SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 16.06.2007 o 22:49, Mr.M napisał:

xD Słodki Jezu xD
Śmiałem się przez cały czas trwania tego... oryginalnego... cosia xD
Najlepszy ten grubas, co to rozwalił xD

To nie jest grubas, pudziana też nazwałbyś grubasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.
- Hmm… OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.

*******************************************************
Gliniarz z drogówki wraca do domu i od progu woła do syna:
- Pokaż dzienniczek!
Syn wyciąga dzienniczek. W środku kilka pał i 100 złotych. Ojciec wprawnym ruchem chowa kasę i mówi:
- No, przynajmniej w domu wszystko w porządku.

*******************************************************
Na przesłuchaniu policjant mówi
- To niech pan opowie jak to było
- No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć
- Napastowali pana?
- Nie..na sucho pojechali.

*******************************************************

Milicjanci potrącili staszą kobietę. Wysiedli z samochodu, a ona woła, że chce księdza.
- Skąd my teraz księdza weźmiemy? - zastanawiają się milicjanci.
- A to w bagażnikach ich już nie wozita? - pyta kobieta.

*******************************************************
Jedzie ciężarówka bardzo wysoko załadowana.
Kierowca - cwaniaczek chciał przejechać pod mostem, ale niestety zaklinował się. Przyjechała policja, gliniarz chodzi dookola, patrzy i mówi:
- No i co? Zaklinował się pan?
Na co kierowca:
- Nie, ku***! Most wiozłem i mi sie paliwo skończyło!

*******************************************************
- Co by się stało, gdyby wszystkich polskich policjantów wysłać do Ameryki?
- Podniósłby się średni poziom inteligencji i tu, i tam.

*******************************************************
Policjant Kowalski mówi do swojego przełożonego:
- Szefie, wyskoczę na chwile na miasto. Kupię żonie prezent. Ma urodziny.
- Dobra, leć.
Za piętnaście minut policjant wraca z pakunkiem. Przełożony:
- Pokazcie Kowalski co tam kupiliście zonie.
- Kupiłem wazon, żeby miała gdzie kwiaty trzymać.
- Rozpakujcie, obejrzymy.
Rozpakowali i nagle Szef mówi:
- Jakiś wybrakowany egzemplarz kupiliście! Nie ma tej dziury gdzie się kwiaty wkłada.
Kowalski obraca wazon o 180 stopni i mówi:
- O kurde! Faktycznie! Dna też nie ma!

*******************************************************

Facet opowiedział koledze dowcip, a ten pękł ze śmiechu. Gostka oskarżono o morderstwo. Na sali sądowej sędzia mówi:
-Proszę opowiedzieć ten kawał.
-Nie wysoki sądzie, bo nie chcę wszystkich pozabijać.
-W takim razie proszę opowiedzieć go komisji.
Do komisji zostali wydzieleni policjant, adwokat i prokurator. Zamknięci w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, wysłuchali dowcipu. Adwokat i prokurator pękli ze śmiechu, a policjant wychodzi i mówi:
-To wcale nie było śmieszne.
Gostek został uniewinniony. Za rok w wiadomościach podają: Na rogu Marszałkowskiej i Hożej z niewiadomych przyczyn pękł policjant.

*******************************************************
20 policjantom zrobiono test na inteligencję - mieli włożyć odpowiedni klocek do odpowiedniej dziury (np. klocek w kształcie walca do dziury w kształcie koła). Wyniki testu były zdumiewające: 3 policjantów wykazało się nadspodziewaną inteligencją, a 17 nadspodziewaną siłą...

*******************************************************
Policja zorganizowała konkurs "Bezpieczna jazda". Ten, kto w miejscu, gdzie postawiono ograniczenie prędkości przejedzie przepisowo miał dostać nagrodę 1000 zł. Policjanci stoją w krzakach, mandaty się sypią, aż wreszcie powoli nadjeżdża mercedes. Zatrzymują kierowcę, salutują i mówią:
- Gratulujemy, jechał pan z przepisową prędkością. W nagrodę otrzymuje pan 1000 zł. Co zrobi pan z tymi pieniędzmi?
Facet drapie się po głowie i po chwili mówi:
- Wie pan, chyba wreszcie zrobię kurs prawa jazdy.
Na to odzywa się jego żona:
- Niech panowie nie słuchają, on zawsze takie bzdury gada po pijanemu...
Na to z tylnego siedzenia babcia:
- Mówiłam, że kradzionym daleko nie zajedziemy!
Ktoś puka z bagażnika:
- Czy to już Berlin?

*******************************************************
Do leżącego na ławce mężczyzny podchodzą policjanci. Jeden z nich mówi:
- Dokumenty poproszę.
- Nie mam - odpowiada mężczyzna.
Policjanci na to:
- No to idziemy!
- No to idźcie!

*******************************************************
Facet spotyka kolegę policjanta na ulicy.
- Cześć, co robisz?
- Niosę piwo dla komendanta.
- A po co ci te drzwi?
- Kazał przynieść cos do otwierania.

*******************************************************

- Niektórzy z was używają słów ktorych nie rozumieją i potem ludzie się z nas smieją, a o policji wciąż krążą dowcipy - mówi komisarz na odprawie.
- Czy to alibi do mnie? - pyta jeden z podwładnych.

*******************************************************
W pewnym szpitalu urodziło się dziecko i kiedy je klepnięto zamiast beknąć powiedziało e=mc2. Zwołano więc konsylium i ustalono, że wytnie się mu połowę mózgu, bo jest za mądry. Lekarze po operacji znowu klepneli dziecko, ale usłyszeli: ciało zanurzone w wodzie traci... Zwołali trzecie konsylium i długo się zastanawiali aż w końcu - a ch** - powiedział jeden z lekarzy - wytniemy wszystko co zostało. Po operacji znowu klepneli i usłyszeli: dokumenciki proszę :))

*******************************************************

Idzie policjant z psem, a z naprzeciwka jakis pijaczek:
- Co to za swinie prowadzisz na smyczy???
- To nie swinia, to pies - poprawia policjant.
- Nnnie do ciebie mowie...

*******************************************************

W księgarni zomowiec prosi o coś lekkiego do czytania.
- No... (zastnawia się sprzedawca) - Mamy "W pustyni i w puszczy"...
- Dobra. Wezmę "W puszczy".

*******************************************************
Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turyste jedzacego jabłka. Patrzą i zastanawiają się dlaczego tamten wkłada ogryzki do kieszeni. Zniecierpliwieni podchodzą i pytają:
- "Dlaczego chowa pan te ogryzki?"
- "Wiecie panowie policjanci: jak mi sie nudzi to wydłubuje pestki z ogryzek, zjadam je i jestem mądrzejszy."
Policjanci jako że są tępi i głupi postanowili odkupic od turysty cały wszystkie ogryzki.
-"Sprzeda nam pan te ogryzki?" - pytają.
- "To bedzie kosztowało dużo hajsu"- odparł.
-"Damy panu po 50 zł, może być?" -"ZGODA!" - odparł turysta.
Po dokonaniu transakcji policjanci zaczeli zajadać peski... Nagle jeden mówi:
"qrfa Roman za te 100 złotych to 100kg jabłek byśmy mieli..."
Na to turysta:
- "Panowie, zaczęło działać!.!.!.!.!.!"

*******************************************************
Przychodzi policjant do ksiegarni i mowi:
-Chcialbym kupic jakas dobra ksiazke.
Kasjerka:
-To moze zaproponuje panu ksiazke o logicznym mysleniu.
-A jaka to ksiazka???
-No to moze ja panu podam przyklad:ma pan w domu akwarium???
-No mam!
-Czyli lubi pan zwierzatka???
-No lubie.
-Czyli jak zwierzatka to pewnie spacerki z pieskiem w parku???
-No tak!
-No a jak spacerki to najchetniej z kobieta??
-No tak jak najbardziej:).
-No widzi pan czyli nie jest pan pedalem!!!I to jest wlasnie logoczne myslenie!!!
-Wysmienicie kupuje te ksiazke!!!
Wychodzi ze sklepu i spotyka kumpla.Ten go pyta:
-TY co masz??
-A nic ksiazke o logicznym mysleniu.
-A o co chodzi w niej???
-Zaraz ci wyjasnie na przykladzie.Masz w domu akwarium???
-NIE
-No to jestes pedalem!!!

*******************************************************
Policjant zaczaił się przy barze, aby przyłapać jakiegoś kierowcę na prowadzeniu samochodu po pijanemu. Kiedy bar już pustoszał, zobaczył mężczyznę, który zataczając się poszedł w kierunku parkingu. Potknął się o krawężnik, po drodze usiłował się dostać do pięciu samochodów, zanim trafił do swojego. Dłuższą chwilę grzebał przy stacyjce. Wszyscy kierowcy zdążyli już odjechać, zanim udało mu się uruchomić silnik. Policjant szybko wyskoczył z kryjówki i kazał mu dmuchnąć w balonik. Ze zdumieniem zauważył wynik 0.0.
- Jak to możliwe?! - pyta
- Dzisiaj mnie wyznaczyli na podpuchę...

*******************************************************
Stoi policjant na skrzyżowaniu i mówi:
- Myślę więc jestem
I zniknął.

*******************************************************

Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- jestem bardzo głodny i jestem pedałem
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy? - chce mi się pić i jestem pedałem
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
- a ty pedale czego chcesz?
- prawo jazdy i dowód rejestracyjny

*******************************************************

Idzie dwóch policjantów na patrolu.Jeden zauważa na ziemi lusterko i je podnosi.Patrzy i mówi do drugiego:
-Patrz!!Moje zdjęcie!!
A ten drugi patrzy i mówi:
-No co ty gadasz,przecież to moje zdjecie!!
No i tak się kłócą.Idą do komendanta,żeby spór rozstrzygnął.Ten bierze lusterko i mówi:
-No co wy,komendanta nie poznajecie??
Wkłada lusterko do kieszeni i idzie do domu.W domu się przebiera i kładzie przed telewizorem.Przychodzi do niego córka i mówi:
-Tato,daj mi na kino
-Poszukaj w kieszeni spodni od munduru
No to córka szuka pieniędzy i wyjmuje lusterko.Patrzy na nie i krzyczy:
-Mamo!!Tata nosi w kieszeni zdjęcie jakiejś laski.Matka podchodzi patrzy i mówi:
-To przecież jakas stara rura!!!!

*******************************************************

W czasach, gdy mielismy jeszcze milicje, a nie policje, pewien milicjant przyniosl do domu wykrywacz klamstw, ktory na wypowiedziane klamstwo reagowal dzwiekiem "Piiii!". W pewnym momencie do domu wbiega synek i mowi:
- Dostalem dzisiaj piatke z matematyki!
- Piiii! - reaguje wykrywacz.
- No i czego klamiesz szczeniaku! - krzyczy oburzona matka - Ja dostawalam w szkole same piatki.
- Piiii!
- No niech bedzie - czworki.
- Piiii!
- No dobra - trojki.
- Piiii!
- No cicho juz, przynosilam same dwoje - odpowiada zrezygnowna matka.
A na to wyrywa się ojciec:
- A jak ja chodzilem do szkoly....
- Piiii!

*******************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja jak zawsze dam porcję autentyków:

73-letni indyjski rolnik, który ślubował, że nie ożeni się, dopóki nie zda egzaminów do szkoły średniej, oblał je po raz 38.
Shiv Charan Yadav był już po trzydziestce, kiedy postanowił doskonalić się na drodze edukacji. Do egzaminów, jakie normalnie zdają 15-latkowie, przystępował od 1969 roku. Bez powodzenia.
W tym roku oblał z wszystkich przedmiotów poza sanskrytem i zdobył 103 z możliwych do uzyskania 600 punktów.
Stwierdził, że trudna jest zwłaszcza matematyka, i to ona obniżyła mu drastycznie wyniki.
- Kiedy już zdam, chcę poślubić dziewczynę, która ma mniej niż 30 lat - wyznał dziennikarzowi Reutera.
__________________________________________________________________________________________

Włoska policja aresztowała rosyjskiego ninję, który siał postrach w wioskach na północy kraju - donosi BBC.com. Mężczyzna, ubrany w czarny kostium i uzbrojony w ogromny łuk, napadał na domy rolników.
- Przez kilka tygodni funkcjonariusze przeczesywali okolicę, szukając cieni - pisze BBC. Ninja atakował kilkanaście razy. Do napaści przygotowywał się bardzo starannie: zawsze owijał głowę czarną bandaną i zakładał czarny kostium.
- Miał wielki łuk i ostry nóż przypięty do nogi - opowiadali napadnięci rolnicy. Mężczyzna wybierał odizolowane domy i pod groźbą użycia łuku zmuszał ich mieszkańców do oddania wszystkich kosztowności. Ofiary były tak przerażone, że zazwyczaj zgłaszały przestępstwo dopiero po wielu dniach - pisze BBC.com.
Dobra passa ninjy skończyła się w poniedziałek. Napadnięty przez bandytę emeryt chwycił za strzelbę i ruszył do ataku. Staruszek potknął się jednak na ostatnim stopniu schodów, przypadkowo naciskając na spust. Przestraszony wystrzałem ninja wskoczył na rower i rzucił się do ucieczki. Kilka godzin później policja dotarła do opuszczonego gospodarstwa, w którym napastnik urządził sobie kryjówkę.
Na posterunku okazało się, że ninja jest Rosjaninem i byłym żołnierzem. - Zainspirował mnie mój idol z dzieciństwa, Robin Hood - powiedział policjantom, gdy zapytali go o wybór przebrania.
__________________________________________________________________________________________

Mieszkaniec okolic Tokio wyszedł niemal bez szwanku z uderzenia piorunem, który trafił w metalowe w oprawki jego okularów. Skończyło się na niewielkich poparzeniach.
Zdarzenie opisała rosyjska agencja ITAR-TASS.
41-letniego Japończyka, który wracał z pracy na rowerze, piorun trafił prosto w oprawki okularów, po czym przeskoczył na ramę roweru i przez nią przeszedł do ziemi.
Burza, która rozpętała się zaraz potem, zniszczyła kilka drzew w parkach Tokio.
__________________________________________________________________________________________

Znalezione na jednej ze stronek z ogloszeniami dla frilansow:
Tytul ogloszenia:
"Program sprawdzający czy monitor jest włączony"
Opis zlecenia:
"Status monitora powinien być wyświetlany w postaci odpowiedniej ikony wł/wył obok zegara w windows xp/vista/2000."
__________________________________________________________________________________________

Cytat z intrukcji oprogramowania
"(…)Opis konfiguracji obejmuje tylko system Windows, ponieważ użytkownicy Linuxa sami sobie poradzą, a użytkownicy Macintoshy przywykli do tego że wszyscy ich olewają(…)"
__________________________________________________________________________________________

Z forum dot. aparatów cyfrowych
Ja sądzę, że niektórzy nie fotografują a tylko robią zdjęcia. Przypominam, że FOTORADAR też robi zdjęcia i niektórych się one chyba bardzo podobają, bo sporo za nie płacą
__________________________________________________________________________________________

i na koniec taki kwasik związany z EURO 2012 z lepperem w toli głównej:

Dziś rano radiowa "Trójka" gościła przewodniczącego Leppera. Już po zakończeniu właściwego wywiadu jeden z redaktorów zadaje "dla rozluźnienia" ostatnie pytanie:
- "Prawdopodobnie już Pan słyszał, że mamy szansę na Euro 2012, co Pan na to ?".
Na co przewodniczący dumnie:
- "My jako Samoobrona jesteśmy przeciwni wprowadzenia euro w Polsce"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 09:39, Kermit 13 napisał:

Aaaaa ja się zaczynam bać.... lol

Hahahahaha:D Ostra łema:P "Komputer mi sie dłużej uruchamia":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 09:39, Kermit 13 napisał:

Aaaaa ja się zaczynam bać.... lol

To prowadzi to pewnego wniosku: chcesz jeździć "Maluchem" szybciej niż jakąś "Bumą"?? Kup dobre paliwo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 09:39, Kermit 13 napisał:

Aaaaa ja się zaczynam bać.... lol

Haha, ta Magda to pewnie jest blondynką :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 10:23, Paweł10 napisał:

Zdjęcia:D Nie wiem czy już były, ale i tak dodam:)


To pierwsze zdjęcie jest dobre:D Ale to chyba zrobione komputerowo,nie??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 09:39, Kermit 13 napisał:

Aaaaa ja się zaczynam bać.... lol


Hmm, może sam ten tekst jest smieszny, ale prawda jest taka że prąd jest coraz gorszy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.06.2007 o 10:25, Kryszek napisał:

> Zdjęcia:D Nie wiem czy już były, ale i tak dodam:)

To pierwsze zdjęcie jest dobre:D Ale to chyba zrobione komputerowo,nie??:P


Nie wiem:) Te zdjęcia są z www.uglypeople.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwa dowcipy dnia:

Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.
- Hmm… OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.

- Po czym poznać, że prawnik nie kłamie?
- Po zamkniętych ustach.
jeja.pl

+ kilka obrazków mam nadzije że jeszce ich nei bylo a jak byly to sorry:)

20070617120740

20070617120946

20070617121005

20070617121102

20070617121116

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.06.2007 o 12:11, Altair05 napisał:

Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak nie będę mógł pracować,
więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją żonę żeby zrobiła
mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to wypróbować.
- Hmm… OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.


To jest na 1004stronie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się