Zaloguj się, aby obserwować  
DazZy

Śródziemie (Władca Pierścieni) - Forumowa gra RPG

1129 postów w tym temacie

Dnia 08.10.2007 o 17:38, rogoz94 napisał:

Witam:)

Czas rozpocząć grę. Najpierw lista graczy (wszystkich, którzy nie potwierdzili swojej gry poprzez
napisanie choć jednego posta od piątku, nie grają):

1/ rogoz94/Rogoz/elf/MG
2/Mediv/co popadnie/co popadnie/gracz (tutaj, kolega Mediv, ze względu na wyżej wspomniany
brak czasu bedzie prowadził postaci epizodyczne)
3/necron1501/Artemis/elf/gracz
4/Gall Historyk/Milen Kamiennołapy/dwarf/gracz
5/Długi18/Atton/Elf/gracz
6/Yanek12/Mevir/elf/gracz



Jeszcze ja!!! Nie bylo mnie ostatnio ale zanim wrociles potwierdzilem ze bede gral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.10.2007 o 17:30, Książe Pólkrwi napisał:

Jeszcze ja!!! Nie bylo mnie ostatnio ale zanim wrociles potwierdzilem ze bede gral.

Wybacz:) Nie będę edytował, wszyscy wiemy, że tez grasz. Ale weź, coś napisz:D

do wszystkich HEJ, PRZEPRASZAM?! GRAMY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2007 o 17:51, rogoz94 napisał:


> Jeszcze ja!!! Nie bylo mnie ostatnio ale zanim wrociles potwierdzilem ze bede gral.
Wybacz:) Nie będę edytował, wszyscy wiemy, że tez grasz. Ale weź, coś napisz:D

do wszystkich HEJ, PRZEPRASZAM?! GRAMY?


oczywiście, że gramy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.10.2007 o 18:53, Gall historyk napisał:

[No ja nie wiem ja czekam aż ktoś zacznie pisać dalej ale widać nikt się do tego nie pali :/]

No, niestety... Poczekajmy jeszcze. I jesli macie kontakt z tymi osobami, co nie pisza, dajcie im znać, że gra się zaczęła, ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sorry ze tak pozno

Imię:Aramis
Rasa:Elf
Zawod:Najemnik
Opis:Aramis ma 78 lat. Jest wysoki, szczuply i zwinny. O jego przeszlosci nikt oprocz niego nic nie wie. Woli poruszac sie w cieniu i atakowac z ukrycia. Posiada dwa sztylety, ktorymi zadaje szybkie, smiertelne ciosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[twoja postac jest bardzo podobna do mojej, tylko ja jestem młodszy :P ]


[ Ps. Chyba możemy zaczynać?? necron sie jeszcze tylko nie odezwał... ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.10.2007 o 21:53, Długi18 napisał:

[twoja postac jest bardzo podobna do mojej, tylko ja jestem młodszy :P ]


[ Ps. Chyba możemy zaczynać?? necron sie jeszcze tylko nie odezwał... ]

[Skoro tak to przepraszam bo nie zwrocilem na to uwagi]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[necron napisał że do 14 nie będzie pisać więc z łaski swojej niech ktoś kto chce zacząć pogada z rogozem bo inaczej gra nigdy nie ruszy!!]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[A dziś mamy 15... Więc zaczynamy na poważnie. Jeżeli ktoś w ciągu trzech dni, od mojego posta, nie wypowie się bez uzasadnionej wcześniej przyczyny - wylatuje...]

Krasnolud zbliżał się powoli do ogniska. Nie poruszał się bezszelestnie, aczkolwiek, jak na krzata dość cicho. Nie mógł wiedzieć, że elfowie go słyszą, choć nie dają tego po sobie poznać... Nagle z drzewa spadł przed nim Rogoz.
-Czym ty u diabła jesteś?! -zapytał, nigdy wcześniej nie widząc żadnego krasnoluda.
-Może przedyskutujemy to przy ognisku? -zaproponował krzat.
-Dobrze, zatem siadaj i mówże, ino szybko, kim lub czym jesteś i skąd przybywasz?

[Wybaczcie, ale mam mało czasu;] ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Artemisowi nie podobał się skrzat dziwnie wyglądał i miał rozbiegany wzrok jakby coś ukrywał."Z chęcią wysłucham co on tu robi przynajmniej jego wersję."


[P.S Sorry że nie pisałem ale nie działa mi net pisze z innego kompa. Jeszcze raz sorry].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2007 o 16:55, rogoz94 napisał:

[A dziś mamy 15... Więc zaczynamy na poważnie. Jeżeli ktoś w ciągu trzech dni, od mojego posta,
nie wypowie się bez uzasadnionej wcześniej przyczyny - wylatuje...]

Krasnolud zbliżał się powoli do ogniska. Nie poruszał się bezszelestnie, aczkolwiek, jak na
krzata dość cicho. Nie mógł wiedzieć, że elfowie go słyszą, choć nie dają tego po sobie poznać...
Nagle z drzewa spadł przed nim Rogoz.
-Czym ty u diabła jesteś?! -zapytał, nigdy wcześniej nie widząc żadnego krasnoluda.
-Może przedyskutujemy to przy ognisku? -zaproponował krzat.
Dobrze, zatem siadaj i mówże, ino szybko, kim lub czym jesteś i skąd przybywasz?

[Co to jest "krzat" chodzi ci o krzak??? Czy o co???"]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.10.2007 o 20:41, necron1501 napisał:

[Krzat??? anie skrzat???]

[Nie kłóć się ze mną! Krzat! Skrzat to taki mały berbeć, co lata i umie znikać. Krzat to gruby, śmierdzący, mały i pierdzący stwór, który chętnie rozpłatałby głowy wszystkim zyjącym orkom. ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 17:46, rogoz94 napisał:


> [Krzat??? anie skrzat???]
[Nie kłóć się ze mną! Krzat! Skrzat to taki mały berbeć, co lata i umie znikać. Krzat to gruby,
śmierdzący, mały i pierdzący stwór, który chętnie rozpłatałby głowy wszystkim zyjącym orkom.
]

[Ok szefie GM ma zawsze racje..]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.10.2007 o 19:38, necron1501 napisał:

> ]
[ GM ma zawsze racje..]

I tego się trzymaj:)

Sir Hatton

A powiedz mi, czemu tutaj się wypowiadasz? I czemu kichę wciskasz. Żaden tłumacz z tych oficjalnych nie napisał "skrzat".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

... Dziwne czasy nastały... mój zawód już nie jest taki opłacalny-blady na twarzy odpowiedział mu Mevir. Nie będę pytał się co u ciebie, bo nie jestem w nastroju - popatrzył krzywo na rogoza [ sorrki za nieobecności ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Attonowi nie spodobał się gość. Zawsze był nieufny wobec innych ludzi, nawet towarzyszom nie ufał do końca, a to " coś " nie napawało go pozytywnie. Aton zacisnął ręce na sztylecie który miał w kieszeni...

-Ty! Czym lub kim jesteś ? I co Cie tu przygnało ?- Atton nie starał się być miły, zresztą dlaczego niby miał być skoro nie znał " tego czegoś" i nie wiedział jakie ma zamiary. - Odpowiadaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować