SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 17.06.2007 o 12:22, Azrathel napisał:

dodaję Coś Od Siebie.

flashowa gierka, mogąca obrażać uczucia religijne. jeśli jesteś moherowym beretem lub fanatycznym
katolikiem - nie graj.
zwróćcie uwagę na ostatniego combosa Jezusa ;]

http://www.adultswim.com/games/biblefight/game.swf

Uderzenie krzyżem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe ,znalazłem niezły patent ;)
Wpiszcie w wyszukiwarce forum gram.pl hasło "historyjka". Pięknie wygląda ta cała lista i nie wszystkie tematy zamknięte :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 14:19, AQ22 napisał:

Hehe ,znalazłem niezły patent ;)
Wpiszcie w wyszukiwarce forum gram.pl hasło "historyjka". Pięknie wygląda ta cała lista i nie
wszystkie tematy zamknięte :D


Hehehe, widać wielkim powodzeniem cieszą się tematy z różnego pokroju "historyjkami" :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 15:52, Altair05 napisał:


>
ojej...co za wstyd chyba się zaraz popłaczę:D

kodeks gramowicza mówi że teraz musisz popełnić harakili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.06.2007 o 15:57, Bartek 93 napisał:

kodeks gramowicza mówi że teraz musisz popełnić harakili :D

o mój Boże!przepraszam, żałuje...moja wina!:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 15:58, Altair05 napisał:


> kodeks gramowicza mówi że teraz musisz popełnić harakili :D
o mój Boże!przepraszam, żałuje...moja wina!:D:D

skrucha??...na to według kodeksu też jest kara: harakili tępym mieczem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 15:40, shinian napisał:


A Ty byś nie użył katany, gdyby ktoś włamał Ci sie do domu i próbował okraść? ;]
Miał umiejętności, miał mieczyk pod ręka to nara. Mój dom to moja twierdza, tak uważa większość Amerykanców i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 16:04, Budo napisał:

Mój dom to moja twierdza, tak uważa większość Amerykanców i nie tylko.

Ale nie zawsze to prowadzi do dobra. W jednym ze stanów można mieć legalnie broń od 12 (SIC!) roku życia, aż w końcu jakiś dzieciak postrzelił drugiego... Ale to chyba temat nieadekwatny do takiej rozmowy ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Definicja papieru toaletowego:

Papier toaletowy (rzadziej srajtaśma) – szare, bezczelne odłamki drzewa, wciskające się w plecy dolne. Swoim wyglądem (długi i szary) przypomina życie i tym może mylić niedoświadczonych. Lepiej mieć się na baczności. Często jest też podstawowym składnikiem produktów spożywczych, takich jak parówki, serki topione czy pasztet.

Posiada właściwości magiczne, takie jak turlanie się po podłodze oraz nadszorstkość korpuskularno-falowana. Potrafi owinąć się wokół palca i wziąć się do kupy, co jest cenioną cechą pracowników umysłowych w Nowej Zelandii.

W nowoczesnych domach jest coraz częściej wypierany przez bidet.

Papier toaletowy występował już na średniowiecznych freskach, czego przykładem może być pierwsza wersja malowidła „Stworzenie Adama” na suficie Kaplicy Sykstyńskiej (niestety na skutek pewnych nacisków obraz ten został później nieco przerobiony.

W niektórych, lepszych sklepach z urządzeniami gospodarstwa domowego usłużni sprzedawcy w braku papieru właściwego proponują równie wysokogatunkowy papier ścierny.

Uprasza się użytkowników, aby do mycia twarzy nie używali mydła toaletowego, tylko zwyczajnego, mydła do twarzy. Chociaż u niektórych twarz wygląda identycznie jak plecy dolne.

20070617162634

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 16:10, Damian14BO napisał:

W jednym ze stanów można mieć legalnie broń od 12 (SIC!)
roku życia, aż w końcu jakiś dzieciak postrzelił drugiego...


Ale przeciez panwie z TVN i z gazet doskonale wiedza, ze to wina tych wstretnych brutalnych gier komputerowych. :)

A taki dowcip mi sie przypomnial (wiem, ze znany, ale pasuje do sytuacji opisanej powyzej):

Lekarz pokazuje pacjentowi kolko i sie pyta z czym mu sie to kojarzy. Pacjent odpowiada, ze z naga kobieta. Lekarz pokazuje kwadrat i znow sie pyta pacjenta z czym mu sie to kojarzy. Pacjent znow odpowiedzial, ze z naga kobieta. Podobnie bylo w przypadku prostokata, trojkata etc. Wrescie lekarz nie wytrzymuje.
- Panie, pan jakis zboczony jest. Wszystko sie panu kojarzy z naga kobieta
- Ja? Zboczony? A kto mi te wszystkie kobiety pokazywal?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 16:04, Budo napisał:

Mój dom to moja twierdza, tak uważa większość
Amerykanców i nie tylko.

Mhm nie chcę się czepiać ale to się akurat bardziej kojarzy z Brytyjczykami, to oni należą do osób, które zaciekle bronią swojej prywatności. Amerykanie po prostu bronią swojej posesji i własności. Mają tak od czasów kolonialnych gdy mieszkali dziesiątki kilometrów od siebie i musieli się umieć posługiwać bronią by się obronić oraz wyżywić. Potem gdy powstały Stany posiadanie przez każdego broni było zapewnieniem że Państwo (tak tak Amerykańce nie ufają swoim władzom centralnym) nie spróbuje im odebrać ich praw i przywilejów. Wydostali się spod władzy Brytyjskiej, nie chcieli mieć lokalnych dyktatorów :-]
... Wybacz ten mały wykładzik. Co by Offtopu nie było
http://fakty.interia.pl/prasa/news/resort-zdrowia-policzy-gejow-i-lesbijki,928133
To jest możliwe tylko u Samoobronnych XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niedługo koniec roku szkolnego, a i ja dawno tu nie zamieszczałem żadnego tekstu, a więc coś na ten temat, więc:

Uwagi z dzienniczków uczniów

Uczeń buja się na dwóch tylnych nogach krzesła, by za chwilę opuścić dwie przednie z hukiem na podłogę.

Po wyjściu z sali zauważyłam lężące na ziemii zakrwawione tampony. To za sprawą uczniów x,y,z, którzy wychodzili na szczepienie.

Jagoda na lekcji WOSu myśli o jędrnych ustach Arkadiusza ***********.

Kradną ze szkolnej kuchni ziemniaki i robią z woźną frytki.

Naraża kolegów na śmierć, rzucając kreda po klasie.

Na wf-ie nosi za małe spodenki. Zapytana dlaczego, twierdzi, ze takie są bardziej sexy.

Rzuca w koleżanki spreparowana żabą.

Kowalska i Józwiak nie chcą podąć swego nazwiska.

Pociął koledze sweter, chcąc sprawdzić jakość wyrobu.

Zjada ściągi po klasówce.

Powiedział do pani woźnej, która zwróciła mu uwagę: "Niech pani uwaza, bo jutro może już pani nie pracować w tej szkole".

Zamknął nauczyciela na klucz i odmówił zeznań.

Wyrzucił koledze czapkę przez okno ze słowami: "Jak kocha, to wróci".

Rzucił w nauczyciela doniczka i krzyknął: "Trafiłem!".

Przyłapany na paleniu w toalecie broni się, mówiąc ze "wykurza Robale z kibla".

Zwalnia się z lekcji. Mówi, ze boli ją głowa, a potem widzę ją z przystojnym brodaczem.

Demonstrując działanie gejzeru, opryskał pomidorem cala klasę.

Pije wódę z kranu, mówiąc: "Kaca mam".

Z radości, ze nie ma nauczyciela, zwalił tablice.

Śmieje się parszywie.

W czasie odpowiedzi z historii, co drugi wyraz wtrąca słowo "facet".

Nie uważa i biega na lekcjach wf-u.

Rozmawiałam z nią i nie dala mi dojść do słowa.

Na melodie hymnu szkolnego ułożył pieśń zagrzewająca uczniów do walki z nauczycielami.

Przyszła do szkoły w samym swetrze.

Na lekcji dłubie w nosie i mówi, ze to jak narkotyk.

Ukradł ze szkolnego WC sedes i przechowuje go w tornistrze.

Nie wiesza się w szatni.

Stwierdził nieprzygotowanie do geografii z powodu śmierci babci, z która to babcia jechałam dziś rano tramwajem.

Namalował na ławce gola babę goniąca knura.

Na wycieczce szkolnej zerkał nieznacznie ku sklepowi z napojami alkoholowymi, gdzie potem dokonał zakupu pamiątek.

Śpiewa na lekcji muzyki.

Wyrwany do odpowiedzi mówi, ze nie będzie zeznawał bez adwokata.

Przyniósł do szkoły trutkę na szczury z zamiarem wypróbowania jej na wychowawcy.

W czasie wyścigu międzyszkolnego umyślnie biegł wolno, by, jak twierdzi, zyskać na czasie.

Wysłany po kredę, przyniósł ślimaka.

Po napisaniu kartkówki nie oddal jej, twierdząc, ze zostawił ją w domu.

Na lekcji zajęć praktyczno - technicznych umyślnie piecze ciasto bez maki.

Wlał wódę do kontaktu w pracowni fizycznej na lekcji plastyki.

Wkłada kapiszony do kontaktu, czym doprowadził nauczycielkę na pogotowie.

Demonstruje na fizyce zabawki.

Uczeń przeszkadzał pani w lekcji, m.in. leżał na podłodze, robił zamieszanie nogami.

Podpalił koledze teczkę na lekcji i zapytał, czy może wyjść po gaśnice.

Bije kolegę po dzwonku.

Schowany za podręcznikiem fizyki wydaje dźwięki przyprawiające mnie o mdłości.

Wysłany w celu namoczenia gąbki wrócił z mokra głowa i sucha gąbka.

Syn lata z gołym brzuchem po błocie.

Kowalski w trakcie lekcji uprawiał ziemie cyrklem w doniczce.

Uczeń chodzi po ścianie.

Uczeń siedzi w ławce i zachowuje się podejrzanie.

Napastuje kolegę przy pomocy krzesła.

Przyszedł w butach do szkoły.

Gra puszką na przerwie i mówi, ze to piłka nożna.

Molestuje kolegę długopisem.

Udaje, ze słucha nauczyciela.

Uczennica mówi "dzień dobry" do kolegi.

Rzuca ślimakami po klasie.

Zenek oświadcza mi się.

Córka eksponuje swoje ciało na lekcji religii.

I drugie z tej kategorii, ale trochę dłuższe, chociaż równie dobre czyli:

Wypowiedzi nauczycieli do uczniów

1. Uspokójcie się bo postawie mu pałkę i nie będę się z nim więcej zabawiać.

2. Jak nie wierzycie to spytajcie starszych rówieśników.

3. Spójrzcie na tej mapie na teren kropkowany kreskami.

4. Oszczędzę ci chyba wrażeń związanych z przejściem do następnej klasy.

5. Ja przez was to żylaków na mózgu dostane!

6. Nie chcę państwa martwić, ale tak naprawdę, to nikt jeszcze nie udowodnił że świat tak naprawdę istnieje. Ale dam wam rade - żyjcie tak, jakby świat naprawdę istniał.

7. Jak dzwoni do was telefon, to nikt do was nie dzwoni. To Bóg do was dzwoni.

8. Wy nędzne kawałki przewodników!

9. Magda(blondynka)! Choć do tablicy!!! Czego ci pan jeszcze dzisiaj nie robił?

10. Co to za głupia dyrektorka, że karze mi przychodzić na jedna lekcje! Przecież nie opłaca mi się wstawać.

11. Boże!!! Jeszcze 5 minut do końca lekcji. Mi się już nie chce. Coś sobie poróbcie.

12. Zdejmą ten lach, ty sieroto obrzygana!!!

13. To już jest szczyt, zaraz pójdę z dyrektorem do dziennika.

14. Wyjdziecie za piec po wpół do.

15. Jak wyciągasz pierwiastek, to tak aby wszyscy widzieli.

16. Jesteś rozgarnięty jak kupa liści.

17. Jak mam mieć szczęśliwy przyszły rok, jeżeli będę was uczyć?

18. Nie niszcz tej czaszki! Kiedyś będziesz tak wyglądał...

19. W tym dniu będzie wolny dzień.

20. Niby po cichu, ale krzyczycie.

21. Dzień bez klasówki - to dzień zmarnowany.

22. Wstań i zobacz jak siedzisz!

23. Jesteście kompletne dno! Tu trzeba plutonu egzekucyjnego, żeby zrobić porządek.

24. Ale to na za chwile.

25. A gdy już dostaniecie Nobla, nie zapomnijcie pana od fizyki...

26. Gadam do was jak mur do ściany.

27. Podyktuje wam zadanie tak łatwe, że aż strach. Nie pokazujcie go rodzicom!

28. Wyglądasz jakbyś środki toksyczne jadła.

29. Nie jesteście orłami. Można was wszystkich wystawić na parapecie i nie wyfruniecie.

30. Jesteś durny aż się kurzy!

31. Kto mi tam trzaska dziobem? Zamknij się i przejdź na odbiór!

32. Przypomnij mi, że mam ci wstawić te pale do dziennika!

33. Nie będę wam piąty raz powtarzać! Mówiliśmy o tym już trzy razy!

34. Lekcja z wami to jak Kalwaria i Golgota do kupy.

35. Uwaga dyktuje zadanie! Trudne! Osoby o słabych nerwach proszę zamknąć oczy!

36. Ponieważ mamy zaległości do wojny przystąpimy później.

37. Żeby było szybciej to jedna ręka będę pisać a druga mówić.

38. Na następnej lekcji będę latać.

39. Klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na moje uwagi.

40. Wszyscy wychodzą, reszta zostaje.

41. Zaraz kogoś wyrzucę za drzwi, bo Jacek od rana rozrabia.

42. Odwróć się klasa do buzi!

43. To, że nosze okulary nie znaczy, że jestem głucha!

44. Weźcie se te kapcie do serca.

45. Niech was gęś kopnie a świnia powącha!

46. Rozróżniasz pojecie bieguna i elektrody? Elektroda to elektroda a biegun to biegun.

47. Ja mam znowu okres, a wy jeszcze nie macie stopni.

48. Wstań głośno i powiedz!

49. Jedna druga można otrzymać dzieląc 50 przez 100 albo 50 przez 25, czy tam odwrotnie. Wszystko jedno!

50. Jak to, nie wiesz co dostałeś? Stopień dostałeś!

51. Ten okrąg jest zakończony na okrągło - jak to okrąg.

52. Ja tu z wami kompletnie zidiociałam.

53. Kto chętny niech podniesie rękę. Nogi tez mile widziane.

54. Te liczbę najlepiej wstawić w zawias.

55. Dlaczego na lekcje przychodzicie w ubraniach?

56. Jak by to pies zjadł to by zdechł.

57. Popatrzcie jaki okaz: kapusta z uszami.

58. Gdyby twój pies to słyszał, to by się wściekł.

59. Jeśli twierdzisz, że Kmicic nie był rycerski, to, kochasiu, po prostu bluźnisz na okrągło.

60. Niejeden z was miałby kłopoty z tym jak się rozmnażają liście.

61. Kto z was myje się rano? (Cisza) Czułem to.

62. Prezydent był odpowiedzialny przed Bogiem i historia, czyli przed nikim.

63. Głąb jesteś!!!!

64. Nie wiem czy będzie potrzebne ale weź na wszelki wypadek jak to powiedział pan Władek.

65. Jak ktoś odpowiada to ty podpowiadasz, jak ja cię pytam to milczysz. Co z ciebie za dziwoląg!?!?!

66. Przyjdzie i na ciebie kolej, kudłaczu jeden!

67. Panno, za włosy to masz szóstkę.

68. Pokaz się no malutki.

69. A nie zrozumiałaś???!!! bo ja rzeczywiście po chińsku mowie.

70. Aaaaaa to ten Kamil grubasek.

71. Siedź prosto bo twoje walory ulęgną zmniejszeniu.

72. Nie podpieraj się jak byś był po 10 piwie.

73. Siedź prosto, jesteś niebrzydki.

74. Zostawmy to boś się zakapukała znowu.

75. Niech ci rozum wróci bo pleciesz jak po dużym piwie.

76. Nie jesteś taki mądry jak ci się wydaje.

77. Co to jest jędrność? (cisza) Jest to zjawisko przeciwne do sflaczalości.

78. To teraz kontiniuejszyn proszę.

79. Klitus bajdus módl się za nami.

80. Pszczółka Maja robi razem kupkę i siusiu a nie oddzielnie.

81. Co ty mi tu pleciesz za gluposci?

82. Michale przyjacielu zwierząt futerkowych.

83. Spływa mi to jak po kaczce...

84. Zabraniam ci tak wyglądać!!!

85. Panowie!! Na litość Boga!

86. Widzimy, że nic nie widzimy..

87. Jak Alicja przebywała po drugiej stronie lustra, była w ujemnej odległości od niego...

88. Łeb ci urwę.

89. To jest lekceważenie mnie!!!

90. Zaraz będziesz miała ciało o masie...

91. Bo w gębę zaraz...

92. Co? Będziecie się znowu podniecać?

93. Zatkaj się!!

94. Ale jesteście ciemniaki...

95. Pierwszego co będzie gadał złapię i miazgę zrobię!

96. Co ty za spacery uskuteczniasz?

97. Przestańcie rechotać jak konie!

98. Banda pajaców.

99. Ty małpo jedna.

100. Zamknij się! Nie marudź!

101. Tylko mi spróbuj chamie!

102. Kryminalisto!

103. Durne pały!

104. Z wami tylko do ZOO...

105. Czego rżysz tak?

106. Co za jęki? Co za jęki u was ciągle?

107. Ty będziesz trup zaraz.

108. Mogę ci huknąć, co se myślisz?

109. A ty co - zgłupiałeś?

110. Co za "już" gnoju?

111. Nie popijać tam sobie!

112. Bo ja cię zaraz rozszarpie!

113. Tutaj naćpałem trochę...

114. Kowalska, skończona jesteś!

115. Reklamacje do Pana Boga

116. Ty się strzeż mnie!

117. Tylko gęba mlaska!

118. Albo mi żresz, albo mi gadasz, albo chodzisz po klasie. Dość tego!

119. I mamy misz-masz

120. Konrad, połóż ręce na stół, bo mi biurko oświnisz!

121. Uśmiechnij się! Jutro tez cię zapytam.

122. Już mowie jaka jest zasada działania tego ustrojstwa.

123. Ustaliliśmy, że jestem wiedźma.

124. To trzeba pokazać łopatologicznie.

125. Weź wyjdź się przeleć!

126. Dobrze by było, abyś był na tej lekcji, a nie siedział tylko tym zezwlokiem...

127. Może byście z tego jakiegoś wniska wyciagli!

128. No to do tablicy dziarskim krokiem zmierza ochotnik numer...

129. Bądźcie trochę ciszej, bo przeszkadzacie tym, którzy są na korytarzu. Drzwi są przecież otwarte.

130. Cieple prądy zaznaczone są na czerwono, a niebieskie na zielono.

131. (z chemii) Ewa, jak to jest w okresie?

132. (Do ucznia, który w trakcie lekcji odwrócił się do kolegi siedzącego za nim): "Kowalski! Frontem do wroga!"

133. Wy nadajecie się jedynie do kopania rowów, ale nawet do tego się nie nadajecie, bo byście się zakopali.

134. Jak lodów nie wolno jeść, to wy byście schaboszczaka za loda oddali.

135. Jak ktoś nie słucha ojca i matki, to słucha psiej trąby.

136. Mróz - zdolna bestia, ukryty cichy talencik, tak jak w tej piosence: "Cyt, cyt, mija czas, a mrozisko szczypie nas".

137. Dałem sobie słowo, że wyrzucę za drzwi ta politykę, ale jakoś tak człowieka ciągnie.

138. Dosyć polityki, przechodzimy do fizyki.

139. Rock and roll dobry jest na pogodę i na deszcz.

140. Daje wam 3 minuty czasu, żeby znaleźć klucz. Jak nie, to zrobię to, co zrobił mój dziadek.

141. W fizyce wszystko jest muzyka, poezja, sztuka.

142. Co wy dzisiaj tacy trąbalscy jesteście?

143. Kuba, ty byłeś bida, jesteś bida i będziesz bida.

144. Łap klamkę z drugiej strony i bywaj zdrów.

145. Dobra, Mazur, siądź na miejsce, zatłukę cię na przyszłej lekcji.

146. Wojtowicz, proszę iść do siebie i wziąć te śrubę.

147. Przypominam ci, że możesz się zwrócić do adwokata klasowego, szkolnego, ale wszystko, co powiesz może być użyte przeciwko tobie.

148. Panczyk jest leworęki i jak rysuje to mu ręka drży i wychodzą takie knoty.

149. Jak jeszcze nie byłeś bity, to będziesz, zobaczysz, ta dzida, położę cię tu i będę prał.

150. Wrzesień, nie gadaj głupot, bo jak przypale pierwiastek z 4, to zobaczysz.

151. Ej, coś tu się knoci dzisiaj, wysoka temperatura, czy co?

152. Idź i rozwal to zadanie, ale tak, żeby się tynk z sufitu sypał.

153. No, śliwa, dosięgła cię ręka sprawiedliwości ludowej.

154. Gdzież to pieronstwo jest, nie widzę na oczy.

155. Strumień indukcji to jest kawał takiego chama.

156. Od razu widać po klasówce, jakie jest oblicze polityczne klasy III b.

157. Ooo, a cóż się dzieje w tej klasie: Biernacki złożony niemocą, Debski - bida, [...] Mazur się dzisiaj opala, [...] Edyta ma dzisiaj poważne sprawy i nie ma po co przychodzić do szkoły.

158. Otwórzcie drzwi, bo mnie krew zaleje w tej sali, padnę zaraz.

159. Biernacki na dzisiejszej lekcji jest pierwotniakiem.

160. Nie no, coś tu nie gra w ogóle, niech to diabli wezmą.

161. Mazurze, tu na pierwsza ławkę szybko chodź. Lubię, jak siedzisz blisko ołtarza.

162. Gołba dzisiaj tak zdębiał, ze trzy razy go pytałem i nie dało się go oddebić.

163. Generał, na przyszłej lekcji, jak tylko wejdziesz do klasy, rzucasz torbę, idziesz do tablicy i albo ty mnie wykończysz, albo ja cię wykończę.

164. Trąba jesteś pierońska, wyrzucę cię z klasy. Takiego związku to nawet Rosjanie nie wymyślili.

165. Ty musisz przy tablicy szaleć. Jak uczeń umie przy tablicy szaleć, to jest uczeń dobry, a jak zniszczysz tablice, to kupimy nowa.

166. Nie można upraszczać kaszanki z szynka.

167. Opornica nie może być ani komunistyczna, ani imperialistyczna. Opornica nie zależy od systemu.

168. Wektorów jest tak dużo jak Chińczyków.

169. W Zambii jest monokultura obuwnicza. Wszyscy chodzą boso.

170. Ta wiosna coś knoci sprawę.

171. Kuba, no gdzie ty tu widzisz obraz? To jest papuga, a nie obraz.

172. Kuba, jak ja cię kopne w kostkę, to zobaczysz, jak będziesz przez tydzień kulał. Buty mam twarde.

173. Debski, ty to jesteś len patentowany. Trzeba by dotrzeć do twoich rodziców.

174. Debski, ty jesteś [...] pniak, but. Ciebie można objąć dwoma kryteriami: kompletny niezdolniacha lub zgnilec, to jest próżniacha, albo taki duży zgnilec, czyli zgniły zgnilec.

175. E, Mazurowi to jest wszystko jedno, czy je jajko wędzone, czy gotowane.

176. Słuchajcie, studenci na przyszłej lekcji będą bezrobotni, a ja idę zapłacić rachunek na pocztę, bo mnie wsadza do kicia.

177. Gatkowska, [powiedz] jeszcze raz, gładko, powabnie.

178. Lubię takie filmy, jak np. "Przeminęło z wiatrem", który trwał 8 godzin. Można się było wtedy wyspać porządnie.

179. Jak Edyta przyjdzie raz na jakiś czas do szkoły, to się musi rozejrzeć po klasie, co jest grane.

180. Chodzisz do kościoła? No i po co? Lepiej byś się do jakiejś partii zapisała.

181. Ty weź się do roboty, bo cię kropnę z tej fizyki. Patrz, biorę najgorszego ucznia: Edyta, idź no.

182. Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablice. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.

183. Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?

184. śliwa dzisiaj jest? On wie, kiedy zwiać.

185. Na drugi raz, Edyta, postawie ci pierwiastek z 1. Wiesz, ile to jest? Przyniosę komputer i oblicze, ile to jest pierwiastek z 1.

186. Dobra, weź, Mazur, swój mszalnik [zeszyt] i siądź do ławki.

187. Dziewczęta, podejdźcie bliżej, bo wyciągacie te głowy jak ciągnące na południe żurawie.

188. Ten mecz się zaczął nie o 20.00, tylko o 20.15, tam jakieś uroczystości szły, trąbki, pompki...

189. Wrzesień, co cię dziś przypędziło do szkoły? Brzydka pogoda, czy co?

190. Człowiek reaguje na wszystko, chyba, że jest ślepy i głuchy jak nasze związki zawodowe.

191. Po lewej stronie zapiszcie fale mechaniczne - ten nasz stary, dobry jazz.

192. Paszkowski, ja cię wezmę, postawie na środek i spiorę. Może cię wreszcie ocucę.

193. Edyta jest? Przynieśli ją diabli, czy nie przynieśli?

194. Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.

195. Nauczyciel to jest tak zwany honorowy dziad.

196. Dwa metry długości jak Arnold amerykański, a udaje Greka.

197. Jak mi, Kuba, jeszcze raz otworzysz buzie, to zobaczysz, jak cię spięściuję.

198. Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mowie ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.

199. Mazur, ty jesteś taka nędzna Mazurówna, niech cię pierun weźmie. Dostajesz jedynkę na półrocze, tak od serca. Powinni ci postawić pomnik i podpisać: "Leniowi - od wdzięcznych leniów".

200. źle się dzisiaj czuję, jestem na pograniczu grypy. Albo ja ją zwalczę, albo ona mnie zwalczy.

201. Rozumiem, że nic nie rozumiesz. Powiedz, co rozumiesz.

202. Żyć, uczyć się i nie umierać. Tylko czego tu się uczyć, jak lekcji nie ma.

203. Edytę nie pytam, bo nawet chyba jest nieobecna.

204. Słuchaj, stary, powinienem ci dać 50 tys. nagrody za to, że z dnia na dzień kołowaciejesz i ogłupiasz całą klasę i mnie. Ty kołowaciejesz odwrotnie proporcjonalnie do czasu. Paszkowski, dostajesz ode mnie na przerwie hot-doga i jedynkę w dziennik. Paszkowski, opamiętaj się wreszcie, tak nie można.

205. Co Gatkowska patrzy tak na mnie jak żaba na pioruna?

206. Ja spróbuję to zrobić taka metoda troszeczkę turecko - chińską.

207. Dobra, niech Michalski siądzie, bo ja zaraz zasnę, a jak zasnę, to będę strasznie chrapał.

208. Panczyk, ty mówisz, czy mruczysz? No mówże, bo ja mam stare ucho.

209. Do cholery, po co w tej szkole tablice kupili?

Na koniec najlepszych ocen na świadectwie lub ich wpisywania i świetlanej przyszłości życzy wszystkim uczniom oraz nauczycielom stiffyone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się