Problemy z komputerem (temat ogólny)

[Harmegidon 0]

Czy ktoś bawił sie pamiątką wirtualną w systemie. Czy wiecie jak ustawić aby np. "odładowyawanie" programów
z jej zapsaów było szybsze. Czy ktoś zna się na tym w praktyce?
Bo sam bym chciał ustawic sobie jej parametry, które by dobrze służyły, a mianowicie mam na myśli plik stronicowania(plik wymiany).

[Tomi_323 0]

Jest sposób na zwiększenie prędkości działania SWAP-u.

Po pierwsze umieść plik wymiany na innym dysku fizycznym niż system.
Po drugie ustaw jego stały rozmiar (ma być dwa razy większy niż zainstalowany RAM w Twoim Pc.)

[RobeN 1]

Dodatkowo można go wrzucić na partycję FAT32 a jeszcze lepiej na FAT16.
Można także zastosować kolejny mały trick - partycja z Page_File powinna być pierwsza na dysku, gdyż na początku dysku jest najszybszy odczyt :)
Ale w sumie, żeby efekty były zauważalne (a nie są mega wielkie), to trzeba zastosować kilka recept na raz.

[gmx 0]

hmm, cos mi nie pasuje

Tomi_323 - a nie lepiej umiescic na innym fizycznie dysku niz uruchamiane programy? glowice jednego dysku zajma sie swapem a drugiego plikami programu

RobeN - poczatek dysku liczysz od srodka czy od zewnatrz talerzy? bo jezeli nie zmienia sie predkosc katowa to na zewnatrz powinno byc najszybciej.

[RobeN 1]

Owszem na fizycznie drugim dysku najlepiej.
Każdy program mierzący odczyt/zapis pokazuje najwysze prędkości na początku, a najniższe na końcu dysku.

[Harmegidon 0]

Dnia 06.05.2006 o 23:56, RobeN napisał:

Owszem na fizycznie drugim dysku najlepiej.
Każdy program mierzący odczyt/zapis pokazuje najwysze prędkości na początku, a najniższe na
końcu dysku.

ale na dysku innym fizycznym ? na dysku innym jako partycja ?, aha sa jeszcze logiczne ;].
i czemu na fat 16, przecież to jest przestażały(niekompresujący) system plików ;] ?

Tomi_323 --> A jak bym dał pięć razy więcej niż tyle co mam ramu ? A mam 512 DDR Pc3200.

[Tomi_323 0]

To byś przyniósł więcej szkód niż pożytku.

[RobeN 1]

Najlepiej na drugim fizycznym dysku (nie partycji). Na drugiej partycji tego samego dysku już mniejsza różnica.
I właśnie dlatego FAT16, że jest nieskompresowany :)
FAT16 ma najszybszy dostęp dla plików, ale i największe straty przy wielu plikach. Page_File to 1 plik, więc strat nie ma.

[gmx 0]

Dnia 07.05.2006 o 09:00, Harmegidon napisał:

ale na dysku innym fizycznym ? na dysku innym jako partycja ?, aha sa jeszcze
logiczne ;].

:) nie no, wszystko sie rozbija o szybkosc machania glowica, dlatego najlepsze sa dwa dyski w kompie. co do szybkosci partycji to dalej nie rozumiem - poczatek dysku liczy sie od zewnatrz talerzy i tam sa pierwsze partycje, ale zewnetrzna czesc dysku jest rzadsza wiec szybkosc odczytu powinna byc stala na calym - przynajmniej tak wyczytalem...
Czekam na technologie oparta na samej elektronice gdzie nic sie nie kreci- niech dadza na poczatek jakies 20GB mi spokojnie wystarczy.

Dnia 07.05.2006 o 09:00, Harmegidon napisał:

Tomi_323 --> A jak bym dał pięć razy więcej niż tyle co mam ramu ? A mam 512 DDR
Pc3200.

Od zawsze bylo 2x ram ale dla mnie umarlo razem z w98 - od kiedy wyszedl w2000 i xp mam cos kolo 1GB czyli tyle ile ramu - jak mi kiedys jakims cudem wyskoczy ze zamalo to zwieksze. tym bardziej ze partycje z systemem robie malutkie (do 10GB)

[Harmegidon 0]

Więc jak radzicie ?, bo mam tak trzy partcje na wszystkich zainstalowany system WIN XP -Pro, jedną mam na NTFS, a te dwie na Fat32. Owszem mam zamiar już od dwóch mesięcy kupić sobie WD Raptor SATA 36.(10000 obr/min).

P.S. Gdzieś obiło mi sie o oczy takie hasło: DUŻY DYSK WIELKI PROBLEM, MAŁY DYSK MAŁY PROBLEM
- tu chodzi o to że im większy twardziel(pojemnościowo) to tym będzie wolniejszy dostęp do plików, a także transfer ? ? ?

[Blackhand 2]

Okazało się, że to pożyczone voodoo jednak działa (musiało być niedociśnięte lub coś w tym stylu, jak za pierwszym razem je włożyłem), ale trochę dziwnie. W sumie to chyba nieważne. Za to przypomniałem sobie, jak to moje przestało działać. Voodoo siedziało w slocie 2, karta dźwiękowa w 3 lub 4 i wszystko działało. Jak sprawdzałem kartę sieciową, to voodoo przełożyłem "na chwilę" do slotu 1 (wg instrukcji slot ten współdzieli zasoby z AGP). Czy to mogło spowodować takie dziwne uszkodzenie karty?
Aktualnie w slotach 3 i 4 mam odpowiednio sieciówkę i kartę dźwiękową a w AGP - grafikę i wszystko działa (sprawdzałem to voodoo na tych slotach i jest to samo - BIOS i Windows wykrywa, ale gry i DX nie widzą).
Co do tego Monstera - sprawa jest (być może chwilowo) nieaktualna - jak coś się zmieni to odezwę się na tego maila, którego podałeś.

[S1G 0]

skądrze znowu, duży dysk ma po prostu wiecej talerzy i głowic (a co za tym idzie powienien być nawet szybszy, bo im wiecej głowić tym wiecej danych będzie można naraz zapisać/odczytać). co do "rzadkosci" danych to nie widze najmniejszego sensu w takim działaniu (zresztą różny transfer z różnych obszarów dysków jest stwierdzony faktem. są przecież programy do mierzenia transferu)

[Slug 0]

Jakie polecacie programy służące do oczyszczania systemu ze zbędnych wpisów w rejestrze, niepotrzebnych plików itp.

Narazie w oko wpadły mi tylko:
CCleaner PL
Odkurzacz 9.0
i kiedyś jak miałem jeszcze 486, używałem System Mechanic.

Co myślicie o tych programach? A może macie jakieś inne programy godne polecenia?

[jield 0]

Dnia 07.05.2006 o 18:05, Slug napisał:

Co myślicie o tych programach? A może macie jakieś inne programy godne polecenia?

Ja używałem RegCleaner i TuneUp 2006.

[Olamagato 3]

Dnia 07.05.2006 o 10:53, gmx napisał:

co do szybkosci partycji to dalej nie rozumiem - poczatek dysku liczy sie od zewnatrz
talerzy i tam sa pierwsze partycje, ale zewnetrzna czesc dysku jest rzadsza wiec szybkosc odczytu
powinna byc stala na calym

To już danwo nieaktualne. Od dobrych 3 lat na dyskach lokowane są zmienne ilości sektorów na ścieżkę zależnie od jej numeru. Dlatego jest ich więcej na zewnętrznej strefie, co przekłada się na szybszy transfer przy tej samej szybkości obrotowej.
I tak tego nie widzisz bo po pierwsze nieużywana już od jakiegoś czasu (ponad 32 i 128 GB) rozszerzona translacja CHS udawała zawsze stałą ilość sektorów na ścieżce (lub dysk podzielony na dwie strefy o róznych ilościach sektorów), a po drugie przy translacji LBA nawet nie wiesz po jakiej ścieżce jedziesz bo jedyne co znasz, to globalne numery sektorów. Resztę można sobie zgadywać lub odczytać z informacji od kontrolera.

Dnia 07.05.2006 o 10:53, gmx napisał:

przynajmniej tak wyczytalem...

Musiało byc dawno. :) Albo autor był nieaktualny.

Dnia 07.05.2006 o 10:53, gmx napisał:

Czekam na technologie oparta na samej elektronice gdzie nic sie nie kreci- niech dadza na
poczatek jakies 20GB mi spokojnie wystarczy.

Jak zapłacisz jakieś 15 tys., to już dziś od ręki dostaniesz.

[Olamagato 3]

Dnia 07.05.2006 o 13:13, Blackhand napisał:

Czy to mogło spowodować takie dziwne uszkodzenie karty?

Niewykluczone, chociaż bardzo mało prawdopodobne bo ten PCI musiałby nie spełniać specyfikacji PCI.
Zawieź do kumpla lub do serwisu i zainstaluj na niezaleznym sprzęcie. Dopiero to da Ci odpowiedź co do karty.

[gmx 0]

Dnia 07.05.2006 o 19:55, Olamagato napisał:

> przynajmniej tak wyczytalem...
Musiało byc dawno. :) Albo autor był nieaktualny.

:) wczoraj
http://www.ntfs.com/hard-disk-basics.htm#Hard
tak tylko strzelalem po sieci - czlowiek uczy sie przez cale zycie :)

Dnia 07.05.2006 o 19:55, Olamagato napisał:

Jak zapłacisz jakieś 15 tys., to już dziś od ręki dostaniesz.

:) tylko rozbije swinke skarbonke :)

jak dla mnie w tej chwili dyski sa wieksze od potrzeb zwyklego zjadacza chleba, dlatego mozna popracowac nad zwiekszeniem szybkosci, bezawaryjnosci itd

[Kamiloos 0]

Co moze powodowac scandiska przy kazdym wlaczeniu kompa? Mam Win Xp i za kazdym razem przy bootowaniu jest scandisk + chkdsk.Nawet gdy poprawnie wylaczam kompa.Chkdsk sprawdza w 3 stopniach jakies indeksowanie i dekryptory czy cos takiego.Jakies pomysly i ew. sugestie? :)

[Olamagato 3]

Dnia 07.05.2006 o 22:41, Kamiloos napisał:

Jakies pomysly i ew. sugestie? :)

Na dysku mogły zostać znalezione uszkodzone sektory. Być może po każdym starcie jest coraz gorzej. Sprawdź dysk łącznie ze skanowaniem powierzchni i bez automatycznego naprawiania. Jezeli w trakcie skanowania wyskoczy Ci komunikat o uszkodzonych sektorach, to wiesz co robić... :) Jeżeli nie, to przydałby Ci się jakiś program sprawdzający testy SMART np. Ontrack Easy Recovery. Mozna go sobie ściągnąć z
http://www.ontrack.com/include/document.asp?file=http://download.ontrack.com/freedownloads/ERPROT_610.exe

Jest to wersja trial, ale wystarczy do sprawdzenia dysku pod względem potencjalnych uszkodzeń.

[Olamagato 3]

Dnia 07.05.2006 o 20:21, gmx napisał:

:) wczoraj
http://www.ntfs.com/hard-disk-basics.htm#Hard

Gościu zajmuje się historią. Jedyna rzecz w miarę nowa, to to o WinFS. Ale tylko ogólniki bez żadnej konkretnej wartości informacyjnej.

Dnia 07.05.2006 o 20:21, gmx napisał:

jak dla mnie w tej chwili dyski sa wieksze od potrzeb zwyklego zjadacza chleba, dlatego mozna
popracowac nad zwiekszeniem szybkosci, bezawaryjnosci itd

To się robi. Jeszcze pamiętam jak sobie kupowałem dysk 250 MB. A miesiąc temu 250 GB.
O szybkości nie wspominając. W życiu bym nie pomyślał, że w ciągu kilkunastu lat kupię dysk 1000 razy pojemniejszy.