Nowa matura ;/

[Soamid 0]

O dzięki :) Hmm, a więc wygląda na to, że moje informacje były totalnie chybione :D Średnia z matematyki rozszerzonej 58,45%... Cóż, najwyraźniej nie jest więc tak źle. No ale, skoro matury coraz prostsze to byłoby jednak przerażające, gdyby te wyniki były dużo niższe. Generalnie z tego co widzę to dość podobnie się to rozkłada jak rok temu, może troszkę lepiej nawet.

[Crew_900 0]

http://www.sfora.pl/Tegoroczne-matury-to-kleska-a8376

[ArkStorm 0]

Dnia 29.06.2009 o 14:08, Crew_900 napisał:

http://www.sfora.pl/Tegoroczne-matury-to-kleska-a8376

Spadłem z krzesła :o

[Arlik 0]

Dnia 29.06.2009 o 14:08, Crew_900 napisał:

http://www.sfora.pl/Tegoroczne-matury-to-kleska-a8376

...
gdzie ja zostawiłem nóż ?

[Harrolfo 0]

Na szczęście jak sprawdzałem wyniki z odpowiedziami, to powinienem mieć z matmy min około 63%. Uffff

[Crew_900 0]

Aż tak źle ? -.-

[GuitarHero 0]

Wolę nie być tym dziesiątym :|

[Crew_900 0]

Nom ja też . ALe wiesz, zawsze można wyśledzić tego co nasz arkusz sprawdzał xD

[Rick 2]

I to jest właśnie najgorsze... nie możemy odwoływać się od wyników matur. Wiadomo, że sprawdza to człowiek, a więc normalne jest, że może się pomylić. A to nie jest jakiś tam sprawdzian szkolny, tylko egzamin, który praktycznie decyduje o naszym życiu. Dobrze, że przynajmniej mamy jako taki, elektroniczny wgląd w arkusze.

[Tyler_D 0]

Oj dajże już spokój. ;-)

Po pierwsze to są matury - owszem ważne egzaminy, ale nie sprawdza tego byle kto przecież, to pierwsze. Po drugie coby o nich nie powiedzieć [ przynajmniej o tych na poziomie podstawowym ] to są one dość łatwe - to znaczy w miarę ogarnięta i wyedukowana osoba nie powinna mieć z nimi jakichś potężnych problemów. Po trzecie - no owszem, mogą trafić się błędy itd itd no ale nie róbmy z tego nie wiadomo jakiego dramatu i histerii. ;-) A poza tym jeśli są jakieś wątpliwości co do pracy jest ona sprawdzana przez dwie a nawet i trzy różne osoby. Największym problemem jest tępota i lenistwo uczniów, głupoty jakie popełnia MEN oraz to, że owszem - odpowiedź może być prawidłowa, zgodna i w ogóle ale w kluczu jej nie ma. Ot i ciekawostka ...

[Rick 2]

Nie chodzi mi o to, kto dokładnie to sprawdza. Wiadomo, że nie jakiś skończony idioto, jednak sprawdzają którąś tam pracę z kolei można czegoś nie zauważyć lub nawet z czymś się nie zgodzić. Można trafić na gościa, który będzie uważnie czytał Twoja pracę i doszukiwał się powiązań z kluczem, lub trafić na takiego, który będzie ślepo patrzył w klucz i nie przepuści. Sam nawet nie dopuszczam myśli, że mógłbym nie zdać, ale wynik na poziomie 60-70% nie jest dla mnie satysfakcjonujący.

[Harrolfo 0]

Wiadomo, o której będą wyniki?

[Tyler_D 0]

Dnia 29.06.2009 o 15:57, Rick napisał:

Nie chodzi mi o to, kto dokładnie to sprawdza. Wiadomo, że nie jakiś skończony idioto,
jednak sprawdzają którąś tam pracę z kolei można czegoś nie zauważyć lub nawet z czymś
się nie zgodzić.

Owszem.
>Można trafić na gościa, który będzie uważnie czytał Twoja pracę i doszukiwał

Dnia 29.06.2009 o 15:57, Rick napisał:

się powiązań z kluczem, lub trafić na takiego, który będzie ślepo patrzył w klucz i nie
przepuści. Sam nawet nie dopuszczam myśli, że mógłbym nie zdać, ale wynik na poziomie
60-70% nie jest dla mnie satysfakcjonujący.

Ale nic na to nie poradzisz. Czy nowa forma matury jest lepsza czy gorsza od starej? Nie wiem, nie mnie to oceniać, ja pisałem już nową, zdałem, lepiej czy gorzej ale zdałem i jestem "happy". Odwoływać się nie odwoływałem, znajomi też nie. Zawsze można jechać do Gdańska i się tam na miejscu wykłócać. ;-P No ale widzisz, tak już jest, nic więcej raczej nie zrobisz. Tak jest i na razie będzie ... a znając MEN to jeszcze wiele "przebojów" przed nam... wami :-P. Jak to w życiu, trzeba mieć chociaż minimalne zaufanie do ludzi, są dwa "uda" albo się uda albo się nie uda. ;-D Myślę że, większym problemem jest forma tychże matur i zamieszania z arkuszami i kluczami niż to kto i jak je sprawdza.

Harrolfo ==> a może by tak ruszyć się do szkoły i sprawdzić od której będą rozdawane świadectwa? Hm?

E: fajnie że edycja posta raz działa a raz nie -.-

[orzel286 0]

Matura to pikuś był (z wyjątkiem ustnego polaka :F) - sesja na studiach - to dopiero wyzwanie!

Ciekawostka1 - moje LO zrobiło we współpracy z... operonem bodaj? nvm.. próbne matury. Sprawdzali je później nasi nauczyciele. I pani od polskiego stwierdziła, że napisałem nie na temat :| Tak więc sprawdzanie matur przez kilka osób to naprawdę fajna sprawa :D

Ciekawostka2 - pisałem niestety tylko podstawowy angielski... Był on tak łatwy (zdałem go na 100%), że pomiędzy pisaniem krótkiej formy użytkowej i wypracowania... poszedłem spać. Potem kumple nie wiem czemu się z tego śmiali :/

[ArkStorm 0]

Dnia 29.06.2009 o 16:08, orzel286 napisał:

Matura to pikuś był (z wyjątkiem ustnego polaka :F) - sesja na studiach - to dopiero
wyzwanie!

A w czym ustny j.polski przysporzył Ci problemów? bo ja uważam że to była tylko formalność ^^ pójść pogadać sobie (a raczej przeprowadzić monolog) na wybrany temat i to wszystko. Raczej żadna filozofia. Co do sesji to myślę, że i ustna sesja jest o wiele przyjemniejsza od pisemnej. Chyba że natrafisz na jakiegoś naprawdę upierdliwego wykładowcę. Na szczęście u mnie w tym semestrze takowych nie ma :)

[orzel286 0]

Ja po prostu nienawidzę ustnych :/ prawie zawsze kiepsko w nich wypadam (zawaliłem ostatnio ustny z marketingu i czeka mnie kampania wrześniowa :P)

[Wilkv 0]

Dnia 29.06.2009 o 15:47, Tyler_D napisał:

Po pierwsze to są matury - owszem ważne egzaminy, ale nie sprawdza tego byle kto przecież,

Sprawdzają je hm. Zwykli nauczyciele, zebrani w jedną grupę ;]

Co do reszty posta. Tegoroczne matury na prawdę były komicznie proste. Nawet przy wielu myśleć nie trzeba było, a przepisać odpowiedź z wcześniejszego pytania (tak, w wielu testach odpowiedzi na następne zagadnienia, były podane w pytaniach wcześniejszych).

Orzeł -> Popieram, że ustne są paskudne na studiach. Zwłaszcza z przedmiotów matematycznych :|

[Harrolfo 0]

Ponawiam pytanie - wie ktoś, o której będą wyniki matur?

[shinoda 0]

Dnia 29.06.2009 o 17:54, Harrolfo napisał:

Ponawiam pytanie - wie ktoś, o której będą wyniki matur?

Niestety tego nikt chyba nie wie, bo to zalezy o której godzinie dyrektorka wróci z papierami. Przynajmniej tak było z testami gimnazjalnymi. Powinny być rano, ale jak pytaliśmy sie wychowawczyni to ona sama nie wiedziała:P

[Ziggy 0]

Dnia 29.06.2009 o 17:57, shinoda napisał:

> Ponawiam pytanie - wie ktoś, o której będą wyniki matur?

Niestety tego nikt chyba nie wie, bo to zalezy o której godzinie dyrektorka wróci z papierami.
Przynajmniej tak było z testami gimnazjalnymi. Powinny być rano, ale jak pytaliśmy sie
wychowawczyni to ona sama nie wiedziała:P

Ja jutro po wyniki się wybieram tak po 15 i wtedy już bankowo będą no i oby korzystne dla mnie:)