Zaloguj się, aby obserwować  
POZDRO-Grizzly

Narty, snowboard i skoki narciarskie

1874 postów w tym temacie

Dnia 07.03.2006 o 19:15, Rzezim napisał:

Przy obecnym układzie Ahonen na 99,3% nie wyprzedzi Jandy(bardziej prawdopodobne jest wyprzedzenie
Ahonena przez Küttela)


Ahonen mnie rozczarował :( Zawsze uważałam go za fajtera o żelaznej psychice, a wygląda na to, że się rozłożył. Cóż, nie mówię, że nie miał prawa - ale akurat co do niego wierzyłam, że bedzie walczyl do końca...
Mimo wszystko jednak do końca sezonu nie zmienię tapety, kóra wyglada tak:

;D ;D ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 19:24, Epiphany napisał:

Ahonen mnie rozczarował :( Zawsze uważałam go za fajtera o żelaznej psychice, a wygląda na to, że się rozłożył

Też jestem zaskoczony. Miał ogromną szansę (a w końcu nie skakał tak słabo, co pokazał jego 2-gi skok w kokursie w Lahti)
A 3 zwycięstwa pod rząd w PŚ, to już się przechodzi do historii ...

Dnia 07.03.2006 o 19:24, Epiphany napisał:

Mimo wszystko jednak do końca sezonu nie zmienię tapety, kóra wyglada tak:

Ja gdzieś miałem zdjęcie Ahonena uśmiechniętego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 19:24, Epiphany napisał:

Ahonen mnie rozczarował :( (...)


Mam nadzieje, że nie uraże Ciebie ani A-cisa, ale piszecie tak Szaranowicz komentuje końcówke 8 mecz ostatniej szansy Polskiej reprezentacji(w dowolnej dyscyplinie zespołowej, wszak nasze reprezentacje drużynowe ciagle grają mecze ostatniej szansy;-).
Ahonen ma jeszcze szanse, mało to mało, ale ma.(no chyba, że podczas dzisiejszego konkursu była jakaś info, że nie będzie skakał w reszcie konkursów)

Nie bardzo nawet wiem dlaczego nie skakał w dzisiejszym konkursie (chciał się pozbierać po nieudanych Igrzyskach? nie wiem). Choć fakt faktem na pewno trudno jest mu znaleść motywacje bo wyrównanie czyjegoś rekordu to jednak nie to samo co ustanowienie nowego (a w zwycięstwo 4 razy z rzędu nie wierze)
Poza tym Ahonen od lat jest b.wysoko w PŚ (od ''95 7 razy był na pudle w klasyfikacji) a mistrzostwo olimpijskie to jedyne czego mu brakowało, więc spadek jego motywacji jest dla mnie całkowicie zrozumiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kto komentował dzisiejszy puchar? Zawsze, gdy słyszę, że skoczek wyprzedził innego o jedną i osiem dziesiątych, przegrał o dwie i trzy dziesiąte, to bym tego delikwenta do podstawówki za karę jeszcze raz posłał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 21:05, Rzezim napisał:

Mam nadzieje, że nie uraże Ciebie ani A-cisa, ale piszecie tak Szaranowicz komentuje

Urazić, mnie z pewnością nie uraziłeś :) ale trochę tego tekstu nie rozumiem.
Facet zajmuje 2 miejsce w PŚ przy czym różnica między nim a liderem jest mikroskopijnie mała. A więc ma dużą szansę wygrać ten Puchar. I w takim momencie wycofuje się z konkursu. Nie na skutek kontuzji. Nie na skutek jakieś przyczyny niezależnej od niego.
Nie mam prawa być zaskoczony?! Czy dla Ciebie to była sytuacja normalna?!
Ja (może nadmiernie) przywiązuję dużą wagę do PŚ. Większą niż do MŚ. Mistrzostwa to jest jeden dzień a więc w dużym stopniu decyduje przypadek. Natomiast PS zdobywa ktoś najlepszy w całym sezonie. Naprawdę najlepsz skoczek. Dlatego rezygnacja z możliwości zdobycia takiego trofeum jest dla mnie dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może to zniechęcenie? W końcu już zdobył takie trofeum i powtórzenie tego osiągnięcia nie daje już tyle radości. A co do wyższości PŚ nad MŚ/ZIO się zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 21:58, A-cis napisał:

Urazić, mnie z pewnością nie uraziłeś :) ale trochę tego tekstu nie rozumiem.

Chodzi o forme i treść. Napisałeś " Miał ogromną szansę(...)" a on szanse na wygranie nadal ma choć zdecydowanie mniejszą niz przed dzisiejszym/wczorajszym konkuresm.

Dnia 07.03.2006 o 21:58, A-cis napisał:

Facet zajmuje 2 miejsce w PŚ przy czym różnica między nim a liderem jest mikroskopijnie mała.

Z tym mikroskopijnie mała to odrobinke przesadziłeś 112 punktów(przed d/w konkursem) to nie jest mała różnica ale przy sprzyjających okolicznościach do odrobienia.

Dnia 07.03.2006 o 21:58, A-cis napisał:

Nie mam prawa być zaskoczony?!

Masz prawo.
>Czy dla Ciebie to była sytuacja normalna?!
Nie i tak. Jestem w stanie sobie wytłumaczyć dlaczego Ahonen tak postąpił. A jednocześnie dziwie się, że sam zmniejszył swoją szanse.

Dnia 07.03.2006 o 21:58, A-cis napisał:

Ja (może nadmiernie) przywiązuję dużą wagę do PŚ.

Mam podobny stostunek. Mniejszą wage przywiązuje również do Igrzysk (ale to osobna kwestia)

>Dlatego rezygnacja z możliwości zdobycia takiego trofeum jest dla mnie dziwna.
Nie startowanie to jeszcze nie utrata możliwości, ale zmniejszenie szans.(Jeśli na dwa konkursy przed końcem Janda nie będzie miał 201 punktów przewagi to będę twierdził, że Ahonen ma szanse;-)
Decyzje Ahonena widze tak. Ahonen jest skoczkiem spełnionym,śmiem twierdzić, ze jest to najlepszy skoczek ostatnich 10 lat.Zdobył wszystko co było do zdobycia po za mistrzostwem olimpijskim. Podejrzewam, że plany na ten rok miał takie. Mistrzostwo Olimpijskie, T4S, KK(podejrzewam, że nawet taką miał hierarchie wartości).
Brak sukcesu na olimpiadzie sprawiły, że stracił motywacje o walczenie o KK.

Oczywiscie może też być tak. Odpuszczenie 1 konkursu to przygrywka do Wejścia smoka, aby Janda się spalił.
Choć to raczej mało prawdopodobne.
A teraz progrnoza.
Uważam, że bardziej prawdopodobne jest, że Jande wyprzedzi Küttela niż Ahonen. Wydaje mi się, że Janda może psychicznie nie wytrzymać. Mógłbym wrzucić jeszcze pare proroctw, ale odpuszcze sobie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 00:56, Rzezim napisał:

Z tym mikroskopijnie mała to odrobinke przesadziłeś 112 punktów(przed d/w konkursem) to nie
jest mała różnica

Mea culpa. Mnie ciągle tkwiło w podświadomości te czterdzieściparę punktów które Ahonen miał przez całą tą przerwę olimpijską. Nawet chciałem wyliczenia procentowe liczyć w oparciu o te 40parę pkt. :)

Dnia 08.03.2006 o 00:56, Rzezim napisał:

> Ja (może nadmiernie) przywiązuję dużą wagę do PŚ.
Mam podobny stostunek. Mniejszą wage przywiązuje również do Igrzysk (ale to osobna kwestia)

Ja podobnie. Ale nie chciałem o tym pisać, bo by to było zbyt obrazoburcze ;)

Dnia 08.03.2006 o 00:56, Rzezim napisał:

Nie startowanie to jeszcze nie utrata możliwości, ale zmniejszenie szans.

Niestety. Jeśli ktoś poważnie myśli o zajęciu pierwszego miejsca (wygraniu PŚ), to nie zwalnia celowo tuż przed metą. Odpuszczenie tego konkursu, to dla mnie jednoznaczny sygnał, że Ahonen wycofuje się z walki.
Chyba, że przyczyny rezygnacji były niezależne od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 01:59, A-cis napisał:

Ja podobnie. Ale nie chciałem o tym pisać, bo by to było zbyt obrazoburcze ;)

No to pięknie. Sprowokowałeś mnie i teraz mam przechlapane. Ale co ciekawe, taki stosunek mam tylko w przypadku skokow narciarskich, ale to wynika, że zmienić wyniki mogą warunki admosferyczne/sędziowie.

>(...) Chyba, że przyczyny rezygnacji były niezależne od niego.
Mnie odrobine irytuje, że nie wiem jakie są przyczyny rezygnacji. Ale z tego co pamiętam tego typu zachowania miały już miejsce u Finów(nie pisze Ahonena - bo nie jestem pewien, a prawde mówiąc nie chce mi się przeglądać statystyk z poprzednich lat),że kilka konkursów przed końcem któryś z Finów będących wysoko wycofywał się z wyścigu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.03.2006 o 21:05, Rzezim napisał:

Mam nadzieje, że nie uraże Ciebie ani A-cisa, ale piszecie tak Szaranowicz komentuje końcówke
8 mecz ostatniej szansy Polskiej reprezentacji(w dowolnej dyscyplinie zespołowej, wszak nasze
reprezentacje drużynowe ciagle grają mecze ostatniej szansy;-).


Wiesz... Ja i tak już nie dawałam mu dużej szansy na kulę, ale w sporcie lubie walkę do końca. A wiary w Janka nie tracę (napisałam przecież, ze tapety nie zmieniam) i liczę na to, ze w przyszłym roku dopiero pokaże tym, którzy postawili na nim krzyżyk ;)

Dnia 07.03.2006 o 21:05, Rzezim napisał:

Ahonen ma jeszcze szanse, mało to mało, ale ma.(no chyba, że podczas dzisiejszego konkursu
była jakaś info, że nie będzie skakał w reszcie konkursów)


Ma skakać w następnych konkursach, więc zobaczymy.

A-cis --> Ja mam w kompie b.dużo zdjęć uśmiechnietego Ahonena, ponoć w kontaktach towarzyskich to wesoły, wyluzowany facet. Ponura mina to kwestia pewnego imidżu ;) A z uśmiechnietych zdjęć najbardziej lubię to:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 08:11, Rzezim napisał:

kilka konkursów przed końcem któryś z Finów będących wysoko wycofywał się z wyścigu.

Mnie najbardziej utkwiło w pamięci kiedy Japończycy wycofali z Turnieju 4 Skoczni swojego czołowego skoczka Kasai (i resztę ekipy) po 3 skoczniach w sytuacji kiedy 3x wygrał i miał niepowtarzalną szansę wygrać po raz 4. Tym samym byłby pierwszym skoczkiem który by wygrał wszystkie 4 skocznie w turnieju. Było to, jeśli się nie mylę, w 1998 r przed Igrzyskami w Nagano.

Epiphany <----
Po pierwsze: Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet :)
Po drugie: Gdyby się nie uśmiechał do własnego synka, to bym pomyślał, że ma coś z umem :)
A jego zdjęć z dzieckiem nie widziałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 11:34, A-cis napisał:

Po pierwsze: Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet :)


Dzięki :D

Dnia 08.03.2006 o 11:34, A-cis napisał:

Po drugie: Gdyby się nie uśmiechał do własnego synka, to bym pomyślał, że ma coś z umem :)


To dam jeszcze mix, zeby nie było, ze uśmiecha się tylko do syna - i kończę spamować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to ja się pochwalę, że odkąd 40 km od mojego miasta otworzyli stok narciarski, zdecydowałem się nauczyć jazdy na deskach i, na tamtym stoku, zwanym przez mych przyjaciół-wyjadaczy "kozią górką", zjechać już umiem!!!
Zobaczymy co będzie dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 13:29, GeoT napisał:

zjechać już umiem!!!

A skręcać też? Bo jest to szczególnie ważne jeśli na stoku lub na dole rośnie jakieś drzewo.
Wiem coś o tym ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2006 o 13:29, GeoT napisał:

No to ja się pochwalę, że odkąd 40 km od mojego miasta otworzyli stok narciarski, zdecydowałem
się nauczyć jazdy na deskach i, na tamtym stoku, zwanym przez mych przyjaciół-wyjadaczy "kozią
górką", zjechać już umiem!!!
Zobaczymy co będzie dalej ;)


Najlepiej od razu zacząć z grubej rury :P Usyp sobie kopke i wtedy to jest extreme. Dam ci rade na początek (górale zawsze tak mówią) : jak se nie psewrócisz to se nie naucys ! hehehe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 09:47, Grizzly. napisał:

Najlepiej od razu zacząć z grubej rury :P Usyp sobie kopke i wtedy to jest extreme. Dam ci
rade na początek (górale zawsze tak mówią) : jak se nie psewrócisz to se nie naucys ! hehehe..


Nie no umiejętność przewracania mam opanowaną do perfekcji :D

Choć przyznam, że nie przewróciłem się jeszcze w sposób niekontrolowany. Mam raczej inny problem (choć teraz mniejszy) - nie wyćwiczone mięśnie nóg. Strasznie bolały mnie te co są zaraz nad kolanami, co wynikało z faktu, że po prostu źle opierałem się na butach. Teraz wiem, że trzeba całym "piszczelem" oprzeć się na języku buta, gdy nauczyłem się tak przenosić ciężar ciała, to już nogi mniej bolały. Ale ból to był na początku taki, że musiałem za pierwszym razem chyba z 5 razy specjalnie się przewrócić i dać odpocząć nogom, zanim zjechalem do końca. Ale moi przyjaciele, co mnie uczą mówią, że na początku wiele osób tak ma.
Jedyny raz kiedy przewróciłem się w sposób niekontrolowany, to gdy pierwszy raz złapałem za orczyk. Wogóle dla mnie do tej pory jest to diablelska maszyna, choć teraz łatwiej mi ją ujarzmić ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miały miejsce kwalifikacje do jutrzejszego konkursu Lillehammes.
Do konkursu zakwalifikowało się 3 Polaków, Małysz, Hula, Stoch.
Ahonen ma już tylko teoretycznie szanse na wyprzedzenie Jandy. A coraz bardziej prawdopodobne jest, że zostanie wyprzedzony przez rewelacyjnie skaczącego Szwajcara. Adam skacze w granicach 3 miejsca.
Zwycięstwo Jandy moim w klasyfikacji PŚ jest moim zdaniem niezbyt pewne. Janda nie skacze najlepiej, a ostatnie dwa konkursy będą rozegrane w Planicy na mamuciej skoczni. A Janda chyba nie jest najlepszym lotnikiem.
Chyba pójde obstawić, że PŚ zdobędzie Szwajcar;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2006 o 22:20, Rzezim napisał:

Chyba pójde obstawić, że PŚ zdobędzie Szwajcar;-)

Postaw, postaw. Muszę mieć od kogo wygrywać ;D
Kuettel ma ponad 250 pkt straty. A do wygrania jest max. 400 pkt. Gdyby nawet Janda już nie skakał, to bym się nie zakładał, że Kuettel zdobędzie 252 pkt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2006 o 00:44, A-cis napisał:

Postaw, postaw. Muszę mieć od kogo wygrywać ;D

Poszedłem dzisiaj, ale było za późno:(

Dnia 10.03.2006 o 00:44, A-cis napisał:

Kuettel ma ponad 250 pkt straty.

Dzisiaj odrobił troche bo był 6 a Janda 17-ty. A Ahonen w pod koniec stawki.
Więc to o czym mówiłem staje się coraz bardziej prawdopodobne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować