Medieval 2: Total War: Temat Ogólny

[Firefly94 1]

Dnia 13.03.2010 o 13:02, konio1073 napisał:

PS Firelfy - Dania rlz !!!

Hell yeah! :P
Gram także Portugalią, w parę tur podbiłem 3/4 Płw. Iberyjskiego. Kawaleria dobra i moja ulubiona jednostka piechoty u nich - milicja z mieczami (czy jakoś tak).

[Izrafel92 0]

Podbicie Hiszpanii na poczatku gry to zaden wyczyn :P Najbardziej cisnienie zwieksza przybycie Mongolow. Szczegolnie, jak ma sie miasto polozone mocno na wschodzie. Rus, Polska, Turcja. Zawsze sie czlowiek zastanawia, czy pojda na zachod (uff, jesli gra sie Turcja, jak ja), czy na poludnie.

[Firefly94 1]

Dnia 13.03.2010 o 14:31, Izrafel92 napisał:

Podbicie Hiszpanii na poczatku gry to zaden wyczyn :P Najbardziej cisnienie zwieksza
przybycie Mongolow. Szczegolnie, jak ma sie miasto polozone mocno na wschodzie. Rus,
Polska, Turcja. Zawsze sie czlowiek zastanawia, czy pojda na zachod (uff, jesli gra sie
Turcja, jak ja), czy na poludnie.

Czytam o tej Turcji tyle dobrego, że chyba zrobię szybkie podbicie :P.
Co do Mongołów: grając Polską, miałem duże imperium na wschodzie, gotowałem się do wojny z Niemiaszkami. A tu nagle Mongołowie się pojawiają i robią rozpierduchę. Zostały mi tylko dwie prowincje, broniłem się garstką ludzi, ale udało się :P. Kiedy Mongołom nie wyszło - odpuścili i poszli dalej. Ech, urok Total War''ów ;].

[Izrafel92 0]

Oj ta. Najwiecej tego uroku bylo w Rome: Barbarian Invasion, kiedy podbijalo sie jakichs barbarzyncow, a oni zamieniali sie w horde. Nieraz mozna bylo poczuc, co to znaczy "palpitacje serca" xD


A co do Turkow, polecam. Oglaszasz jihady w sumie kiedy chcesz, wystarczy miec mulle, a co za tym idzie, mozna, tak jak u chrzescijan szybko i b.tanio wynajac sporo najemnikow. (to akurat odnosi sie do kazdej muzulmanskiej frakcji). Poza tym tureccy konni lucznicy>reszta swiata, heheh. Dzieki nim zmasakrowalem juz egipt na tyle, ze ich dyplomatom wydaje sie, ze "zostan wasalem" to hojna propozycja, zajalem wszystkie miasta bizancjum na "moim" polwyspie i pomaszerowalem na konstantynopol, ktory teraz powinien nazywac sie "Istambul" :D

[konio1073 0]

A mnie dla odmiany Turcja średnio przypadła do gustu. Nie wiem, jakoś tak, choć naprawdę ich Konni Łucznicy naprawdę potrafią gromić armie. Tak jakoś nie lubię Turków. Tak samo mam z Bizancjum, ale w Kingdoms to się drastycznie zmienia. Nie ma mocniejszego nad Ognia Greckiego :D !!!

[Izrafel92 0]

W podstawowym medku bizancjum jest dosc "latwa" frakcja, choc, nie powiem, strasznie klimatyczna. Najbardziej, kiedy gra sie nimi zaraz po przeczytaniu ksiazki "Konstantynopol 1453" :D.

Co do Kingdoms, racja. Robia za cos na ksztalt spartanskich hoplitow z Rome. Choc Tureccy lucznicy i tak ich miazdza :D

[konio1073 0]

Dnia 13.03.2010 o 17:40, Izrafel92 napisał:

W podstawowym medku bizancjum jest dosc "latwa" frakcja, choc, nie powiem, strasznie
klimatyczna. Najbardziej, kiedy gra sie nimi zaraz po przeczytaniu ksiazki "Konstantynopol
1453" :D.

Co do Kingdoms, racja. Robia za cos na ksztalt spartanskich hoplitow z Rome. Choc Tureccy
lucznicy i tak ich miazdza :D

Grecki Ogień zniszczą nawet przeciętni łucznicy. Ale to jednostka to powstrzymywania wrogiej piechoty/kawalerii, i w tej roli sprawdzają się wyśmienicie.

PS Spartańskich Hoplitów w Rome wystarczyło ustawić w długą linię, ustawić falangę, i całe armie padały na kolanach. To zdecydowanie (no może na równi ze słoniami) najlepsza jednostka w Rome.
PPS Wróćmy już do Medka.

[Izrafel92 0]

A no, co do zatrzymywania piechoty to sa bezbledni, choc z wiekszmi ilosciami kawalerii mieliby problemy : P

Zmieniajac temat. Kiedys, z kumplem przez internet zagralismy Tatarami (ja) przeciwko francuzom (on). Wzialem z 5 czy 6 oddzialow "organek" i po 3 salwach (wiecej sie nie da) biedakowi "zgubilo sie" 45% armii xD

Padalo po 15% na salwe :D

[KuroNeko 0]

Dnia 13.03.2010 o 17:44, konio1073 napisał:

PS Spartańskich Hoplitów w Rome wystarczyło ustawić w długą linię, ustawić falangę, i
całe armie padały na kolanach. To zdecydowanie (no może na równi ze słoniami) najlepsza
jednostka w Rome.
PPS Wróćmy już do Medka.

Co ty pitolisz?! Spartanie w nie modowanym Romie są słabi. Mają tragicznie małą odporność na strzały. Jedyny plus to duży atak, ale ich cena... Zdecydowanie AH (Armored hoplite) bardziej się opłacają.

[konio1073 0]

Dnia 13.03.2010 o 18:40, KuroNeko napisał:

> PS Spartańskich Hoplitów w Rome wystarczyło ustawić w długą linię, ustawić falangę,
i
> całe armie padały na kolanach. To zdecydowanie (no może na równi ze słoniami) najlepsza

> jednostka w Rome.
> PPS Wróćmy już do Medka.

Co ty pitolisz?! Spartanie w nie modowanym Romie są słabi. Mają tragicznie małą
odporność na strzały. Jedyny plus to duży atak, ale ich cena... Zdecydowanie AH (Armored
hoplite) bardziej się opłacają.

A to pitole, że dla mnie Spartanie to jest najlepsza jednostka w Rome Total War. Wybacz, nie myślę tak jak ty i od razu kłótnia ?

[Firefly94 1]

IMHO w Rome Miasta Greckie i Kartagina to najlepsze nacje (z oficjalnie niedostępnych to lubię grać Macedonią - fajny kolorek mają i dobre połączenie jazdy z piechotą :P). Ale temat jest o Medievalu, więc nie zaśmiecajmy forum ;].
Zacząłem grać Turkami (rush Wenecją zrobiłem) - średnio mi przypadli do gustu. Łucznicy - wyśmienici, ale jakoś tak... wolę Duńczyków :P.

[KuroNeko 0]

Dnia 13.03.2010 o 19:20, konio1073 napisał:

A to pitole, że dla mnie Spartanie to jest najlepsza jednostka w Rome Total War. Wybacz,
nie myślę tak jak ty i od razu kłótnia ?

Po prostu głosisz "herezję". To może tak: Dla Ciebie spartanie mogą być najlepszą jednostką w grze, spoko.
Ale spartanie nie są najlepszą jednostką piechoty w grze, ok?
Wystarczy kazać im walczyć z Miejską Kohortą i czerwone ubranka im nie pomogą.

Tez lubię Miasta Greckie. Też lubię spartan. Ale w praktyce nie są najlepszą jednostką, bo w porównaniu do innych po prostu wymiękają. Gdyby Spartanie byli tu zrobieni zgodnie z historia to wtedy by byli koksami, ale niestety CA sobie dało Spartan z przed około 200-300 lat. Gra odbywa się w I-IV w p.n.e zaś spartanie w grze są z bodajże V-VI w p.n.e czyli z czasów wojen peloponeskich.

EDIT: Firefly94: Niestety, na forum nie ma aktywnego tematu o Rome, więc gdzieś o nim gadać trzeba żeby nie odkopywać starego tematu/tworzyć nowego ;)
Edit2: A co do najlepszej frakcji...Jeśli chodzi o sterowane przez AI to niestety Rzym zniszczy wszystko. A szkoda...

[konio1073 0]

Dnia 13.03.2010 o 19:57, KuroNeko napisał:

> A to pitole, że dla mnie Spartanie to jest najlepsza jednostka w Rome Total War.
Wybacz,
> nie myślę tak jak ty i od razu kłótnia ?

Po prostu głosisz "herezję". To może tak: Dla Ciebie spartanie mogą być najlepszą jednostką
w grze, spoko.
Ale spartanie nie są najlepszą jednostką piechoty w grze, ok?
Wystarczy kazać im walczyć z Miejską Kohortą i czerwone ubranka im nie pomogą.

Tez lubię Miasta Greckie. Też lubię spartan. Ale w praktyce nie są najlepszą jednostką,
bo w porównaniu do innych po prostu wymiękają. Gdyby Spartanie byli tu zrobieni zgodnie
z historia to wtedy by byli koksami, ale niestety CA sobie dało Spartan z przed około
200-300 lat. Gra odbywa się w I-IV w p.n.e zaś spartanie w grze są z bodajże V-VI w p.n.e
czyli z czasów wojen peloponeskich.

EDIT: Firefly94: Niestety, na forum nie ma aktywnego tematu o Rome, więc gdzieś o nim
gadać trzeba żeby nie odkopywać starego tematu/tworzyć nowego ;)
Edit2: A co do najlepszej frakcji...Jeśli chodzi o sterowane przez AI to niestety Rzym
zniszczy wszystko. A szkoda...

Najlepszą grą w grze na pewno nie są, ale dla mnie to świetna piechota. Choć może ustępują Greckim Hoplitom.
Ale już dobrze, wróćmy do Medka.
Firelfy94
Chyba naprawdę lubisz Danię, ja nią nie mogę tyle grać, choć Dania wymiata.

[lothar-mb 0]

Dnia 13.03.2010 o 19:57, KuroNeko napisał:

Gdyby Spartanie byli tu zrobieni zgodnie
z historia to wtedy by byli koksami, ale niestety CA sobie dało Spartan z przed około
200-300 lat. Gra odbywa się w I-IV w p.n.e zaś spartanie w grze są z bodajże V-VI w p.n.e
czyli z czasów wojen peloponeskich.

A gdzie jest niby napisane, że nacje w grze mają być zgodne z realiami historycznymi :P ?
Tak zaprojektowali deweloperzy gry i tyle. Najważniejsze żeby gra była zbalansowana;)

[KuroNeko 0]

Dnia 20.03.2010 o 04:14, lothar-mb napisał:

> Gdyby Spartanie byli tu zrobieni zgodnie
> z historia to wtedy by byli koksami, ale niestety CA sobie dało Spartan z przed
około
> 200-300 lat. Gra odbywa się w I-IV w p.n.e zaś spartanie w grze są z bodajże V-VI
w p.n.e
> czyli z czasów wojen peloponeskich.

A gdzie jest niby napisane, że nacje w grze mają być zgodne z realiami historycznymi
:P ?
Tak zaprojektowali deweloperzy gry i tyle. Najważniejsze żeby gra była zbalansowana;)

Tyle, że na mapie kampanii gra nie jest zbalansowana. Egipt i nacje Rzymskie niszczą wszystko co stoi im na drodze bez nawet najmniejszych problemów. Tylko gracz może ich powstrzymać, bo komputer sobie z nimi po prostu nie radzi.

[konio1073 0]

Dnia 20.03.2010 o 07:42, KuroNeko napisał:

> > Gdyby Spartanie byli tu zrobieni zgodnie
> > z historia to wtedy by byli koksami, ale niestety CA sobie dało Spartan z przed

> około
> > 200-300 lat. Gra odbywa się w I-IV w p.n.e zaś spartanie w grze są z bodajże
V-VI
> w p.n.e
> > czyli z czasów wojen peloponeskich.
>
> A gdzie jest niby napisane, że nacje w grze mają być zgodne z realiami historycznymi

> :P ?
> Tak zaprojektowali deweloperzy gry i tyle. Najważniejsze żeby gra była zbalansowana;)


Tyle, że na mapie kampanii gra nie jest zbalansowana. Egipt i nacje Rzymskie niszczą
wszystko co stoi im na drodze bez nawet najmniejszych problemów. Tylko gracz może ich
powstrzymać, bo komputer sobie z nimi po prostu nie radzi.

IMO Egiptem trochę dziwnie sie gra, choć rzeczywiście komputer z Egiptem podbija spokojnie pół terenów wokół nich.

[Izrafel92 0]

Pol? Ja, grajac kiedys Brutusami, po zajeciu Pontu graniczylem z Egiptem. Wiec nie takie znowu pol :]

Teraz gram Seleucydami, Egipt roznioslem juz na poczatku, bo pozniej za bardzo rosnie w sile. Mecze sie z Brutusami aktualnie. Zajalem ich Byzantium i nie moge ruszyc dalej. Skad oni biora tylu wojakow xd

[KuroNeko 0]

Dnia 20.03.2010 o 12:13, Izrafel92 napisał:

Pol? Ja, grajac kiedys Brutusami, po zajeciu Pontu graniczylem z Egiptem. Wiec nie takie
znowu pol :]

Teraz gram Seleucydami, Egipt roznioslem juz na poczatku, bo pozniej za bardzo rosnie
w sile. Mecze sie z Brutusami aktualnie. Zajalem ich Byzantium i nie moge ruszyc dalej.
Skad oni biora tylu wojakow xd

Jeśli Gracz nie będzie ingerował w rozwój zdarzeń to zapewne zostaną tylko Rzymianie, Gracz i Egipt.
Reszta frakcji prędzej lub później zapewne zniknie z map.
Polecam wziąć np. Brytów i jechać jak najszybciej turę za turą z włączonym cheatem "toggle_fow".

Osobiście w pliku descr_strat znacząco osłabiłem Rzymian i Egipcjan na starcie by poprawić balans. Pomimo tego nadal radzą sobie bardzo dobrze....

[Izrafel92 0]

Szkoda, ze to Kartagina tak nei "mloci", choc powinna...

[KuroNeko 0]

Dnia 20.03.2010 o 14:36, Izrafel92 napisał:

Szkoda, ze to Kartagina tak nei "mloci", choc powinna...

Ponieważ bardzo szybko traci 3 prowincję na rzecz Rzymian (zazwyczaj Juliuszów i Scypionów) oraz Hiszpanów.
Dodatkowo walka z Numidią....Niestety, Kartagińczycy nie maja lekko :)
Z resztą, popraw mnie jeśli się mylę: Akcja gry zaczyna się już PO wojnach między Rzymem a Kartaginą (kurcze, zapomniałem jak te dwie wojny się nazywały :x) i z tego powodu jest ona znacząco osłabiona.