Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Lords of the Fallen - zawartość edycji kolekcjonerskiej

26 postów w tym temacie

Uchh... Podziękuję. Jedyna rzecz, która może mnie interesować z tej kolekcjonerki to soundtrack. Ale myślę, że będzie go można także kupić jakoś osobno.
Za popiersie (brzydki nota bene) ani cyfrowe dodatki nie mam zamiaru płacić takiej kasy.
A 109 zł za zwykłą edycję przełknę bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Uchh... Podziękuję. Jedyna rzecz, która może mnie interesować z tej kolekcjonerki to
> soundtrack. Ale myślę, że będzie go można także kupić jakoś osobno.
> Za popiersie (brzydki nota bene) ani cyfrowe dodatki nie mam zamiaru płacić takiej kasy.
> A 109 zł za zwykłą edycję przełknę bez problemu.

Co kto lubi, mi popiersie się podoba i z chęcią bym takie postawił na biurku, reszta gadżetów też całkiem fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolekcjonerka wygląda bardzo bogato, widać, że CI Games wkracza nareszcie w nowy wymiar. Prezentuje się niemal jak kolekcjonerka Wiedźmina 3, niestety cena mogłaby być niższa max 349 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Z cyklu: ''damy figurkę za 400 zł'' :D
Z cyklu: "wciąż nie potrafię zrozumieć, że edycje kolekcjonerskie przeznaczone są dla KOLEKCJONERÓW, czyli ludzi zainteresowanych posiadaniem bogatego wydania bez względu na jego cenę". Przerabialiśmy to już choćby przy okazji ogłoszenia kolekcjonerki nowego Wiedźmina, ale widać nie do każdego dotarło. Sam nie mogę się doczekać, aż ustawię mój egzemplarz na półce i w nosie mam zdanie malkontentów. Te kilka papierów to nie majątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2014 o 17:39, zadymek napisał:

109 PLN za grę nierokującego zbyt dobrze studia, wydawcy "kioskowych hitów" to jest przystępna
cena? Już widzę ten mój Pre-order ;)

Tak naprawdę to w dużej części robiło tę grę niemieckie studio, gra powstała we współpracy między dwoma studiami. Bardziej jest to w sumie gra Deck13 niż City Interactive, co oczywiście wciąż nie gwarantuje wysokiej jakości.

Sama kolekcjonerka - standard, figurki są bardzo modne w takich wydaniach. Do tego jak zwykle nie mogło się obejść bez day one dlc. Nawet jeśli gameplayowo ta gra będzie udana, to samym pomysłem na fabułę i wyglądem niczym nie zaskakuje, typowy zbiór modnych pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2014 o 17:33, Shaddon napisał:

Z cyklu: "wciąż nie potrafię zrozumieć, że edycje kolekcjonerskie przeznaczone są dla KOLEKCJONERÓW /.../


Pewnie, że nie potrafię. Dlatego właśnie zamówiłem EK Wiedźmina. Jak zresztą wszystkie poprzednie. Niestety wybredny ze mnie kolekcjoner i nie kupują wszystkiego z figurką w środku. Risen 3 już na półce się błyszczy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Prawda właśnie jest taka że kogo edycja kolekcjonerska interesuje to kupi ją w takiej cenie jaką zaproponowali. W końcu jest to oferta dla kolekcjonerów więc nie będą mieli jej wszyscy. Według mnie jak na pierwszą część gry jeśli oczywiście wyjdą kolejne to taka edycja kolekcjonerska jest spoko. Nie jest jakoś przesadzona, nie ma zbyt dużo gadżetów i to też jest plusem. Przynajmniej dla mnie. Sam osobiście jestem ciekawy jak będzie wyglądała ta mapa, która bardziej mnie interesuje niż ta figurka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W końcu nie każdy musi kupować taką edycje. Nikt nikogo nie zmusza.;) A cena jak dla kolekcjonerów chyba nie jest jakaś wygórowana. Dobrze uchwycili zakazaną gębę Harkyna na popiersiu:) Ciekawe jak wygląda mapa? Można by ją oprawić i powiesić na ścianie:) Cena za samą grę, jak najbardziej przystępna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> W końcu jest to oferta dla kolekcjonerów więc nie będą mieli
> jej wszyscy.

Ta. "KOLEKCJONERÓW". Nie "naiwniaków, którzy kupią byle co za obojętnie jakie pieniądze".

> Pewnie, że nie potrafię. Dlatego właśnie zamówiłem EK Wiedźmina. Jak zresztą wszystkie
> poprzednie. Niestety wybredny ze mnie kolekcjoner i nie kupują wszystkiego z figurką
> w środku. Risen 3 już na półce się błyszczy? :D

Risen 2 miał fajną figurkę. Z gumy, więc się nie zniszczyła w transporcie. I ten gnom nawet śmierdzi równie mocno jak gnomy! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słabo ;(. Sam jestem kolekcjonerem (aż boję się policzyć ile tysięcy wydałem na te wszystkie super edycje ;s), ale drażni mnie to - modne ostatnio - wpychanie wszędzie figurek (zwłaszcza w formie popiersia). Te "cegłówki" zajmują tylko miejsce, ich jakość bywa bardzo różna (od średniej po niską), a ich cena jest zazwyczaj mocno zawyżona (taka sama figurka sprzedawana "luzem" mogłaby być nawet o 50% tańsza).

Poza tym przypominam, że kolekcjonerski Wiedzmin 2 kosztował jakoś 150 zł mniej (tak, mam go!), a była to edycja znacznie bogatsza w zawartość. popiersie Geralta było może trochę gorsze (bez koloru i nieco mniejsze), ale za to w skład zestawu weszły także kości do gry, moneta, wypasiony, grubaśny (dosłownie!) artbook, karty, pocztówki, cyfrowe dodatki... i nawet koszulka ;).

Od kilku miesięcy nosiłem się z zamiarem kupna kolekcjonerskiego LOTF, ale niestety w zaistniałej sytuacji muszę odpuścić, z tego samego powodu z którego zarzuciłem zakup edycji specjalnej Wieśka 3 - przeklęta figurka!

A nie można by - drodzy wydawcy - pójść drogą np. Ubisoftu i przygotować kilka RÓŻNYCH edycji? Chociażby dwie, które będą się różnić właśnie figurką (lub jej brakiem).

Dzięki takiemu zabiegowi sprytnych Francuzów, zawsze mogę sobie zapewnić "lepszego" Assassyna (steelbook, cyfrowe dodatki, artbook, mapka itd.) ale za to bez niechcianego klamota i z dodatkową stówką czy dwoma w portfelu!

Wiem że ludzie z CI Games tu bywają, może akurat któryś to przeczyta i weźmie sobie do serca? ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> A nie można by - drodzy wydawcy - pójść drogą np. Ubisoftu i przygotować kilka RÓŻNYCH
> edycji? Chociażby dwie, które będą się różnić właśnie figurką (lub jej brakiem).


Chodzi ci o edycję limited taką jak np. Destiny miało ze wszystkim poza figurką.
Zgadzam się, że te figurki absolutnie nie warte są ceny.
Nie wiem skąd się wzięła ta moda na "to ok, że zawartość jest przeceniona w końcu to kolekcjonerka".

Nie wiem skąd CI wpadło na pomysł, że ludzie będą zainteresowani popiersiem nieznanej postaci...

[m-r]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować