Zaloguj się, aby obserwować  
Doman15

Najlepszy browar

678 postów w tym temacie

Dnia 13.11.2005 o 14:36, HAGJ napisał:

Dębowe Mocne
Żubr
to są piwa nie jakieś tam friki 8)

Freeq''a jeszcze , o ile mnie pamięć nie zawodzi, nie próbowałem, więc nie będę się wypowiadał. Dębowe Mocne i Żubr są świetne, ale do moczenia ryby czy szaszłyków przed grilowaniem. Do picia się nie nadają, jak bym chciał się ubzdryngolić, to już lepiej czystą rozcieńczyć wodą niż pić Dębowe... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2005 o 13:59, lajt napisał:

Oto galeria zdięć NAJLEPSZEGo (troche innego) piwa FREEQA!!!
Jak ktoś znajdzie jeszcze związanego coś z tym piwem to niech
pisze! :D


No ludzie, bez przesady, my tu o piwach mówimy. Pi-wach. Piwach.

Dnia 13.11.2005 o 13:59, lajt napisał:

> Dębowe Mocne
> Żubr
> to są piwa nie jakieś tam friki 8)
Freeq''a jeszcze , o ile mnie pamięć nie zawodzi,
nie próbowałem, więc nie będę się wypowiadał. Dębowe Mocne i Żubr są świetne, ale do moczenia ryby czy szaszłyków przed
grilowaniem. Do picia się nie nadają, jak bym chciał się ubzdryngolić, to już lepiej czystą rozcieńczyć wodą niż pić Dębowe...
:(


Eee no, co do Dębowego to się zgadzam, ale Żubra wyraźnie nie doceniasz moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2005 o 15:20, Thorongil napisał:

> /.../
/.../ ale Żubra wyraźnie nie doceniasz moim zdaniem.

Skoro tak mówisz, to przy okazji poświęcę się i spróbuję je jeszcze raz. Ostatecznie nie muszę wypić całego, jak by co, to na grilowanie będzie jak znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja zwróce waszą uwagę na piwa czeskie, bo przez dłuższy czas miałem okazję z nimi obcować. Polecam: Staropramen, Gambrinus, Budweiser, Krusovice, Velkopopovicky Kozel i Pilsner Urquell. To sześć chyba najbardziej znanych i uznawanych za najlepsze czeskie piwa. Wazna uwaga: Wszystkie te piwa (oprócz Pilsnera) występują w dwóch rodzajach: normalne (5% alkoholu, 12% ekstraktu) i wersja light (ok. 4% alkoholu i 10% ekstraktu). Polecam oczywiście te pierwsze, chociaż są dwa razy droższe. Z mniej znanych bardzo dobry jest Bernard (niepasteryzowany). Wszystkie te piwa mają także ciemne odpowiedniki (są one niestety słabsze - ok. 4%, ale tym razem bardzo dobre). No i jest jeszcze tzw. Staropramen Granat z kolorem pomiedzy czarnym i jasnym - moim zdaniem najlepsze.
Z ciekawostek mogę jeszcze podać czeskie piwo Velvet. Jest ono ciekawostką dlatego, iż nasycone jest azotem. Zmienia to nieco odczucia smakowe, przede wszystkim za sprawą piany, która ma inną konsystencję (bardziej kremową). Warto zauważyć że występuje ono w dwóch odmianach: butelkowej i puszkowej. Do degustacji polecam tylko wersję puszkową, która ma zamontowany na dnie specjalny aparat dozujący azot. Wersja butelkowa jest po prostu nasycona azotem i bardzo szybko "wietrzeje".
Na koniec dodam jeszcze coś o zawartości alkoholu. Z tego co słyszałem (a nawet gdzieś czytałem) piwo jasne pełne przyrządzane według tradycyjnych receptur nie powinno przekraczać 5% alkoholu (w porywach 5,5%).

Ja sam za piwem nie przepadam, ale przebywając przez jakiś czas w kraju największych piwoszów (Czechy), chcąc nie chcąc, indoktrynowano mi pewną wiedzę na ten temat, także praktyczną, hehe :)))))

I nie mylcie zawartosci alkoholu z zawartością ekstraktu chmielnego. Te 33% wspomniane przy piwie na początku tego topica to NA PEWNO była zawartość procentowa ekstraktu (odpowiada to podejrzewam ok. 12% alkoholu - swoją drogą to już likier chmielny a nie piwo :))))).

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2005 o 12:55, Thorongil napisał:

> -jak dla mnie Lech jest siukowaty, Lech mocny jest nienajgorszy

Dżisas, co jest dobrego w Lechu Mocnym? Toż to jest
słodsze od Warki Strong.

-nie powiedziałem że lubię Lecha mocnego, tylko prędzej wypiłbym go niż Lecha jasnego(nie piłem go około 2lata-nie wiem jak teraz smakuje, wtedy nie był słodki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> obrażasz mnie ;)

Raczej Freeq''a. ;)

> Z ciekawostek mogę jeszcze podać czeskie piwo Velvet. Jest ono ciekawostką dlatego, iż nasycone
> jest azotem. Zmienia to nieco odczucia smakowe, przede wszystkim za sprawą piany, która ma inną konsystencję (bardziej kremową).
> Warto zauważyć że występuje ono w dwóch odmianach: butelkowej i puszkowej. Do degustacji polecam tylko wersję puszkową,
> która ma zamontowany na dnie specjalny aparat dozujący azot. Wersja butelkowa jest po prostu nasycona azotem i bardzo szybko
> "wietrzeje".

Zaintrygowałeś mnie, muszę to zdobyć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.11.2005 o 16:57, Thorongil napisał:


Zaintrygowałeś mnie, muszę to zdobyć. ;)


Nie wiem czy w Polsce jest dostępne. Być może gdzieś przy granicy. Jeśli natomiast będziesz w Czechach to nie powinno być problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie o Tatrze Mocnej. Bo według mnie nie ma lepszego określenia jak właśnie reklamowe "Moc z charakterem". ;) Schab w sosie pomidorowym*, bułka i Tatra Mocna - to jes to! :P

* ew. sznycel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio smakuje mi Dog in the Fog, choć nie uważam go za jakąś rewelację. Z powodów zdrowotnych nie mogę pić mocniejszych piw, ale swego czasu bardzo lubiłem Stronga i Perłę (był taki czas, że Perła była naprawdę dobra). Poza tym Żywiec oczywiście, Dębowe i wbrew temu co niektórzy tu piszą Lech. Tyskie mi obrzydło po Woodstocku ;) Z tych lżejszych to fajny jest Newscastle, Miller i Bud. A w Hiszpanii piłem Don Miquela (czy coś takiego) sprzedawanego w litrowych butelkach, takich jak kiedyś w Polsce był Ptyś ;) To było piwo lajcik, bo po 4 butelkach człowiek był trzeźwy jak... no, tak jak zazwyczaj czuje się trzeźwy człowiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja do piwoszy nie należę - jeśli już cokolwiek piję to piwem raczej to nie będzie.
Jednakże całkiem całkiem jest Frater i belgijski Stella Artois z białą banderolką.

A o ile sięgam pamięcią to tata zawsze kupował Królewskie ... aby polewać ogień jak się za duży na grillu zrobi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2005 o 22:11, Backside napisał:

Ja do piwoszy nie należę - jeśli już cokolwiek piję to piwem raczej to nie będzie.
Jednakże całkiem całkiem jest Frater
i belgijski Stella Artois z białą banderolką.

A o ile sięgam pamięcią to tata zawsze kupował Królewskie ... aby polewać
ogień jak się za duży na grillu zrobi ;)

Kiedyś najlepszy był dla mnie Lech, ale teraz do picia wolę Freeq''a, a do upicia Bolls''a ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2005 o 21:47, paweusz napisał:

-tatra mocna jest za mocna-psuje to smak piwa-zalatuje spyrytem-piwo powinoo mieć ok. 5-6%-wtedy najlepiej oddaje swój smak
- jak jest za mocne to czuć spirytus albo jest słodkie, jak jest za słabe to już nawet nie mówię


Poniekąd racja, ale w przeciwieństwie do takich piw jak Dębowe Mocne czy Harnaś, w Tatrze Mocnej tego spirytu nie czuć (przynajmniej ja nic nie czuję). Idealny, mocny browar, do podelektowania się nocą w górach bądź lesie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

warka strong z sokiem imbirowym.
niezle do siebie pasuja.

zaraz mi powiecie, ze z sokiem to juz nie jest piwo.
ja sie nie bede upieral. to po prostu niezle smakuje.
polecam w gronie dobrych znajomych.
pomysl na pewno dobrze sie przyjmie wsrod plci pieknej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.11.2005 o 17:03, DoomnY napisał:

Okocim Mocny & Palony. Polecam ;)

Właśnie kupiłem Okocim Mocny. Spróbowałem i ... wystatarczy, zalałem nim plastry wieprzowej szynki przed grilowaniem. Do tego się nadaje, do picia tylko dla masochistów. Widok puszki kiepski, bo skaner z automatu mi tak zeskanował a poprawiać już mi się nie chciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2005 o 19:49, Thorongil napisał:

A pił ktokolwiek Rycerskie albo Książa?

Rycerskiego nie piłem. Aczkolwiek Książa miałem przyjemność(nieprzyjemność)
Piwo dość mocne, aczkolwiek lepiej nie używać do grilla, gdyż jak polałem jakieś miesko to grill buchnął ogniem.

Jeśli zaś chodzi o Redd''s-y i tym podobne to nie piwa tylko napoje piwopodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować