Zaloguj się, aby obserwować  
RobeN

Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

26455 postów w tym temacie

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Śpiewa, ale rzadko. Sporadycznie. A mi chodziło o to, że świat byłby już piękniejszy,
gdyby to Hetfield był na głównym wokalu, a Hammet by sobie coś tam podśpiewywał, przynajmniej
nie byłoby słychać jego "świetnego" głosu. Ludzie się starzeją, ale ludzie nie są też
niezastąpieni, nie?

Coś ci się chyba pop.. pomieszało. Hetfield śpiewa, a Hammet zasuwa na gitarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2008 o 21:57, Wayzin napisał:

Jeśli chodzi o Moonspella to bardzo fajny zespół, choć wolę jak określa się go doom metalem,
bo słucham też głównie doomowej części dyskografii. ;)


Doom metal... czy to coś takiego jak Abyssmal Sorrow? Słucham ich teraz i sa niesamowicie (może trochę lapidarnie się wyraziłem) klimatyczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie możliwe. Bynajmniej chyba rozumiesz o co mi chodzi ;) Oni od zawsze mi się mylili, odkąd sięgam myślami.

@Wintersun
Ja za bardzo w doomie nie siedzę, więc Ci nie odpowiem, ale rzeczywiście są klimatyczni. Debiut jest całkiem niezły, Anno Satanae i Under Moonspell (czy tez podobnie) też niszczą... Irreligious, Memorial, podobno najnowszy Night Eternal jeszcze mroczniejszy od Memorial, prędzej czy później będę musiał zakupić, póki co mam inne wydatki ;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Muzyka jest ważna, ale Meta gra trochę bez polotu. Progresja pełną gębą, ale co z tego.
Jak już ma być progresja to wolę coś w stylu Death, który jest jednym z moich faworytach.
Mamy jak widać trochę inne gusta muzyczne,


to prawda...

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Metallika nie jest dla mnie jakimś szczególnym
zespołem - wniosła trochę do gatunku jak i do całego metalu, ale bez przesady... Nie
moje klimaty, tak to ujmę. Nie myśl, że jestem jakimś niewyżytym nastolatkiem, który
słucha metalu od dwóch dni.


absolutnie tak nie myślę. sądzę że jesteś bardzo obeznany w tych tematach. "kłócimy" się bo po prostu "inny gust, różnica zdań" :]

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Ja progresję sobie bardzo cenię, ale musi być obok niej nuta
agresji, czegoś, co by mnie wyrwało ze snu. Ja bardzo nie lubię muzyki spokojnej, kojącej.


i ja także! co prawda niektóre ballady (nie tylko mety) są dobre, ale ja wolę poskakać...

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Jak już muzyka to konkretna... Wyjątkiem może być Pink Floyd i jeszcze kilka zespołów,
ale poza nimi wolę coś, przy czym mogę pomachać łbem, porwać się emocjom, albo po prostu
spędzać przyjemnie czas. Niestety to wszystko ma małe pokrycie w muzyce Metalliki. Ilu
fanboyów Metalliki jest na świecie to ja nawet nie będę zgadywał, ale ja akurat gustuję
w ekstremach, w porywach w lżejszej muzyce pokroju thrash metalu, dlatego nigdy jakoś
specjalnie nie przepadałem za Metą.


hm... lubię metę, za ich poszukiwanie muzyki. nie opierają się na banalnych pięciu akordach (green day :/), tylko tworzą muzykę naprawdę zaawansowaną. zarówno na perkę, jak i na gitary (nawet rytmiczne).

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:


W jakim sensie muzykę? Mówiłem, że miał kilka dobrych tracków. A co do treści to mówiłem
o "Master of Puppets" i "...And Justice For All"... Może i pisali o wypaczeniach społeczeństwa,
o poważnych problemach, ale co z tego, gdy sama muzyka nie miała tego przebicia - to
przesłanie po prostu nie trafia do ludzi. Więc po co poruszać takie tematy?


chodziło mi raczej o to że ogólnie "uczepiłeś się" (w cudzysłowie!)

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Słabe i żałosne? Cóż, już bardziej trafiają do ludzi niż liryki Mety.


bardzo mi się podobają ich teksty. czasami są byle czym, ale ogólnie są dobre. nie "od ręki" (znowu green day się kłania...).

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

A słabe i żałosne...
Nie wiem na czym Ty się opierałeś i nie wiem także skąd te wnioski. Poruszają inną tematykę,
a szatan... Cóż, więcej jest tutaj o nienawiści do chrześcijaństwa - niby satanizm się
na tym opiera, ale... Z resztą nieważne. Proponuję przestudiować trochę teksty Slayera
i potem się wypowiadać,


nie jestem specem od ich tekstów, no ale z kolei ty mnie nie uwarzaj za "nastolatka słuchającego metalu od dwóch dni"...

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

nie mówię, że to mistrzostwo świata, ale żeby od razu zrównywać
je do gówna. Nie powiedziałeś tego wprost, ale słabe i żałosne trochę znaczą.


nigdy, powtarzam nigdy nie powiedziałem i mówić nie będę o sleyerze "gówno"

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Śpiewa, ale rzadko. Sporadycznie. A mi chodziło o to, że świat byłby już piękniejszy,
gdyby to Hetfield był na głównym wokalu, a Hammet by sobie coś tam podśpiewywał, przynajmniej
nie byłoby słychać jego "świetnego" głosu.


chyba się cały czas nie rozumiemy :]
Hetfield to główny wokal, a Hammett to gitara solowa. uważam że Hammett śpiewa do bani, ale prawda jest taka że on rzadko śpiewa...
to hetfield jest głównym wokalem

Dnia 13.07.2008 o 21:48, Wayzin napisał:

Ludzie się starzeją, ale ludzie nie są też
niezastąpieni, nie?


ech... tu się muszę zgodzić... Hetfield traci powoli głos, Hammett czasami nie wchodzi dobrze w solówki, a Lars nie umie już wydobyć z podwójnej stopy tego co kiedyś (na "one" nie udało mu się w tym szybkim kawałku)
cóż ... starość nie radość...
==========================
i jeszcze coś
lubię slayera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2008 o 22:02, Wayzin napisał:

Dark Funeral ma trochę przesadzone teksty, rzeczywiście... Trochę za dużo tam szatana,
choć mi liryki jakoś specjalnie nie wadzą, trzymają się kanonu gatunkowego :). Muzyka
sama w sobie ma niezłego kopa, pobudza. "The Secrets of Black Arts" i "Attera Totus Sanctus"
to moje ulubione krążki. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że w tym drugim,
najnowszym, w każdym kawałku powtarza się pewna kwestia mówiona, ale i to tylko taki
drobny mankament, przynajmniej nadal wiadomo jaka to płyta ;>. Polecam w ciemno dla
tych, którzy wolą trochę bardziej ekstremalną formę black metalu, ale bez przesady (czyt.
Anaal Nathrakh czy Iperyt, choć to pierwsze to dla mnie nadal grindcore/black metal :P).


teksty funerali traktuje jako "ciekawostke", wiekszosc jest na jedno "mocno blackowe" kopyto, ale pare fajnych liricsow sie znajdzie :) moje lubione LP ? Diabolis Interium, co tu duzo mowic swietny black, lubie sobie zapuscic po ciezkim dniu i przez ta godzinke nie myslec o niczym tylko delektowac sie muzyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 08:39, EmperorKaligula napisał:

> Dark Funeral ma trochę przesadzone teksty, rzeczywiście... Trochę za dużo tam szatana,

> choć mi liryki jakoś specjalnie nie wadzą, trzymają się kanonu gatunkowego :). Muzyka

> sama w sobie ma niezłego kopa, pobudza. "The Secrets of Black Arts" i "Attera Totus
Sanctus"
> to moje ulubione krążki. Jedyne do czego mogę się przyczepić to to, że w tym drugim,

> najnowszym, w każdym kawałku powtarza się pewna kwestia mówiona, ale i to tylko
taki
> drobny mankament, przynajmniej nadal wiadomo jaka to płyta ;>. Polecam w ciemno
dla
> tych, którzy wolą trochę bardziej ekstremalną formę black metalu, ale bez przesady
(czyt.
> Anaal Nathrakh czy Iperyt, choć to pierwsze to dla mnie nadal grindcore/black metal
:P).

teksty funerali traktuje jako "ciekawostke", wiekszosc jest na jedno "mocno blackowe"
kopyto, ale pare fajnych liricsow sie znajdzie :) moje lubione LP ? Diabolis Interium,
co tu duzo mowic swietny black, lubie sobie zapuscic po ciezkim dniu i przez ta godzinke
nie myslec o niczym tylko delektowac sie muzyka :)


Ja tam jestem bardziej fanem Heavy metaly niż black , ale od czasu do czasu też lubię sobie trochę posłuchać blacka. To link do jedynej pisenki o podtekście satanistycznym jaką uznałem za w miarę fajną

http://video.google.pl/videosearch?q=slipknot+the+heretic+anthem&hl=pl&sitese arch=#

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ja tam jestem bardziej fanem Heavy metaly niż black , ale od czasu do czasu też lubię
> sobie trochę posłuchać blacka. To link do jedynej pisenki o podtekście satanistycznym
> jaką uznałem za w miarę fajną
>
> http://video.google.pl/videosearch?q=slipknot+the+heretic+anthem&hl=pl&sitese arch=#

Teraz to już umarłem na dobre. Gościu, Ty pierdzielisz jak nikt.

Wayzin

No Eucharist świetne, Moonspell jeszcze nie słyszałem, nadrabiam. Właśnie tego LP Eucharist planuje kupić.

EDIT: Coś sięz forum j**** :/ Jak odpowiadam na post, to tekst na który odpowiadam pozostaje wytłuszczony, a nie 'wyblakły'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 09:17, Solitz napisał:


to sa Twoim zdaniem lyricsy satanistyczne ? jesli tak to nawet nie wiesz czym jest satnizm, czy mocno popularne w blacowych kregach anty-chrzesijanstwo...

"Im a pop star threat and Im not dead yet" - umarlem ze smiechu :D Mowie Ci kolego, odpal youtube, posluchaj Dark Funeral''a i poczytaj texty, chwilami smieszne :) a jak nie umiesz angielskiego (nie trzeba plynnie wladac, trzeba miec tylko pod reka slownik na co ambintniejesze przymiotniki :P) to poczytaj sobie tutaj, masz po polsku:

http://www.metal-archives.com/release.php?id=182567 - satanizm, plugastwo, anty-chrzescijanstwo (te sa poetycie i mniej wulgarne, imo najlepsze)

i nie wyjezdzaj wiecej z knotami... prosze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

absolutnie tak nie myślę. sądzę że jesteś bardzo obeznany w tych tematach. "kłócimy"
się bo po prostu "inny gust, różnica zdań" :]


Hehe... W tematach. W thrashu akurat mam mało do powiedzenia, bo nigdy jakoś specjalnie się tym gatunkiem nie interesowałem, ale właśnie kilka zespołów lubię i zamierzam jakoś dalej to pociągnąć.

Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

i ja także! co prawda niektóre ballady (nie tylko mety) są dobre, ale ja wolę poskakać...


Fade to Black na gitarze się ciekawie gra... Wstęp jest banalny, z solówką już trochę trudniej, ale tak to dość spoko. Tyle mam do powiedzenia o balladach Mety ;>

Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

hm... lubię metę, za ich poszukiwanie muzyki. nie opierają się na banalnych pięciu akordach
(green day :/), tylko tworzą muzykę naprawdę zaawansowaną. zarówno na perkę, jak i na
gitary (nawet rytmiczne).


Poszukiwanie muzyki powiadasz... Ja bym to raczej nazwał brak motywacji i inspiracji. Oglądałeś ten film dokumentalny o Mecie z 2004 roku? Jakie oni mieli problemy z tworzeniem muzyki, nic dziwnego, że potem mamy St. Anger. Możecie mówić, że lepsze to od Loadów i Reloadów, dla mnie to jeden syf.

Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

chodziło mi raczej o to że ogólnie "uczepiłeś się" (w cudzysłowie!)


"Uczepiłem się"? Możliwe, że trochę tak, ale większość tekstów też robią na kolanie, tylko o innej tematyce. Do jednego "One" zebrali materiały i mordki cieszą ;) Mnie ich teksty ani trochę nie ruszają, tyle mogę powiedzieć.

Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

bardzo mi się podobają ich teksty. czasami są byle czym, ale ogólnie są dobre. nie "od
ręki" (znowu green day się kłania...).


Aj Green Day to komercyjny syf, vide taki Linkin Park punku, więc nawet nie wypada czegokolwiek do tego zespołu porównywać ;P.

Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

nie jestem specem od ich tekstów, no ale z kolei ty mnie nie uwarzaj za "nastolatka słuchającego
metalu od dwóch dni"...


No dobra, ale przyznaj - kogo obchodzą jakieś pierdoły, które są w tekstach Mety. Może to poważne sprawy, ale po ciężkim dniu w pracy raczej nie widziałem człowieka, który cieszyłby się ze słuchania muzyki Mety.

Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

nigdy, powtarzam nigdy nie powiedziałem i mówić nie będę o sleyerze "gówno"


Nie powiedziałeś o Slayerze, ale o tekstach Slayera. Bynajmniej słabe + żałosne = coś w okolicy gówna. Tylko to jest powiedziane wprost ;>. Z resztą nieważne.

Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

chyba się cały czas nie rozumiemy :]
Hetfield to główny wokal, a Hammett to gitara solowa. uważam że Hammett śpiewa do bani,
ale prawda jest taka że on rzadko śpiewa...
to hetfield jest głównym wokalem


Mówię, że oni obaj mylą mi się cały czas. Więc tak: Hetfield ma beznadziejny głos, śpiewa na koncertach tak słabo, że aż odechciewa się go słuchać. I to Hammet powinien już lepiej śpiewać, bo przynajmniej śpiewa trochę lepiej. A najlepiej powinni wymienić Hetfielda "na lepszy model" :D.

Dnia 14.07.2008 o 00:27, lordlolek napisał:

ech... tu się muszę zgodzić... Hetfield traci powoli głos, Hammett czasami nie wchodzi
dobrze w solówki, a Lars nie umie już wydobyć z podwójnej stopy tego co kiedyś (na "one"
nie udało mu się w tym szybkim kawałku)
cóż ... starość nie radość...
==========================
i jeszcze coś
lubię slayera...


A więc na kiedy zapowiadamy rozpad Mety? ^^ Znając życie będą koncertować aż do grobu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, tylko nie Mord... ;D Swego czasu chyba wymienialiśmy zdania o tekstach na tej płytce i są momentami niesmaczne, ale ogólnie to nie jest źle, przynajmniej piszczą po polsku ;]. A Dark Funeral ma tą moc, diabelską siłę, świetnie się tego słucha kiedy jest się wykończonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 10:27, Wayzin napisał:

Nie, tylko nie Mord... ;D Swego czasu chyba wymienialiśmy zdania o tekstach na tej płytce
i są momentami niesmaczne, ale ogólnie to nie jest źle, przynajmniej piszczą po polsku
;]. A Dark Funeral ma tą moc, diabelską siłę, świetnie się tego słucha kiedy jest się
wykończonym.


owszem mord mord, jak ktos uwaza slipknota za bluznierczego to trzeba zastosowac terapie szokowa - Mord nadaje sie idealnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój ulubiony fragment, Opus VIII:

"Spluń na krzyż, w twej waginie ogień
Nektar menstruacji potęguje Bestii głód
Podnieś nóż, niech twa dusza spłonie
Oto czas zagłady życia u piekielnych wrót"

Opus VII też jest niezły, nie powiem. Ogólnie Necrolucas i ten drugi mają chyba ostro pod sufitem, szkoda tylko, że uznali, że lepiej wyjechać do Norwegii i tam założyć zespół - w końcu tylko w jednym, czwartym chyba, utworze liryki są po norwesku, a tak to po polsku. Nie wiem, może to bardziej trve, ale ja bym wolał zatrzymać ich w swoim kraju, żeby tępili te całe buractwo, a nie uciekali, jak wszyscy. Potem nic dziwnego że Polska ma nie za dużo do zaoferowania pod względem muzycznym, bo prawie wszystkie dobre zespoły siedzą od lat w podziemiu, a na listach przebojów jest Doda i reszta tego całego nieporozumienia. Powiem tak - pomódlmy się za nasz kraj, bo póki co są tu nikłe warunki do rozwoju muzyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem idealny trve mroczny satanistyczny surowy akustyczny black metal dla Solitza. Nazwa tego tworu to Impaled Northern Forest. Polecam ich tak samo zatytułowany album. Jest to 10 minut prawdziwego, akustycznego black metalowego zła! Nie ma to jak konkurencja dla slipgniota ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słyszeliście? Soulfly do specjalnego wydania nowej płyty "Conquer" dodaje drugi krążek z zapisem koncertu z Warszawy!
Nareszcie! Fenomenalny koncert Soulfly z warszawskiej Stodoły ukaże się jako bonusowy krażek dodany do specjalnej edycji albumu "Conquer". Dodatkowo, sam album, będzie zawierać trzy bonusowe utowory: Mypath, cover Bad Brains "Sailing On", oraz znany już wcześniej cover Marylin Manson "The Beautiful People". Specjalna edycja "Conquer" przedstawia się następująco:

CD - Album "Conquer"
01. Blood Fire War Hate
02. Unleash
03. Paranoia
04. Warmageddon
05. War Ghost
06. Rough
07. Fall Of Sycophants
08. Doom
09. Rot
10. Touching The Void
11. Soulfly VI
12. Mypath
13. Sailing On
14. The Beautiful People

DVD - Koncert Soulfly - 13.07.2005 - Warszawa, Stodoła, Polska
01. Prophecy
02. Downstroy
03. Seek ''N'' Strike
04. No Hope = No Fear
05. Jumpadfuckup/Bring It
06. Living Sacrifice
07. Mars
08. Brasil
09. No
10. L.O.T.M.
11. Porrada
12. Drums
13. Moses
14. Frontlines
15. Back To The Primitive
16. Eye For An Eye

Wideoklip - Innerspirit

Mała rzecz, a cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 12:52, Wayzin napisał:

Mój ulubiony fragment, Opus VIII:

"Spluń na krzyż, w twej waginie ogień
Nektar menstruacji potęguje Bestii głód
Podnieś nóż, niech twa dusza spłonie
Oto czas zagłady życia u piekielnych wrót"

Opus VII też jest niezły, nie powiem. Ogólnie Necrolucas i ten drugi mają chyba ostro
pod sufitem, szkoda tylko, że uznali, że lepiej wyjechać do Norwegii i tam założyć zespół
- w końcu tylko w jednym, czwartym chyba, utworze liryki są po norwesku, a tak to po
polsku. Nie wiem, może to bardziej trve, ale ja bym wolał zatrzymać ich w swoim kraju,
żeby tępili te całe buractwo, a nie uciekali, jak wszyscy. Potem nic dziwnego że Polska
ma nie za dużo do zaoferowania pod względem muzycznym, bo prawie wszystkie dobre zespoły
siedzą od lat w podziemiu, a na listach przebojów jest Doda i reszta tego całego nieporozumienia.
Powiem tak - pomódlmy się za nasz kraj, bo póki co są tu nikłe warunki do rozwoju muzyki...


Dobre :P Kurna jak oni wyglądają ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 12:52, Wayzin napisał:

Mój ulubiony fragment, Opus VIII:

"Spluń na krzyż, w twej waginie ogień
Nektar menstruacji potęguje Bestii głód
Podnieś nóż, niech twa dusza spłonie
Oto czas zagłady życia u piekielnych wrót"

Opus VII też jest niezły, nie powiem. Ogólnie Necrolucas i ten drugi mają chyba ostro
pod sufitem, szkoda tylko, że uznali, że lepiej wyjechać do Norwegii i tam założyć zespół
- w końcu tylko w jednym, czwartym chyba, utworze liryki są po norwesku, a tak to po
polsku. Nie wiem, może to bardziej trve, ale ja bym wolał zatrzymać ich w swoim kraju,
żeby tępili te całe buractwo, a nie uciekali, jak wszyscy. Potem nic dziwnego że Polska
ma nie za dużo do zaoferowania pod względem muzycznym, bo prawie wszystkie dobre zespoły
siedzą od lat w podziemiu, a na listach przebojów jest Doda i reszta tego całego nieporozumienia.
Powiem tak - pomódlmy się za nasz kraj, bo póki co są tu nikłe warunki do rozwoju muzyki...


moze maja rodziny w Norwegii ? U nas nie wiem czy tak latwo byloby wydac takie texty (obraza uczuc itp), moj ulubiony track to Opus II:

Na krzyzu wis, tego chce twoj lud
Spokojnie, nie trac sil - wisiec bedziesz wiele lat
Na krzyzu wis, tak ci dopomoz bog
Poczuj wlocznie w boku, nie chcemy zmycia win
Na krzyzu wis i gin

Wis na krzyzu wis, podobasz sie tam nam
Wis na krzyzu wis, z wysoka blizej do nieba masz


stosunkowo delikikatny :) ale fajny :D podobny jest Opus VII - tez dobry text :) czy maja nierowno pod sufitem ? To artysci, i to tacy ktorzy graja muzyke extremalna, trzeba na to przymknac oko. No i pod textami II i VII podpisze sie obiema rekami, wiec tacy pojebani to oni nie sa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest proszę ja was taki zespół Katatonia. Zacny i dobry. Grali ci oni na pierwszych płytach perfekcyjnie zmieszany death i doom. Ale z czasem zmądrzeli/zgłupieli/zmęczyli się/wypalili i poczęli grać coś, co się ładnie nazywa depressive rock. Aktualnie siedzę w tym właśnie okresie ich twórczości po uszy.
http://pl.youtube.com/watch?v=7z1lntprsUw


Emperor - Z tego co wiem, to żona wokalisty Mord jest z Norwegii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować