Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[EmperorKaligula 0]

wyglada na to, ze ten sie na wlasne zyczenie przekrecil: http://muzyka.interia.pl/wiadomosci/metal/news/co-znaleziono-przy-zmarlym,1485319,47

[EmperorKaligula 0]

Dnia 30.05.2010 o 14:58, Caelethi napisał:

Do tego nawet się nie przyznawaj ; > Mogę Ci tylko doradzić, że Summoning najlepiej
słucha się u schyłku lata/na początku jesieni. To oczywiście subiektywne uczucia, ale
chyba dosyć trafne.

summoninga zawsze sie dobrze slucha, od paru lat nie schodzi z moich ulubionych playlist/odtwarzacza mp3, a na last-cie to moj nr2. Uwielbiam ich ;]

Dnia 30.05.2010 o 14:58, Caelethi napisał:

A Septic Flesh... "Annubis" czy "Sunlight Moonlight" to jedne z lepszych utworów ever,
jakie dane mi było usłyszeć. Muzyka, jaką napisali ci grecy na dwóch ostatnich płytach
jest rewelacyjna i nietuzinkowa.

gdyby mieli ciekawszy wokal (dla porownania summoning i ich przekozackie wokale) to cos by z tego bylo... klimatu w sumie tez w tym nie ma, ot lupanka przyzwoita. Do summoninga sie nawet nie umywa w moim odczuciu i nie warto sie z tym spieszyc.

[EmperorKaligula 0]

Dnia 30.05.2010 o 01:01, MarchewaSoler napisał:

Pierwsze płyty Ulvera są dosyć krótkie. Właśnie sobie akustycznego "Kveldssanger" słucham.
Jak zwykle zostałem zaskoczony przez ten zespół.

to chyba ja jestem jakis dziwny ;) ulver to dla mnie blackowy ulver, reszta wieje nuda - do posluchania, ale nie na dluzej...

[EmperorKaligula 0]

Dnia 26.05.2010 o 21:02, MarchewaSoler napisał:

Tak swoją drogą, jak kogo się nie spytam, to nikt nie wie, co to jest trip- hop. Czy
polskie społeczeństwo jest aż tak głupie?

nie wiem, podrzucono mi pare kawalkow - nie spodobalo sie i nie mam zamiaru sie zaglebiac w gatunek, mam ciekawsze rzeczy do posluchania poki co ;) nie wymagaj od kazdego wiedzy o wszystkim...

[Nephren-Ka 0]

Nowy Dew-Scented pozamiatał lekko - chyba najlepsza sieczka jaką słyszałem ostatnio.:>
Post wyszedł mi krótki i treściwy do bólu, zupełnie jak album Niemców...:P

[Wayzin 0]

Dnia 31.05.2010 o 10:36, EmperorKaligula napisał:

nie wiem, podrzucono mi pare kawalkow - nie spodobalo sie i nie mam zamiaru sie zaglebiac
w gatunek, mam ciekawsze rzeczy do posluchania poki co ;) nie wymagaj od kazdego wiedzy
o wszystkim...

Akurat jeśli o trip-hop się rozchodzi, to polecam Portishead - Third. Dosyć spokojna i klimatyczna muzyka, ale do tego trzeba się przekonać.

Nie ma sensu porównywać Septic Flesh z Summoning, bo to dwie różne bajki - death metal z elementami symfonii i muzyka atmosferyczna z elementami blacku.

[deusER4 0]

Dnia 31.05.2010 o 10:36, EmperorKaligula napisał:

nie wiem, podrzucono mi pare kawalkow - nie spodobalo sie i nie mam zamiaru sie zaglebiac
w gatunek, mam ciekawsze rzeczy do posluchania poki co ;) nie wymagaj od kazdego wiedzy
o wszystkim...

nie wciskam na siłę, ale triphop ma czasem dość różne oblicza ]:>
http://www.youtube.com/watch?v=4hCQXI3zEJM ..może Tricky pomoże ;]

[Hekt-X 0]

Zapoznałem się właśnie z Rootwater''ami.
Jaram się baaardzo. Wokal konkretny, charakterystyczny i różnorodny, muszę obadać zdecydowanie inne zespoły Taffa.
Klimaty folkowe fajnie się to wpasowały, ale brzmienie ogólnie i tak jest IMO bardzo modernowe. Szkoda, że mało tekstów po Polsku, "C.O.X.", zdecydowanie mój ulubiony track, mimo iż długi to nie nudzi a wręcz przeciwnie wciąga.
Ogólnie wszystkie płyty mi się podobają, ostatnia wydaje mi sie nieco cięższa.
Zdecydowanie jeden z najlepszych zespołów metalowych na polskiej scenie.

Oby Taff doszedł do siebie, bo szkoda by było nie usłyszeć nowych rzeczy zarówno od Root''ów jak i Black River...

[MarchewaSoler 0]

Dnia 31.05.2010 o 10:36, EmperorKaligula napisał:

nie wiem, podrzucono mi pare kawalkow - nie spodobalo sie i nie mam zamiaru sie zaglebiac
w gatunek, mam ciekawsze rzeczy do posluchania poki co ;) nie wymagaj od kazdego wiedzy
o wszystkim...

Ja tam nie wiem, ja chce wiedzieć jak najwięcej- dla własnej satysfakcji i szpanu. ;)

Przesłuchaj "Ganglion" Saltillo. Powinno zmienić Twoje zdanie o trip-hopie.
Portishead też jest spoko. Takoż możesz "Dummy" ich posłuchać.

A Ulver w każdym gatunku urzeka.

[hammerfall87 0]

Dnia 31.05.2010 o 14:08, Nephren-Ka napisał:

Nowy Dew-Scented pozamiatał lekko - chyba najlepsza sieczka jaką słyszałem ostatnio.:>
Post wyszedł mi krótki i treściwy do bólu, zupełnie jak album Niemców...:P

oni graja taka nudno caly czas

[Nephren-Ka 0]

Dnia 31.05.2010 o 17:46, hammerfall87 napisał:

oni graja taka nudno caly czas

Nie wiem...:P Słyszałem tylko z 3/4 płyty u brata i wyglądała dość soczyście.:>

[Wayzin 0]

Dnia 31.05.2010 o 16:24, Hekt-X napisał:

Zdecydowanie jeden z najlepszych zespołów metalowych na polskiej scenie.

Nie, żebym kwestionował twoje zdanie (wszak o gustach się nie dyskutuje), ale z tego co widzę twoja wiedza o polskiej scenie metalowej jest na tyle niewielka, że to trochę określenie nad wyrost. Wśród naszych rodzimych zespołów można znaleźć zarówno mnóstwo przeciętniaków jak i perełek. Dlatego też, jeśli Cię to interesuje, proponuję zapoznać się z innymi kapelami, bo i są warte uwagi : )

Acid Drinkers powinno Ci się spodobać. Azarath, Thy Disease, Infernal War, Iperyt, Furia, Massemord, Mgła, Mord, Sceptic, Trauma, Arkona, Besatt, Armagedon, Christ Agony, Sathanas, Dead Infection, Antigama, Blindead, Lost Soul, Thunderbolt, Szron, Kriegsmaschine czy Non Opus Dei są również wyborne, aczkolwiek mniej znane i muzycznie cięższe.

A z tych bardziej znanych to prócz Acidów polecam Decapitated, KAT czy uderzające bardziej w stylistykę rockową, niżeli metalową, Riverside.

Enjoy!

@MarchewaSoler
Wątek trip-hopu proponuję zakończyć zważając na nazwę tego tematu ; ) Zawsze można się z tym przenieść do przeznaczonego ku właśnie temu stylowi muzycznego topicu.

[MarchewaSoler 0]

Dnia 31.05.2010 o 18:17, Caelethi napisał:

uderzające bardziej
w stylistykę rockową, niżeli metalową, Riverside.

Ostatnia płyta, "Anno Domini High Definition" to już raczej pełną gębą metal progresywny.

Dnia 31.05.2010 o 18:17, Caelethi napisał:

Wątek trip-hopu proponuję zakończyć zważając na nazwę tego tematu ; ) Zawsze można się
z tym przenieść do przeznaczonego ku właśnie temu stylowi muzycznego topicu.

Może i tak. Ale myślę, że wątek metalowy przegląda więcej osób, i więcej osób może być "poinformowanych" o czymś takim, więc tak na marginesie można wspominać. ;)

[Wayzin 0]

Dnia 31.05.2010 o 18:26, MarchewaSoler napisał:

Ostatnia płyta, "Anno Domini High Definition" to już raczej pełną gębą metal progresywny.

Fakt, choć pomimo, że ADHD jest świetnym krążkiem, to i tak moim faworytem nadal pozostaje Out of Myself, a ulubionymi utworami 02 Panic Room i The Same River. Tak swoją drogą, to ich koncert w Olsztynie, na którym byłem, trwał okrągłe 3 godziny. Ja nie narzekałem, ale moje nogi już tak.

Dnia 31.05.2010 o 18:26, MarchewaSoler napisał:

Może i tak. Ale myślę, że wątek metalowy przegląda więcej osób, i więcej osób może być
"poinformowanych" o czymś takim, więc tak na marginesie można wspominać. ;)

Powiem inaczej: nie róbmy z tego wątku *domu publicznego*, wszak nie o takie czasy walczyliśmy ;>

[Nephren-Ka 0]

Dnia 31.05.2010 o 18:26, MarchewaSoler napisał:

Ostatnia płyta, "Anno Domini High Definition" to już raczej pełną gębą metal progresywny.

Każda taka jest.:> Chłopaki się ładnie poruszają po rejonach rockowo - metalowych, z przewagą tych drugich. ADHD to bardzo krótki jak na nich album i dość treściwy, bez zbędnego nudzenia. Coś mi się wydaje, że nagrywając go myśleli o koncertach.

[MarchewaSoler 0]

Dnia 31.05.2010 o 18:55, Caelethi napisał:

Fakt, choć pomimo, że ADHD jest świetnym krążkiem, to i tak moim faworytem nadal
pozostaje Out of Myself, a ulubionymi utworami 02 Panic Room i The Same
River. Tak swoją drogą, to ich koncert w Olsztynie, na którym byłem, trwał okrągłe
3 godziny. Ja nie narzekałem, ale moje nogi już tak.

To moim jest zdecydowanie "Loose Heart". Ten growl na końcu... Krzyk bezsilności. Porusza emocje i to bardzo. Inne płyty, oprócz "ADHD" jakoś tak nie podeszły mi. Choć i mało im uwagi poświęciłem.

Nephren
"Out of Myself" to raczej jednak roczek, niż metalik. ;) Ale nie ma się co sprzeczać, muzyka to muzyka, parafrazując Sapkowskiego.

[Nephren-Ka 0]

Dnia 31.05.2010 o 19:12, MarchewaSoler napisał:

"Out of Myself" to raczej jednak roczek, niż metalik. ;) Ale nie ma się co sprzeczać,
muzyka to muzyka, parafrazując Sapkowskiego.

Roczek to gra Asia na nowej płycie(nic nadzwyczajnego, ale miło całkiem)...:P

[Lesiu 0]

Dnia 30.05.2010 o 14:58, Caelethi napisał:

A Septic Flesh... "Annubis" czy "Sunlight Moonlight" to jedne z lepszych utworów ever,
jakie dane mi było usłyszeć. Muzyka, jaką napisali ci grecy na dwóch ostatnich płytach
jest rewelacyjna i nietuzinkowa.

Zgadzam się, cała płyta ''Communion'' z wyjątkiem tytułowego utwóru i ''We the Gods'' jest zbiorem najlepszych kawałków ever. Klimat, melodie, wokale, ideały po prostu. Masz także racje co do ostatnich dwóch płyt, ale nie można zapominać m.in o ''Revolution DNA'' z tak świetnymi utworami jak ''Little Music Box'', ''Last Stop to Nowhere'' czy ''Science''. Dla mnie najlepszy deathmetalowy band jaki znam, istni bogowie death metalu. Summoning i Septicflesh zupełnie nieporównywalne gatunkowo.

[Wayzin 0]

Również te dwa utwory z Communion nie podobają mi się, ale z nawyku słucham i tak całej płyty. Celowo pominąłem Revolution DNA, wszak to trochę inna bajka.

Ja z death metalu ostatnio katuję głównie Leng Tch''e - Marasmus, a także Aborted - Strychnine.213, Akercocke - Antichrist, Hate Eternal - I, Monarch, Malevolent Creation - Warkult i Misery Index - Discordia. Solidna dawka śmiercionośnego żelastwa ; )

Z innych klimatów męczę Acid Bath, Electric Wizard i EyeHateGod, genialna muzyka.

[Hekt-X 0]

Dnia 31.05.2010 o 18:17, Caelethi napisał:

Nie, żebym kwestionował twoje zdanie (wszak o gustach się nie dyskutuje), ale z tego
co widzę twoja wiedza o polskiej scenie metalowej jest na tyle niewielka, że to trochę
określenie nad wyrost.

Może i nie jestem jakimś ''koksem'' jeśłi chodzi o PL scenę metalową, więc przyjmijmy wersję, jeden z moich ulubionych zespołów :P

Dnia 31.05.2010 o 18:17, Caelethi napisał:

Acid Drinkers powinno Ci się spodobać. Azarath, Thy Disease, Infernal War, Iperyt, Furia,
Massemord, Mgła, Mord, Sceptic, Trauma, Arkona, Besatt, Armagedon, Christ Agony, Sathanas,
Dead Infection, Antigama, Blindead, Lost Soul, Thunderbolt, Szron, Kriegsmaschine czy
Non Opus Dei są również wyborne, aczkolwiek mniej znane i muzycznie cięższe.

Drinkersi jak najbardziej, ale nie jestem wielkim fanem tego typu death''u i black''u jaki tu przytoczyłeś akurat. Lubuję się bardziej w modernowych brzmieniach, jak generalnie nu, groove, melodeath, trochę też metalcore, czy industrial, do tego też mógłbym dorzucić zajawki ostatnio dość znaczne klimatami southern/stoner... Chociaż z tych podanych wyżej nawet spodobały mi się Trauma, czy Christ Agony, ale w każdym razie, bardziej podoba mi się właśnie muzyka typu Rootwater i dlatego stwierdziłem że jest to jeden z lepszych bandów, lepszych dla mnie :P już pomijając np. techniczne granie itp...

Dnia 31.05.2010 o 18:17, Caelethi napisał:

A z tych bardziej znanych to prócz Acidów polecam Decapitated, KAT czy uderzające bardziej
w stylistykę rockową, niżeli metalową, Riverside.

KAT kiedyś zasłyszany u kumpla, wkręcił mi kilka tracków, a Riverside już mnie urzekło jakiś czas temu. Szczególnie klimatem jaki tworzą, heh :D
Właściwie dużo bardziej cenię sobie właśnie klimat, który jeśli mi siądzie jest dla mnie ważniejszy w muzyce niż techniczne "rąbanie", czy nawet jakość nagrania.