox 2.0 polecam, ma wbudowane sprawdzanie pisowni...

Dzięki za podpowiedź :D
Dodatkowy wyręczyciel, zabił by chyba do końca mój już i tak rozleniwiony mózg. Jak nie miałem kalkulatorka, to umiałem liczyć w pamięci. Jak nie miałem telefonu komórkowego, to pamiętałem numery od znajomych ...
Jak nie czytałem for internetowych, tylko ksiązki, to nie robiłem błędów ... albo bardzo rzadko.
A teraz ... heh ... cywilizacja nas zabije z czasem i sprowadzi do poziomu półanalfabetów...
Nie pamiętam tytułu i autora, bo bardzo dawno czytałem to opowiadanie w jakimś zbiorku fantastycznym, ale było o człowieku, który odkrył ponownie tajemnicę dzielenia liczb i innych podstawowych operacji matematycznych ... odkrył, bo za ludzi liczyły wszechobecne maszyny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.02.2007 o 19:42, buras napisał:

ale było o człowieku, który odkrył ponownie tajemnicę dzielenia liczb i innych podstawowych
operacji matematycznych ... odkrył, bo za ludzi liczyły wszechobecne maszyny ...

Hmmm... To ja lece spisywać twierdzenia matematyczne - może za 50 lat dostane za to nobla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2007 o 09:52, Konrades napisał:

Hmmm... To ja lece spisywać twierdzenia matematyczne - może za 50 lat dostane za to nobla :)


Zapisz w spadku wnukowi, przy powszechnym zakaźym dysmózgowiu za te 100 lat mu się przyda. Tylko z porządnymi wyjaśnieniami jak się co liczy i po co to jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2007 o 12:06, spider88 napisał:

Ja nie wiem co to się ostatnio robi . Minęło 24h od ostatniego posta a tu cisza. Rozumiem że
poniedziałek ale może jednak ....


Może deratyzację Fundatorka robi w Loży? ... :)
Bo na wiosenne porządki to jeszcze za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.02.2007 o 12:17, GeoT napisał:

Może deratyzację Fundatorka robi w Loży? ... :)
Bo na wiosenne porządki to jeszcze za wcześnie

Wystraszyłem się że wszyscy gdzieś się wyprowadzili ;)
Wiem że i moja frekwencja spadła ale niestety ,robota jakoś ostatnio nie pozwala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się