SiniS

Kwasy by Jasió, James & SiniS

62281 postów w tym temacie

Dnia 21.01.2007 o 23:49, Lone Wolf napisał:

> > nie jedynym;) możemy się też udusić:P
> uu.. racja - sam tak kiedyś miałem (kilka razy)... nic przyjemnego...
Eeee....to by tłumaczyło avka :D Powiadasz, że kilka razy się udusiłeś ?


łapiesz mnie za słówka -_-
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. "i rozumiesz se tak cały czas leżę",
2. pan Heniu udowodnił empirycznie istnienie czarnej dziury,
3. palców to ta pani sobie na pewno nie spali (no chyba, że lakieru łatwopalnego do paznokcie używa)

20070122121214

20070122121224

20070122121229

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzis dostałem na gg widomość od zanjomej... Wydaje mi się, że nadaje się do kwasów :

DO PRZEMYŚLENIA......
> Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć.
> > Życie jest piękne! Jeśli prawidłowo dobierze się środki antydepresyjne...
> > Kwaśniewski pokazał, jak należy rządzić, Jaruzelski pokazał, jak nie należy rządzić, Wałęsa pokazał, że każdy idiota moze rządzić, Kaczyński pokazał, że nie każdy..
.
Terroryści, którzy zajęli fabrykę wódek i likierów piąty dzień nie mogą sformułować żądań.
> > Małżeństwo jest jak fatamorgana na pustyni - widzisz pałace, palmy,wielbłądy. Potem znikają kolejno pałace i palmy, a na końcu zostajesz sam na sam z wielbłądem.
> >> > Roman był bardzo wesołym chłopakiem. Gdzie nie poszedł tam Go wyśmiali...
>> > - Czemu w Titanicu obsadzili w głównej roli Di Caprio? - Bo Bruce Willis wszystkich by uratował.
> >> > Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
>> Testy DNA wykazałay, ze Kaczyński nie jest ojcem Narodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2007 o 12:13, Jarys napisał:

2. pan Heniu udowodnił empirycznie istnienie czarnej dziury,


He he, gdyby tak Nobla dawali z astronomii;) Ale ciekawsza jest inna kwestia. Mianowicie pan Heniu przebrnął przez zagięcia czasoprzestrzenii w polu grawitacyjnym dziury i jak widać na załączonym obrazku, nic mu się nia stało. To dopiero wyczyn!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2007 o 08:46, Thor napisał:

Mam te akumulatorki, dawali 4 gratis do najtańszej ładowarki jaką znalazłem na allegro :)
Jak widzę, na szczęście ich nie używałem :)
Ale to i tak nie koniec świata, zawsze mogłyby wybuchać podczas próby ładowania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2007 o 12:47, Dux napisał:

Heniu przebrnął przez zagięcia czasoprzestrzenii w polu grawitacyjnym dziury i jak widać na
załączonym obrazku, nic mu się nia stało. To dopiero wyczyn!:D

To bardzo proste. Pan Heniu w zeszłym roku opatentował dyski antygrawitacyjne (jak widać na załączonym obrazku właśnie na jednym takim stoi). Dodatkowo dodam, że dysk antygrawitacyjny pana Henia jest w pełni mobilny (stery dysku pan Heniu trzyma w ręce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wpada kobieta do sklepu i mówi
- Poproszę kwas dysoksyrybonukleinowy w butelce.
- Przeprzaszam, w czym???

##########

Przychodzi krowa do lekarza i cały czas się śmieje:
- Co Pani jest? - pyta lekarz.
- Zawsze jestem taka po trawie - odpowiada krowa.

##########


Jadą wariaci autobusem i zepsuł sie autobus. Wariaci pouciekali tylko kierowca był normalny i poszedł zobaczyć co się zepsuło. Idzie jeden wariat i mówi:
-A ja wiem co sie zepsuło.
-A idź mi stąd wariaci-odpowiada kierowca. przychodzi poraz drugi i mówi:
-A ja wiem co sie zepsuło.
-A idź mi stąd wariacie- odpowiada kierowca. Sytuacja powtarza się poraz trzeci a wariat mówi to samo:
-A ja wiem co się zepsuło. Zdenerwowany kierowca pyta się:
-No co?
-Autobus.

##########


Złapali Indianie białego, przywiązali do pala męczarni, postawili strażnika i poszli sie naradzić, co z nim zrobić. Siedzi sobie biedak przy palu i myśli. Co tu zrobić? Niestety, mam przerąbane. Mam najbardziej przerąbane jak tylko sobie można wyobrazić. Nagle w chmurach zrobił sie niewielki otwór, a przez ten otwór spłynęło na nieszczęśnika jasne, aczkolwiek nie oślepiające światło i usłyszał głos potężny, ale nie ogłuszający, który rzekł:
- Nie obawiaj się synu, potrząsnij rękami.
Potrząsnął. Ku jego zdumieniu więzy opadły.
- Podejdź do strażnika - mówi dalej głos.
Podszedł lekko przestraszony.
- Nie obawiaj się, strażnik śpi - kontynuował Głos.
- A teraz wyrwij strażnikowi nóż i uderz go. To syn wodza.
Wyrwał i dźgnął. Zabił syna wodza i czeka, co dalej. Wtedy Głos z lekkim rozbawieniem:
- Teraz to masz dopiero przerąbane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To teraz ja opowiem kawał.

Idzie sobie zajaczek lasem i widzi jabłoń. Zerwał z niej jabłko, usiadł pod drzewem i zaczął je jeść.
Wtem nagle ziemia zatrzesła się, wyszedł z niej wielki tyłek i zabrał biednemu zajączkowi jabłko.
Zaniepokojony zając po chwili krzyknął: Co to było??
Po tych słowach ziemia zatrzęsła się ponownie, wyszedł z niej wielki tyłek i powiedział:
- Antonówka.
:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2007 o 17:51, Jarys napisał:

Dwa dość osobliwe zakazy:

Dobre! :)\
A ja widziałem sklep, na którym była karteczka: "Sklep czynny od otwarcia do zamknięcia" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem:
"Burdel u sióstr urszulanek", hmmmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było.
Wszedł, a tan za ciężkim dębowym stołem siedzi stara zakonnica i pyta:
- Czego chciał?
- N.... no......... skorzystać z z z z usług........
- Zapłać 500 zł i idź w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł, a tam na końcu korytarza kolejna, już młoda zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- Witam pana.
- Witam chciałem....
- Tak tak wiem 300 zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł i na końcu w korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy stoliczku.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry chciałem skorzystać z usług.
- Ach tak... 100 zł i te drzwi za mną.
Zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi. Wszedł, drzwi się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie może już wrócić, bo klamki z tej strony nie ma. Rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała tabliczka z napisem:
"Właśnie zostałeś wyr***any przez siostry urszulanki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Leży w lodówce na półce dziesięć kurzych jaj w rzędzie.
Pierwsze jajko trąca łokciem drugie:
- Nie podoba mi się to dziesiąte! Całkowity brak kultury, pank jakiś! U mnie ma przerąbane! Powiedz temu palantowi, że my tu wszyscy jedna drużyna!
Drugie do trzeciego:
- Słuchaj, pierwsze kazało przekazać, że dziesiąte nie pasuje do naszej drużyny. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.
Trzecie - czwartemu, czwarte - piątemu, piate - szóstemu, szóste - siódmemu, siódme - ósmemu, wszystkie już wzburzone. Ósme - dziewiątemu:
- Kolego, przekaż temu palantowi, że wszyscy powinniśmy być razem!
Dziewiąte trąca łokciem dziesiąte:
- Wiesz, miły... Nie pasujesz do naszego kolektywu. W nas jest duch współpracy, taki "BuilDing Team" można powiedzieć... Jesteśmy jedną rodziną, współpracujemy ze sobą, powinniśmy trzymać się razem...A Ty z tą swoją niepotrzebnie wyróżniającą się fizjonomią...
Dziesiąty:
- Ile można! Powtarzam już setny raz! Ile można! Jestem KIWI, KIWI, JA
JESTEM KUR... KIWIIIII !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się