Czy ktoś jeszcze słucha Metalu?

[deusER4 0]

w klasyce tak.. ale z pewnością znajdą się tacy co powiedzą że nie..wiele tutaj jest pozycji uważanych dzisiaj za..ale zaczekaj niech się koledzy wypowiedzą ;)
IMO zacznij od SLAYERa.. jak to ładnie @Wayzin kiedyś napisał: niech przetrze szlak.. czy jakoś tak ;p

[Miklak 0]

Dnia 28.11.2008 o 18:59, Sebat1 napisał:

Mam takie pytanie. Czy ta lista ''''100 Najlepszych Albumów Heavymetalowych'''' http://www.metal-rules.com/polls/index.php?id=6
jest wystarczająco wiarygodna ? Tak żebym na jej podstawie mógł bez obaw nadrobić zaległości
w klasyce Metalu.

Oczywiście, że tak. Zawsze znajdą się jakieś usterki, ale ogólnie lista całkiem niezła (Black Sabbath tak nisko? wtf? brak "In Rock"? wtf?). To "tylko" klasyka, ale od klasyki się właśnie zaczyna ;)

Aha, i jeszcze coś mi się przypomniało:
http://digitaldreamdoor.nutsie.com/pages/best_albums-metal.html <-- Ta lista IMO jest trochę lepsza ;) Jeszcze bardziej klasyczna, ale właśnie o klasykę pytałeś :)

[Dark_Sebat 0]

Dnia 28.11.2008 o 19:12, deuser napisał:

w klasyce tak.. ale z pewnością znajdą się tacy co powiedzą że nie..wiele tutaj jest
pozycji uważanych dzisiaj za..ale zaczekaj niech się koledzy wypowiedzą ;)

No wiadomo gustów jest wiele. :) Ale ciekawi mnie za co dzisiaj są uważane te pozycje ? ;)

Dnia 28.11.2008 o 19:12, deuser napisał:

IMO zacznij od SLAYERa.. jak to ładnie @Wayzin kiedyś napisał: niech przetrze
szlak.. czy jakoś tak ;p

O dzięki , będę o tym pamiętał. :)

Findan

Dnia 28.11.2008 o 19:12, deuser napisał:

Ta lista IMO jest trochę lepsza ;) Jeszcze bardziej klasyczna, ale właśnie o klasykę pytałeś :)

W miarę możliwości jak najbardziej zapoznam się i z tą listą. Również dzięki. :)

[deusER4 0]

Dnia 28.11.2008 o 19:30, Sebat1 napisał:

No wiadomo gustów jest wiele. :) Ale ciekawi mnie za co dzisiaj są uważane te pozycje
? ;)

moje zdanie jest takie: jeśli idzie o klasykę to jet to Heavy Metal pełną gębą.. lecz parę pozycji tupu Van Halen czy Motley Crue dziś uważane jest za Hard Rock

EDIT:
najlepiej będzie jak poznasz to na własnej skórze..jedno jest pewne: to genialna muza :)

[Noxbi 0]

Dnia 28.11.2008 o 19:19, Findan napisał:

Oczywiście, że tak. Zawsze znajdą się jakieś usterki, ale ogólnie lista całkiem niezła
(Black Sabbath tak nisko? wtf? brak "In Rock"? wtf?). To "tylko" klasyka, ale od klasyki
się właśnie zaczyna ;)

Niby Black Sabbath nisko, ale Dio i Judas Priest są wysoko. Ta lista bardzo mi się podoba... ;) Być może dlatego, że znam sporo (chyba więcej niż 55% - piątek jest i nie chce mi się liczyć :P) z podanych na niej albumów. ;)

Dnia 28.11.2008 o 19:19, Findan napisał:

Aha, i jeszcze coś mi się przypomniało:
http://digitaldreamdoor.nutsie.com/pages/best_albums-metal.html <-- Ta lista IMO jest
trochę lepsza ;) Jeszcze bardziej klasyczna, ale właśnie o klasykę pytałeś :)

Ojej... Tutaj jest nawet pierwsza płyta Rainbow, która raczej mało ma dla mnie z metalem wspólnego. To rzeczywiście jest raczej hard/blues rock niż heavy metal - choć grane na żywo np. Man on the Silver Mountain miejscami mogłoby być uznane za power, zresztą tak jak cała druga pyta tęczowego zespołu Blackmore''a "Rainbow Rising"... "Long Live Rock ''N'' Roll" w sumie też pod power podchodzi - już wiem czemu niektórzy uważają Dio za "Ojca power metalu". Mimo wszystko, świetna lista.

[EmperorKaligula 0]

obie listy niezle, tylko za duzo tam mety, zdecydowanie za duzo! Z Sabbathami to samo. Ale polaczenia tych dwoch listy mozna by juz stworzyc cos sensownego ;]

[Revanchist 0]

Jest Chaos A.D. Sepultury! Płytka, która najbardziej mi się podoba w twórczości tego zespołu.

[Miklak 0]

Dnia 28.11.2008 o 21:56, EmperorKaligula napisał:

obie listy niezle, tylko za duzo tam mety, zdecydowanie za duzo! Z Sabbathami to samo.
Ale polaczenia tych dwoch listy mozna by juz stworzyc cos sensownego ;]

A czyż nie jest tak, że BS to jeden z dwóch najbardziej wpływowych zespołów w historii heavy metalu? Czy Metallica nie zasługuje na tak dobre umiejscowienie na liście?
Łączenie dwóch list lub więcej list to moje ulubione zajęcie i łącząc je można otrzymać naprawdę coś ciekawego :)

[SPLIT-DICKED 0]

Dnia 28.11.2008 o 18:59, Sebat1 napisał:

Mam takie pytanie. Czy ta lista ''''100 Najlepszych Albumów Heavymetalowych'''' http://www.metal-rules.com/polls/index.php?id=6
jest wystarczająco wiarygodna ? Tak żebym na jej podstawie mógł bez obaw nadrobić zaległości
w klasyce Metalu.

Dzięki za tego linka, podniósł mi ciśnienie. JEST jakiś gejowski In Flames a nie ma Left Hand Path czy Altars of Madness? Adresy i nazwiska twórców proszę.

[Caelethi2 0]

Jeśli chodzi o pierwszą listę to jest i "Massive Killing Capacity" Dismembera, więc akurat NIE powinieneś narzekać, szczególnie, że raczej niewielu potrafi docenić dobry swedish death metal ;P

[Dark_Sebat 0]

Dnia 28.11.2008 o 19:41, deuser napisał:

lecz parę pozycji tupu Van Halen czy Motley Crue dziś uważane jest za Hard Rock

I bardzo dobrze , Hard Rock jak by nie patrzeć uważam za IMHO lepszy od Metalu (nie bić , nie bić... ała , ała , ała... ;D).

Dnia 28.11.2008 o 19:41, deuser napisał:

EDIT:
najlepiej będzie jak poznasz to na własnej skórze..jedno jest pewne: to genialna muza :)

W sumie w zupełności w to nie wątpię. ;]

EmperorKaligula

Dnia 28.11.2008 o 19:41, deuser napisał:

obie listy niezle, tylko za duzo tam mety, zdecydowanie za duzo!

Co kó**a takiego !? xD (vide mój podpis) xDD

squeglee

Dnia 28.11.2008 o 19:41, deuser napisał:

Dzięki za tego linka, podniósł mi ciśnienie.

Nie ma za co , cała przyjemność po mojej stronie. ;P

Dnia 28.11.2008 o 19:41, deuser napisał:

Adresy i nazwiska twórców proszę.

Niestety nie znam , ale chyba nie jest aż tak źle ?

[witek194 0]

Dnia 28.11.2008 o 19:19, Findan napisał:

> Mam takie pytanie. Czy ta lista ''''100 Najlepszych Albumów Heavymetalowych''''
http://www.metal-rules.com/polls/index.php?id=6
> jest wystarczająco wiarygodna ? Tak żebym na jej podstawie mógł bez obaw nadrobić
zaległości
> w klasyce Metalu.

Nie powinno sie mieszac hard rocka,kiczowatego glam rocka,heavy metalu, nu metalu, thrash itd itp i robic z tego ,,100" greats metal albums.Toxicity jest wyzej od Humana, the legacy?I teraz zaczynam prownywac rock z death metal i legenda thrash metalu.Bezsans.Ale jesli juz mamy mieszac to dla mnie pierwsza plyta powinna byc Rocka Rolla .( nie wiem jak dla was ale dla mnie judas priest jest najbardziej wplywowym zespolem w histori heavy metalu-ale niesety nie jest docenieny bo inni wola ediego i the trooper :).Dla mnie brakuje na tej liscie:

Morbid Angel !!! Dlaczego nie ma chociaz A.

Kreatora (Coma of Souls,Terrible Certainty,Pleasure To Kill).

Destruction - infernal over kill

Annichilator -alice in hell

Saxon - Wheels of Steel

Death - Scream Bloody Gore itd.... :)

Jeszcze Hellhammer ,Celtic Frost,Toxik,Sodom,Sadus, Voivod...mozna wymieniac miliony genialnych plyt .Wiec robienie takiej listy płyt jest tak samo durne jak robienie listy 100 najlpeszych gitarzystow .

[witek194 0]

Dnia 28.11.2008 o 18:59, Sebat1 napisał:

Mam takie pytanie. Czy ta lista ''''100 Najlepszych Albumów Heavymetalowych'''' http://www.metal-rules.com/polls/index.php?id=6
jest wystarczająco wiarygodna ? Tak żebym na jej podstawie mógł bez obaw nadrobić zaległości
w klasyce Metalu.

Nie radze tak robic. Sam muszisz do tego dojsc.A zaleglosci same sie nadrobia.

BTW: tam jest kupa badziewia na tej liscie mdz Def leppard , GnR , Ratm i soadm.

[Black_Dog 0]

Dnia 29.11.2008 o 00:36, witek194 napisał:

BTW: tam jest kupa badziewia na tej liscie mdz Def leppard , GnR , Ratm i soadm.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że Guns N'' Roses i Rage Against the Machine to kupa badziewia?

[deusER4 0]

Dnia 26.11.2008 o 18:35, paweusz napisał:

zaprezentuję jednoosobowy duński projekt Vhernen. Melancholijny, stonowany
Black/Doom Metal z elementami depresyjnymi.

trafiło do mnie..jestem pod sporym wrażeniem, świetna muza!! :)

->witek194

Dnia 26.11.2008 o 18:35, paweusz napisał:

BTW: tam jest kupa badziewia na tej liscie mdz Def leppard , GnR , Ratm

zapomniałeś dodać - IMO ;p

[EmperorKaligula 0]

Dnia 28.11.2008 o 22:09, Findan napisał:

A czyż nie jest tak, że BS to jeden z dwóch najbardziej wpływowych zespołów w historii
heavy metalu? Czy Metallica nie zasługuje na tak dobre umiejscowienie na liście?

BS wplywowe - tak, zgadzam sie, ale nie cala dykografia, tylko max ze 2 plyty. A meta nie zasluguje na to by byc na tej liscie z powodu tragicznego wokalisty ;) - nic nie zmieni tego pogladu u mnie, przesluchalem wszystkie plyty mety i jest tragedia, ten facet nie umie spiewac, kompletnie mi nie lezy. muzycznie tez nie powalaja. Ale niech juz bedzie jedna plyta, w porywach 2 , ktore mozna wrzucic do zestawienia (bo sie wielu moze podobac), ale nie 5 plyt... przegiecie straszne.

aprop tego: http://www.metal-rules.com/polls/index.php?id=6

King Diamond i Manowar zdecydowanie za nisko

http://digitaldreamdoor.nutsie.com/pages/best_albums-metal.html a tutaj:

pozycja 72. jest nie do przyjecia! Brakuje tez Keepersow II ;)

[EmperorKaligula 0]

Dnia 29.11.2008 o 02:01, Black Dog napisał:

Na jakiej podstawie twierdzisz, że Guns N'' Roses i Rage Against the Machine to kupa
badziewia?

zapewne na podstawie glupoty ^^

[SPLIT-DICKED 0]

To jeszcze gorzej! Bo w tej płycie nie ma nic nadzwyczajnego, a już w ogóle nic, żeby zakwalifikowała się na top 100 ever. Takie moje zdanie... ale jeśli ja wywalam z takiej listy Dismember to chyba faktycznie nie powinno się tam znaleźć?

[Miklak 0]

Po pierwsze zdecyduj się na który post odpowiadasz, bo niby mój, a z drugiej strony cytujesz Sebata :)

Dnia 29.11.2008 o 00:26, witek194 napisał:

Nie powinno się mieszać hard rocka, kiczowatego (IMO!) glam rocka, heavy metalu, nu metalu, thrashu,
itd., itp. i robić z tego ,,100" greatest metal albums. Toxicity jest wyżej od Humana, the
legacy? I teraz zaczynam porównywać rock z death metalem i legendą thrash metalu. Bezsens. Ale
jeśli już mamy mieszać, to dla mnie pierwszą płytą powinna być Rocka Rolla. (Nie wiem
jak dla was, ale dla mnie judas priest jest najbardziej wpływowym zespołem w historii heavy
metalu - ale niestety nie jest doceniany bo inni wolą eddiego i the trooper :).

JP nie doceniany? No to ładnych rzeczy się od Ciebie dowiaduję.

Dnia 29.11.2008 o 00:26, witek194 napisał:

Dla mnie brakuje na tej liście:

Ta lista to czyjeś mniej lub bardziej subiektywne zdanie, tak samo jak Twoje. Czytałeś "Criteria"?
"Albums were ranked for their impact/influence, originality,
creativity, musical quality, and lyrical quality, within the world of metal."
Jak dla mnie, to właśnie płyty z tej listy (tylko większość !) są bardzo wpływowe w świecie metalu. I zauważ, że na tej liście znajdują się przełomowe płyty nie tylko Heavy Metalowe, ale i też Power, Death, Thrash. Jednym z kryteriów jest też jakość tekstów... Może te płyty co wymieniłeś, zostawię z tego punktu widzenia bez komentarza, bo wywiąże się jakaś kłótnia :)

Dnia 29.11.2008 o 00:26, witek194 napisał:

Więc robienie takiej listy płyt jest tak samo durne, jak robienie listy 100 najlepszych gitarzystów.

Durne czy nie, na pewno taka lista jest dobrym punktem wyjściowym.

Dnia 29.11.2008 o 00:26, witek194 napisał:

Nie radze tak robić. Sam musisz do tego dojść. A zaległości same się nadrobią.

Żeby do czegoś dojść trzeba od czegoś wyjść. Proste. Nie widzę przeszkód, aby od takiej listy zaczynać przygodę z Metalem.

Dnia 29.11.2008 o 00:26, witek194 napisał:

IMO: tam jest kupa badziewia na tej liście mdz (czy nie chodziło o m.in. ?)
Def leppard , GnR , Ratm i soad.

Możesz nie lubić, ale badziewie to to nie jest. :)

PS. Żeby nikt nie pomyślał, że uważam tą listę za idealną !

[Caelethi2 0]

Słuchaj... To oczywiste, że lista każdego wyglądałaby inaczej. Też trochę mi szkoda, że Morbid Angel się tam nie znalazł, bo dwie pierwsze płytki to killery jakich mało. Czysty brutal!

A co do Death... Wybacz, ale "Scream Bloody Gore" nie kwalifikuje się moim zdaniem pod klasyka. Pierwszy, co nie znaczy, że przełomowy. Największe dzieła Death powstały dopiero później, przełomowy to mógł być "Human" czy "Symbolic", choć moim zdaniem i tak najwięcej świeżości do gatunku wniósł "The Sound of Perseverance". Ostatni, najbardziej progresywny, najlepszy. Potem od razu "Human". Mówię to jako fan Death, naprawdę mi szkoda Schuldinera, że umarł tak wcześnie... Mógł stworzyć dzieło, które pobiłoby ostatni album na łeb, na szyję. Pozostaje się cieszyć tym, co nam pozostawił - w końcu nie ma co narzekać, nie? ;)