Gothic 3 - oficjalny temat gry

[Yahoo 0]

Dnia 03.02.2007 o 09:40, In The End napisał:

Jeszcze nie używałem mikstur przemiany:p...opłaca się?

Warto zwłaszcza na początku gry. Kiedy jesteś na przykład wilkiem to nikt cię nie dotknie i możesz chodzić gdzie chcesz. Omijanie obozów bandytów to też jeden z celów mikstur przemiany.

Dnia 03.02.2007 o 09:40, In The End napisał:

mi na stałe +2/+1 do statystyk czy lepiej zostawić na później?

Raczej lepiej nauczyć się trochę alchemi i robić z nich mikstury, ale jeśli nie masz ochoty się uczyć to oczywiście możesz je jeść. Pod koniec tego wpisu masz szczegóły :
http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=172927&n=14&k=2#k

Dnia 03.02.2007 o 09:40, In The End napisał:

...i w miarę możliwości http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=14226&pid=14217

Jeżeli interesuję cię zdobycie Gniewu Innosa to otwieranie arcytrudnych zamków jest do tego wręcz niezbędne. Dobijanie siły do trzystu już raczej nie ma najmniejszego sensu. Lepiej zrobić bardziej wszechstronną postać i parać się kilkoma profesjami. Jeśli masz wybrać pomiędzy myślistwem a prastarą widze to wybierz magię. Zaklęcia, których można się nauczyć dają niesamowite możliwości.
Z tego co wiem to orkowe bębny to tylko dodatek więc po co chcesz ich używać (jeśli się da) ???
Przedmioty takie jak szczotki i lutnie warto trzymać bo ktoś w questach może chcieć trochę tych śmieci a sprzedawanie ich za kilka sztuk złota nie ma sensu.
To ma być młot kowala ...

mam nadzieję że pomogłem. pozdro :)

[Konrades 0]

Dnia 03.02.2007 o 09:55, YahooPL napisał:

To ma być młot kowala ...

W Vengardie jest potrzebne 10 zwykłych młotów a nie młotów kowala (tych jest pełno wszędzie)

[Mojok 0]

Dnia 02.02.2007 o 14:47, Lestat1555 napisał:

Witam mam pewien problem czy mogłby mi ktos zaznaczyc na mapie w paincie gdzie znajduje sie
artefakt dla Nemroka z Gledern ??

Jak masz wilczą kopalnie to idz dalej spotkasz trzy trole zwykłe ,idz na gore zkrec w lewo i znowu wejdz na gore zobaczysz ruine a w niej cieniostwory tam bedzie wlasnie ten artefakt.

Dnia 02.02.2007 o 14:47, Lestat1555 napisał:

acha i jeszcze jedno o co chodzi z tym Kamiennym Teleportem na połnocny-zachod od Geldern
prosze o odpowiedz :)

To jest zwiazane z wybraniem ścieżki Adanosa:-)

[patrYX93 0]

ja tam byłem ale tam nie mozna wejśc... widocznie to ścieżka adanosa ale ja ścieżką Innosa podążałem bo już miałem wszystkie artefakty... a ścieżka adanosa to ten teleport a ścieżką beliara, zaś jest oddanie artefaktów xardasowi?

[Mojok 0]

Dnia 03.02.2007 o 12:06, patrYX93 napisał:

ja tam byłem ale tam nie mozna wejśc... widocznie to ścieżka adanosa ale ja ścieżką Innosa
podążałem bo już miałem wszystkie artefakty... a ścieżka adanosa to ten teleport a ścieżką
beliara, zaś jest oddanie artefaktów xardasowi?

Ścieżka Adanosa równa sie zniszczenie artefaktow i powiedzenie o tym xardasowi,wtedy on cie tam zaprowadzi do portalu ale musisz miec kostur wiecznego wedrowca ktory ma Zuben
Ściezka Innosa oddanie artefaktow w Klasztorze w nordmaze Innosowi
Sciezka Beliara oddajemy Artefakty Beliarowi w światyni w Bakareszcie

[Lord_Riven 0]

Moim zdaniem zakończenie Pro-Gothic''owe jest wsparcie Xardasa, jeżeli ktoś przechodzi pierwszy raz polecam tę ścieżkę. Po za tym daje sporo pomysłów na ewentualną kontynuację.

[Bumber 1]

Dnia 03.02.2007 o 12:26, Lord Riven napisał:

Moim zdaniem zakończenie Pro-Gothic''owe jest wsparcie Xardasa, jeżeli ktoś przechodzi pierwszy
raz polecam tę ścieżkę. /.../

A moim zdaniem takim zakończeniem "Pro - Gothic''owym" jest podążanie ścieżką Innosa. Bo w drugiej części nasz bohater był wybrańcem tego boga, niezależnie od tego, do której frakcji należał. Jak widzisz różne mogą być na to spojrzenia. :P

[Lord_Riven 0]

To prawda każdy zinterpretuje zakończenia na swój sposób niemniej jednak G4 po wsparciu Xardasa mógłby być ciekawszy, w końcu czekała by na nas cała niezbadana kraina ;) A wsparcie Innosa to tylko happy end.

[patrYX93 0]

zabawne. byłem w tych wszystkich miejscach gdzie można ukonczyc grę. Ale juz nie gram bo za bardzo jestem zafascynowany srialem "skazany na śmierc"

[Lord_Riven 0]

To prawda każdy zinterpretuje zakończenia na swój sposób niemniej jednak G4 po wsparciu Xardasa mógłby być ciekawszy, w końcu czekała by na nas cała niezbadana kraina ;) A wsparcie Innosa to tylko happy end.

[shotgunner 0]

Dnia 01.02.2007 o 15:45, KrzysztofMarek napisał:

Nawet napisałem Ci, co było w Gothic''u 3: wywiad - sprawdzałeś lojalność najemników. Ustalałeś,
kto jest szefem buntowników w Nemorze, może nie? Ach, zapomniałem, ty się tylko dowiadywałeś.
Zdrada była w Gothic''u II, cóż to, nie zdradził Cię członek załogi okrętu? No tak, on nie
zdradził, tylko przeszedł na inną stronę wcześniej ;P ...
I na koniec argument decydujący: nie liczy się Twoje zdanie, nie liczy się moje zdanie, liczy
się wypadkowa zdań wszystkich graczy, którzy na daną grę głosują swoimi pieniędzmi. Prawda,
marketing wiele daje, ale nie daje wszystkiego...

Dnia 01.02.2007 o 15:45, KrzysztofMarek napisał:

Aha, masz nowe, własne pojęcie zdrady, donosicielstwa...
Nie, żebym się czepiał, ale wydanie Stanforda (lub innego) wrogowi, to właśnie zdrada, tak
przynajmniej zdradę definiuje Wielki Słownik Języka Polskiego ;P

Różnie postrzegamy ideę dyskutowania. Oczekiwałem, iż Twoja odpowiedź będzie najeżona twardą argumentacją opartą na tym, co oferuje saga Gothic (jest to możliwe), Ty co krok wytoczyłeś artylerię szyderstwa i ukrytej ironii, popartą nawałnicą danych o grach, które przeszedłeś i gradobiciem książek, które przeczytałeś. To nie dowody na poparcie tez. I wkładasz w moje usta swoje uwagi … rozczarowałeś mnie. Owszem, można i tak budować swoją argumentację, tylko że miała być merytoryczna dyskusja, czy sączenie drwin gdy ktoś nie zgadza się z Twoimi poglądami?. Wygląda na to drugie … więc podziękuję, taka zabawa mnie nie interesuje. I dla Twojej informacji – tak, mam własne definicje pojęć „zdrada” i „donosicielstwo”. Mam do tego jak każdy normalne ludzkie prawo, i nie są to bynajmniej herezje … moja definicja nie odbiega od zwyczajowo w naszej kulturze przyjętego sposobu pojmowania „zdrady” (tylko ją przytoczę) i brzmi następująco :
„jest podjętym przez osobę lub grupę ludzi, związanych ściśle z określoną organizacją poprzez przynależność formalną wynikającą z czynników od niej niezależnych lub dobrowolne zobowiązanie, działaniem na szkodę tej organizacji przez odstąpienie od uznanych w niej zasad, ideologii i wartości lub złamanie tychże zobowiązań, a wynikającym z niskich, partykularnych pobudek tej osoby lub grupy”.
Dla uściślenia pod pojęciem „organizacji” rozumiem formułę prakseologiczną zdefiniowaną przez prof. T. Kotarbińskiego. Czy jest błędna ?. Moim zdaniem nie. Czy jest to definicja w pełni wyczerpująca złożoność tej problematyki ?. Na to pytanie musiałby wydać opinię autorytet w dziedzinie języka polskiego i klasyfikacji pojęć. W każdym bądź razie na taką stać mnie, skromnego absolwenta politechniki, i na niej bazuję w swojej argumentacji. Tyle co do ustalenia płaszczyzny pojęciowej. Twój argument decydujący … nikomu nie odbieram prawa wyboru, nie jestem opiniotwórczym guru, dyskutowałem z Tobą, a nie społecznością graczy. Uderzasz w patetyczne dzwony.
Uważasz, że ustalenie dowódcy buntowników w Nemorze czy sprawdzanie lojalności najemników w Monterze jest wywiadem, proszę bardzo, skoro to odpowiada Twojej interpretacji definicji WSJP. Ja uważam inaczej i w tym momencie został ustalony protokół rozbieżności. Dla mnie podręcznikowym przykładem działań wywiadowczych w grze jest postać, w jaką się wcielamy w Morrowindzie – jest członkiem agentury cesarza Uriela Septima (ostrza), do której wchodzi wyrażając zgodę, wykonuje misje w odległych zakątkach świata gry, przekazuje zdobytą wiedzę swojemu przełożonemu w tej organizacji, ten na jej podstawie wydaje dalsze polecenia i nakazuje wykonanie następnych akcji, awansuje podwładnego itd. Czy z taką systematyką mamy do czynienia w G3 ?. Nie. Czy przytoczone przeze mnie elementy agentury mają odzwierciedlenie w Twoich przykładach ?. Nie. Czy Bezimienny jest najemnikiem ?. Nie. A może buntownikiem ?. Nie. Czy ci, których bierze na spytki są jego przyjaciółmi, lub choćby znajomymi ?. Nie. Wystarczy. To nas różni – ja udowadniam za pomocą argumentów, Ty uszczypliwych uwag. A czy podany przez Ciebie przykład spotkanego w knajpie u Kardiff’a osobnika (imienia nie pamiętam), który chce żeby Bezimienny go zabrał w rejs do Irdorath i tam go atakuje, jest zdradą ?. Też nie. Dlaczego ?. Założenia (sytuacja) : Nic nie wiemy o tej postaci do momentu, w którym proponuje udział w załodze; nie inicjuje rozmowy - Po dotarciu na miejsce znika - Gdy Bezimienny wkracza do komnat dworu, mówi kim jest i atakuje. Motywy działania ? : Wykonuje misję w ramach swojej organizacji, i aby osiągnąć swój cel wykorzystuje okazję i najprostrzy dostępny środek - podstęp !. Teza : Zabójca ? – tak, zdrajca ? – nie. Dowód : Członkostwo w załodze do niczego go nie zobowiązuje, żadnej przysięgi na wierność nie składa, przyjacielem Bezimiennego nie jest. Wszystko na ten temat.
I to już ostatnia uwaga … jedyny czysty przypadek zdrady w Gothic II to Pedro, nowicjusz w klasztorze Magów Ognia, wywiadu – poszukiwanie dostawcy broni dla bandytów, czy misje od Saturasa w dolinie budowniczych. Takich przykładów oczekiwałem pisząc poprzednio, że potrafię docenić kunszt argumentacji oponenta, ale się nie doczekałem … i tyle.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 03.02.2007 o 12:56, shotgunner napisał:

/.../ Takich przykładów oczekiwałem pisząc poprzednio, że potrafię
docenić kunszt argumentacji oponenta, ale się nie doczekałem … i tyle.

Ty oczekiwałeś innych przykładów, niż ja podałem, bo też Twoje rozumienie słów jest inne. Moje jest proste: zdrada jest to "przejście na stronę nieprzyjaciela, wydanie kogo, co wrogowi lub osobie niepowołanej". To definicja z Wielkiego Słownika Języka Polskiego.
Wywiad: 1. "rozmowa przeprowadzona dla uzyskania informacji"; 2."zbieranie, zebranie informacjiw jakiejś dziedzinie, zbadanie, wyśledzenie czego" 1. ''jeden ze sposobów rozpoznania strategicznego, polegający na zbieraniu wiadomości o danym ktaju; instytucja zbierająca te wiadomości; ludzie pracujący w tej instytucji". Też z WSJP.
I tyle.

[Bumber 1]

Dnia 03.02.2007 o 12:43, Lord Riven napisał:

To prawda każdy zinterpretuje zakończenia na swój sposób niemniej jednak G4 po wsparciu Xardasa
mógłby być ciekawszy, w końcu czekała by na nas cała niezbadana kraina ;) A wsparcie Innosa
to tylko happy end.

Z tego co mi wiadomo, to Gothic miał być trylogią. Mamy już częśc trzecią, więc nasza przygoda w Myrthanie powinna już się zakończyć. Osobiście licze na dodatek, o czwartej częsci na razie nie myślę. Wątpię, by kiedykolwiek powstała, zważywszy na trzy różne zakończe części trzeciej. Wyobraź sobie, jak niby miałaby się rozpocząć czwróka? Od jakiego zakończenia? Wyraźnie widać, że twórcy kończą z Gothicem...

[Lord_Riven 0]

Oficjalna wersja G4 jest taka że miała by być prequelem czyli opowiadać historię wstecz a zatem 4 była by o wydarzeniach przez stworzeniem magicznej bariery. Więc nie tracimy nadziei :) Być może tym razem walczyli byśmy u boku generała Lee w słynnych bitwach o Varant (chociaż pewnie już nie jako Bezimienny). Albo dowiedzielibyśmy się w końcu czegoś o przeszłości Bezimiennego i całej reszcie, więc jak widać możliwości również jest wiele. Oczywiście na dzień dzisiejszy również wypatruję dodatku, i mam nadzieje że wnieście on wiele do samej gry, ponieważ szczerze mówiąc zawiodłem się nieco na G3 (wygląd starych znajomych czyli npc np. Lares, i magowie wody za wyjątkiem Saturasa oraz pozbawiona szczególików fabuła).

[The_End 0]

Mam kilka problemów:)
1) Trelis - świątynia --> jeśli zabije stacjonujących tam orków to czy w zamku będą mnie atakować? i ten złodziej na farmie---> mam tylko ukraść te złoto z piwnicy czy coś więcej? [ wystarczy uśpić tych orków?]
2) Geldern---> drzwi przy których stacjonują orkowie są zamknięte?/jeśli tak to czy potrzeba klucza?/, wolałem nie sprawdzać:)...mam je "wyczyścić" (jak?)->wystarczy tylko czar aby zdezorientować orków?...oraz te amulety alchemii, wystarczy jak się podkradnę aby je ukraść?--->orkowie będą mnie podejrzewać?

[Lestat1555 0]

Witam : )
Ehh...wiem ze moze to załosne i prostackie ale mam problem...czy da sie wyrzucac rzeczy z ekwipunku?
Wiem ze to strasznie załosne ale nigdy to nie bylo mi potrzebne i nie musialem z tego korzystac mógłby mi ktos odpowiedziec?

[Matiz666 0]

1) Nie, nie będą o ile nie wyzwoliłeś za dużo miast (2), kufer odpowiednio podpisany wystarczy chyba tylko otworzyć, ale najlepiej zrobić to po wyzwoleniu miasta;
2) Są zamknięte ale wystarczy wytrych, możesz je spokojnie otworzyć, nie musisz nic orkom robić, a amulety najłatwiej po prostu zabrać a jak ktoś się skapnie to uciekać ;).

[Matiz666 0]

Też próbowałem je wyrzucać, ale nigdy mi się nie udało, prawdopodobnie nie ma takiej możliwości. [To wcale nie jest żałosne, że pytasz się o radę :)]

[The_End 0]

Orkowie nie będą mnie atakowali jak wejdę to "tych" drzwi;]...i jak okradnę ich zawartość?
...i gdzie ten kufer?...bo wyzwolenie miasta raczej się nie uda:)...wyzwoliłem już Montere i Cup Dun.

[Lestat1555 0]

Dnia 03.02.2007 o 22:24, Matiz666 napisał:

Też próbowałem je wyrzucać, ale nigdy mi się nie udało, prawdopodobnie nie ma takiej możliwości.
[To wcale nie jest żałosne, że pytasz się o radę :)]

No ale to troche jest załosne ze wygrałem gothica 3 dwa razy i sie pytam czy mozna wyrzucac ekwipunek wiec to troche jest załosne :p