Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie


O tych nawet nie wspomnę. Na Palikota kiedyś zagłosowałem i żałuję do dziś. Już nawet nie wiem z kim się dziś kumpluje. Pamiętam jednak, że kilka lat temu JKM jawił mi się jako ostatnia nadzieja dla Polski. Dziś gdy czytam lub słucham jego wypowiedzi, to nie mam złudzeń, iż to tylko nic nie znaczący bełkot. Nadal czasami zdarzy mu się powiedzieć coś ciekawego, ale większość stek głupot. Bałbym się, gdyby ten człowiek doszedł do władzy. I proszę tego nie odczytać jako poparcie dla PiS-u czy PO - nie wiem jak ciężko nawalone w głowie trzeba mieć, aby na nich teraz głosować (zwłaszcza na PO).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale Palikot idąc do sejmu też miał zacne plany: prywatyzacja, niskie podatki, itd. A teraz mu się zupełnie odwróciło i jednym głosem bym z JKMem krzyczał CZERWONA ŚWINIA, ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Miał zacny i ja mu uwierzyłem. Gdy zobaczyłem, czym naprawdę zaczął się Ruch Palikota zajmować (krzyż w sejmie, homoseksualizm, trans, in vitro - sprawy może nie błahe, ale są rzeczy ważniejsze), to mnie zwyczajnie krew zalała. Ponownie Palikot robił za zasłonę dymną dla Tuska, tym razem jednak na większą skalę. W tym momencie naprawdę nie wiem na kogo zagłosować, a na przyszłe wybory wybrać bym się chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 10:46, Perry_Cox napisał:

W tym momencie naprawdę nie wiem
na kogo zagłosować, a na przyszłe wybory wybrać bym się chciał.


Ujmę to tak JKM dostał się do europarlamentu ma 17 miesięcy do wyborów parlamentarnych aby pokazać że poza gadaniem potrafi coś zrobić.
Żadne gadki typu że on chce ale mu nie dają itd. itp. mnie nie przekonują.
Wykaże się pozytywnym i realnym osiągnięciem to wtedy zaryzykuję i oddam na niego głos wyborach parlamentarnych.
W innym przypadku mam ten sam problem na kogo oddać swój, ewentualnie pozostaje zagłosować przeciw obecnej koalicji rządzącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w jedynie słusznej stacji, TVN24, miała miejsce rozmowa z Lechem Wałęsą na temat właśnie zabetonowania naszej sceny politycznej. Mimo tego, że jak powszechnie wiadomo Wałęsa ma czasami problemy z wysławianim się, a czasami po prostu gada bzdury, to jednak tym razem muszę się z nim zgodzić. Czynnikiem betonującym są subwencje na partie (które zresztą złe PO chciało znieść). Z tego z kolei poniekąd wynika (to już wg mnie) % ludzi biorących udział w wyborach. Wałęsa rzucił nawet, że te wybory nie powinny być ważne, bo 50% to takie minimum wyborcze... ;-) swoją drogą Niemcy się chyba nawet teraz zastanawiają czemu UE ma nam dawać kasę skoro my nawet na wybory nie chodzimy. I słusznie. Bo mimo wszystko, nawet jak wybór jest lipny to wybrać trzeba - wybrać pójście na wybory i skreślenie karty (jak nic nam nie pasi). A u nas jak pokazywali polactwo, które w ogóle nie poszło na wybory oraz ich "motywację", to po prostu krew może człowieka zalać. Wałęsa mówił jeszcze o zmniejszeniu progu wyborczego, z tych marnych 5%, żeby więcej małych partii mogło wejść do sejmu, z tym że tam bylyby zmuszone wiązać się w większe ugrupowania. Pomysł zacny, ale nie wiem czy to mniej niż 5% to dobry ponysł, bo zaraz powchodzą partie typu mała partia piwa, duża partia piwa, partia FSM, itd... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.05.2014 o 22:22, KrzysztofMarek napisał:

> > > >/.../ > O konsekwencjach takiego wyjścia jak choćby finansowych
nikt nie mówi, cicho sza bo to
> nie pasuje do tezy.
Jakoś nikt jeszcze dokładnie nie wyliczył, kto i ile dostał z funduszy unijnych, a lile
na tym straciliśmy - nie tylko chodzi o składki, tylko o utratę przedsiębiorstw, prosperujących
całkiem nieźle, jak cementownie czy fabryka kabli w Ożarowie.


Zanim weszliśmy do Unii owe przedsiębiorstwa "padły" także UE nie ma nic z tym wspólnego.
Dlaczego napisałem że "padały" ano dlatego że nastąpiło wrogie przejęcie, i co "nasza silna gospodarka" jakoś temu nie potrafiła przeciwdziałać.
Jesteśmy słabym gospodarczo krajem więc może skończymy z tą polityką Jagiellonów bo mocarstwem ekonomicznym jak USA lub Rosja nie będziemy za to możemy być krajem o silnej gospodarce jak np. Finlandia, Norwegia itd. itp. za jakiś czas ale oczywiście nie sami.
Korwin na potęgę wiesza psy na UE ale o ile znów nie zrobił wolty swego czasu był gorącym zwolennikiem wejścia Polski do http://pl.wikipedia.org/wiki/Północnoamerykański_Układ_Wolnego_Handlu
więc sam sobie zadaje kłam bo sami to możemy co najwyżej zostać kolonią jak Afryka.
Po prostu musimy być w różnego rodzaju stowarzyszeniach http://pl.wikipedia.org/wiki/Układ_z_Schengen
jeśli chcemy się rozwijać.

Dnia 29.05.2014 o 22:22, KrzysztofMarek napisał:

A z czego się utrzymuje Korwin? Z pracy na etacie? Toż to przedsiębiorca, wydawca i czort
wie, co jeszcze.


Na terenie Polski więc kurs euro, wahnięcia tej waluty może mieć w nosie ponieważ nie handluje damy na to z Niemcami, Francją itd. itp. i to czy w Polsce mamy euro lub złotówki nie ma dla jego działalności gospodarczej żadnego znaczenia.

Dnia 29.05.2014 o 22:22, KrzysztofMarek napisał:

> A wahnięcie w górę lub w dół kursu euro to konkretna strata lub zysk dla przedsiębiorcy

> ale o tym też Korwin nie mówi w końcu to taki niewygodny temat.

Dnia 29.05.2014 o 22:22, KrzysztofMarek napisał:

Ależ mówi! Posiadanie własnej waluty to możliwość sprawienia, by eksport był opłacalny,
a import nieopłacalny, można suchą nogą wyjść z europejskiego kryzysu i nadal się rozwijać.


To gdzie masz fabrykę kabli w Ożarowie ? Polskie cementownie ? itd. itp. to co Mówisz @KM sprawdza się jeśli dotyczy np. Szwajcarii która ma miliony jeśli nie więcej rezerw finansowych i może zdusić w zarodku każdą spekulację ale my nie jesteśmy Szwajcarią.
Model który proponuje JKM to model Rumunii która została wykończona gospodarczo przez pana Soros-a.
Wspólna waluta z silnymi organizmami gospodarczymi to zapora przeciw powtórzeniu się u nas przekrętu w stylu Soros-a.

Skoro JKM chce zrobić z nas Mocarstwo gospodarcze, militarne i finansowe to musi mieć mnóstwo pieniędzy aby wykończyć Rosję aby przejąc ją gospodarczo i terytorialnie mając takie terytorium to faktycznie moglibyśmy gwizdać na wszystkich i wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 11:17, ThimGrim napisał:

Bo mimo wszystko, nawet jak wybór jest lipny to wybrać trzeba - wybrać pójście na wybory i skreślenie
karty (jak nic nam nie pasi). A u nas jak pokazywali polactwo, które w ogóle nie poszło
na wybory oraz ich "motywację", to po prostu krew może człowieka zalać.

Mała uwaga. Co za różnica, skoro jak nie pójdzie to i tak zostanie wybrany? Rozumiałbym, że jak miałby iść, to żeby głosować na tych, aby progi poprzekraczały małe partie (nawet po to, aby grubasy jakaś konkurencję miały). Ale poza tym różnicy de facto nie ma (nawet KNP dostało +7% bo mała frekwencja była).

Dnia 30.05.2014 o 11:17, ThimGrim napisał:

Wałęsa mówił jeszcze o zmniejszeniu progu wyborczego, z tych marnych 5%, żeby więcej małych partii
mogło wejść do sejmu, z tym że tam bylyby zmuszone wiązać się w większe ugrupowania.

Nie musiałyby. Większe ugrupowania mają sens jak chcesz uzbierać większość sejmową.
Poza tym jaki to sens? Ale tak, z tym to się wybitnie zgodzę.

Dnia 30.05.2014 o 11:17, ThimGrim napisał:

Pomysł zacny, ale nie wiem czy to mniej niż 5% to dobry ponysł, bo zaraz powchodzą partie
typu mała partia piwa, duża partia piwa, partia FSM, itd... ;-)

Jak wchodzą takie berbecie to i jest sens zakładać coś co ma w przyszłości mieć więcej sensu jak Kanapa, albo Palikot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 11:44, Zgreed66 napisał:

> Bo mimo wszystko, nawet jak wybór jest lipny to wybrać trzeba - wybrać pójście na
wybory i skreślenie
> karty (jak nic nam nie pasi). A u nas jak pokazywali polactwo, które w ogóle nie
poszło
> na wybory oraz ich "motywację", to po prostu krew może człowieka zalać.
Mała uwaga. Co za różnica, skoro jak nie pójdzie to i tak zostanie wybrany? Rozumiałbym,
że jak miałby iść, to żeby głosować na tych, aby progi poprzekraczały małe partie (nawet
po to, aby grubasy jakaś konkurencję miały). Ale poza tym różnicy de facto nie ma (nawet
KNP dostało +7% bo mała frekwencja była).


Sorry, ale nie bardzo potrafię przeczytać Twoją wypowiedź. W pogrubionym zdaniu zmienia się podmiot? W drugim też? I ogóle chodzi Ci o to, że nawet jak wyborca nie pójdzie na wybory to i tak jakaś partia zostanie wybrana? I jakiej różnicy nie ma? Pomiędzy pójściem i nie pójściem na wybory? Czekaj, bo dopiero teraz chyba zaczynam czaić co napisałeś, po tym jak sam sobie to napisałem :P. Czyli nie ma różnicy pomiędzy pójściem, a nie pójściem na wybory, bo i tak ktoś zostanie wybrany (bo na wybory pójdzie ktoś inny)? Tzn. poniekąd się zgadzam i o tym między innymi mówił Wałęsa. Zdaje się, że w tych wyborach przesądziło o wynikach jakieś 6-7 milionów ludzi. Z prawie 40 milionowego narodu. Ale mimo wszystko mam problem ze zrozumieniem co powyżej napisałeś... :P Mówię to bez złośliwości.Więc jeżeli coś namieszałem, to prosiłbym o wyraźne rozpisanie dla jełopa takiego jak ja, o co Ci chodziło. :P

Dnia 30.05.2014 o 11:44, Zgreed66 napisał:


> Wałęsa mówił jeszcze o zmniejszeniu progu wyborczego, z tych marnych 5%, żeby więcej
małych partii
> mogło wejść do sejmu, z tym że tam bylyby zmuszone wiązać się w większe ugrupowania.
Nie musiałyby. Większe ugrupowania mają sens jak chcesz uzbierać większość sejmową.
Poza tym jaki to sens? Ale tak, z tym to się wybitnie zgodzę.


Z tym, że Wałęsie chodziło o to, że te partie byłyby zmuszone w sensie formalnym - tzn. musiałyby zawierać frakcje,sojusze itd. bo tak wymagałoby prawo czy cośtam. Sens jest natomiast taki, że chodzi o to żeby wykluło się coś nowego, jakaś nowa partia. Więc hodujesz sobie w parlamencie takie pisklęta ugrupowań, a później pojawia się nowa jakość. I jest pięknie... ;)

Dnia 30.05.2014 o 11:44, Zgreed66 napisał:


> Pomysł zacny, ale nie wiem czy to mniej niż 5% to dobry ponysł, bo zaraz powchodzą
partie
> typu mała partia piwa, duża partia piwa, partia FSM, itd... ;-)
Jak wchodzą takie berbecie to i jest sens zakładać coś co ma w przyszłości mieć więcej
sensu jak Kanapa, albo Palikot.


Może i tak. Ale 5% to i tak niewiele. W tych wyborach 5% przełożyło się chyba na nieco ponad 200 tysięcy głosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 12:17, ThimGrim napisał:

Mówię to bez złośliwości.

Spoko. Tak, dokładnie to napisałem.
Dam nawet w formie obrazka:
https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/t1.0-9/10388095_386770814794673_3952291634476703083_n.jpg
Jak masz wybór pomiędzy PO, PiS, SLD, PSL. To nawet jak pójdą do wyborów sami biurokraci, to zostaną wybrane te same partie. To jaka jest różnica? Nie ma żadnej. Może parę % wte, albo wewte. Ale skład ten sam. Jedyna alternatywa jaka jest się w stanie wykluć to antystystemowa, cyrkowa. Coś w stylu Tymińskiego, Leppera, Palikota, Korwina itd.

Dnia 30.05.2014 o 12:17, ThimGrim napisał:

Z tym, że Wałęsie chodziło o to, że te partie byłyby zmuszone w sensie formalnym - tzn.
musiałyby zawierać frakcje,sojusze itd. bo tak wymagałoby prawo czy cośtam. Sens jest
natomiast taki, że chodzi o to żeby wykluło się coś nowego, jakaś nowa partia. Więc hodujesz
sobie w parlamencie takie pisklęta ugrupowań, a później pojawia się nowa jakość. I jest
pięknie... ;)

Na moje rozumienie sojusze powstają cały czas i jak mają wspólny interes. Przykładowo. Gry wewnątrz partyjne (np PO) albo postaw 4 posłów z PO, PiS, SLD, PSL obok Korwina. To cała czórka będzie gadać jednym, antykorwinowym językiem. Z ustawy będzie to sztuczne, a dodatkowo dalej systemowo potrzeba 50%+1 lub 2/3 mandatów do kolejnych zmian. Nawet jeżeli przyjąć Wałęsę jako TW Bolek, to on to dopiero świetnie rozumie :D
No i czy obecny obóz partyjny chce zmian?

Dnia 30.05.2014 o 12:17, ThimGrim napisał:

Może i tak. Ale 5% to i tak niewiele. W tych wyborach 5% przełożyło się chyba na nieco
ponad 200 tysięcy głosów.

Od zera, przy monopolu partyjnym, mediach jakie mamy, czyi braku doświadczenia politycznego to i tak tytaniczne zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 11:10, kerkas napisał:

/.../ > Ujmę to tak JKM dostał się do europarlamentu ma 17 miesięcy do wyborów parlamentarnych
aby pokazać że poza gadaniem potrafi coś zrobić.

Nie. Ma przed sobą pełną kadencję w europarlamencie. Ale za 17 miesięcy może wygrać wybory w kraju i wtedy w europarlamencie zastąpi go ktoś inny (a to byłaby niepowetowana szkoda!) a w parlamencie krajowym musiałby mieć tak z 25% mandatów, żeby mieć realny wpływ na to co nasi posłowie uchwalą

Dnia 30.05.2014 o 11:10, kerkas napisał:

Żadne gadki typu że on chce ale mu nie dają itd. itp. mnie nie przekonują.
Wykaże się pozytywnym i realnym osiągnięciem to wtedy zaryzykuję i oddam na niego
głos wyborach parlamentarnych.

Jak długo żyję, tak niezłomnym trzymaniem poglądów (choć w nieco innej materii) odznaczał się Prymas Wyszyński.

Dnia 30.05.2014 o 11:10, kerkas napisał:

W innym przypadku mam ten sam problem na kogo oddać swój, ewentualnie pozostaje zagłosować
przeciw obecnej koalicji rządzącej.

>
Pozostaje Ci tylko głosować przeciwko. Ja doczekałem się sukcesu mojego faworyta i trzeźwo oczekuję, że wcale lepiej nie będzie, ale na pewno będzie weselej (no, popatrz, ja też wykazuję się stałością poglądów;-D)

Dnia 30.05.2014 o 11:10, kerkas napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 11:33, kerkas napisał:

> >/.../> Zanim weszliśmy do Unii owe przedsiębiorstwa "padły" także UE nie ma nic z tym wspólnego.
Dlaczego napisałem że "padały" ano dlatego że nastąpiło wrogie przejęcie, i co "nasza
silna gospodarka" jakoś temu nie potrafiła przeciwdziałać. /.../

Akurat te przedsiębiorstwa (zauważ, że nie piszę o LOT, ani PKP, ani o stoczniach - pisze o tych, o których wiem na pewno, co wiem) miały się bardzo dobrze i były w dobrej kondycji finansowej. Mogę dodać jeszcze polską Telefonikę: wykupiono, zlikwidowano, produkcję przeniesiono do Niemiec i tyle. Mu mamy bezrobocie, Niemcy mają zakłady produkcyjne z tanią (bo z Polski) fachową siła roboczą.

P.S.
Fabryka kabli w Ożarowie nadal stoi. Tyle, że bez maszyn, bo te wywieziono.
Rosji finansowo nikt nie wykończy, w dającym się przewidzieć okresie - już prędzej Szwajcarię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>. Wałęsa rzucił nawet, że te wybory nie powinny być ważne,

Dnia 30.05.2014 o 11:17, ThimGrim napisał:

bo 50% to takie minimum wyborcze... ;-) swoją drogą Niemcy się chyba nawet teraz zastanawiają
czemu UE ma nam dawać kasę skoro my nawet na wybory nie chodzimy. I słusznie. Bo mimo
wszystko, nawet jak wybór jest lipny to wybrać trzeba

/.../

W Belgii, Luksemburgu i np. Cyprze rozwiązano ten problem za niechodzenie na wybory są kary finansowe.
Wtedy frekwencja była by 90%.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 13:13, kerkas napisał:

W Belgii, Luksemburgu i np. Cyprze rozwiązano ten problem za niechodzenie na wybory
są kary finansowe.
Wtedy frekwencja była by 90%.


I to jest chyba jedyne co można u nas zrobić. Ale u nas "przymus" źle się kojarzy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 12:56, KrzysztofMarek napisał:

Nie. Ma przed sobą pełną kadencję w europarlamencie. Ale za 17 miesięcy może wygrać wybory
w kraju i wtedy w europarlamencie zastąpi go ktoś inny (a to byłaby niepowetowana szkoda!)
a w parlamencie krajowym musiałby mieć tak z 25% mandatów, żeby mieć realny wpływ na
to co nasi posłowie uchwalą


Biorąc za dobrą monetę słowa JKM to chcę wierzyć iż Dalej bryło z posad świata! Nowymi cię pchniemy tory.

Dnia 30.05.2014 o 12:56, KrzysztofMarek napisał:

Jak długo żyję, tak niezłomnym trzymaniem poglądów (choć w nieco innej materii) odznaczał
się Prymas Wyszyński.


To o mnie czy o JKM ?.

Dnia 30.05.2014 o 12:56, KrzysztofMarek napisał:

Pozostaje Ci tylko głosować przeciwko. Ja doczekałem się sukcesu mojego faworyta i trzeźwo
oczekuję, że wcale lepiej nie będzie, ale na pewno będzie weselej (no, popatrz, ja też
wykazuję się stałością poglądów;-D)


Mimo że mam wiele zastrzeżeń do JKM naprawdę z całego serca pragnę aby okazał się drugim Eugeniuszem Kwiatkowskim.
Poza tym wiem że posypią się zaraz gromy ale co tam w bardzo wczesnej młodości kiedy byłem idealistą teraz jestem optymistą z 10% domieszką idealisty byłem członkiem przez 24 miesiące Unii Wolności i Platformy Obywatelskiej jakieś 11 miesięcy.
Mimo tego nadal jestem optymistą nie dlatego że chcę ale dlatego że muszę nim być choćby z racji wykonywanego zawodu gdzie stykam się z bezdusznością, złą wolą, niekompetencją: urzędników, rzeczoznawców majątkowych, notariuszy, prezydentów, wójtów, burmistrzów, starostów, inspektorów, nadzoru budowlanego itd. itp.
Zakładając że rzeczywistość jest taka jaka jest i nie da się jej zmienić odwieźliby mnie do Tworek.

Dnia 30.05.2014 o 12:56, KrzysztofMarek napisał:

Akurat te przedsiębiorstwa (zauważ, że nie piszę o LOT, ani PKP, ani o stoczniach - pisze
o tych, o których wiem na pewno, co wiem) miały się bardzo dobrze i były w dobrej kondycji
finansowej.


Zgadza się zostały zatłuczone przez zagraniczne koncerny tak jak gospodarka USA przez chciwych bankierów np. z Goldman Sachs.
Dlatego potrzeba dużych rezerw finansowych aby się obronić.

Dnia 30.05.2014 o 12:56, KrzysztofMarek napisał:

Mogę dodać jeszcze polską Telefonikę: wykupiono, zlikwidowano, produkcję
przeniesiono do Niemiec i tyle. Mu mamy bezrobocie, Niemcy mają zakłady produkcyjne z
tanią (bo z Polski) fachową siła roboczą.


Sam widzisz @KM trzeba opracować na nowo strategię obrony przez wrogimi przejęciami.

Dnia 30.05.2014 o 12:56, KrzysztofMarek napisał:

Fabryka kabli w Ożarowie nadal stoi. Tyle, że bez maszyn, bo te wywieziono.
Rosji finansowo nikt nie wykończy,


Wystarczy że cena ropy na światowych rynkach spadnie poniżej 100$ za baryłkę.

>w dającym się przewidzieć okresie - już prędzej Szwajcarię.

Tajemnice kont w Szwajcarii dają temu krajowi pełen immunitet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 13:13, kerkas napisał:

W Belgii, Luksemburgu i np. Cyprze rozwiązano ten problem za niechodzenie na wybory
są kary finansowe.
Wtedy frekwencja była by 90%.

Szczególnie Belgia z konfliktem między Flandrią i Walonią wygląda interesująco ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:

> /.../ > Biorąc za dobrą monetę słowa JKM to chcę wierzyć iż Dalej bryło z posad świata! Nowymi
cię pchniemy tory
.

Realnie: to niewiele z tego wyjdzie. Przynajmniej teraz. Ale: ZSRR też był niezwyciężony!

Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:

/.../ > To o mnie czy o JKM ?.

O JKM. Wygrywa, czy przegrywa, poglądy ma niemal niezmienne. To dobrze, bo sam wtedy wiem, czego mogę się spodziewać.

Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:

Mimo że mam wiele zastrzeżeń do JKM naprawdę z całego serca pragnę aby okazał się
drugim Eugeniuszem Kwiatkowskim.

Nie da rady. Nie ma realnej władzy. A zresztą Kwiatkowski ideałem też nie był: wszystko odbywało się czyimś kosztem. I, realnie, zostało przebite przez gospodarkę niemiecką. Zupełnie, jak teraz.

Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:

/.../gdzie stykam się z bezdusznością, złą wolą, niekompetencją:
urzędników, rzeczoznawców majątkowych, notariuszy, prezydentów, wójtów, burmistrzów,
starostów, inspektorów, nadzoru budowlanego itd. itp.
Zakładając że rzeczywistość jest taka jaka jest i nie da się jej zmienić odwieźliby mnie
do Tworek.

Tak. Do swojego wykazu musiałbyś dodać jeszcze kilkadziesiąt zawodów, jeśli nawet nie kilkaset, których przedstawiciele mają wszystko w du...żym poważaniu. Ale jeśli liczysz na to, że to wszystko da się z mienić w ciągu kilku lat, to od razu jedź do Tworek. Tylko tam Cię nie przyjmą, no bo i po co? Psychiatrzy też potrafią ocenić rzeczywistość.

Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:

/.../ > Zgadza się zostały zatłuczone przez zagraniczne koncerny tak jak gospodarka USA przez
chciwych bankierów np. z Goldman Sachs.
Dlatego potrzeba dużych rezerw finansowych aby się obronić.

Nie mam pod ręką tej książki (napisanej zresztą przez Chińczyka, który studiował zachodnie systemy finansowe). Nie pomijaj Morgana, Rockefellera i ich niemieckich współbraci jak chociażby Kahn. Szkoda, że nie pamiętam wszystkich.

Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:


> /.../> Sam widzisz @KM trzeba opracować na nowo strategię obrony przez wrogimi przejęciami.

Wybraliśmy Posłów, którzy to wszystko umożliwiają.

Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:

Wystarczy ze cenę ropy na światowych rynkach spadnie poniżej 100$ za baryłkę.

No i co? POdpisali kontrakt z Chińczykami.

Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:


>w dającym się przewidzieć okresie - już prędzej Szwajcarię.

Tajemnice kont w Szwajcarii dają temu krajowi pełen immunitet.

Był, ale się zmył. Tajemnica bankowa w Szwajcarii, to, niestety, iluzja. Szwajcaria nie była w stanie oprzeć się naciskowi i Mumii Jewropejskiej i USA razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 13:34, kerkas napisał:

Mimo że mam wiele zastrzeżeń do JKM naprawdę z całego serca pragnę aby okazał się
drugim Eugeniuszem Kwiatkowskim.


Poważnie? Przecież Eugeniusz Kwiatkowski prowadził politykę gospodarczą, jaką Korwin się brzydzi. Dla niego to byłby złodziej i socjalista. Korwin i interwencjonizm gospodarczy? To raczej złe zestawienie, jeśli idzie o metodę, przejdzie jeśli idzie o skutki.


A jeśli idzie o dzisiejsze wydarzenia. Zażenowania nie mogę ukryć postawą hierarchow kościelnych. Legitymizować i wybielać zbrodniarza. Może to faktycznie czas wystąpić z kościoła, bo w pewnej sferze znów mi z nim nie po drodze [i ta nie dotyka akurat gen. Jaruzelskiego]? Może to czas na ostateczny rozdział kościoła katolickiego od państwa, czy pójscie dalej, kasację zakonów, nacjonalizację majatku kk i wygnanie wszystkich klech do Moskwy i do Urbana. Skoro stają w w jednym szeregu z czerwonymi, tzn. wybrali komunistów, a nie lud, to trzeba z tego konsekwencje wyciągnąc? Podobnie jak wobec "polskich" "demokratycznych" władz. Czuję się wściekły z tego powodu.

Przyjmuję do wiadomości, że to pogrzeb, nawet zbrodniarza, winien się w pewnych standardach zamknąć. Odbyć godnie, niezależnie od mojej oceny. Stąd te wszystkie protesty, transparenty oceniam negatywnie. Nie dzisiaj miejsce na to. Ale trudno zaakceptować fakt, by pochowek miał tak uroczysty ceremoniał i w dodatku odbył się na Powązkach. Władza III RP pokazała jednak społeczeństwu środkowy palec oraz to, z kim trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do sztucznego zawyżania frekwencji np karami finansowymi za brak udziału, to jestem zdecydowanie przeciw. To pomoże tylko i wyłącznie POPiSowi, im większa frekwencja tym trudniej się przebić małym partiom ("przymusowym" wyborcom będzie wszystko jedno na kogo głosują, a Tusk z Kaczyńskim drą się najgłośniej). W dodatku nie od dziś wiadomo że 2 idiotów przegłosuje profesora.

ps skoro już o zmianach w "systemie" mówimy, to jestem za całkowitą likwidacją dotacji na partie (i tych na inne cele też), niech się z składek członkowskich utrzymują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 16:17, vonArnold napisał:

Przyjmuję do wiadomości, że to pogrzeb, nawet zbrodniarza, winien się w pewnych standardach
zamknąć. Odbyć godnie, niezależnie od mojej oceny. Stąd te wszystkie protesty, transparenty
oceniam negatywnie.

Kwacha 40% słuchałeś? :]

Dnia 30.05.2014 o 16:17, vonArnold napisał:

Władza III RP pokazała jednak społeczeństwu środkowy palec oraz to, z kim trzyma.

No i dlatego syf musiał być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.05.2014 o 16:37, S1G napisał:

Co do sztucznego zawyżania frekwencji np karami finansowymi za brak udziału, to jestem
zdecydowanie przeciw. To pomoże tylko i wyłącznie POPiSowi, im większa frekwencja tym
trudniej się przebić małym partiom ("przymusowym" wyborcom będzie wszystko jedno na kogo
głosują, a Tusk z Kaczyńskim drą się najgłośniej). W dodatku nie od dziś wiadomo że 2
idiotów przegłosuje profesora.


Jakie sztuczne zawyżanie? Albo jest demokracja i z niej korzystamy albo robimy królestwo JKMa. Jak to im większa frekwencja tym trudniej przebić się małym partiom? Przecież te wybory pokazały, że jest dokładnie na odwrót, video JKM! Mało tego, te wybory pokazały, że JKM jest stosunkowo silną partią, liczącą się w Polsce (czwartą, zaraz po SLD i silniejszą od PSL), a z kolei PO i PiS stoją na identycznym poziomie, co oczywiście też jest nieprawdą. To właśnie niska frekwencja wypacza wynik.

Nie upieram się w żadnym razie za przymusowym głosowaniem ale trzeba coś zrobić żeby chociaż to 50% ludzi chodziło na wybory...

Z tym, że oczywiście zacząłbym od zniesienie dotacji na partie, a nie ingerowania w prawa/obowiązki obywateli.

20140530195611

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się