Piractwo

[gmx 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:53, xRaphaelx napisał:

To nie jest katastroficzny przykład, tylko prawdziwy obraz w kazdym miescie na wiekszosci zwyskłych
blokowiskach. Nie musza koniecznie chlac czy cpac, ale chociaz trzodzic bo nie maja co zrobi
ze swoim zyciem, a rzeczywistosc w okol nich jest szara, ale ty widocznie tego nie znasz, a
nawet nie widziales.

stary, jestem z lubelskiego i to z najbiedniejszego regionu wiec ze nie widzialem biedy to nie wciskaj. nie wiem dlaczego chcesz zrobic z piratow biednych menczennikow. gry sa wszedzie, dodaja do kazdej gazety, jest duzo tanich serii z niezlymi tytulami, ale przeciez trzeba grac w nowosci bo jak sie wtedy wyglada przed kumplami? i jak gra na 2 tygodnie kosztuje 20zl a wolisz to wydac na kilka piw albo odleciec przez jeden dzien no to sorry.

[Piter_Fersin 0]

Co do pobicia to wydaje mi sie ze odsetek prawdziwychbandziorów którzy mieli kontakt z kompem jest bardzo mały reszta miała ale jak go ze sklepu wynosili

A co do biliotek z grami to jeśli mnie pamiec nie myli istnieje cos takiego juz w japonia a i u nas przeciez ludzie wymieniaja sie gerami na ps za kase ( kumple ma ps2 i kiedy mi o tym mowil sa nawet takie specjalne "sklepy"

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:05, gmx napisał:

stary, jestem z lubelskiego i to z najbiedniejszego regionu wiec ze nie widzialem biedy to
nie wciskaj. nie wiem dlaczego chcesz zrobic z piratow biednych menczennikow. gry sa wszedzie,
dodaja do kazdej gazety, jest duzo tanich serii z niezlymi tytulami, ale przeciez trzeba grac
w nowosci bo jak sie wtedy wyglada przed kumplami? i jak gra na 2 tygodnie kosztuje 20zl a
wolisz to wydac na kilka piw albo odleciec przez jeden dzien no to sorry.

Widzisz biede i ludziom nie wspolczujesz? Poprostu człowiek człowiekowi wilkiem, tak to podsumuje.
Pewnie, ze jest pełno gier na PC za 20 zeta i to dobrych, bo ja praktycznie tylko takie kupuje, raz zaszalalem i kupilem Guild Wars.

Ale, powiedzmy gry na konsole po roku nadal sa drogie.

[Seldon 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:06, Piter Fersin napisał:

Co do pobicia to wydaje mi sie ze odsetek prawdziwychbandziorów którzy mieli kontakt z kompem
jest bardzo mały reszta miała ale jak go ze sklepu wynosili

Żebyś się nie zdziwił....poza tym brak kompa to nie jest kwestia kasy w większości przypadków, bo ci ludzie obracają całkiem przyzwoitymi sumami , tylko ,że oni mają dość duże zużycie finansowe..... Jak będziesz przechodził koło takich na ławeczce to popatrz czasem jakie on np.i telefony mają, a później je przelicz na złotówki...

Poza tym nie zapominaj, że to są często ludzie, których rodzice całkiem przyzwoicie zarabiają ...

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:03, Seldon napisał:

> No i co, to znaczy, ze wydawca po miesiacu nie zarabia na nich?
> Jest LEGALNA bo poprsotu mamy takie prawo. Ciekaw jestem jakby na takich zaadach wystepowała

> biblioteka gier komputerowych, było by to niby to samo co piractwo, ale legalne. Ciekawe
czy
> bysie sie czepiali.

No nie bardzo, bo ty nie kupujesz nośnika tylko licencje na uzywanie gry i to zupełnie inaczej
wygląda z punktu widzenia prawa.

Nie o to mi chodziło. Ludzi chodzą do biblioteki bo nie maja kasy na ksiazki, uzywaja piratow bo nie maja kasy na oryginaly, a tych z od biblioteki nie potepiacie bo takie jest prawo. Czemu wydawnictwa maja mniejsze prawa do zarabiania od producentow gier?

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:04, Darkstar181 napisał:

> Ciekawe czy
> bysie sie czepiali.
Ciekawe co powiesz na to że w USA już istnieją takie wypożyczalnie.Legalne:)

Wiem, ze sa ale po 1wsze w USA :), a po 2gie cena ich jest rowna mniej wiecej 1/5 kupienia gry, w porownaniu z opłatami w bibliotekach jest to nieporównywalnie gorsze, ale popieram takie akcje i uważam, ze jest to świetny pomysł i czkam aż u nas coś takiego powstanie na duża skale.

[Seldon 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:11, xRaphaelx napisał:

Widzisz biede i ludziom nie wspolczujesz? Poprostu człowiek człowiekowi wilkiem, tak to podsumuje.

No nie bądź śmieszny. Jak kolesie nie mają kasy to skąd mają na kompa ja się pytam ?? W gazetach za 6-7 zł są bardzo przyzwoite gierki (teraz rocznik mniej więcej 2003-2004). Zobacz sobie na necie ile jest źródeł np. Obliviona i zastanów się ile kosztuje sprzęt na którym ta gierka odpali w miarę przyzwoicie.

[gmx 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:11, xRaphaelx napisał:

Widzisz biede i ludziom nie wspolczujesz? Poprostu człowiek człowiekowi wilkiem, tak to podsumuje.

jest roznica miedzi wspolczuciem a powiedzeniem "kradnij"

Dnia 11.07.2006 o 14:11, xRaphaelx napisał:

Pewnie, ze jest pełno gier na PC za 20 zeta i to dobrych, bo ja praktycznie tylko takie kupuje,
raz zaszalalem i kupilem Guild Wars.

no widzisz, moja najdrozsza to civ4 cala reszta to tez okolice 20zl

Dnia 11.07.2006 o 14:11, xRaphaelx napisał:

Ale, powiedzmy gry na konsole po roku nadal sa drogie.

dlatego o konsoli pomysle jak zmienie prace

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:17, Seldon napisał:

> Widzisz biede i ludziom nie wspolczujesz? Poprostu człowiek człowiekowi wilkiem, tak to
podsumuje.

No nie bądź śmieszny. Jak kolesie nie mają kasy to skąd mają na kompa ja się pytam ?? W gazetach
za 6-7 zł są bardzo przyzwoite gierki (teraz rocznik mniej więcej 2003-2004). Zobacz sobie
na necie ile jest źródeł np. Obliviona i zastanów się ile kosztuje sprzęt na którym ta gierka
odpali w miarę przyzwoicie.

Ale, ja potepiam ludzi których stac, a nie kupia oryginała. Poprostu denerwuje mnie, gdy człowiek bogaty chce jeszcze bardziej dopier***** biedniejszemu.

[Seldon 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:14, xRaphaelx napisał:

Nie o to mi chodziło. Ludzi chodzą do biblioteki bo nie maja kasy na ksiazki, uzywaja piratow
bo nie maja kasy na oryginaly, a tych z od biblioteki nie potepiacie bo takie jest prawo. Czemu
wydawnictwa maja mniejsze prawa do zarabiania od producentow gier?

Heh, może dlatego ,że książka z biblioteki została "kupiona" i jest to "legalna kopia" na której wydawca normalnie zarabia ??

[xRaphaelx 0]

Teraz prosze o szczera odpowiedz.

Potepiacie ludzi uzywajacych piratow, bo tak wam zalezy na waszych producentach, którzy maja za malo kasy i nie moga sobie pozwolic by biedniejsi mieli pirata. Czy dla tego, że się wkurzacie, że wy wydajecie wasze pieniadze (nie watpie,ze czasami ciezko zarobione, ale zazwyczaj od starych), a oni wydaja duzo mniej?

Narazie spadam, moze pod wieczor zajrze. Dziekuje za dyskusje. :D

[Seldon 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:23, xRaphaelx napisał:

Ale, ja potepiam ludzi których stac, a nie kupia oryginała. Poprostu denerwuje mnie, gdy człowiek
bogaty chce jeszcze bardziej dopier***** biedniejszemu.

Raz ,że nie wiesz czy bogaty, bo równie dobrze ci z ławeczki mogą być bogatsi. A dwa ,że jakby ci biedny próbował portfel zaszyć to pierwszy byś policję wzywał. Prawo jest jednakowe dla każdego.

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:25, Seldon napisał:

> Nie o to mi chodziło. Ludzi chodzą do biblioteki bo nie maja kasy na ksiazki, uzywaja
piratow
> bo nie maja kasy na oryginaly, a tych z od biblioteki nie potepiacie bo takie jest prawo.
Czemu
> wydawnictwa maja mniejsze prawa do zarabiania od producentow gier?

Heh, może dlatego ,że książka z biblioteki została "kupiona" i jest to "legalna kopia" na której
wydawca normalnie zarabia ??

Zarabia taka, sume ktora dla niego jest niczym, w porownaniu z tym jak by nie bylo bibliotek zarabiaj był pewnie krocie. Piraci tez czesto kupuja oryginały, by złamać zabezpieczenia ;)

[natanadler 0]

Dnia 11.07.2006 o 13:43, xRaphaelx napisał:

Komputer wygrał powiedzmy w konkursie za dobre stopnie. Dostej stypendium, ale oddaje rodzicom
by sie jakos utrzymali. Otacza go wokół szara rzeczywistość. Co taki człowiek ma zrobic, nie
ma prawa do rozrywki? chcąc zapomnieć o reczywistości, która go otacza może pograć w gre lub
może wyskrobać pare złotych i iść sie nawalić lub naćpać.

Wymyślasz takie historie że móżg w poprzek staje.

Dnia 11.07.2006 o 13:43, xRaphaelx napisał:

Dlaczego, u nas jest wysoki procent piractwa, a w bogatych krajach niski?
Sami wiecie jak u nas jest z zarobkami. Nasze minimumalne wynagrodzenie to jest jeden wielki
śmiech na sali.
W stanach ludzie kupuja oryginały bo ich spokojnie stać.

Następna bzdura Stany i Australia nie mają takiego problemu bo tam są trackowane łącza. Ciocia pracuje w ambasadzie australijskiej i jej syn naświetlił mi jak to wygląda.

Dnia 11.07.2006 o 13:43, xRaphaelx napisał:

To, że wielu z nas stać na kupienie raz na jakiś czas oryginała, nie oznacza , że każdego,
a jak juz pare razy powiedziałem, nie potraficie zrozumieć jednej prostej rzeczy, ktoś kto
może sobie pozwolić na to by kupić oryginała to to zrobi, a ten który nie może, to albo nie
kupi wcale, albo kupi pirata tak czy owak tych pieniedzy producent by nie ujrzał.
Nie czujmy się lepsi od tych biedniejszych.
Wolicie, żeby młodzież wokół was ćpała i piła przed blokiem czy pograła w pirata?

Nie czuje się lepszy od biedniejszych. Sam nie należałem do bogaczy a jakoś mi się udało.

Dnia 11.07.2006 o 13:43, xRaphaelx napisał:

Piter ty to moze znasz, ale ile osob tak naprawde zna ta szara reczywistosc, gdy nie ma kasy
i na zadne udogodnienie nie mozna sobie pozwolic?

W niektorych przypadkach nie potepiam gdy ktos uzywas nielegalnego oprogramowania. Macie kase
to sie cieszcie, a nie sie czepiacie. Jakby producentom bylo nieoplacalne to by gry nie powstawaly,
ale jak wiemy powstaja i do tego sprzedaja sie w coraz wiekszych ilosciach. Wiec oni nie narzekaja,
ale jasne dopier***** biednym.

Biednych nie stać na kompy a jak już mają to nie konfiguracje za 3000-5000 pln

[Mesmer-DemonCleaner 0]

Pirackie gry i programy, a wypożyczanie książek z biblioteki.
Czy pani bibliotekarka robi dla ciebie ksero książki, a może siedzi po nocach ze skanerem?
Oczywiście, że nie.
A jak przetrzymasz za długo książkę to i karę musisz zapłacić. (No chyba że się uśmiechniesz ładnie)

Natomiast argumentowanie, że ktoś jest biedny a drugi bogaty, to jakaś chora demagogia.
Jak daleko sięga historia wstecz zawsze taki podział był.
No i oczywiście cześć "biednych" uważa, że im też się bezwarunkowo należy to samo co "bogatym",
a druga część "biednych" ciężko pracuje aby dorobić się statusu "bogatego".

Że piractwo jest przestępstwem to nie podlega dyskusji i nie wynika tylko z przepisów prawnych,
to wynik logicznego myślenia i trzymania się pewnych zasad moralnych.

[BlackBomb 0]

A właściewie to czemu mówi się piractwo??

[SDRaid 0]

Dnia 11.07.2006 o 14:27, xRaphaelx napisał:

Teraz prosze o szczera odpowiedz.

Potepiacie ludzi uzywajacych piratow, bo tak wam zalezy na waszych producentach, którzy maja
za malo kasy i nie moga sobie pozwolic by biedniejsi mieli pirata. Czy dla tego, że się wkurzacie,
że wy wydajecie wasze pieniadze (nie watpie,ze czasami ciezko zarobione, ale zazwyczaj od starych),
a oni wydaja duzo mniej?

Narazie spadam, moze pod wieczor zajrze. Dziekuje za dyskusje. :D

Ja mam kolegę który nie samochodu, kompa, ale wszystkie gry ma originalne, bo wierzy że będzie miał kiedyś kompa !

[SDRaid 0]

Dnia 11.07.2006 o 15:54, BlackBomb napisał:

A właściewie to czemu mówi się piractwo??

Pirat kradł wszystko co popadnie. Piractwo to ten który kradnie oprogramowanie i gry na kompa!

[Astmol 0]

Bogaci, to sa ci, ktorzy jezdza ferrari i spedzaja wakacje w 5 gwiazdkowym apartamencie na majorce. Wyzwalasz tutaj swoja frustracje, pleciesz jakies glupoty o "szarej rzeczywistosci"- to jest dobre dla 14 letnich hip hopowcow. Nie zaslaniaj sie tym, bo dla innych to zadna argumentacja. Nie wiedzie ci sie w zyciu? To zrob cos, zeby zaczelo. Jak nie masz na wodke, nie pijesz wodki, jak nie masz na gry - nie grasz. Proste.

[xRaphaelx 0]

Dnia 11.07.2006 o 17:29, Astmatyk napisał:

Bogaci, to sa ci, ktorzy jezdza ferrari i spedzaja wakacje w 5 gwiazdkowym apartamencie na
majorce. Wyzwalasz tutaj swoja frustracje, pleciesz jakies glupoty o "szarej rzeczywistosci"-
to jest dobre dla 14 letnich hip hopowcow. Nie zaslaniaj sie tym, bo dla innych to zadna argumentacja.
Nie wiedzie ci sie w zyciu? To zrob cos, zeby zaczelo. Jak nie masz na wodke, nie pijesz wodki,
jak nie masz na gry - nie grasz. Proste.

Ja sam nie narzekam, na moje zycie.
Wow, dla mnie bogaty jest ten, który może pozwolić sobie na samochód w granicach od 70 tys. zł i podroz na wakacje za granice bez potrzeby oszczedzania.
Wyzwalam frustracje? Mozliwe, a to dlatego, ze poprostu wiekszosc jest rozpieszczonymi bachorami, ktorych wku***, ze wydaja swoje kieszonke na oryginały, gdy inni kupuja piraty. Co nasi biedni producenci teraz poczna? Chyba zbankrutuja w koncu pirat na ich patencie zarobi miliony!
Nie potraficie postawic sie w sytuacji innych osob.
Ciagle przyrownujecie piractwo, do kradziezy np. samochodu. To tylko dowodzi waszemu całkowicie blednemu rozumowaniu na co argumenty juz przedstawiłem.

Dla 14 letnich hip-hopowcow powiadasz?
Widac całe życie pod skrzydełkami dzianych starych, gratulacje, ze los sie tak hojnie potraktował.
Moze kiedys nastapia dla ciebie ciezkie czasy i wtedy sie przekonasz co to jest, oczywiscie Ci tego nie zycze.