Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

EA ma dość wizerunku najgorszej firmy w Ameryce

30 postów w tym temacie

Czyli nie nauczyli się niczego. Bo klienci głównie byli niezadowoleni z ich złych praktyk biznesowych, wprowadzania mikrotransakcji do gier singleplayer, szpiegowania klientów przez Origin (na szczęście można się już wypisać), a dopiero na końcu ze słabej jakości tytułów spowodowanej właśnie wprowadzaniem takich beznadziejnych praktyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serio? Przejmują się bandą debili dla których firma jest najgorszą bo im się zakończenie gry nie podobało? Co tam katastrofy ekologiczne, wycieki ropy etc jak gra mi się nie spodobała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy jak to ostatecznie EA wyjdzie, ale jakieś zmiany na lepsze dało się w ostatnim czasie zauważyć - choćby akcję Humble Origin Bundle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idioci... Zamiast wydawac wiecej lepszych gier przestancie wydawac niezliczone dlc niskiej jakosci za duze pieniadze, ktore sa w dodatku wyciete z pelnoprawnej gry i do momentu wyciecia stanowily integralna czesc glownej gry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2013 o 11:08, maggit napisał:

Czyli nie nauczyli się niczego. Bo klienci głównie byli niezadowoleni z ich złych praktyk
biznesowych, wprowadzania mikrotransakcji do gier singleplayer, szpiegowania klientów
przez Origin (na szczęście można się już wypisać), a dopiero na końcu ze słabej jakości
tytułów spowodowanej właśnie wprowadzaniem takich beznadziejnych praktyk.


Ja też tak sądzę, że to ww. rzeczy są powodem złej opinii o EA i za takie coś jak najbardziej rózga im się należy, ale za to, jeśli chodzi o aspekt techniczny ich gier to ja sam, chyba nigdy się nie zawiodłem. Zawsze chodziło bez większych problemów i to sobie cenię, bo np. taki Ubisoft wypuszczając GR:Future Soldier kazał sobie czekać 3 miesiące na patche które NIC nie naprawiały i tak pozostało po dziś dzień, wszyscy mają problem z grą w sieci a użytkownicy windows XP mogli stosunkowo nie dawno po raz pierwszy odpalić grę bo patch wspierający ten system wyszedł kilka miesięcy po premierze gry.
Ich platforma (origin) też nie źle się broni, są częste promocje i to po naprawdę fajnych cenach, czego nie można powiedzieć o Uplay.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czyli nie nauczyli się niczego. Bo klienci głównie byli niezadowoleni z ich złych praktyk
> biznesowych, wprowadzania mikrotransakcji do gier singleplayer, szpiegowania klientów
> przez Origin (na szczęście można się już wypisać), a dopiero na końcu ze słabej jakości
> tytułów spowodowanej właśnie wprowadzaniem takich beznadziejnych praktyk.
Wjąłeś mi to z ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potrzebujemy mechanizmu i procesu, który pozwoli nam na szybsze wydawanie lepszych gier.

Przecież jedno wyklucza drugie... Od kiedy to oni wydali jakąś dobrą grę w krótkim czasie?
Powinno być: "pozwoli na robienie dłużej lepszych gier"

Jeżeli możemy być czemuś winni przez ostatnie lata, to głównie zbyt długiemu tworzeniu konceptów gier,
Really, a mi się wydawało że to przez zbyt szybkie wydawanie gier...

A tak naprawdę to nic się nie zmieni, bo DLC nadal będą wycinane z podstawek, kosztować więcej niż gra, nie będą przeceniane, nie będzie edycji ze wszystkimi dodatkami.
Udanego upadku EA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2013 o 13:27, Kadaj napisał:

To przeproście się ze Steamem. xD

To też by wpłynęło pozytywnie nia ich postrzeganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli możemy pożegnać się z dopracowywaniem gier. Takie gry jak Dragon Age: Inquisition, nad którym ponoć BioWare może pracować naprawdę długo żeby tylko wyszedł dobry, będą "odstrzeliwane" wcześniej, żeby nie marnować pieniędzy. Będzie więcej DA2 i inszego chłamu.
A to co najbardziej wkurza graczy, czyli DRMy, Online Passy, day one DLC, mikrotranskacje i inne temu podobne zagrywki pozostaną bo dzięki temu, nowy CEO będzie miał większą wypłatę...
Echh... ja nie wiem, kiedy krawaciarze nauczą się korzystać z głowy zamiast z kalkulatora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2013 o 11:08, czopor napisał:

Serio? Przejmują się bandą debili dla których firma jest najgorszą bo im się zakończenie
gry nie podobało? Co tam katastrofy ekologiczne, wycieki ropy etc jak gra mi się nie
spodobała...

Na taką ocenę złożyła się ogólna polityka firmy, między innymi w sprawie drm i dlc, a nie zakończenie ME3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafię zdecydować, czy gość celowo udaje, że nie wie o co chodzi, czy faktycznie jest tak ślepy na prawdziwe powody niesławy ciągnącej się za EA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.11.2013 o 13:27, Kadaj napisał:

To przeproście się ze Steamem. xD


Origin jest, jak dla mnie, szybszy i mniej awaryjny niż Steam :D Poza tym te 30% prowizji pobierane przez Valve... Ja bym jednak został przy niezlym Originie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować