Age of Pirates (Sea Dogs 2)

[Seldon 0]

Dnia 16.09.2006 o 19:40, Jarzy napisał:

Witam wszyskich grających w AoP.Na jakiś tam forum przeczytałem,że AOP to szajs z masą bugów.(są
jakieś patche?)Podobno Cenega wydałą jakąś "lewą"wersje AOP z masą bugów i 11września miała
wydać AOP poprawione przez Playologic(?)

No owszem, bug''ów jest sporo ale to raczej wina producenta, bo ich gry na początku zawsze tak wyglądają ;)

Jak Piraci z Karaibów wyszli koło czerwca to ostatni patch pojawił się w grudniu, więc cierpliwości :P

[Jarzy 0]

Dzięki za info.Póki co nająłem nawigatora.Pływam sobie jako taxówka,bo w walce nie mam szans.Nie wyłączyłem sobie wrogów i póki co nie mogr zawitać do Tortugi ze względu na to,że jest ona w rękach anglików bodajże :/ Poza tym ten głupi lugier wiele nie uniesie :/ Czy jest jakiś szybki sposób,żeby wypływac z portu na mape świata?Troche mnie wkurza,że musze czekać aż ta sterta desek rozwinie żagle i wypłynie poza obręb zatoki :/

[Jarzy 0]

Jedna rzecz bardzo mnie irytuje :/ Nie moge znaleźć jednego portu!Spotkałem tego typka co go żona gania i kolo chce pojechać do La Vega...tylko gdzie to jest?!!Nie znalazłem na mapie żadnej wyspy o tej nazwie.Jakieś wskazówki?

[Jarzy 0]

Sorka za spam,ale niestety nie ma możliwości edytowania własnych postów.
Znalazłem La Vega,ale niebardzo sie ucieszyłembo to miasto należy do Hiszpanów a oni mnie nie lubią :(
W jakis posób moge wpłynąc do miasta wroga i spokojnie zahaczyć sie w poracie?Pói co witają mnie kule z fortu i statków w porcie :/ Zaznaczyłem sobie w opcjach przed zaczęćiem gry wrogowie na normalnym poziomie.Czy to nie był aby błąd?Czytałem,że można sie szybko wzbogacić poprzed handlowanie hebanem z Tortugi.Ale czy to aby nie będzie za proste?Tortuga należy u mnie do Francji,więc nie moge sie tam zahaczyć a co za tym idzie-nie dostane łątwego hajsu.Ale to chyba raczej dobrze,bo nie osiągne wszystkiego za prosto.Czy Tortuga zawsze należy do Francji czy miasta są losowane dla każdego państwa na początku?Jak moge "powłazić" Francji,żeby móc podbijać do Tortugi?

[Marqsek 0]

Dnia 17.09.2006 o 02:52, Jarzy napisał:

Sorka za spam,ale niestety nie ma możliwości edytowania własnych postów.
Znalazłem La Vega,ale niebardzo sie ucieszyłembo to miasto należy do Hiszpanów a oni mnie nie
lubią :(
W jakis posób moge wpłynąc do miasta wroga i spokojnie zahaczyć sie w poracie?Pói co witają
mnie kule z fortu i statków w porcie :/ Zaznaczyłem sobie w opcjach przed zaczęćiem gry wrogowie
na normalnym poziomie.

Możesz :) Gdy podpływasz do wrogich wysp to wciśnij enter nie dajesz opcji płyń do i do portu tylko opcję zakradnij się. Lądujesz w porcie tak jakbyś normalnie cumował. Problem w tym że będziesz atakowany przez mieszkańców miasta i otwarta będzie dla ciebie tylko tawerna (ale z barmanem i tak nie pogadasz, misje gości tawerny możesz normalnie wykonywać).
Możesz też na isla mona w pirackiej tawernie u jednego gościa "kupić" neutralne stosunki z każdym wrogo nastawionym do ciebie państwem. Ttroche to na początku jednak kosztuje. Isla mona jest zawsze dla ciebie otwarta, niezależnie od stosunków z piratami.

>Czy to nie był aby błąd?Czytałem,że można sie szybko wzbogacić poprzed

Dnia 17.09.2006 o 02:52, Jarzy napisał:

handlowanie hebanem z Tortugi.Ale czy to aby nie będzie za proste?Tortuga należy u mnie do
Francji,więc nie moge sie tam zahaczyć a co za tym idzie-nie dostane łątwego hajsu.Ale to chyba
raczej dobrze,bo nie osiągne wszystkiego za prosto.Czy Tortuga zawsze należy do Francji czy
miasta są losowane dla każdego państwa na początku?Jak moge "powłazić" Francji,żeby móc podbijać
do Tortugi?

Tak jak wyzej pisałem :) Kupić dobre stosunki na Isla Mona :)

Pozdro :)

[Marqsek 0]

Dnia 17.09.2006 o 11:52, Marqsek napisał:

Możesz też na isla mona w pirackiej tawernie u jednego gościa "kupić" neutralne stosunki z
każdym wrogo nastawionym do ciebie państwem.

Cholera, przydałaby się czasami edycja postów :|
Zapomniałem dodać, że z tym "kupowaniem" wiąże się pewien idiotyczny i poważny bug. Przynajmniej pojawia się on czasami u mnie. Po załatwieniu sprawy niby wszystko gra, można bezpiecznie wpływać danego portu, ale w mieście bez zmian - dalej miejscowi wyskakują z mieczem i zamknięte lokale. Więc Jarzy uważaj z tą metodą. Gra jest niezła, ale słaba fabularnie i naprawdę zabugowana.

[Jarzy 0]

Wielkie dzięki!Życie mi ratujesz!Troche porobie za taxówke na morzu u kupie sobie Hiszpanie :) Tylko jakbyś mi jeszcze powiedział,gdzie tego typa moge znaleźć.Giera zaczyna mi sie coraz bardziej podobać :> Tylko szkoda,że musze tym trupem lugierem pływać :/ Chyba sprzedam troche kul armatnich,żeby móc towary wozić.Czy każdy z moich piratów(oficerowie,marynarze itd.) musi mieć zestaw broni dla siebie czy tylko oficerowie?Widziałem w sklepie ceny.Jak na początek nie zachęcają.Nastawiłem spoktania na normalnie i co chwila dzieje sie coś na morzu ;) Wydarzenia losowe też normalnie.Nastawiłem sobie rozwój miast na normalny-jak szybko będą sie rozwijać?OStatni zmienił mi sie też stosunek z piratami na "sprzymierzeniec"z "przyjaciel".Czy to oznacza,że mi spadły stosunki z nimi?Sam jestem piratem :)

[Marqsek 0]

Dnia 17.09.2006 o 12:13, Jarzy napisał:

Wielkie dzięki!Życie mi ratujesz!Troche porobie za taxówke na morzu u kupie sobie Hiszpanie
:) Tylko jakbyś mi jeszcze powiedział,gdzie tego typa moge znaleźć.

Gość siedzi w tawernie zawsze w tym samym miejscu, przy stoliku na prawo od lady barmana - tylko pamiętaj uważaj z tą metodą (ze względu na opisany przezemnie wyżej bug)

>Giera zaczyna mi sie coraz

Dnia 17.09.2006 o 12:13, Jarzy napisał:

bardziej podobać :> Tylko szkoda,że musze tym trupem lugierem pływać :/ Chyba sprzedam troche
kul armatnich,żeby móc towary wozić.Czy każdy z moich piratów(oficerowie,marynarze itd.) musi
mieć zestaw broni dla siebie czy tylko oficerowie?

Broń palną i dobre miecze opłaca się kupować tylko sobie i trzem oficerom - wojownikom. Reszta oficerów nie bierze udziału w walce. A podczas abordażu załoga ma już jakąś swoją broń.

>Widziałem w sklepie ceny.Jak na początek

Dnia 17.09.2006 o 12:13, Jarzy napisał:

nie zachęcają.Nastawiłem spoktania na normalnie i co chwila dzieje sie coś na morzu ;) Wydarzenia
losowe też normalnie.Nastawiłem sobie rozwój miast na normalny-jak szybko będą sie rozwijać?

Mam podobne ustawienia, rozwój przy tym ustawieniu nie jest zbyt szybki.

>OStatni

Dnia 17.09.2006 o 12:13, Jarzy napisał:

zmienił mi sie też stosunek z piratami na "sprzymierzeniec"z "przyjaciel".Czy to oznacza,że
mi spadły stosunki z nimi?Sam jestem piratem :)

Nie nie spadły :)

[Seldon 0]

No niestety błędów jest w cholerę. Np. bardzo mnie ubawiła sytuacja gdy rozwaleniu baterii fortowych, a przed zdobyciem samego fortu mogłem....zakraść się do miasta uzupełnić załogę. ;) Ubaw niezły. Co do tego szynkarza to pogadać się z nim da tylko, że wyłącznie jak się obróci tyłem, wtedy się nie kuli na twój widok i się otwiera normalnie okienko rozmowy.
Inne ciekawe zjawisko to materializujące się towary. Gdy przerzucasz towary między swoimi statkami,a blo handlusz z kimś to zdarza się ,że nagle na jednym statku do stajesz np. -18000 czegoś, a na drugim dla równowagi 18000 tego samego towaru. Później pozostaje sprzedać wyczarowane 18000 jednostek (zapewne funtów) towaru i zastanawiać sie co robić z kasą ;)

Nie cierpię bugów :c Psują połowę radochy.

[Jarzy 0]

To dobrze,że rozwój nie jest najszybszy?W sumie nie będa mogli szybko robić najmnocniejszych statków podczas,gdy ja będe pływał jakąs tratwą :P Opłace typa i zobaczymy co da sie dalej zrobić :D Fabuła mogłaby być lepsza,ale w sumie mnie chodzi o to,żebym mógł sobie popływać,pohandlować i powalczyć :D Mam nadzieje,że jakiś cudem zostanie wydany patch na te wszystkie błędy :/

Seldon->myślisz,że ta gra ma bugi?A grałes w Fallouta 2?TO dopiero była ZABUGOWANA gra.

[Jarzy 0]

W końcu udało mi sie dowieźc paru palantów do wrogich portów.Siedziałem sobie w St.Kitts i każdytylko chciał do Tortugi albo w pobliże Hiszpoańców :/ No to siłą rzeczy musiałem przyjąc wymagania rynkowe i zarobić te 6k złota :D Wielu powie,że tomalusieńko,ale jak dla mnie to póki co niezły kawałek.
Zastanawia mnie handel.Otóz kupuje niby przedmiot po jakiejś tam cenie w jednym porcie(wino za ~30zeta sztuka) i płyne do innego portu ,który importuje wino(kolor niebieski w okienku miasta na mapie ogólnej).Ide do składu i okazuje sie,że koleś za wino chce mi dać ~5złota.Co to ma być?PRzecież oni niby to importują!A może to ja coś źle robie?W moim rozumowaniu kupuje sie towar oznaczony na zielono w jednym porcie(exportowany,czyli tani) i leci sie z nim do portu,w którym ten sam towar oznaczony jest na niebiesko(importowany,czyli powinien sie sprzedac za dobra kase).A może jest odwrotnie?Może musze poczkeać zanim zaczne inkasować duże sumy i handel będzie sie opłacać.Czy tym szajsowatym lugierem opłaca sie atakowac kogokolwiek?
Co do tego leszcza,co poprawia stosunki-żąda ode mnie ~11k za kraj,więc to nie jest aż taka duża suma.
Prawie bym zapomniał:nie kapuje o co chodzi w podziale łupów.CZytałem,że co miesiąc oficer bierze swoją pejnsjei załoga bierze jakiś procent od łupów.Czy załoga inkasuje swoją część od razu jak sie dostanie wypłate od kolesia czy na początku/końcu miesiąca?Zauważyłem też,że chyba mi nie ubywa złota każdego miesiąca co by wskazywało,że łebki nie pobierają pensji.A może mam im osobiście ją wydawać?

[Jarzy 0]

Na początku jest opcja "częstośc zdarzeń"czy cuś w tym stylu.Co,oprócz wizyty kolonistów i zarazy wchodzi w skład tej opcji?Zastanawiam sie czy nie zacząć grać od nowa z częstymi zdarzeniami.Tylko zastanawia mnie co one dają i czywarto je ustawić na częste.

[asior34 0]

ta gra to klon piraci z karaibow

[Marqsek 0]

Wg mnie lepiej gdy nie ma zbyt szybkiego rozwoju, choć to zależy od indywidualnych upodobań.
Ja ustawiłem sobie tempo rozwoju na normalne i stan początkowy kolonii na wieś. Przez 2 lata czasu gry mi raptem dwie czy trzy kolonie wyeowoluowały do poziomu miasteczko, reszta bez zmian.
Generalnie im większa kolonia tym wiecej w niej możliwości: więcej typów statków do nabycia w stoczni, lepsi oficerowie do zatrudnienia w tawernie, większy sklep, w którym można sprzedać i kupić więcej towaru itp. ale też jest trudniejsza do zdobycia - ma mocniejszy i silniej obsadzony fort.
To jak sobie ustawisz na początku zależy od upodobań i stylu gry.

A co do podziału łupów - czytałeś o tym w instrukcji? Ona bowiem mija się z prawdą i pare rzeczy przemilcza. Załoga i ficerowie po prostu pobierają swoją pensję co miesiąc z twojej własnej kieszeni - pojawia się odpowiednie okienko z informacjami i na nie klikasz. Nie ma ona związku z twoją pensją, którą pobierasz służąc któremukolwiek gubernatorowi.

Pozdro :)

[Jarzy 0]

Domyślałem sie,że ze swojej kieszeni musze bublić.Jak na razie nie służe żadnemu państwu.Jestem sobie wolnym taxówkarzem.Nadal nie dostałem odpowiedzi na pytanie o zdarzenia losowe.Mógłbyś rzucić na nie okiem(mój poprzedni post)i dać mi odpowiedź.Z góry dzięki.

[Jarzy 0]

Ciągle sie zastanawiam-wydarzenia losowe normalne czy częste?Mógłby mi ktoś w końcu wyjaśnić co w chodzi w skład zdarzeń losowych?Ale tak dokładnie bym prosił.Nie mażadnych stron fanowskich do tej giery i ciężko sie czegokolwiek dowiedzieć.Boje sie,że przy normalnych zdarzeniach losowych będe sie później nudził :/

[Achim 0]

Dnia 08.09.2006 o 07:28, Achim napisał:

Poniżej zamieszczam treść postu opublikowanego na grach on-line przez QWAR
Może ktoś wypowie się w tej kwestii?

Czy ktoś rozkminił już jak włączyć kody do tej gry??
przypuszczam że będą one działać w taki sam sposób jak te z gry "Piraci z Karaibów" czyli zmiany
w plikach "seadogs.c" oraz "init_pc.c" bo w nich są zawarte informacje na ten temat
›

odwołuję podany przezemne problem, już wiem co zrobić

[asior34 0]

dajcie scree

[Jarzy 0]

Coś nie moge znaleźć nigdzie bosmana na mój statek :( Musze co jakiś czas płacić tym frajerkom-mojej załodze,żeby mieli dobre morale.Troche za słąby jestem póki co na walke i zbieram na lepszy statek.PRzez całą gre nie spotkałem nawet 1bosmana :( Na innym forum koleś pisał,że dobre można naklepać hajsu kupując heban z Tortugi i sprzedając go w jakimkolwiek innym mieście :/ Problem w tym,że Tortuga nie ma hebanu.Niby w St.Kitts go produkują,ale koleś w składzie w ogóle go nie ma :/ Póki co wiekszośc wysp jest na etapie wsi.Czy to dlatego nigdzie nie ma hebanu?

[Czternasty 0]

Mam takie pytanie gdzie jest port Sant Juan???