Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

Ano, niektóre trudne, ale plumber? :P.

A ja za to, mam jutro kartkówke z fizyki, a nie umiem nic...Prąd elektryczny :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, na lekcjach języków obcych powinni zadawać lektury do przeczytania... To dzięki czytaniu niemieckojęzycznych książek moja babcia nauczyła się biegle posługiwać tą mową!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zależy...U mnie kiedyś pani to spróbowała, to część nawet nie podjęła się próby ,,Bo przecie my nic nie zrozumiemy". Ale to nie jest taki zły pomysł, bo jak człowiek słówka nie zna, to słownik do ręki i jazda :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z próbnej matury z angielskiego miałem 68 % i jestem trochę zawiedziony. Oczywiście poziom rozszerzony. Z wypracowania 13/17 a poza tym trochę błędów wynikających z tego, że nie powtarzałem przed maturą. Ja, celujący w okolice 90%, nie mogę sobie pozwolić na takie błędy jak popełniłem, także będzie zapierdzielanie. Z matmy będzie jeszcze gorzej. Większość zadań wiedziałem, jak robić ale pomerdałem się w rachunkach. Bo jak było c = pierwiastek ze 100 to nie mogłem rozważyć 2 przypadków, tylko musiałem pojechać po jednym. Wiem, wstyd mi pokutuję na grochu. Za to mamy bonusika i do końca tygodnia nie będzie nauczyciela od polskiego. Niemniej niesie to za sobą destruktywną siłę w postaci zastępstw. Jutro będę miał 4 matematyki, w tym 3 z rzędu, a biorąc pod uwagę wielkie prawdopodobieństwo środowej matmy na polskim, będę miał 8 matematyk w 2 dni. Tego to nawet ja, skrzywiony, jeśli chodzi o matematykę, nie przetrwam i koło 3 matematyki w środę będę śmiał się do cosinusa i rozmawiał z silnią. Przynajmniej się dzisiaj dotleniłem. 2 godziny, prawdziwej, męskiej gry w piłkę na dworze to to co tygrysy lubią najbardziej. Oczywiście lewa noga boli mnie jak diabli ale i tak warto było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 19:33, Erton napisał:

Bo jak było c = pierwiastek
ze 100 to nie mogłem rozważyć 2 przypadków, tylko musiałem pojechać po jednym.


Brrr... Ja się tego boję! Że zapomnę na maturze rozważyć oby przypadków... Ale wkurza mnie trochę to, że masz np. obliczyć z równania kwadratowego, dajmy na to, ilość kostek lodu w jakimś pojemniku. To chyba oczywiste, że ten jeden x zawsze jest minusowy i nie trzeba go rozważać BO PO CO? A trzeba to napisać bo inaczej punkty odejmują :S. To jest totalny bezsens, strata czasu i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 19:25, xbit71 napisał:

Moim zdaniem, na lekcjach języków obcych powinni zadawać lektury do przeczytania... To
dzięki czytaniu niemieckojęzycznych książek moja babcia nauczyła się biegle posługiwać
tą mową!


Pomysł dobry, ale sam zobacz ile uczniów czyta lektury na język polski ? Większość jedzie na streszczeniach. W tym przypadku pewnie było by to samo. (No chyba, że by ściągali streszczenia np. w języku niemieckim ;-)

Ehh 1 tydzień zleciał; - tyle planów się miało w związku z nauką, a tak książek od kilkunastu dni wogóle nie ruszyłem ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

może nie jest to zły pomysł ale kompletnie nie pasuje do realiów nauczania języków obcych w przeciętnej szkole. bo nie oszukujmy się nie da się nauczyć języka obcego mając z nim kontakt jedynie te kilka godzin spędzonych (odbębnionych) w szkole. zresztą już widzę swoich kolegów którzy tylko myślą jak zaliczyć angielski jak zaczynają czytać np. "Kubusia Puchatka" w wersji oryginalnej który jest (podobno) kopalnią słówek. tym bardziej że do przeczytania lektur z języka polskiego nie można było ich zachęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 19:54, Ryan Kam napisał:

Ehh 1 tydzień zleciał; - tyle planów się miało w związku z nauką, a tak książek od kilkunastu
dni wogóle nie ruszyłem ;/


Zazdroszczę ja dzisiaj pierwszy dzień w szkole byłem :/ mieć ferie tak wcześnie to do dupy. Chciałbym zaczynać przerwe za tydzień. Miłego drugiego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 19:41, kurczak-AFC napisał:

Brrr... Ja się tego boję!

Łe tam nie ma się czego bać. Wystarczy wejść dobrze w "trans" rozwiązywania tego typu zadań. Nam dzisiaj oddała nauczycielka egzaminy, które każdy potocznie nazywał: "próbną maturką". 73%, czwóra, nawet niezły wynik. Jak na osobę nie wiążącą przyszłości z matematyką, która na maturę pójdzie "by zdać" (nie interesuje mnie wynik w granicach 90%, bo po co, skoro i tak się nie będzie liczyć?) to całkiem nieźle. Tym bardziej, że był to najlepszy wynik w klasie i jeden z lepszych jeśli chodzi o klasy ogólne. W mat infach zdarzały się wyniki typu 84% a jeden koleś miał ponoć 95 :D

@@@Erton
Rany! To da się mieć tyle matematyk?! Straszne... nawet ja bym nie przetrwała, choć przedmiot mi generalnie leży (tzn. umiem, ale nie lubię). A co do tego błędu... nas nauczycielka ciągle uczula przed takimi błędami a i tak dalej większość je popełnia. Ale nie przejmuj się - u nas ludzie liczyli bok trójkąta z funkcji trygonometrycznej. Wszystko ok, nie? Tylko, że trójkąt z prostopadłym miał niewiele wspólnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj u mnie było średnio pisaliśmy kartkówkę z Angielskiego na której nic nie napisałem :P Ale może ją jakoś poprawię :P a poza tym to przepadły dwie lekcje języka polskiego i mieliśmy zastępstwa itp... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.02.2009 o 14:01, kedzior141 napisał:

Ale ci zazdroszczę. Ja zawsze chciałbym mieć najpóźniej ferie, ale różnie to bywa.


Nom niestety ;(((

Dnia 02.02.2009 o 14:01, kedzior141 napisał:

A dzisiaj tak jak się spodziewałem. Leżenie na ławce a oczy otwarte jedynie do połowy...


Hehe też tak nie raz mam xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 19:54, Ryan Kam napisał:

Pomysł dobry, ale sam zobacz ile uczniów czyta lektury na język polski ? Większość jedzie
na streszczeniach. W tym przypadku pewnie było by to samo. (No chyba, że by ściągali
streszczenia np. w języku niemieckim ;-)



A ja Ci powiem, że wolałbym czytać literaturę angielską, która moim zdaniem jest dużo ciekawsza od polskich lektur... Potop to przegięcie -.-''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.02.2009 o 20:38, kurczak-AFC napisał:



A ja Ci powiem, że wolałbym czytać literaturę angielską, która moim zdaniem jest dużo
ciekawsza od polskich lektur... Potop to przegięcie -.-''


Nie mów nic o Potopie. Od dwóch tygodni przeczytałem zaledwie pierwszy rozdział pierwszego tomu, i nie prędko uda mi się to pociągnąć dalej. A za dwa miesiące przerabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 20:40, kowboj3 napisał:


Dnia 02.02.2009 o 20:40, kowboj3 napisał:


Nie mów nic o Potopie. Od dwóch tygodni przeczytałem zaledwie pierwszy rozdział pierwszego
tomu, i nie prędko uda mi się to pociągnąć dalej. A za dwa miesiące przerabiam.

Hehe, ja przerabiam Zbrodnię i karę w czwartek, a ty się dwoma miechami przejmujesz o_O ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.02.2009 o 21:27, bartog123 napisał:

Hehe, ja przerabiam Zbrodnię i karę w czwartek, a ty się dwoma miechami przejmujesz
o_O ???

Przeczytacie "Granicę" i "Ferdydurke" to zmięknie Wam parę narządów :) Mówię poważnie, przy tych wymienionych przeze mnie lekturach Zbrodnia i Kara to megaciekawa kryminalna opowieść z elementami komizmu i grozy, a Potop to już w ogóle nieprzerwany ciąg akcji, gagów i arcyciekawych sytuacji. W Granicy przez 8 stron jest rozkminanie psa jakiegośtam, który jest na uwięzi i nie może pobiec dalej. Jakie z tego wnioski interpretacyjne można wysnuć, to Wy nawet nie wiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmm a ja na jutro potop.... to c owy mieliście ja już dawno miałem ..a jestem na mat- fiz - inf w lo..albo mam taki zapieprz i tempo albo nie wiem.. ale niby ten sam material .. 1 klasa LO ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 02.02.2009 o 21:30, Erton napisał:

Przeczytacie "Granicę" i "Ferdydurke" to zmięknie Wam parę narządów :) Mówię poważnie,
przy tych wymienionych przeze mnie lekturach Zbrodnia i Kara to megaciekawa kryminalna
opowieść z elementami komizmu i grozy, a Potop to już w ogóle nieprzerwany ciąg akcji,
gagów i arcyciekawych sytuacji. W Granicy przez 8 stron jest rozkminanie psa jakiegośtam,
który jest na uwięzi i nie może pobiec dalej. Jakie z tego wnioski interpretacyjne można
wysnuć, to Wy nawet nie wiecie :)

Ja mówię, że w dwa dni mam przeczytać, no w trzy jeśli dobrze licze. Podobno całkiem niezłe jest ta Zbrodnia i kara. A co do Ferdydurke, czytałem kilka fragmentów, nie wyglądało najgorzej. Ale teraz pochłonęła mnie Lalka B. Pruca. Przednie :ASDF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować