Forumowa Mafia

[Sam_Fisher 0]

Dnia 12.05.2008 o 20:28, windows00 napisał:

- N whż genpvłrz jvneę j jvrqmę v ząqebść grw tehcl. Cemljenpnfm zv jvneę j śjvngl qebtv
cboenglzph.

- Nadal nie umiesz mówić po naszemu? Musisz umieć, bo mnie rozumiesz. Jesteś zwykły pozer!

Dnia 12.05.2008 o 20:28, windows00 napisał:

* * * * *
W sumie
Lincz -> Sam Fisher5
Bo to ksenofob :P

Świetny powód :P I nie jestem ksenofobem, moja postać się wkurzyła, widząc ten bełkot :P

Dnia 12.05.2008 o 20:28, windows00 napisał:

Nie rozumie mojej mowy i od razu mnie wyzywa ;P

A Ty jesteś złośliwiec, bo rozumiesz moją i specjalnie jej nie używasz! :P

[deih 0]

No grrrr..kurw...
Z Tobą to czasami jak z idiotą już zaczynasz mnie wkurzać. Miałem na myśli , że nie byłoby tej całej sytuacji gdyby pierwszy mord byłby dzisiaj. Ja wróciłem o 24:00 a post dawidosa był 22 ileśtam czyli nic o tym nie wiedziałem i jeśli byłbym mafią to raczej mój wspólnik jakoś by zareagował. Na ESWC mówiłem dawidosowi , że w niedziele nic nie napisze zresztą wczesniej przez gg też wspominałem. Mogł naprawdę uniknąć tej sytuacji i teraz takie głąby jak Ty biorą to za głowny argument. Ty to zacząłeś ( całą nagonkę na nieobecnych )...nie wiem może Cie to podnieciło mało mnie to obchodzi może chcesz pozbyć się jak najbanalniej miastowych. Jeśli nie jesteś mafią to i tak plus dla rozgrywki bo nie będzie ssania.

******

lincz-> demny

******

[Piotrek-14 0]

- Huh, coś nudna była ta pierwsza noc. Miały być jakieś zagrożenia ze strony tych złych, a tu nic.

Invin, wesoły jak zawsze, zaczął myśleć. Tym, co dzisiaj najbardziej zwróciło jego uwagę były słowa deiha. "Co do braku mordu. Ja tam wczoraj wróciłem dopiero o 24. (...)".

--------
Lincz --> deih


Edit:
deih
Tylko, że Twojego współnika mogło też nie być i w związku z tym mordu nie było. :)

[Fiarot 0]

Pokrótce:

Donki

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

Fiarot, chciałem trochę rozkręcić grę fabularną, dlatego też szukałem takich "luk" w
wypowiedziach graczy Lincz i tak oddam, nawet jak moja postać nie będzie chciała tego
zrobic :P. A pomysłu na fabularne wytłumaczenie braku mordu faktycznie nie miałem, więc
chciałem się trochę czepiać tych którzy jakieś wymyślili :P

O.K., rozumiem, chociaż początkowo wyglądało to tak, jak gdybyś ''na odczepnego'' szukał na mafii właśnie w osobach, które zapodały jakiś pomost pomiędzy brakiem mordu a grą fabularną.

Avalon

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

W sumie jednak po Fiarocie można się spodziewać wszystkiego ;)

Tak, zdaję sobie z tego sprawę, że taka opinia o mnie panuje, dlatego zawczasu chciałem wyjaśnić wszelkie nieporozumienia. W każdym razie to nie moja sprawka.

VBone

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

Czy to, że dziewica nigdy,
nóg nie rozłożyła, znaczy,
że dziewica już nigdy,
nóg rozłożyć nie raczy?

Eee... Nie gniewam się za porównanie, chociaż nie jest ono za bardzo trafne. Wychodząc poza fabułę - pisałem, że kilka razy byłem mafią, lecz nigdzie nie stwierdziłem, że kiedykolwiek pozwoliłem sobie nie oddać wówczas pierwszego mordu, także pod tym względem w dalszym ciągu bądź co bądź jestem dziewicą ;] .

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

Fiarocie, mój pan uważa, ze na tym etapie dzielenie magów na jakieś abstrakcyjne grupy może przynieść
więcej szkody, niż pożytku.

Droga... hmmm... lisico. Niekoniecznie. Po pierwsze sam muszę sobie jakoś to wszystko poukładać. Po drugie jeżeli dojdą kolejne poszlaki to na pewno je uwzględnię, nie będę wszak przez całą edycję opierał się tylko i wyłącznie na fakcie związanym z brakiem mordu. Po trzecie chciałbym mieć rację, ale zobaczymy jak będzie.
W każdym razie jak na pierwszy dzień tego typu poszlaka w zupełności mi wystarczy, przynajmniej nie muszę linczować zupełnie na ślepo.

windows00

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

Nie wspomnę, że ktoś potrafił, będąc mafiozem, pisząc o wrabianiu go i wypieraniu się zdrady wygrał edycję :P:P:P

Tak było kiedyś, ale nie ma miejsca teraz :] .

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

Nawet bardzo się uniewinniasz :)
W końcu ja nic wielkiego nie powiedziałem. Wspomniałem tylko, że nie można Cię uniewinniać. Całkiem
"żywiołowa" reakcja jak na tak słabe wskazanie...

Tak jak już pisałem miałem niemalże pewność, że kilku graczy od razu będzie chciało błędnie skojarzyć tą sytuację z moją osobą. Stąd tego typu przezorność w mojej postawie.

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

Podstaw, by patrzeć na Ciebie ufnie nie mam, więc nie widzę powodu, by dać Ci spokój.

O.K., rozumiem, skoro chcesz mnie w dalszym ciągu obserwować to nie mam co do tego większych przeciwwskazań - jak zwykle swoją postawą postaram się udowodnić żem mieszkaniec :] .

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

E tam od razu jaja :P
Wystarczy trochę spostrzegawczości i bez problemu zrozumie się moje fabularniaki, bo (o zgrozo!) one mają sens ;D

Gnx, whż mnhjnżlłrz, Rnegufunxre ebmfmlsebjnł gjów fmlse. J xnżqlz enmvr fcelgar gb olłb :) .

demrenfaris

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

Tak więc póki co odpadasz. Póki co.

Rozumiem, cieszy mnie to ;] .

Dnia 12.05.2008 o 17:03, Donki napisał:

(do Avalona) Uniewinnianie na siłę, śmierdzi mi tu "głaskaniem" Fiarota - działanie nie podoba mi się i stawia Cię
(i jego także) w złym świetle.

Eee... to że ktoś mnie uniewinnia stawia mnie w złym świetle? Patrz, Ty też mnie bądź co bądź w pewnym stopniu uniewinniłeś, jednak jak widzę masz pretensje do Avalona o bardzo podobne działanie.

* * *

Zauważyłem, że z trójki dotychczas milczących osób odezwali się już deih i Pablo Querte. Pablo nie przejmując się zbytnio całą sytuacją jako pierwszy dzisiaj oddał swój lincz, natomiast w wypowiedzi deiha wyczułem coś w rodzaju pretensji do MG za tak szybkie ustalenie dnia z mordem. W domyśle przez to mógł on nie zdążyć z wysłaniem zabójstwa. To, że prawdopodobnie wrócił on wczoraj dosyć późno w nocy do domu, przewidywałem, lecz nie chciałem głośno o tym mówić. Tak czy owak deih sam to potwierdził, więc sprawa jest jasna.
Cóż, mając na uwadze owe pretensje pod adresem MG oraz moje wcześniejsze dzisiejsze przemyślenia decyduję się ostatecznie zagłosować właśnie na tego gracza:

*************************

Lincz ==> deih

*************************

[Donki 0]

Dnia 12.05.2008 o 20:37, Invin napisał:

Edit:
deih
Tylko, że Twojego współnika mogło też nie być i w związku z tym mordu nie było. :)

Domyslasz się, że w tym momencie możesz wypaść z gry :|. Zobaczymy co zrobi MG...

[Piotrek-14 0]

Rany, masz rację. Napisaliśmy z deihem posta w tym samym momencie, a ja nie chciałem pisać kolejnego posta, więc edytowałem. :/ No nic, czekamy na MG, ale nie spodziewam się ułaskawienia.

[demrenfaris 0]

Dnia 12.05.2008 o 20:13, rob006 napisał:

Żadnych konkretnych wypowiedzi nie mam, po prostu twoja wariacka postać fabularna i lekkość
gry, jakoś tak mi się skojarzyła z tym brakiem mordu ;D

Blah, jaka wariacka postać fabularna? Ja się tak starałem... :(

Avalon
Wiesz, szczerze mówiąc to wcale nie zwróciłem uwagi na to, że chcesz linczować Fiarota, poprostu nie spodobało mi się to co pisałeś o sobie, takie czyste drwiny. Co do Fiarota to on zawsze jest podejrzewany...
Sztywna pytka jesteś i tyle ;P

Co do lampki deiha - wątpię, by odpowiedź do mnie skrobał tyle czasu, co jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że pomaga mu mafiozo, który dyktuje mu (fragmentami) co ma pisać ;)

Fiarot
Nie tyle chodzi o uniewinnianie, co o głaskanie i furię spowodowaną podejrzeniami wobec Ciebie - łączy to was w bezpośrednim stopniu - jako mieszkańcy nie powinniście zawierać takich związków ;P

deih
Mój post był swego rodzaju prowokacyjny - Twoja odpowiedź (a raczej czas tej odpowiedzi - minęło spoooro czasu) zastanawia mnie jeszcze bardziej i uświęca w przekonaniu, że jesteś parszywym zdrajcą i szwajcarskim konfidentem. Po za tym, jak to powiedział Fiarot - w Twoim poście jest strasznie dużo pretensji do dawidosa - a przecież jako mieszkaniec powinienes się cieszyć z braku mordu...

O!

[dawidos160 0]

Zauważyłem co się stało i niestety zgodnie z regulaminem zmuszony jestem wykluczyć Invina z edycji. Był on oczywiście niewinny a wy tracicie jednego mieszkańca. Jego lincz nie zostanie wliczony do dzisiejszego głosowania. Jego usunięcie powoduje,że graczy jest 13.

1. rob006
2. VBone
3. deih
4.
5. Alexei Kaumanavardze
6. demrenfaris
7. Sam Fisher
8. Earthshaker
9. windows00
10. Donki
11. Avalon
12. Pablo Querte
13. LifaR
14. Fiarot

[windows00 0]

Dnia 12.05.2008 o 20:47, Fiarot napisał:

Tak było kiedyś, ale nie ma miejsca teraz :] .

To się jeszcze okaże :P
Choć to było raczej w kategorii żartu niż zarzutu :)

Dnia 12.05.2008 o 20:47, Fiarot napisał:

Tak jak już pisałem miałem niemalże pewność, że kilku graczy od razu będzie chciało błędnie
skojarzyć tą sytuację z moją osobą. Stąd tego typu przezorność w mojej postawie.

Z tego co widzę to niewiele osób tak pomyślało :P

Dnia 12.05.2008 o 20:47, Fiarot napisał:

O.K., rozumiem, skoro chcesz mnie w dalszym ciągu obserwować to nie mam co do tego większych
przeciwwskazań - jak zwykle swoją postawą postaram się udowodnić żem mieszkaniec :] .

Mhm, lubisz być obserwowany?
Ciekawe co na to mag Z. Freud.
:P

Dnia 12.05.2008 o 20:47, Fiarot napisał:

Gnx, whż mnhjnżlłrz, Rnegufunxre ebmfmlsebjnł gjów fmlse. J xnżqlz enmvr fcelgar gb olłb
:) .

- B. V anerfmpvr oęqę zótł fbovr m xvzś abeznyavr cbebmznjvnć :) Gl v Earth v zbżr wrfmpmr xgbś qn fvę cemrxbanć v zbżrzl jvrpmberx cbrglpxv mbetnavmbjnć.

[Earthshaker 0]

@windows 00
Wrfgrz mn jvrpmbexvrz cbrglpxvz :P

Zdziwiłem się tym co zrobił Invin. Zapewne miał coś na głowie i nie mógł dłużej grać.
Trzeba zagłosować, więc pójdę głosem "serca" ;)
***********
lincz - deih
***********

[Avalon67 0]

W skrócie o tym co pisałem, żeby nic nie przytaczać:
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=43184
http://forum.gram .pl/forum_post.asp?tid=59&pid=43206

Z tego co widzę to może nie jakościowo (nie wiem kogo mafia wyeliminowałaby pierwszego dnia), ale ilościowo mafia wyszła na swoje.

Demrenfaris
Wedle twojej teorii mamy kogoś kto dyktuje Deihowi co ten ma pisać, zatem to powinien być ktoś obecny, no nie? Ja zaś sądze, że Deih nie potrzebowałby tej pomocy. Jest możliwość, że poprostu obserwował rozwój wydarzeń. Z tego co poamiętam to Earth raz tak robił i nie skończyło się to dlań dobrze, był mieszkańcem. Złość Deiha może być jak najbardziej uzasadniona jeśli jest mieszkańcem, w sumie to powinno go stawiać w korzystnym świetle. Boję się, że rozumiem to na opak (jak zwykle), ale to mi wygląda na mądre zagranie, no cóż. Zobaczymy co wyjdzie, choć to o Earthcie (pierwszy post) może być nadal prawdą, jeśli Deih jest mafią to zacznę się poważnie zastanawiać. Dem, czemu w każdej edycji obaj się spieramy? ;)

**********************************

Lincz ---> Deih

[windows00 0]

Dnia 12.05.2008 o 21:08, Earthshaker napisał:

Wrfgrz mn jvrpmbexvrz cbrglpxvz :P

Słysząc to windows zaintonował:
- J fgrcvr fmrebxvz, xgóertb bxvrz
Anjrg fbxbyvz avr mzvremlfm
Fgnń, havrś tłbję, jfłhpunw fvę j fłbjn
Cvrśav b Znłlz Elpremh

Pubć znłl pvnłrz, eąonpm jfcnavnłl
Jleófł anq cvrejfmr fmrezvremr
V jvrxv pnłr oęqą ścvrjnłl
Cvrśav b Znłlz Elpremh

Gl, xgóelś j obwh, v gl, pbś j mabwh
V gl, pb yvpmlfm v zvremlfm
Fgnń, havrś tłbję, jfłhpunw fvę j fłbjn
Cvrśav b Znłlz Elpremh

[rob006 1]

Wyglądana to, że i tak dzisiaj padnie deih. Więc ja też pójdę za głosem serca.

lincz->Dem

Bo jego żółw jest obleśny. Fuj! :P

[demrenfaris 0]

@@ROB
Nie jest!

Dnia 12.05.2008 o 21:11, Avalon67 napisał:

Demrenfaris
Wedle twojej teorii mamy kogoś kto dyktuje Deihowi co ten ma pisać, zatem to powinien
być ktoś obecny, no nie? Ja zaś sądze, że Deih nie potrzebowałby tej pomocy.

Ja sądzę, że taki gracz jak deih (niczego mu nie ujmując) w tak newralgicznym momencie potrzebowałby (potrzebuje?) pomocy jak wody na pustyni ;P

Dnia 12.05.2008 o 21:11, Avalon67 napisał:

Jest możliwość,
że poprostu obserwował rozwój wydarzeń. Z tego co poamiętam to Earth raz tak robił i
nie skończyło się to dlań dobrze, był mieszkańcem.

Tak, dla nas też się to źle skończyło

Dnia 12.05.2008 o 21:11, Avalon67 napisał:

Złość Deiha może być jak najbardziej uzasadniona jeśli jest mieszkańcem

Żadna złość spowodowana forumową grą nie jest usprawiedliwiona - FM powinna relaksować i uspokajać - jeśli ktoś traci przy Mafijce zdrowie, powinien zacząć konstruować budynki z klocków LEGO ;]

Dnia 12.05.2008 o 21:11, Avalon67 napisał:

Dem, czemu w każdej edycji obaj się spieramy? ;)

Na IRC powiadają, że po to dem jest, żeby się z nim kłócić. Ale szczerze mówiąc to nie zauważyłem (może ze względu na mocno wybiórczą pamięć?) żebyśmy się specjalnie spierali.

Dnia 12.05.2008 o 21:11, Avalon67 napisał:

**********************************
Lincz ---> Deih

Mądrze (mam nadzieję ;P).

Co do sprawy Invina - zakaz edytowania postów to najgłupsza zasada w historii Forumowej Mafii, a ten kto pierwszy jej zabronił ssie według prawa :D

[Avalon67 0]

Idziesz za głosem serca, jak Earth, głosujesz jak mówiłeś w swoim poście http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=43195. Tak pięknie namawiałeś do obserwacji innych i przez godzinę nic nie wyobserwowałeś, powiedz mi też dlaczego wedle ciebie gra Dema ''śmierdzi''???

I nie mów "I tak on dzisiaj padnie". Ja tak mówiłem, co prawda było więcej czasu do końca, ale wypadłem, byłem niewinny. Zawsze są szanse, a ty ostatnio trochę grałeś jako mafiozo i wpadłeś co najmniej raz (edycja z Młynarem), powinieneś nabrać ostrożności, bo wtedy wpadłeś po głupich niby nic nie znaczących błędach, sądze, że się czegoś nauczyłeś, więc narazie jesteś dla mnie niewinny. Choć prosiłbym o odpowiedź na pytanie...

[Earthshaker 0]

Dnia 12.05.2008 o 21:13, windows00 napisał:

Słysząc to windows zaintonował:
/.../

Earthus wiedział co odpowiedzieć na słowa tak pięknej pieśni:
- xntnlnvgn znffuveb an G fungfh
zvmh fuvohxv av hxnoh avwv
obalnev gb zvgfhzrgreh fben b
vxhgfh zbab xnmr tn nfboh
anaavzbanv xbgb tn shgnev qnxr ab fuvnjnfr qnggn
qner lbev zb shxnxh xbxbeb znqr bobergr
vzn zb xbab onfub qr xvzv qnxr b zvgfhzrgr
avqb gb zbqbenanv lhzr anenon xbjnfuvgr
jnfheneranxhgr zbh vpuvqb nvgnv
fuvxvebh xnfnargr
xvzv ab xntr, uvebvngfhzr
gbxrv ab unev b gbzrgn znzn qr znpuvgfhmhxreh
arzheranv lbeh zb, gnzrvxv ab nfn zb
xvzv ab qnvfhxv an gfhxv ab hgn

[VBone 0]

Lisica weszła na głowę Bone''a i poczęła mówić tymi oto słowami:

- Biedny Invin. Mój pan po poście linczującym mógł z całą pewnością uznać go za niewinnego - a to przez jego nieco hm... lekkomyślne wypowiedzi i niezbyt długie wypowiedzi. Slyt (czy też mafia, jak niektórzy z was nazywają naszych wrogów) raczej nie pozwoliłby sobie na taką grę, gdyż to od razu zwraca uwagę. Ale to już po ptokach.
Lifar - Nie sądzę, by był po ciemnej stronie. Być może ma jakieś problemy z gardłem, albo coś. Po prostu jako mafia nie pozwoliłby sobie na tak długie nieodzywanie się - tak to widzę przynajmniej (dalej zakładając, ze wczorajszy brak mordu był zaplanowany).
Pablo - dla mnie niewinny - jedyny jego post, to ten z linczem - zbytnie zwrócenie na siebie uwagi. Pozostaje uwierzyć w jego wymówkę.
Dem Szybko rzucił się na deiha, którego "podejrzana" wypowiedź mogła być po prostu wynikiem błędnego dobrania słów. Wygląda na to, że zobaczymy dziś, czy jego reakcja była słuszna.
windows Umotywowanie głosu takie na odczepnego, fabularne, a miał sporo czasu - nie musiał sie spieszyć. Nie jest to jakiś wielki zgrzyt, ale zawsze. Poza tym, drugi po Demie "luzak" - wygadany. Może mieszać, tym swoim "srebrnym językiem". ;]

A na resztę nie mam już czasu.

Podsumowując, chyba sobie dzisiaj postawię na windowsa.

*******
Lincz -> windows00
*******

[rob006 1]

Nie wiem o co ci chodzi, Dem ma 2 głosy (wraz z moim), deih ma ich 5. Po co mam dokładać szósty, skoro to i tak nie zmieni się pewnie sytuacja i zginie deih. Nie mam nic przeciwko jego śmierci, choćby profilaktycznie powinniśmy go zabić, :P ale to nie ode mnie zależy, więc czemu miałbym na siłę dołączać swój głos?

[Sam_Fisher 0]

Wygląda na to, że deih, kiedy groźba linczu zajrzała mu w oczy, umilkł. Jak na razie to on prowadzi, bo rozkład linczy wygląda tak:

1. rob006 --> dem
2. VBone
3. deih --> dem
4.
5. Alexei Kaumanavardze
6. demrenfaris --> deih
7. Sam Fisher --> deih
8. Earthshaker --> deih
9. windows00 --> Sam
10. Donki --> windows
11. Avalon --> deih
12. Pablo Querte --> windows
13. LifaR
14. Fiarot --> deih

Więc, mimo tego, że VBone, Alexei i LifaR nie oddali głosu, to jeśli nikt nie zmieni linczu z deiha na kogoś innego, dzisiaj padnie deih(co najwyżej w remisie). Moim zdaniem, sądząc, po jego poście - jest duża szansa na to, że to właśnie on jest w mafii.

[Sam_Fisher 0]

Dnia 12.05.2008 o 21:32, Sam Fisher5 napisał:

Wygląda na to, że deih, kiedy groźba linczu zajrzała mu w oczy, umilkł. Jak na razie
to on prowadzi, bo rozkład linczy wygląda tak:

1. rob006 --> dem
2. VBone --> windows
3. deih --> dem
4.
5. Alexei Kaumanavardze
6. demrenfaris --> deih
7. Sam Fisher --> deih
8. Earthshaker --> deih
9. windows00 --> Sam
10. Donki --> windows
11. Avalon --> deih
12. Pablo Querte --> windows
13. LifaR
14. Fiarot --> deih

Więc, mimo tego, że VBone, Alexei i LifaR nie oddali głosu, to jeśli nikt nie zmieni
linczu z deiha na kogoś innego, dzisiaj padnie deih(co najwyżej w remisie). Moim zdaniem,
sądząc, po jego poście - jest duża szansa na to, że to właśnie on jest w mafii.

Ponieważ nie można edytować, dopisuję lincz VBone''a. I jest 5:3(deih:windows). Nie wiem, czy remis dzisiaj, to dobre rozwiązanie...