Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 03.11.2008 o 17:53, strajker napisał:

A może najpierw zadałbyś sobie trud i spytał ile rolnik niemiecki czy francuski dostaje
za 1 litr mleka które potem jest sprzedawane w sklepach? Dlaczego ma dwukrotnie więcej
niż w... Polsce? Oto jest pytanie?


Co to mnie obchodzi? Mam niańczyć każdą grupę zawodową? Jeśli rynek jest w stanie uregulować ceny pozostałych produktów to dlaczego nie mleka? Jeśli cena się nie podoba, bo np. nie opłaca się produkować, to niech nie sprzedaje. Albo dogadają się grupowo i założą własną mleczarnię, płacąc więcej. Koszt transportu, opakowań, przetworzenia, marki. Tak się składa, że pochodzę z rodziny rolniczej i dobrze wiem jakie pieniądze robią tam na mleku, także nie mów lepperowskich bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 18:09, Todryk napisał:

> A może najpierw zadałbyś sobie trud i spytał ile rolnik niemiecki czy francuski
dostaje
> za 1 litr mleka które potem jest sprzedawane w sklepach? Dlaczego ma dwukrotnie
więcej
> niż w... Polsce? Oto jest pytanie?

Co to mnie obchodzi? Mam niańczyć każdą grupę zawodową?


A Ty myślisz że tak jest tylko z cenami mleka i węgla w Polsce? Tak samo jest z skupem żywca, tak samo jest z sprzedażą drewna, tak samo jest z sprzedażą warzyw, tak samo jest z wieloma innymi produktami.

Ciekawe co by powiedziałby np. p. Kiciński gdyby w sklepach sprzedawano wydaną przez CD Projekt Edycje Kolekcjonerską "Heroesów" za 260 zł a... CD Projekt a w tym p. Kiciński dostawałby za każdy egzemplarz (od sprzedawców)... 80 zł z których musiałby odprowadzić prawa autorskie, utrzymać CD Projekt i mieć zysk?

Niemożliwe?
A dlaczego to jest stosowane wobec... większości gospodarki w Polsce! I tu jest odpowiedz dlaczego jest źle i będzie źle w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 18:21, strajker napisał:

A Ty myślisz że tak jest tylko z cenami mleka i węgla w Polsce? Tak samo jest z skupem
żywca, tak samo jest z sprzedażą drewna, tak samo jest z sprzedażą warzyw, tak samo jest
z wieloma innymi produktami.

Kup sobie 100 ton węgla to bedziesz miał taniej. Możesz też sobie kupić 50 świń i będziesz miał taniej. Nikt Ci nie broni.

Dnia 03.11.2008 o 18:21, strajker napisał:


Ciekawe co by powiedziałby np. p. Kiciński gdyby w sklepach sprzedawano wydaną przez
CD Projekt Edycje Kolekcjonerską "Heroesów" za 260 zł a... CD Projekt a w tym p. Kiciński
dostawałby za każdy egzemplarz (od sprzedawców)... 80 zł z których musiałby odprowadzić
prawa autorskie, utrzymać CD Projekt i mieć zysk?

A myślisz, że sklepy to gry dostają za tyle samo co sprzedają? Nie bądź śmieszny jak zwykle przynajmniej w tak banalnych sprawach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 18:34, hans olo napisał:

A myślisz, że sklepy to gry dostają za tyle samo co sprzedają? Nie bądź śmieszny jak
zwykle przynajmniej w tak banalnych sprawach.


Jasne bo za grę sprzedawana w sklepach (jeden egzemplarz) po 260 zł czy 100 zł made in CD Projekt firma p. Kicińskiego dostaje od tego sklepu 80 zł czy 25 zł - czyli tak jak rolnik za mleko sprzedawane w sklepach po 2,50 zł dostaje 88 groszy:P

To ma być śmieszne ta Twoja wypowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 17:57, Todryk napisał:

> Co do PiSu - ideologia tej partii nie jest oparta o społeczna naukę Koscioła.
Wskaż mi sprzeczności.

Dopuszczalność aborcji w pewnych okolicznościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 18:51, Treant napisał:

Dopuszczalność aborcji w pewnych okolicznościach.


KK też dopuszcza w wypadku zagrożenia życia matki. A co do pozostałych to PiS wyraźnie powiedział jakie są jego intencje. Nie chcą naruszać obecnego kompromisu, żeby w przyszłości lewacy i postępowcy nie zrobili tego w drugą stronę. Poza tym chodzą słuchy, że w nowym programie zapis ma być już w pełni zgodny z doktryną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 17:32, Todryk napisał:

> /.../ > Dobrze wiesz, że są to tylko wypaczenia systemu, a nie jego rdzeń. Równie dobrze mogę
pokazać palcem monarchów i dyktatorów, szczególnie Pinocheta. On to się nakradł jak świnia.

>
Kpisz, czy o drogę pytasz?
Wypaczenia systemu, dobre sobie. One są wbudowane w system, bez tych "wypaczeń" system nie istnieje. Różnica jest jedynie w obrazie propagandowym. Przecież socjalizm miał dzielić równo, ale ten, kto ma władzę, to dzieli. I przy tym bierze dla siebie. Nie musi być właścicielem pałacu, w którym mieszka. Ma władzę, to z pałacu korzysta. Nie odżywia się tak jak Ty czy ja. W socjaliźmie nawet istniał specjalny PGR (i to nie jeden) gdzie sztucznych nawozów nie uświadczyłbyś, kurczaki karmione ziarnem biegały po polu a mączki rybnej nie widziały nawet za płotem. Pod Warszawą taki rządowy PGR był w Mysiadle. Zresztą.... nie chciałbyś spędzić lata na Helu w tak zwanym ośrodku prezydenckim? Mieszkasz darmo, jedzenie darmo, opieka lekarska na miejscu i bez kolejki, stała ochrona... tylko, drobiazg, trzeba mieć władzę. To po co Ci pieniądze? Taki Stalin pensji nie brał. Nie była mu potrzebna. Hitler też, chociaż brał pieniądze za prawa autorskie do Main Kampf.
Gdybyś został prezydentem, premierem, to całą pensję mógłbyś odkładać. Mieszkanie darmo, wyżywienie darmo, ubranie darmo, transport darmo, telewizja darmo, komputer darmo, co jeszcze Ci potrzeba? Gier? też darmo... bo kto inny płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spytaj pana Kicińskiego ile CDP dostaje. Na pewno mniej niż bierze sklep. Tak samo skup musi dać mniej za mleko niż zarząda dalej. Oczywiście w przypadku skupu mleka to i tak ten by wyszedł na swoje gdyby zapłacił za litr mleka tyle ile dostał za litr "mleka", po tym jak je rozwodnił, pozbawił tłuszczu, który poszedł na masło i zastąpił go tłuszczem roślinnym, przy czym samo "masło" też do końca masłem nie jest i dopiero ultra droga osełka jest jako tako realnym masłem. Ale z gry tłuszczu nie wyciśniesz i jej nie rozwodnisz. I nie wiem o co chodzi z tym 260 zł? Od 10 lat nie widziałem takich cen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 18:50, strajker napisał:

> /.../ > Jasne bo za grę sprzedawana w sklepach (jeden egzemplarz) po 260 zł czy 100 zł made in
CD Projekt firma p. Kicińskiego dostaje od tego sklepu 80 zł czy 25 zł - czyli tak jak
rolnik za mleko sprzedawane w sklepach po 2,50 zł dostaje 88 groszy:P
/.../

Producent dostaje zwykle 30 do 40% ceny detalicznej. Z tego musi pokryć swoje koszty. Reszta idzie dla wydawcy,dystrybutora i sklepów detalicznych. Przynajmniej tak czytałem. Może wymieniony przez Ciebie z nazwiska pan Kiciński zechce Ci odpowiedzieć, albo ktoś w Jego imieniu, będziesz miał pewność.
Stąd dążenie do skupienia w jednym ręku produkcji, wydawnictwa i dystrybucji, co, jak dotąd, udało się jedynie, o ile wiem, w przypadku Wiedźmina. Koszt produkcji Wiedźmina oscylował w granicach powyżej 20 milionów złotych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 18:56, hans olo napisał:

Spytaj pana Kicińskiego ile CDP dostaje. Na pewno mniej niż bierze sklep.


Nie muszę się pytać bo wiem jak analogicznie dostają inne firmy i to nie jest 1/4 czy 1/3 ceny sklepowej:)

I racz pamiętać że rolnik aby sprzedać pośrednikom 1 litr mleka za 88 groszy (1 litr mleka kosztujący od 2,50 do 3 zł w sklepie) musi utrzymać tę krowę, dać jej wodę, paszę, na pole wyprowadzić, leczyć, szczepić, pokryć kontrolę weterynarza, mieć budynek gospodarczy, opłacić prąd, wydoić i dostarczyć do miejsca skupu mleko i jeszcze... mieć z tego zysk aby się utrzymać z swojej pracy.

A Ty potem idziesz do sklepu i... za 1 litr mleka płacisz od 2,50 do 3 zł i myślisz sobie ale fortuny zbijają sobie ci ze wsi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 19:06, strajker napisał:

A Ty potem idziesz do sklepu i... za 1 litr mleka płacisz od 2,50 do 3 zł i myślisz sobie
ale fortuny zbijają sobie ci ze wsi:P

A co Ty wiesz, co ja myślę? I co to w takim razie za głupie prowokacje skoro wiesz? U mnie mleko jest po 1.90 więc to też żadne kokosy. W takiej mleczarni pracuje silników i grzałek na łączną moc często ponad megawata, to też trzeba utrzymać. Wszystko trzeba utrzymać. A mali rolnicy coraz częściej zrzeszajasie w grupy i jakoś żyją z zyskiem. Nie mozna produkować wg zasad ekonomii klasycznej gdzie zakładano, że to co zostanie wyprodukowane to i zostanie sprzedane, trzeba umieć się przystosować do potrzeb. Można się utrzymać z rolnictwa i nie wmówisz mi żadnej demagogii o biednych rolnikach. Owszem ci mali są biedni, ale oni powoli rozsprzedają ziemię, przechodzą na emerytury a ich potomstwo przekwalifikowuje się na zupełnie inne zawody. Wiem, bo znam wielu rolników bogatych i biednych. Bogaty stwierdza, że truskawka się nie opłaca od dwóch lat, więc 2/3 starych upraw już stoi czereśnią. Kiedy dojdzie do przesycenia, to zainwestują w maliny. Biedni rozpalceluja kolejny hektar i wyłożą kasę na edukacje syna i córki i to działa na korzyść całego społeczeństwa. Kilka znanych mi rodzin z tych biednych obszarów wyszło z biedy i kłopotów dzięki synom pracującym nie za kółkiem Ursusa lecz w warsztacie samochodowym, prowadzącym piekarnie i córkom fryzjerkom, a kto nie potrafił tego dość szybko pojąć ten dzisiaj zostaje z 5 ha i 20 świniami, które wszystkim się już przejadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 17:46, strajker napisał:

p. Władimir Putin, to elita a nie cały naród, elita potrafiąca uzyskać społeczne zaufanie
obywateli Federacji, elita będąca rosyjskimi patriotami, antykomunistami, dla

To czemu nie skorzystano z tegoż poparcia przy okazji wyborów tylko je jawnie sfałszowano? czyżby było za małe żeby utrzymać się przy władzy? a może nawet brakło by go żeby dostać się do ichtejszego parlamentu (dumy?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 21:25, sig. napisał:

> p. Władimir Putin, to elita a nie cały naród, elita potrafiąca uzyskać społeczne
zaufanie
> obywateli Federacji, elita będąca rosyjskimi patriotami, antykomunistami, dla
To czemu nie skorzystano z tegoż poparcia przy okazji wyborów tylko je jawnie sfałszowano?
czyżby było za małe żeby utrzymać się przy władzy? a może nawet brakło by go żeby dostać
się do ichtejszego parlamentu (dumy?).

Dnia 03.11.2008 o 21:25, sig. napisał:

> p. Władimir Putin, to elita a nie cały naród, elita potrafiąca uzyskać społeczne
zaufanie
> obywateli Federacji, elita będąca rosyjskimi patriotami, antykomunistami, dla
To czemu nie skorzystano z tegoż poparcia przy okazji wyborów tylko je jawnie sfałszowano?
czyżby było za małe żeby utrzymać się przy władzy? a może nawet brakło by go żeby dostać
się do ichtejszego parlamentu (dumy?).


A kto twierdzi o sfałszowaniu wyborów prezydenckich w Rosji? Na czym opierasz to oskarżenie? Na tym co podała TVN czy inny rusofobiczny polskojęzyczny środek masowego rażenia (ogłupiania)?

Moi liczni znajomi, przyjaciele i ludzie których znam (w różnym wieku, różnych warstw społecznych etc.) poparli w ogromnej większości "Jedną Rosje" i p. Dimitrija Miedwiediewa - jedni bo darzą zaufaniem ekipę Putin/Miedwiediew, inni bo jest im coraz lepiej finansowo dzięki dotychczasowym rządom, inni bo chcą Wielką Rosję (już nie imperialną ale jako duże mocarstwo, które nie będzie sługa np. USA i nie będzie rozkradane jak za Jelcyna) a jeszcze inni bo to była najlepsza kandydatura na tle innych przy ówczesnych wyborach.

Na zachodzie media uwielbiają tłumaczyć, że to niemożliwe aby byli ludzie którzy poparli Putina/Miedwiediewa – bardzo się mylą bo mi np. zbiera na wymioty gdy widzę zachodnich polityków i ich wizję demokracji – a takie myślenie w Rosji wśród Rosjan jest bardzo często spotykane.
I żeby to zmienić (ew. odsnunąc ekipę Putin/Miedwiediew) właśnie można to tylko uczynić... fałszując wybory lub zamachu stanu bo w normalnych wyborach w Rosji nie maja szans wyborczych agenci lumependemokracji (UE) czy tzw. demokracji amerykańskiej (oligarchiczno-ochlokratycznej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Ja piszę wyłącznie o ograniczeniu czynnego prawa wyborczego, a nie wykluczaniu ze społeczeństwa.

Wybacz, ale dla mnie wykluczenie z czynnego prawa wyborczego jest (w ustroju demokratycznym) de facto wykluczeniem ze społeczeństwa. Jak jakakolwiek grupa ludzi może się bronić przed wyborem pozostałych grup jeżeli nie może współdecydować, ani o władzy wykonawczej, ani o ustawodawstwie, pośrednio więc nie będzie mieć wpływa nawet na władze sądownicze. To jest ewidentne wykluczenie ze społeczeństwa i ma przecież swoją nazwę: "pozbawienie praw publicznych".

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Zabawne jest to, co piszesz na temat komunizmu. W jakim sensie nikogo nie wykluczał?

Choćby mi czy Tobie bardzo się to nie podobało, to de facto nie wykluczał. Każdy był w stanie zapisać się do partii komunistycznej, i jeżeli miał pewne predyspozycje dostać się do jej kierownictwa, a tym samym brać nawet udział w sprawowaniu władzy. Oczywiście wymuszało do przyjęcie tej ideologii lub przynajmniej udawanie jej wyznawania. Nie zamierzam komunizmu wychwalać, ale faktów nie należy fałszować. Inną sprawą była oczywiście kwestia cech i umiejętności niezbędnych do awansu społecznego w tym ustroju, ale to już była specyfika (wada) tego ustroju prowadząca do jego samounicestwienia. Sam w sobie nie był on wykluczający.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Czy członkowie społeczeństwa w tym ustroju mogli decydować o kształcie państwa?

Wbrew pozorom tak. Świadczą o tym fakty historyczne - szczególnie te z naszego kraju. Gdyby członkowie społeczeństwa nie mogli w żadnym stopniu decydować o tym co się w tym systemie dzieje, to niemożliwe byłoby w miarę pokojowe obalenie komunizmu. Chodzi o to, że do partii komunistycznej przenikali również ludzie mniej nieprzyzwoici oraz nierzadko ludzie całkiem przyzwoici. To wystarczyło, żeby komunizm stopniowo przekształcał się z zamordystycznego systemu przestępczego w coraz bardziej różową fasadę swoich pierwotnych podstaw. Już pomijam jego "błąd projektowy" polegający na hipokryzji mówiącej, o tym, że jest to system stworzony dla ludzi i przez ludzi pracy. Dawał od możliwość wysadzenia go przez tych samych ludzi - co zresztą nastąpiło.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Góra i tak wiedziała, co jest dla wszystkich najlepsze i wszelkie głosowania to tylko pozory
służące wytrąceniu przeciwnikom komunizmu argumentu o zniewoleniu społeczeństwa.

Powiem to tak. Nawet gdyby jednego dnia zniknęły wszelkie kraje nazywane "umownie przyjaznymi dla ludzi" i pozostały na świecie tylko zamordystyczne dyktatury, to i tak po bardzo długim czasie przekształciłyby się w kraje znacznie bardziej przyjazne ludziom. Po prostu cywilizacja musiałaby jeszcze raz przechodzić tę ewolucję, którą raz już przeszła. Tyle, że może trwałoby to kolejne 1000 lat. Sytuacja w której istnieją wyłącznie reżimy wrogie ludziom nie może realnie trwać zbyt długo. Prawdopodobnie maksymalnie kilka pokoleń. Wynika to z samych procesów społecznych.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Ale co to ma wspólnego z udziałem w wyborach, czy referendum?

Ano to, że przez brak udziału w wyborach ludzie Ci nie mieliby żadnego wpływu na swoje życie. Dokładnie tak samo jak pariasi w Indiach. I nie chodzi o perspektywę jednych czy kilku kadencji, ale o perspektywę kilku pokoleń. Krótko mówiąc w warunkach ustroju wybieralnego grupy pozbawione tej możliwości byłyby z definicji marginalizowane. Doskonale było to widać w demokracjach anglosaskich i braku praw wyborczych dla kobiet. W efekcie powstały udogodnienia społeczne praktycznie tylko dla mężczyzn - i to niezależnie od statusu materialnego.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

> nawet wcześniejsi pasożyci mogą być użyteczni.
Problem polega na tym, że ci pasożyci mogliby być użyteczni, ale nie chcą.

Nie o to mi chodzi. Chodzi o to, że we wcześniejszych warunkach Ci "pasożyci" są *oznaczeni* jako "nieużyteczni". W zmieniających się warunkach zewnętrznych może się okazać, że Ci dawni "pasożyci" wcale pasożytami nie są. Wg przykładu powyżej pasożytami społecznymi były kobiety. W zmieniających się warunkach i samym społeczeństwie kobiety przestały być rzekomo "nieużyteczne". Okazało się, że ich prawa wyborcze nie są pozbawione sensu bo nonsensem był brak tego prawa dla nich.
Zauważ, że już mówiąc "pasożyt" wyrabiasz sobie pejoratywny obraz jakiegoś menela, który nie chce nigdzie pracować, albo i w ogóle żyć zgodnie z prawem ustanowionym przez dotychczasową większość.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

A dlaczego Polska nadal jest przeżarta pozostałościami komuny? Bo nie ma woli zrzucenia tego balastu.

Wola jest, tylko problem nie jest taki płytki jak go opisujesz. Wzniesienie się ponad tymczasowe i krótkoterminowe korzyści wymaga uświadomienia wyborców, którzy mogą wytworzyć i wybrać uświadomionych pod tym względem swoich reprezentantów (polityków). To jest proces powolny i długotrwały. A na dodatek nigdy zupełnie się nie kończy.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Nie piszę też nic o rencie - chodzi o sam fakt poszukiwania przez pracodawcę
pracownika, który obniżałby comiesięczne składki na PFRON.

Ale zauważ, że to jest specyfika tylko tego rozwiązania, które nieco sztucznie promuje pracę inwalidów. Jest to poniekąd ręczne sterowanie, ale alternatywą byłoby wypłacanie i tak większych rent oraz zmuszanie inwalidów do marazmu - nawet tych, którzy nie chcieliby takiego stanu, albo tych którym wydostanie się z pełnego inwalidztwa byłoby to po prostu potrzebne. Poniekąd nie jest to wytwór społeczeństwa socjalnego, ale wręcz odwrotnie - pozytywnie wyrachowanego. Celem społeczeństwa jest poniekąd większa produktywność i polepszanie swoich warunków życia. Wyciągnięcie każdego inwalidy z inwalidztwa odciąża to społeczeństwo zarówno moralnie jak i finansowo.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Są też kobiety utrzymywane przez obrzydliwie dużo zarabiających mężów. Taki konserwatywny model.

Zauważ, że wracamy w ten sposób do dyskusji o "pasożytach społecznych". Czy taka kobieta utrzymywana przez dobrze zarabiającego męża miałaby zostać pozbawiona prawa wyborczego? A przecież może ten jej mąż zarabia tak dobrze właśnie dlatego, że tak dobrze się z nią czuje? Czy bycie utrzymankiem miałoby więc pozbawiać prawa decydowania o państwie w którym się żyje?
Dla mnie nie miałoby to sensu. Zawsze znalazłyby się wtedy powody dla wykluczania kolejnych kategorii do pozbawiania tego prawa. Nie ma żadnego sensownego argumentu przemawiającego za wykluczaniem kogokolwiek z praw wyborczych w ustroju w którym władze są wybieralne. I o tym właśnie chciałem Cię przekonać.
Zauważ, że wszystkie kraje w których władze były wybierane przez wąskie grupy społeczeństwa, albo przekształciły się w kraje o powszechnym prawie wyborczym (np. anglosaskie), albo z kretesem upadły. I to dosłownie - jak I Rzeczpospolita.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Skoro tak bardzo chcesz zostawić pasożytom prawo głosu, z którego pewnie i tak nie
korzystają, proponuję inne rozwiązanie: każdy dysponuje głosem o sile 1, zaś finansujący
państwo obywatele uzyskują premię powiązaną z kwotą wykazaną w deklaracji podatkowej.

To byłby zasadniczy błąd projektowy takiego systemu. Chodzi o to, że promowałby on prawo głosu tych, którzy najbardziej finansują wspólny budżet państwa. To moim zdaniem mogłoby doprowadzić do przeważania wyborów dokonanych przez ludzi, którzy niekoniecznie są najbardziej operatywni lub przynajmniej sprytni.
Na dodatek Ci, którzy chcieliby mieć największy wpływ na politykę danego państwa (a wcale niekoniecznie Ci "najlepsi") mogliby sztucznie zwiększać swoje obciążenia podatkowe, a te również mogliby ukształtować na takie, w których mogliby je swobodnie maksymalizować w stosunku do pozostałych grup społecznych. W efekcie doszlibyśmy do sytuacji w której państwo ograniczyłoby się wąskiej grupy ludzi finansujących jego wydatki. Kwestią czasu byłaby rewolucja przywracająca równowagę w tej dziedzinie.

Dnia 03.11.2008 o 10:04, Treant napisał:

Wówczas jest ta motywacja do pracy, o której pisałem.

Motywacja do maksymalizacji podatków, to nie jest motywacja do pracy. Mogę Cię zapewnić, że i w obecnym polskim systemie można zmaksymalizować swoje obciążenia fiskalne nie pracując dosłownie wcale. Ba, to nawet nie rzadko się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 18:54, Todryk napisał:

KK też dopuszcza w wypadku zagrożenia życia matki.


Gdzie można się o tym czegoś więcej dowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 22:17, Mogrim napisał:

Gdzie można się o tym czegoś więcej dowiedzieć?


Albo Kościół broni życia albo nie broni. Jeśli nie broni, to zwracam honor, pomyliłem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.11.2008 o 22:17, Mogrim napisał:

Gdzie można się o tym czegoś więcej dowiedzieć?


Kościół od początku twierdził, że jest złem moralnym każde spowodowane przerwanie ciąży. Nauczanie na ten temat nie uległo zmianie i pozostaje niezmienne. Bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest głęboko sprzeczne z prawem moralnym.

Faktycznie. Aborcja bezpośrednia jest zakazana. Ale jeśli płód dozna uszkodzenia na skutek ratowania matki? To tez morderstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądam sobie Teraz My!
Wywiad z Kwaśniewskim zza oceanu na trzeźwego. Od razu widać oreitnację polityczną. Historyczna chwila dla USA - bo może będzie prezydent "Afroamerykanin". Prezydent były wyraził radość z powodu tego, że Ameryka dorosła do tego, a w Europie wciąż szerzy się zły rasizm i tak dalej...
Dziwne, że lewica ciągle gada o tym rasiźmie. Jeśli Obama wygra to wygra bo jest doskonałym młodym kandydatem, "postempowcem". Jak przegra - rasizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się