Neverwinter Nights 2

[Night_Elf 0]

Dnia 29.01.2008 o 13:12, edeń napisał:

To jest jakiś puchar? Ja dostałem tylko ten płaszcz. Ale mogę Tobie powiedzieć jedno - do końca
gry nie wspomina się już o Twoim zwycięstwie w Festynie Dożynkowym. Moim zdaniem możesz śmiało
sprzedawać.

Chyba wspomina się podczas Walki z Pomagierem Luskańczyków jak ci na sali sądowej nie wyszło, ale puchar do niczego nie jest potrzebny.

[Ecko09 0]

Dnia 29.01.2008 o 13:12, edeń napisał:

> Opłaca sie sprzedawać ten puchar co wygrałem na początku w tym festiwalu dożynkowym? Czy
może
> później będzie do czegoś potrzebny?

To jest jakiś puchar? Ja dostałem tylko ten płaszcz. Ale mogę Tobie powiedzieć jedno - do końca
gry nie wspomina się już o Twoim zwycięstwie w Festynie Dożynkowym. Moim zdaniem możesz śmiało
sprzedawać.

Może wygrałeś tylko w 3 konkurencjach? bo ja we wszystkich 4 wygrałem.

[Robertcik1 0]

Nie, po prostu kiedy robisz samouczek dostajesz na koniec puchar. Kiedy go omijasz, dostajesz tylko pelerynę.

[Lucek 0]

Dnia 29.01.2008 o 13:19, Night Elf napisał:

Tutaj się nie zgodze... to nie jest Tibia, poza tym jeśli chcesz możesz się w gronie swoich
znajomych w PnP pobawić w bycie na początku Commonerem, my tak robiliśmy raz, czy dwa.

Po pierwsze dyskutujemy o grach cRPG (więc z tibią nie wyskakuj ;P) , a po drugie co to jest Commoner?

Dnia 29.01.2008 o 13:19, Night Elf napisał:

Kolejna sprawa, że to, że jesteś Druidem nie oznacza, że masz z góry narzucony schemat zachowywania
się. Jest pełna dowolność nawet przy Paladynie, który chyba wydaje się najbardziej rygorystyczny
pod względem narzucania toku postępowania. A tak wcale nie jest.

Skoro jesteśmy przy druidzie (moja ulubiona klasa)
No .. zasuwasz sobie przez las i możesz wymordować wszystkie żyjące w nim stworzenia nie przestając być druidem. Jedynie w dodatku HotU druid miał możliwość sensownego użycia swoich zdolności ale i tak nie ponosił żadnych konsekwencji za zachowanie "niegodne druida ;) ", co najwyżej mógł przestać mieć neutralny charakter ale to wynikało jedynie z tego że pewne działania zostały uznane za dobre a inne za złe, inne za chaotyczne lub praworządne.

Dnia 29.01.2008 o 13:19, Night Elf napisał:

Jak ktoś odstaje całkowicie od kanonu zachowywania się Druida-Paladyna to zmienia mu się charakter,
a wraz z nim możliwość awansowania.

Tylko teoretycznie, w praktyce zmiany charakteru są mało znaczące.

Dnia 29.01.2008 o 13:19, Night Elf napisał:

Co do siły fizycznej, to jest inaczej. To jest logiczne, że uczony, profesor musi być inteligentniejszy-mądrzejszy,
niżeli Pudzian. Ale bądź co bądź i ta kwestja jest tutaj płynna. W D&D masz kilka sposobów
przydzielania statystyk. Jedna to rzucenie 3k6-4k6 razy sześć razy, by potem rozdzielić sobie
wynik na każdą ze statystyk. Inna to rozdawanie punktów, stosowana w NWN. Zauważ że masz tutaj
dowolność rozdawania statstyk. Podstawowy człowiek w D&D ma wszystkie statystyki na 10 z tego
co pamiętam. Więc mając 14 inteligencji i siły już jesteś już silniejszy i bystrzejszy od wiekszości
luda. Nikt nie każe ci dawać 18 do inteligencji, i 8 do siły! Jak masz punkty możesz sobie
rozdać statystyki 14, 12, 14, 10, 16, 10, więc nie mów mi, że mag nie może być sprawny fizycznie,
bo to tylko zależy od ciebie.

To prawda że można sobie przydzielać statystyki wedle własnego uznania, tylko że w praktyce niewielki jest wybór jeśli chcesz by stworzona postać była sensowna i efektywna. Ustawienie statystyk w podany przez ciebie sposób jest w miarę ekonomiczny bo od 15 pkt cecha kosztuje drożej i szkoda pakować do 18 jeśli reszta da ujemne modyfikatory. Ale w istocie nic z tego nie wynika : twój mag jeśli ma być dobrym magiem ma bardzo ograniczony wybór , w zasadzie po wybraniu atutów magicznych nic więcej do wybrania nie zostanie. D&D wymusza bardzo wąską specjalizację.

To z resztą da się przeżyć , ale ilość PW na poziom która w większym stopniu zależy od klasy postaci niż od kondycji? Najbardziej absurdalny przykład do czarownik który zostaje uczniem smoka: z 4 PW robi się 12 , tylko dlatego że zmienił klasę.

[Ecko09 0]

Hmm.a co do liczebności drużyny. Ile maksymalnie może ze mną podróżować postaci. Obecnie są ze mną 4 osoby. Myślałem, że maksimum może być 3, ale jak widać myliłem sie. A przydałoby sie to wiedzieć, żeby potem dobrze dobrać sobie kumpli.

[Pluszak 0]

Dnia 29.01.2008 o 22:04, Ecko09 napisał:

Hmm.a co do liczebności drużyny. Ile maksymalnie może ze mną podróżować postaci. Obecnie są
ze mną 4 osoby. Myślałem, że maksimum może być 3, ale jak widać myliłem sie. A przydałoby sie
to wiedzieć, żeby potem dobrze dobrać sobie kumpli.

Generalnie może być ty + 3 towarzyszy, ale zdarzają się wyjątki od tej reguły związane z fabułą. Masz 4 towarzyszy bo pewnie jesteś w 2 akcie i Jest z tobą Shandra, ale ta postać nie liczy się do limitu, zauważ że nie możesz jej wymienić.

[Ecko09 0]

Dnia 30.01.2008 o 09:33, Pluszak napisał:

>

W 1 akcie jestem ;P Dołączyła do mnie nowa osoba i rzeczywiście, moge być ja + 3 towarzyszy, jedna musi zostać w gospodzie.

[Tymonius 0]

/.../

Zebrało się trochę tych postów na temat ucznia czerwonego smoka i sorcerora. Nie wiem więc od czego by tu zacząć....

W NWN było 40 leveli więc można było śmiało kombinować z różnymi połączeniami klas. Najlepszym wyborem był oczywiście czarownik lev25, uczeń lev10 i wojownik lev5. To były czasy, gdy nasz czarownik dosyć szybko dostawał feat-sy, na levelu 18 mógł się zmieniać w czerwonego smoka i mógł rzucać zatrzymanie czasu, co prawda działało ono tylko 30 sekund, ale w połączeniu z paroma punktami biegłości (w dowolnej broni) czyniło masakrę na polu bitwy (wyjątkiem była moraga, która była na ten czar odporna). W NWN 2 klasa czarownika została bardzo, ale to bardzo osłabiona, a jeśli zainstalujesz dodatek, to stracisz jeszcze 2-3pkt feats dla tej klasy. Dodatkowo w dodatku musisz odpoczywać pełne 8h aby twoje czary się zregenerowały (tracisz wtedy punkty łaknienia i ryzykujesz że zaatakują Cię wraże stwory).
Widziałem że ktoś pisał na tym forum, że szkoda, iż postać nie ma widocznych oznak transformacji w pół-smoka. Tak szkoda że twórcy NWN 2 zarzucili ten pomysł, wszakże zapoczątkowany w jedynce, z pewnym sukcesem (mianowicie na levelu9 w NWN nasza postać UCS dostawała czerwone skrzydła:)).

Jeśli tak bardzo (jak ja;]) lubisz smoki to weź sobie druida (do 25 levelu) jednoklasowca. W dodatku posiadając tę klasę będziesz się mógł zmieniać: w czerwonego, czarnego bądź niebieskiego smoka. Będziesz też mógł przyzywać smoczego kompana w postaci młodego brązowego lub niebieskiego smoka. Powtarzam druida jednoklasowca, jeśli weźmiesz czarownik 20/druid 10 to będziesz się mógł zmieniać, ale bug gry zablokuje Ci przyzywanie smoczego kompana.

Jeśli masz jakieś pytania o czarownika lub UCS to pisz śmiało, odpowiem prawie na każde;).

----> Do tego co pisał, iż klasa warlocka jest mega, super, git.
Ta klasa nie nadaje się ani do tańca, ani do różańca. Zupełna pomyłka, bo cóż z tego że może praktycznie używać dowolnej broni, skoro nie potrafin nią trafić w cel mniejszy niż stodoła, podobnie jest z czarami tej postaci. Bez wysokiego BWA mozemy sobie rzucać całym arsenałem, a wróg jak będzie zdrowy i wesoły przed akcją, tak i po akcji. Wyjątek stanowią czary obszarowe, które są dosyć skuteczne.

----> Ecko09
W późniejszym etapie gry będziesz Ty +4 osoby drużyny, a w finale tyle na ile sobie zasłużyłeś;)).

[KrzychW 0]

Będziesz też mógł przyzywać smoczego kompana w postaci młodego brązowego lub niebieskiego

Dnia 30.01.2008 o 11:58, Drake Mariusz napisał:

smoka. Powtarzam druida jednoklasowca,

A od którego poziomu można przywołać młodego smoka?Ja na razie jestem druidem na 19 levelu.

[czinczer9 0]

ja juz przeszedlem neverwintera ale pogral bym sobie w Maske zdrajcy niestety nie posiadama ale musze powiedziec ze gra byla zajefajna i bardzo fajne zadania byly

[J_So 0]

Hej! Prosze, pomozcie mi z questem dotyczacym sprzymierzencow jaszczuroludzi. Batha, gdy dochodzi do walki, staje sie jakims Terminatorem, ktory rzuca ''nieznane zaklecia" i zadaje w rundzie kazdemu mojemu bohaterowi po co najmniej 50 pw! Poza tym nie zmienia sie w zywiolaka tylko go przywoluje a sam jest nietykalny. Pokonalem juz zywiolaka, ale wtedy okazuje sie, ze nie moge Bathy niczym tknac!

Czy to jest jakis blad gry, czy ja cos przeoczylem? Mam wersje 1.06 bez dodtaku a do jaszczuroludzi poszedlem na poczatku, przed gnomami i cala reszta. Bardzo dziekuje za jakakolwiek pomoc od kogos, kto pokonal tego potwora.

[NecroVisioneR 0]

Dnia 30.01.2008 o 13:41, J.So napisał:

Hej! Prosze, pomozcie mi z questem dotyczacym sprzymierzencow jaszczuroludzi. Batha, gdy dochodzi
do walki, staje sie jakims Terminatorem, ktory rzuca ''nieznane zaklecia" i zadaje w rundzie
kazdemu mojemu bohaterowi po co najmniej 50 pw! Poza tym nie zmienia sie w zywiolaka tylko
go przywoluje a sam jest nietykalny. Pokonalem juz zywiolaka, ale wtedy okazuje sie, ze nie
moge Bathy niczym tknac!

Czy to jest jakis blad gry, czy ja cos przeoczylem? Mam wersje 1.06 bez dodtaku a do jaszczuroludzi
poszedlem na poczatku, przed gnomami i cala reszta. Bardzo dziekuje za jakakolwiek pomoc od
kogos, kto pokonal tego potwora.

o ile dobrze pamietam musisz atakowac wszystkich oprócz Bathy,na koniec gdy zostanie pokonany wódz zda sobie sprawe ze to Krół Cienia podsyłał mu te wizjie...

[Dann 0]

Dnia 30.01.2008 o 11:58, Drake Mariusz napisał:

W NWN 2 klasa czarownika została bardzo, ale to bardzo
osłabiona, a jeśli zainstalujesz dodatek, to stracisz jeszcze 2-3pkt feats dla tej klasy. Dodatkowo
w dodatku musisz odpoczywać pełne 8h aby twoje czary się zregenerowały (tracisz wtedy punkty
łaknienia i ryzykujesz że zaatakują Cię wraże stwory).

Właśnie dlatego jak na razie nie instaluję dodatku. ;-)
Przejdę kampanię podstawki ze 2-3 razy, to wtedy może się zastanowię.

Dnia 30.01.2008 o 11:58, Drake Mariusz napisał:

Widziałem że ktoś pisał na tym forum, że szkoda, iż postać nie ma widocznych oznak transformacji
w pół-smoka. Tak szkoda że twórcy NWN 2 zarzucili ten pomysł, wszakże zapoczątkowany w jedynce,
z pewnym sukcesem (mianowicie na levelu9 w NWN nasza postać UCS dostawała czerwone skrzydła:)).

Ja pisałem, że gdyby były widoczne jakieś oznaki naszej smoczej przemiany, to wtedy inne klasy mogłyby dla mnie nie istnieć. :-)
W sumie IMO powinno to być częścią tej klasy i brak tego aspektu jest równie dziwny jak fakt, że nie rozwija ona żadnych zdolności magicznych. :-?

Dnia 30.01.2008 o 11:58, Drake Mariusz napisał:

Jeśli tak bardzo (jak ja;]) lubisz smoki to weź sobie druida (do 25 levelu) jednoklasowca.
W dodatku posiadając tę klasę będziesz się mógł zmieniać: w czerwonego, czarnego bądź niebieskiego
smoka. Będziesz też mógł przyzywać smoczego kompana w postaci młodego brązowego lub niebieskiego
smoka. Powtarzam druida jednoklasowca, jeśli weźmiesz czarownik 20/druid 10 to będziesz się
mógł zmieniać, ale bug gry zablokuje Ci przyzywanie smoczego kompana.

Propozycja bardzo kusząca. :-)
Aczkolwiek miałbym pytania o budowę takiego druida. Mianowicie jakie cechy są u takiego druida najważniejsze ? Czy jako smok potrafi on sobie radzić w walce wręcz ? Czy też może nadal stoi z tyłu i rzuca zaklęcia natury ? ;-)
Ważniejsza dla niego jest siła czy mądrość ? A może jeszcze coś innego ?

Dnia 30.01.2008 o 11:58, Drake Mariusz napisał:

Jeśli masz jakieś pytania o czarownika lub UCS to pisz śmiało, odpowiem prawie na każde;).

W sumie so far mam tylko 4 poziom UCS, więc wszystko jeszcze przede mną. Niemniej jeśli po drodze pojawią się jakieś nowe dylematy, to nie omieszkam zwrócić się tutaj ponownie. :-)
Z góry dzięki za propozycję pomocy.

[J_So 0]

Dnia 30.01.2008 o 13:47, rafekx 12 napisał:

> Hej! Prosze, pomozcie mi z questem dotyczacym sprzymierzencow jaszczuroludzi. Batha, gdy
dochodzi
> do walki, staje sie jakims Terminatorem, ktory rzuca ''nieznane zaklecia" i zadaje w rundzie

> kazdemu mojemu bohaterowi po co najmniej 50 pw! Poza tym nie zmienia sie w zywiolaka tylko

> go przywoluje a sam jest nietykalny. Pokonalem juz zywiolaka, ale wtedy okazuje sie, ze
nie
> moge Bathy niczym tknac!
>
> Czy to jest jakis blad gry, czy ja cos przeoczylem? Mam wersje 1.06 bez dodtaku a do jaszczuroludzi

> poszedlem na poczatku, przed gnomami i cala reszta. Bardzo dziekuje za jakakolwiek pomoc
od
> kogos, kto pokonal tego potwora.

o ile dobrze pamietam musisz atakowac wszystkich oprócz Bathy,na koniec gdy zostanie pokonany
wódz zda sobie sprawe ze to Krół Cienia podsyłał mu te wizjie...

To na nic, Batha niszczy całą moją drużynę w 3-4 rundy. Według mnie coś jest nie tak, bo nie wyobrażam sobie, żeby finałowa walka była tak trudna, a to tylko jedna z wielu. I to się dzieje po obniżeniu poziomu na najniższy...

[KrzychW 0]

Dnia 30.01.2008 o 18:16, J.So napisał:

To na nic, Batha niszczy całą moją drużynę w 3-4 rundy.

Muszę przyznać , że przy pierwszym podejściu do tej walki zginąłem , ale z własnej winy , a nie z powodu wielkiej siły przeciwnika.Nie przygotowałem się odpowiednio i miałem za swoje.Za drugim razem , na poziomie "standardowe zasady D&D" , czyli drugim od góry , poszło bez problemów.Wzmocnij drużynę kamiennymi skórami itp , zwiększ wytrzymałość , siłę , zręczność , przywołaj co się da i do ataku.Używaj zaklęć również innych , a nie tylko ofensywnych.Przyśpieszenie , modlitwa , pomoc , to wszystko ma znaczenie , chociaż bezpośrednio nie krzywdzi przeciwnika.No i używaj pauzy.Zatrzymaj grę , pomyśl , ewentualnie zmień taktykę.W czasie rzeczywistym możesz nie dać rady zapanować nad wszystkim.

[Wiosen 0]

*CRITYKAL CIACH*
Panowie panowie. Buffy są ważne. I przywołance. Chodz bez zaklęc ochronnych też się da. Co nie zmienia faktu, ze kombinowac trzeba ultra mocno.

[Night_Elf 0]

Oczekujesz, by gra dbała o jakieś niuanse klasowe, co jest nie możliwe, przy takiej ilości kombinacji ras i klas. Nie mowiąc o tym, że jeśli jesteś fanem RPG, to będąc Druidem jednak zachowujesz sie jak Druid, a nie zachowujesz sie jak nie wiadomo co.


Co do statystyk z robą się nie zgodzę. Mając 14 inteligencji można mieć sensownego maga, jak każdy kolejny punkt dodasz do inteligencji. Można nawet zacząć od 15, by koniec końców miałbyś te 20-22 inteligencji.

Co do UCS to tutaj się nie zgodzę. Bo tutaj już nie jesteś czarownikiem, tylko czymś innym. Choć jest to jedno z wielu uproszczeń Obsidianu, która ma powodować, że gra ma mniej konfliktów. Bo w NWN1 i D&D UCS dostaje stopniowo większe PW na poziom, zaczynając od k6, a dopiero kończąc na k12.

[Berooman 0]

Bardzo fajna gra. Tylko sterowanie postacią takie jakieś nienajlepsze. Muszę się przyzwyczaić. I jeszcze jedno jak usunąć to coś z obrazka?

[Night_Elf 0]

Dnia 30.01.2008 o 22:23, Berooman napisał:

Bardzo fajna gra. Tylko sterowanie postacią takie jakieś nienajlepsze. Muszę się przyzwyczaić.
I jeszcze jedno jak usunąć to coś z obrazka?

1) Ten screen wygląda jakby był namalowany na płótnie, jakiś taki pszarpany.

2) To coś, występuje TYLKO w pirackiej wersji NWN2... i nie da się tego pozbyć. Inaczej jak poprzez posiadanie orginalnej gry, spaczowanej do odpowiedniego poziomu.

[Berooman 0]

Dnia 30.01.2008 o 22:26, Night Elf napisał:

1) Ten screen wygląda jakby był namalowany na płótnie, jakiś taki pszarpany.

2) To coś, występuje TYLKO w pirackiej wersji NWN2... i nie da się tego pozbyć. Inaczej jak
poprzez posiadanie orginalnej gry, spaczowanej do odpowiedniego poziomu.

Obrazek musiałem zapisać do .gif bo był za duży. A z tym piratem to wiedziałem, że się wyda. :[
Orginał bym kupilł gdyby nie to, że na nowego kompa zbieram.