TYHE

Damska Szowinistyczna Loża Szyderczyń

33421 postów w tym temacie

Dnia 22.01.2009 o 14:35, KrzysztofMarek napisał:

W normalnym języku normalnych ludzi nazywa się to
paranoją.


Zaiste to paranoja, ale indukowana... za dużo z takimi jak ty dyskutuje xD

I jak tam dzień dziadzi mija, dziadziu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2009 o 14:40, hunter22 napisał:

>/.../ > Zaiste to paranoja, ale indukowana... za dużo z takimi jak ty dyskutuje xD

Słaba odporność na stres to też jeden z objawów paranoika.

Dnia 22.01.2009 o 14:40, hunter22 napisał:


I jak tam dzień dziadzi mija, dziadziu? ;)

Hihihi... trochę mi brakuje do zostania dziadkiem. Jak zostanę, to poinformuję. A przy okazji widzę, że co poniektórym żal, ze własnych dzieci jeszcze nie odhodowali. Może i dobrze, bo jak by dziedziczyły cechy takiego rodzica, coraz gorzej by było z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2009 o 14:45, KrzysztofMarek napisał:

Słaba odporność na stres to też jeden z objawów paranoika.


ehh, zobacz co to paranoja indukowana... to wy tu jesteście chorzy a mi się to udziela samo z siebie...

Dnia 22.01.2009 o 14:45, KrzysztofMarek napisał:

Hihihi... trochę mi brakuje do zostania dziadkiem. Jak zostanę, to poinformuję.


Nie musisz, wyczujemy to... ;)

Dnia 22.01.2009 o 14:45, KrzysztofMarek napisał:

A przy
okazji widzę, że co poniektórym żal, ze własnych dzieci jeszcze nie odhodowali.


Dziadzia nie musi się bronić pisząc coś co by miało mnie uderzyć... ;)


>Może

Dnia 22.01.2009 o 14:45, KrzysztofMarek napisał:

i dobrze, bo jak by dziedziczyły cechy takiego rodzica, coraz gorzej by było z nimi.


Are you talkin'' to me? Zważaj na słowa , bo wiesz... licho nie śpi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2009 o 14:54, hunter22 napisał:

>/.../> ehh, zobacz co to paranoja indukowana... to wy tu jesteście chorzy a mi się to udziela
samo z siebie...

No właśnie widzę samoindukcję u niektórych. Inaczej, to samonakręcanie. I, oczywiście, zwalanie na innych. Kolejny objaw paranoi. No, no, no...

Dnia 22.01.2009 o 14:54, hunter22 napisał:

/.../
Nie musisz, wyczujemy to... ;)

Oooo... nawet nie przypuszczałem, ze kolejny dowód na paranoję sam chory dostarczy. To pewnie coś z Mickiewicza (czucie i wiara silniej mówia do mnie, niż medrca szkiełko i oko).

Dnia 22.01.2009 o 14:54, hunter22 napisał:

> /.../ Dziadzia nie musi się bronić pisząc coś co by miało mnie uderzyć... ;)

Uderzyć!? A broń Boże!. No, co prawda, to prawda, chociaż smutna. Niektórym sie wydaje, że ich bija. Dotychczas powoływały się na to "maltretowane psychicznie" amerykańskie żony.

Dnia 22.01.2009 o 14:54, hunter22 napisał:

/.../
Are you talkin'' to me? Zważaj na słowa , bo wiesz... licho nie śpi ;)

A pewnie, licho nie śpi. Licho krąży wokół i tylko czeka, żeby kolegę dopaść i... no właśnie i co? Pogryzie?

Dnia 22.01.2009 o 14:54, hunter22 napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2009 o 15:08, KrzysztofMarek napisał:

No właśnie widzę samoindukcję u niektórych. Inaczej, to samonakręcanie. I, oczywiście,
zwalanie na innych. Kolejny objaw paranoi. No, no, no...


Pisanie, że kto ma paranoję... kolejny objaw paranoi...

Dnia 22.01.2009 o 15:08, KrzysztofMarek napisał:

Oooo... nawet nie przypuszczałem, ze kolejny dowód na paranoję sam chory dostarczy. To
pewnie coś z Mickiewicza (czucie i wiara silniej mówia do mnie, niż medrca szkiełko i
oko).


Bredzenie o Mickiewiczu i szkiełkach... to już objaw pararonoi wyższego rzędu...

Dnia 22.01.2009 o 15:08, KrzysztofMarek napisał:

Uderzyć!? A broń Boże!. No, co prawda, to prawda, chociaż smutna. Niektórym sie wydaje,
że ich bija. Dotychczas powoływały się na to "maltretowane psychicznie" amerykańskie
żony.


Brednie o "uderzaniu" i maltretowaniu swojej wymyślonej amerykańskiej drugiej żony... żal mi ciebie, pierwsza żona wie?

Dnia 22.01.2009 o 15:08, KrzysztofMarek napisał:

A pewnie, licho nie śpi. Licho krąży wokół i tylko czeka, żeby kolegę dopaść i... no
właśnie i co? Pogryzie?


Przywoływanie bzdetów na temat licha i gryzienie... trzeba jakąś ekipę medyków ci wysłać z tego co czytam... powiem im, że to ciężki przypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2009 o 13:40, hunter22 napisał:

> Hehe wiadomo to hunterek boi się dnia dziadunia ;d

Ah, bym zapomniał... wszystkiego najlepszego w dniu dziadka, plesniaku :P

Aj tam pleśniaku od razu ;d grzybie to jakoś ładniej brzmi ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2009 o 14:41, KrzysztofMarek napisał:

Sprzątać w piwnicy!?
Przecież po to mam piwnicę, żeby w niej nie sprzątać, tylko składować rzeczy, których
nie można od razu wyrzucić bo ich "szkoda". Wyrzucić mozna po dłuższym okresie składowania,
jak wszyscy o tych rzeczach zapomną i brakuje miejsca na nowsze rzeczy do wyrzucenia,
a których wyrzucić od razu nie można, bo ich "szkoda".


Uprawiam podobne działania, acz w nieco mniejszej skali. O ile w stosunku do większości rzeczy jestem zdecydowanym zwolennikiem anihilacji zbędnych sprzętów, to folguję sobie w przypadku niektórych „dokumentów” (dokument – makulatura z odroczonym czasem utylizacji o pozornej ważności). A możliwe jest to dzięki Magicznej Pomarańczowej Teczce. Dla ewentualnego odróżnienia od innych Magicznych Pomarańczowych Teczek, na potrzeby forum dodajmy: dzięki Magicznej Pomarańczowej Teczce Matteosa (naturalnie w rzeczywistości nikt na to tak nie mówi). Cóż to jest? To starożytny, potężny artefakt pozwalający na przechowywanie w nim nieskończonej ilości kartek papieru. Ten zadziwiający przedmiot pozwala mi osiągać to samo, co Ty z piwnicą. Przechowuje tam tyle różnych różności, że łatwiej powiedzieć czego tam NIE ma, niż co JEST. Kiedyś przenosiłem w niej nawet cała książkę, żeby się w transporcie nie pogniotła. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie mały haczyk – Magiczna Pomarańczowa Teczka Matteosa, podobnie jak normalne teczki, ma „pionowy” sposób przechowywania. Zawodowcy nazywają ten system LIFO (ang. First In, First Out; pierwszy na wejściu, pierwszy na wyjściu). Oznacza to, że dostęp do głębiej położonych dokumentów jest zagrodzony przez te leżące nad nim. Innymi słowy, aby wygrzebać coś konkretnego należy wpierw wyjąć mnóstwo innych obiektów. Jeśli kiedykolwiek próbowałeś coś wydostać ze swej piwnicy, to wiesz co mam na myśli. Ta szczególna cecha niezwykle utrudnia poruszanie się po zbyt dużym stosie papierzysk. Dlatego też okresowe sprzątanie jest wymuszone nie brakiem miejsca (bo nigdy go nie zabraknie), a zwykłym wygodnictwem. I tak przekuwamy nasze słabości na zalety. Niestety, Magiczna Pomarańczowa Teczka Matteosa jest już nieco styrana życiem i niedługo chyba będę musiał udać się do świątyni papierniczej, by po złożeniu drobnego datku otrzymać jej wierną replikę.

Dnia 19.01.2009 o 14:41, KrzysztofMarek napisał:

I piwnicę trzeba przerobić, zeby stację serwerów założyć (mam dwa komputery zapasowe w tym jeden
zabytkowy" z Celeronem 800i GF 5200!)


Z tą zabytkowością Twego (prawie już serwerowego) sprzętu to bym nie przesadzał. Podzespoły to leciwe, ale nie starożytne – najwyżej średniowieczne. Starożytna to jest moja karta GeForce 2 MX, którą to trzymam na wypadek stanu wyższej konieczności tak długo, jak chociaż jedna płyta główna w domu ma złącze AGP (ale to nie będzie się ciągnąć w nieskończoność). Karta ta, dzięki pasywnemu chłodzeniu i ogólnie klocowatej budowie, jest nie do zdarcia i często służy do stawiania starszego komputera na nogi. Jakby nie patrzeć, przeżyła dwóch starszych braci: GeForce 4 Ti i Radeona 9800 Pro. Kiedyś posiadałem jeszcze totalnie bezproblemową kartę Matrox G400 (która to wraz z potężnym Pentium III 450 miażdżyła wszystkie gry), ale pozbyłem się jej, gdy jeszcze była coś warta. Jeśli nie poszła na przemiał, to pewnie chodzi gdzieś w świecie do dziś. Ta „starożytność” to były zresztą ciekawe czasy dla sprzętu: 3dfx strzelał sobie raz po raz w stopę fikuśnymi konstrukcjami Voodoo, SoundBlastery od Creative''a zyskały obsługę dźwięku 3D, pierwszy GeForce zwiastował początek drogi ku potędze Nvidii (a przy okazji potrafił zwęglić złącze), dyski twarde miały pojemność dzisiejszych płyt DVD... Ale to już pogadanka na kiedy indziej.

Dnia 19.01.2009 o 14:41, KrzysztofMarek napisał:

Nie można zajmować się chociażby archiwizacją materiałów Loży, nie mówiąc o archiwizacji
Internetu bez posiadania odpowiedniego wykształcenia zawodowego! Koniecznym będzie powołanie
stosownej Uczelni, podzielonej na wydziały, stosownie projektowanego zakresu późniejszej
działalności absolwentów.


Już niemal byłem gotów przyznać Ci rację i nieco zatrwożył mnie ogrom pracy, jaki musielibyśmy włożyć w nasze przedsięwzięcie. Naszła mnie jednak myśl, że niezwykłą osobliwością byłoby, gdyby w naszej przewrotnej rzeczywistości nie istniał inny sposób niż narobienie się. Naturalnie legalne powołanie do życia struktur lożowej uczelni jest jak najbardziej możliwe (mogę zostać doradcą rektora do spraw bycia doradcą rektora), ale mam następujący pomysł. Jak powszechnie wiadomo, niezależnie od tego co tworzymy, niezwykle ważny jest wybór odpowiedniej nazwy. Dobra nazwa to murowany sukces. Czy Matrix odniósłby tak oszałamiający sukces, gdyby nazywał się Lewatywa („Dzień dobry, poproszę bilety na Lewatywę.”)? W przypadku uczelni nazwa to patron. Musimy wybrać personę na tyle znaną, by zapewnić odpowiedni rozgłos, a jednocześnie na tyle wartościową, by rozgłos ten przełożył się na wymierne korzyści. Pierwsza Lożowa Wyższa Uczelnia im. Partyjnych Ekspertów to na przykład nonsens, bo chociaż znani, Partyjni Eksperci nie istnieją. Z drugiej strony, Pierwsza Lożowa Wyższa Uczelnia im. Dyslektyków Polskich ma patrona dobrze określonego i realnego, ale jakże mało wartego... Obawiam się, że wpisanie TYHE może nie zapewnić wystarczającego dopływu gotówki (na Zachodzie żyją ignoranci w tej kwestii). Gdybyśmy cofnęli się nie tak strasznie dawno wstecz, to od razu patronem musiałby automatycznie zostać tow. Lokomotywa Historii, ale na szczęście dziś jest nieco lepiej. Nieco. Najlepiej, gdyby nasz patron w ogóle nie zdawał sobie sprawy, że jest patronem – w przeciwnym razie może zechcieć obejrzeć nasze dzieło (a wtedy będzie kiepsko...). Obserwując trendy w mediach proponuję, by tymczasowo powołać jedyny na świecie Pierwszy Uniwersytet Lożowy im. Baracka Obamy. Wtedy wiadome środowiska same będą nam wciskać dotacje. A i pracy nie będzie zbyt dużo, wystarczy odnowić jedną ścianę frontową, by prasa miała gdzie robić zdjęcia.

Dnia 19.01.2009 o 14:41, KrzysztofMarek napisał:

Tak, życie może być piękne, tylko dlaczego takie drogie!?


Jedyna sensowna odpowiedź, jaka przychodzi mi do głowy, to powiedzonko „Za jakość się płaci”. Wszędzie wciskają te lojalki i abonamenty...


----------------------------

I na koniec informacja: na Gramie ruszyły wybory za rok 2008. Chyba nie muszę Wam przypominać, co kto ma robić? Jak zawsze kontrolujemy całą tę zabawę przy bezpiecznym marginesie swobody dla mniej słusznych uczestników. Pozostaje pytanie, którego Lożowicza/Lożowiczkę wybieramy w tym sezonie?

EDIT: Literóweczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.01.2009 o 21:17, Matteos napisał:

I na koniec informacja: na Gramie ruszyły wybory za rok 2008. Chyba nie muszę Wam przypominać,
co kto ma robić? Jak zawsze kontrolujemy całą tę zabawę przy bezpiecznym marginesie swobody
dla mniej słusznych uczestników. Pozostaje pytanie, którego Lożowicza/Lożowiczkę wybieramy
w tym sezonie?


no właśnie, moim zdaniem każdy lożowicz się nada, więc kto będzie tym dal którego reszta z nas poprowadzi sztab wyborczy, w sumie wielu nas nie ma, ale każdy się nada , ale jednak chyba najlepiej składającym obietnice lożowiczem byłby hunti, a jeżeli idzie o jakość wypowiedzi i złożoność zdań, oraz zasługi dla loży ( kartografia, warunki przyjęcia w poczet loży, oraz FAQ, )to chyba wiadomym jest że chodzi o autora posta na którego odpowiadam, więc w takim wypadku pytanie czy owy autor sę zgadza, bo warunek bycia lożowiczem już spełnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2009 o 21:59, kindziukxxx napisał:

no właśnie, moim zdaniem każdy lożowicz się nada, więc kto będzie tym dal którego reszta
z nas poprowadzi sztab wyborczy, w sumie wielu nas nie ma,


Jakość się liczy, jakość, nie ilość! (Powiedział scenarzysta The Bold And The Beautiful kończąc prace nad kolejnym odcinkiem.)

Dnia 22.01.2009 o 21:59, kindziukxxx napisał:

chyba najlepiej składającym obietnice lożowiczem byłby hunti,


Raczej nie powinniśmy Go wciągać w tak stresującą działalność. Wiesz przecież, że paranoicy potrzebują spokoju... Nawet gdyby pominąć ten drobny szczegół, to chyba słyszałeś o wielkich planach huntera? Nie możemy Go przecież zachęcać do zrealizowania tych szatańskich zamiarów. Jeśli nie słyszałeś, to krótko streszczę: zostać czerwonym, potem zbanować innych moderatorów i konsuli, pozwolić spamero-trollom zrobić z Gram.pla wielki bajzel by na koniec wykupić całość za bezcen i otworzyć największy w tej części Europy internetowy sklep z akcesoriami dla lalek Barbie. Brrrr... Groza.

Dnia 22.01.2009 o 21:59, kindziukxxx napisał:

a jeżeli idzie o jakość wypowiedzi i złożoność zdań,


Hmmm. Interesujące. Złożoność zdań to jest jakaś nadnaturalna cecha? A może i tak, ostatnimi czasy to rzeczywiście się trochę paranormalne robi. Popularność zyskują nieco krótsze wypowiedzi. I wyrazy wieloznaczne w myśl zasady, że jak nie wiadomo, co powiedzieć, to trzeba rzucić jakimś staropolskim wyrazem.

Dnia 22.01.2009 o 21:59, kindziukxxx napisał:

kartografia


A właśnie. Jak już kiedyś pisałem, ta mapka wydaje mi się już nieco przestarzała. O tym, że żadnego raju gracza nie ma, już wszyscy wiedzą (a ci, co nie wiedzieli, są rozsmarowani po całych lochach), Diablo 3 w produkcji i na uosobienie ZŁA średnio się nadaje, TYHE dostała kilka zmarszczek, żeński bastion już jakiś taki zrównany z ziemią... Pomijając nawet kiepskawe wykonanie techniczne, wypadałoby zrobić upgrade. Jakieś pomysły?

Dnia 22.01.2009 o 21:59, kindziukxxx napisał:

więc w takim wypadku pytanie czy owy autor sę zgadza, bo warunek bycia lożowiczem już
spełnia :)


Kindziukxxx, kindziukxxx... Odwołam się dwukrotnie do Twoich przymiotów. Wystawię na próbę Twój zmysł estetyczny i tzw. ogólne rozgarnięcie.

Po pierwsze: przyjrzyj się bardzo, ale to bardzo uważnie temu czemuś:
http://img.gram.pl/upl/konkursy/2009_01/20090122160916.jpg
następnie popatrz mi prosto w oczy (z braku lepszych alternatyw może być w awatar) i powiedz, czy choć przez chwilę choćby przeszło Ci przez myśl, że ja miałbym założyć tak obciachową odznakę?!

Po drugie: jak można efektywnie być szarą eminencją wystawiając się na widok publiczny? Toż to sprzeczność! Po co zabiegać o ulotne zaszczyty, gdy można być kimś tu, w Wiecznej Loży? Co prawda Imperium Rzymskie też miało być wieczne... I Trzecia Rzesza... I rząd Jarosława K....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2009 o 00:10, Matteos napisał:

Raczej nie powinniśmy Go wciągać w tak stresującą działalność. Wiesz przecież, że paranoicy
potrzebują spokoju...


Nazywanie kogoś paranoikiem... jeden z objawów paranoi lożowej. Zapewne jest to paranoja indykcyjna, która udziela się od KM''a...

Dnia 23.01.2009 o 00:10, Matteos napisał:

Nawet gdyby pominąć ten drobny szczegół, to chyba słyszałeś o wielkich
planach huntera? Nie możemy Go przecież zachęcać do zrealizowania tych szatańskich zamiarów.
Jeśli nie słyszałeś, to krótko streszczę: zostać czerwonym, potem zbanować innych moderatorów
i konsuli,


Pozwolę sobie zdementować tą nieprawdę... nie chce zostać żadnym czerwonym, żadnym zielonym... i takim różowym paranoikiem jak ty....

Dnia 23.01.2009 o 00:10, Matteos napisał:

pozwolić spamero-trollom zrobić z Gram.pla wielki bajzel by na koniec wykupić
całość za bezcen i


gram.pl zarośnie trollami, jeśli moderatorzy będą tacy leniwi...

Dnia 23.01.2009 o 00:10, Matteos napisał:

otworzyć największy w tej części Europy internetowy sklep z akcesoriami
dla lalek Barbie. Brrrr... Groza.


Wolę największy w Europie sklep z akcesoriami do tortur dla paranoików... którzy piszą dużo, ale nieraz bezsensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2009 o 00:10, Matteos napisał:

A właśnie. Jak już kiedyś pisałem, ta mapka wydaje mi się już nieco przestarzała. O tym,
że żadnego raju gracza nie ma, już wszyscy wiedzą (a ci, co nie wiedzieli, są rozsmarowani
po całych lochach), Diablo 3 w produkcji i na uosobienie ZŁA średnio się nadaje,
TYHE dostała kilka zmarszczek, żeński bastion już jakiś taki zrównany z ziemią... Pomijając
nawet kiepskawe wykonanie techniczne, wypadałoby zrobić upgrade. Jakieś pomysły?


Tak, mam jeden. Trzeba żebyś siadł i to zrobił, bo jakimś cudem nikt lepiej od Ciebie nie zna tych sztolni pod podłogą ... ja nawet nie wiedziałem, że tam coś się zmieniło. Jak wyło demonicznie, tak dalej wyje. No i nie wiem w jaki sposób miałeś tyle czasu by te zmarszczki zobaczyć. Ja bym w tym czasie 5 razy szpadlem z rykoszeta dostał :)

Dnia 23.01.2009 o 00:10, Matteos napisał:

Kindziukxxx, kindziukxxx... Odwołam się dwukrotnie do Twoich przymiotów. Wystawię na
próbę Twój zmysł estetyczny i tzw. ogólne rozgarnięcie.

Po pierwsze: przyjrzyj się bardzo, ale to bardzo uważnie temu czemuś:
http://img.gram.pl/upl/konkursy/2009_01/20090122160916.jpg
następnie popatrz mi prosto w oczy (z braku lepszych alternatyw może być w awatar) i
powiedz, czy choć przez chwilę choćby przeszło Ci przez myśl, że ja miałbym założyć tak
obciachową odznakę?!


Do mnie się nie odwoływałeś, więc odpowiem ;)
Owszem chciałbym Cię widzieć przez cały rok z tą .. spinką. Nieodmiennie pojawiałby się banan na mojej twarzy. Cały rok dobrego humoru? Nie takie już ofiary ponoszono dla bardziej błahych spraw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.01.2009 o 21:17, Matteos napisał:

I na koniec informacja: na Gramie ruszyły wybory za rok 2008. Chyba nie muszę Wam przypominać,
co kto ma robić? Jak zawsze kontrolujemy całą tę zabawę przy bezpiecznym marginesie swobody
dla mniej słusznych uczestników. Pozostaje pytanie, którego Lożowicza/Lożowiczkę wybieramy
w tym sezonie?


Może zróbmy głosowanie !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2009 o 08:27, wdowiakm napisał:

> temu panu bana i po zawodach

O i mamy kandydatkę do wyborów ;)

ja też!

w sensie, też na TYHE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2009 o 00:10, Matteos napisał:

/ciach/

Jeżeli ta spinka czy kółko czy ulotka jak zwał tak zwał tak Ci się nie podoba ;p jestem skłonny zagłosować właśnie na Ciebie ;d dlaczego? A no dlatego żeby zrobić Ci na złość ;d
I podejrzewam ,że powodem głosowania innych na Ciebie będzie ten sam motyw co mój ;d

Poza tym fajny nowy avatarek ;D

A Miłościwa TYHE czyżby naostrzyła sobie ząbki? ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2009 o 00:26, TYHE napisał:

temu panu bana


Miło Cię widzieć w dobrym humorze i jak zawsze pełną życzliwości dla mniej zaawansowanych istot. Dobrze, że nie musimy zostawać Apostołami Aoskara by móc zobaczyć naszą Przedwieczną. Jak widzisz, potrzebujemy Twojej pomocy. Lożowicze (w ramach robienia mi na złość) chcą mnie zgłosić do tego ekhem... z pewnością niezwykle ważnego konkursu. Ja (w ramach robienia im na złość) konsekwentnie się nie zgadzam. I tak sobie wisimy w próżni (robiąc sobie nawzajem na złość jak to Polacy). Zbanowanie mnie, co proponujesz, jest bardzo dobrym rozwiązaniem i z pewnością rozwiązałoby problem, ale tylko tymczasowo: wkrótce znajdą sobie kogoś następnego. Dlatego musisz raz na zawsze uzmysłowić wszystkim zgromadzonym, że jesteś jedyną kandydatką wystawianą z Loży i automatycznie zgarniasz tytuł Forumowiczki Roku. Zresztą Forumowicza też.

Dnia 23.01.2009 o 00:26, TYHE napisał:

i po zawodach


Donald T. będzie niezadowolony, że ktoś mu tak arbitralnie odwołuje Euro 2012. Znowu spadnie Święty Sondaż. Ale nic na to nie poradzi, bycie półbogiem ma swoje prawa...

Dnia 23.01.2009 o 00:26, TYHE napisał:

Ale marne szanse, nawet moja własna Loża spiskuje przeciwko mnie


Wybić, powieszać, wypatroszyć. Spiskowców i buntowników (o ile to nie są nasi spiskowcy i buntownicy) się natychmiast eliminuje. Zanihilować ich rody i wybić zwierzęta domowe. Splądrować domostwa i dać przykład dla innych, po której stronie mają stać. A tego Matteosa, niedoszłego arcyspiskowca, to poćwiartować, niech sobie nie myśli podżegacz jeden, że...
Yyy trochę się zagalopowałem. To wszystko przez ten apel Laid backa o " powstrzymaniu się od komentarzy". Takie coś zawsze działa przeciwnie do zamierzeń...
hunter22

Dnia 23.01.2009 o 00:26, TYHE napisał:

Pozwolę sobie zdementować tą nieprawdę... nie chce zostać żadnym czerwonym, żadnym zielonym... i takim różowym paranoikiem jak ty....


Nie wiesz, co tracisz. Różowi Paranoicy (jedna z wielu nazw) to tajna komórka Illuminatów, o wiele mniej radykalna od głównego nurtu. Mamy w głębokim poważaniu ten cały the New World Order i nie mamy zamiaru eksterminować wrogów ideologicznych. Po co zmniejszać populację planety, skoro lepiej nimi wszystkimi rządzić? Na tym forum mamy paru członków, znakiem rozpoznawczym jest ponad 1000 postów i brak założonych tematów (to ostatnie to w ramach „po co się męczyć, skoro inni zrobią to za nas”).

Dnia 23.01.2009 o 00:26, TYHE napisał:

Wolę największy w Europie sklep z akcesoriami do tortur dla paranoików... którzy piszą dużo, ale nieraz bezsensu.


Miło, że potwierdzasz tę wersję wydarzeń. Tylko dlaczego zmieniasz profil sklepu? To co ja mam zrobić z tymi wszystkimi pierdółkami dla lalek, które dałeś mi na przechowanie?! A, rozumiem, mam rozdać dzieciom. Hunter, masz złote serce.

A tak przy okazji, to jakie pigułki bierzesz na te stany paranoiczne? Ja łykam takie czerwone z Donaldem Kaczorem. Na początku zażywałem też takie z Goofy''m, ale odstawiłem po wizji, w której Andrzej L. został prezydentem. Czego oni do tego dodają?

mlynar911

Dnia 23.01.2009 o 00:26, TYHE napisał:

Poza tym fajny nowy avatarek ;D


Niestety, te mikroskopijne okienka na awatary wymuszają obcinanie obrazka. W całości wygląda to tak (pod numerem dwa): http://starcraft2.com/features/protoss/darktemplar-vote.xml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2009 o 18:48, Matteos napisał:

mlynar911
Niestety, te mikroskopijne okienka na awatary wymuszają obcinanie obrazka. W całości
wygląda to tak (pod numerem dwa): http://starcraft2.com/features/protoss/darktemplar-vote.xml

Zawsze można zwiększyć w opcjach wielkośc ;d może nie tak jakbyś chciał ale ;d widać więcej ;] IMO tamten poprzedni avek wyglądał jak mucha to ten przypomina mi predatora ;d Nie wiem czy to tym chciałeś osiągnąć ;d ale .. ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.01.2009 o 13:34, mlynar911 napisał:

IMO tamten poprzedni avek wyglądał jak mucha to ten przypomina mi predatora
;d Nie wiem czy to tym chciałeś osiągnąć ;d ale .. ;d


Hmmm... Chyba chcesz aby Matteos przejechał po twym ciele ostrzem psionicznym. Porównać Protosa do do muchy to wielka zbrodnia... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się