Zaloguj się, aby obserwować  
Alexei_Kaumanavardze

Rodzice - jacy są wasi, czy macie z nimi problemy, a może same rodości? Dyskusja dla dzieci i nie tylko :D

349 postów w tym temacie

Mój tato jest funnem sagi Gothic zresztą ja też... równy z niego gość kiszonkowym też nie gardzi.... Mamka tak samo jak tato jest spoko , na wszysko mi pozwala. Ja na rodziców nie narzekam oni na mnie 3mam z nimi sztame ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.07.2007 o 01:06, Obi-wan Kenobii napisał:

Wiesz czego Twej rodzince brak? Multiplayera w gothicu ^_^

Hehe za niedługo wychodzi xD (joke) =). ale mama nie lubi grać xD. zapomniałem dodać ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopóki mi nie kupią mam narzekać na co. Ojciec i matka grają na zmianę. Ojciec w Pirates, Painkiller itp. a matka NFS: MW, Toca 2. Widzicie jak mam ciężko,będzie tak dopóki nie dadzą mi drugiego kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.07.2007 o 01:15, Belmundo napisał:

Dopóki mi nie kupią mam narzekać na co. Ojciec i matka grają na zmianę. Ojciec w Pirates, Painkiller
itp. a matka NFS: MW, Toca 2. Widzicie jak mam ciężko,będzie tak dopóki nie dadzą mi drugiego
kompa.


Popatrz na to pozytywanie. Jak będziesz miał drugiego kompa to zaraź starszego strategią albo strzelanką i grajcie razem przez sieć. A z mamą też może razem grać w samochodówki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie ze mną grał bo jest za cienki i nie chce ze mną grać, ucierpiałaby jego duma.
P.S. Właśnie zarażając ojca strategią HoM&M II i III zaczął tyle grać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kocham swoich rodziców jak nikogo innego na świecie, jeszcze parę lat temu myślałem inaczej ale teraz wiem że wszystko co robili, robili ku mojemu dobru. Teraz im za to niezmiernie dziękuję, to oni nauczyli mnie żyć, czasami jeszcze nie potrafię odnaleźć się w otaczającym mnie świecie ale wiem że gdyby nie oni byłoby o wiele gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mnóstwo radości i żalu do moich rodziców. Mama (zastrzegam - nie matka!) jest w porządku, ale i jej zdarzają się różne odchyły od normy. Ojciec - jak ojciec. Zawsze ma racje i nie da się mu wmówić, że tak nie jest. Ale ich kocham. Bez nich byłbym nikim, bo mam od nich wszechno - miłość, mój żywot i warunki na utrzymanie. Szkoda, że strasznie mnie inwigilują, że nigdy nie mam własnego zdania, że niekiedy nie dotrzymują obietnic (obietnica dana wrogowi nic nie znaczy? :-D), ale to wszystko blednie wśród ich dokonań dla mnie. Greets to them!

PS: Ojciec nie gra od czasów Boulder Dash''a - mówi, że gry straciły sens. Serio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak gram (chociażby w PESa) i wchodzi matka do pokoju, to zawsze jest pytanie: Ilu już zabiłeś? xDDDDD Zawsze! xD Trochę mnie to denerwuje, bo potem tłumaczenia 10min, że to piłka nożna itp itd ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2007 o 22:48, bojanzaw napisał:

Jak gram (chociażby w PESa) i wchodzi matka do pokoju, to zawsze jest pytanie: Ilu już zabiłeś?
xDDDDD Zawsze! xD Trochę mnie to denerwuje, bo potem tłumaczenia 10min, że to piłka nożna itp
itd ;p

Hehe, przewalizwieni są... Za duzo wiadomości sie oglada a tam nagłasniaja tylko te "złe" gry... Cóż, ale ja również w PESa gram i juz sie przyzwyczaili, nawet tate chciałem wciągnąc ale sie nie dał ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam same problemy, nie pozwalają mi kupować gier, (ale nie propagują piractwa) a jak kupie to zawsze mi sie dostaje, chociaż warto :]
Najgorsze jest to że u mnie nie ma sklepu z grami więc:
Nie kupuje gier w sklepie
Kupuje na allegro a co za tym idzie :
Nie kupuje za pobraniem bo listonosza z domu wyrzucą
Nie kupuje z przedpłatą na konto bo sam przelewu nie moge zrobić, (jednak raz na 2 miesiące sie zgadzają)
A zatem zostaje mi kupować eXtra Grę
Na szczęście (albo i nie) jeżeli moja średnia po pierwszej wywiadówce będzie zadowalająca będę mógł kupić wiedźmina :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O moich to by było dużo do gadania.
Nie moge sobie kupić trucków do deskorolki, ponieważ: cytat To nie jest ci potrzebne Koniec cytatu
Nie chcą mi kupić Warcrafta 3
Nie pozwolili mi ostatnio pojechać z kolegami do SkateParku (grupka 8 kolegów a mama twierdzi, że ktoś mnie napadnie,pobije itd.)
W rok szkolny (od poniedziałku-piątku) gram max. 1h lub wogle nie gram.
Ale się pocieszam jednym (a rczej dwoma).
Jak na śródrocze będe miał w miare dobre oceny dostaje nową deskorolke
i
Jak na półrocze będe miał dobre oceny w miare to dostaje nową komóre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Myśałem że moja rodzina jest normalna bo rodzice nie grają ale chyba nie jest normalnie ;-) Z tatą sztama na całego jeździmy na koncerty, mecze i inne imprezy kulturalne. Hmm... Mama... pomaga mi we wszystkim, można z nią fajnie pogadać i tyle ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2007 o 11:48, bezimienny15 napisał:

Ja mam same problemy, nie pozwalają mi kupować gier, (ale nie propagują piractwa) a jak kupie
to zawsze mi sie dostaje, chociaż warto :]
Najgorsze jest to że u mnie nie ma sklepu z grami więc:
Nie kupuje gier w sklepie
Kupuje na allegro a co za tym idzie :
Nie kupuje za pobraniem bo listonosza z domu wyrzucą
Nie kupuje z przedpłatą na konto bo sam przelewu nie moge zrobić, (jednak raz na 2 miesiące
sie zgadzają)
A zatem zostaje mi kupować eXtra Grę
Na szczęście (albo i nie) jeżeli moja średnia po pierwszej wywiadówce będzie zadowalająca będę
mógł kupić wiedźmina :]

Hehe ja mam podobna sytuacje niby nie propaguja piractwa ale jednak zal ich sciska jak mam sobie gre kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2007 o 11:59, sz94 napisał:

Hmmm... Myśałem że moja rodzina jest normalna bo rodzice nie grają ale chyba nie jest normalnie
;-) Z tatą sztama na całego jeździmy na koncerty, mecze i inne imprezy kulturalne. Hmm... Mama...
pomaga mi we wszystkim, można z nią fajnie pogadać i tyle ;D

moich rodzicow tez nie ciagnie do kompa (no moze troche tate)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój ojciec jest spoko. Jak to kiedyś powiedział koledze: ja kupuję mojemu synowi wszystkie gry (no prawie oprócz wiadomo jakich) bo to co niektórzy mówią o nich to są brednie. Uff... :) Od dłuższego czasu nie gra tylko czasem w pasjansa czy sapera, bo mówi że gry straciły urok. Od czasów jak zagrywał się na studiach w Knight Lore`a :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.08.2007 o 12:01, patryk-1992 napisał:

> Ja mam same problemy, nie pozwalają mi kupować gier, (ale nie propagują piractwa) a jak
kupie
> to zawsze mi sie dostaje, chociaż warto :]
> Najgorsze jest to że u mnie nie ma sklepu z grami więc:
> Nie kupuje gier w sklepie
> Kupuje na allegro a co za tym idzie :
> Nie kupuje za pobraniem bo listonosza z domu wyrzucą
> Nie kupuje z przedpłatą na konto bo sam przelewu nie moge zrobić, (jednak raz na 2 miesiące

> sie zgadzają)
> A zatem zostaje mi kupować eXtra Grę
> Na szczęście (albo i nie) jeżeli moja średnia po pierwszej wywiadówce będzie zadowalająca
będę
> mógł kupić wiedźmina :]
Hehe ja mam podobna sytuacje niby nie propaguja piractwa ale jednak zal ich sciska jak mam
sobie gre kupic

Taka jest prawda rodzice sa rozni ale sa zadowoleni gdy ich dziecko robi to co oni chca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No do moich rodziców to ja nic nie mam są naprawde wspaniali - mam pełną swobodę mogę robić to co chcę i kiedy chcę - dają mi pełno kasy tylko żyć i nie umierać. No ale o czym ja tu gadam - nie ma ich w kraju bo pracują zagranicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to ''obrzydzenie'' do kupowania gier bierze się stąd, że uważają je za zupełnie bezwartościowe/niebezpieczne. A wszystko przez media....
Ja tam na grę sam muszę zbierać (ciężko, ciężko to idzie), ale jak już mam kasę, to zastrzegam - że mam prawo decydowania, na co je wydam.
Ale czasami dobra jest taka ''wzmożona kontrola'', bo uczymy się podejmowania przemyślanych decyzji (np. czy warto wydać pieniądze na grę, o której mało wiemy, i tak dalej).
Rodzice są po to, aby wychowywać, a że moim to się udaje (:)) - nie ma to jak ich kochać, co też czynię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować