Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

[gniazdus 0]

Dnia 16.11.2007 o 15:26, pretorianie napisał:

Tak, tylko że prezydent również pokazał, że nie lubi Tuska przyjmując go nie tak jak wszystkich
w normalnym gabinecie, tylko w salce obok. Poza tym pierwszy raz od dziesiątków lat prezydent
nie zabrał głosu podczas pierwszych obrad sejmu, za to poszedł sobie do senatu, śmiech na sali.

Cóż, nie ma się czemu dziwić. Od początku było wiadome, że jeśli Platforma wygra wybory, czeka ją jeszcze bardzo ciężka przeprawa z nowo powstałą opozycją, do której zaliczyć można również prezydenta Kaczyńskiego. Szkoda, że ponad dobro kraju cały czas stawia się osobiste urazy.

[pretorianie 0]

Należy mieć tylko nadzieję, że będzie lepiej.

[Staralful 0]

Ot i pogadali sobie jak Żakowski z Wołkiem ;)

[Ubq 0]

Dnia 16.11.2007 o 15:35, Jakub Wędrowycz napisał:

> Tak, tylko że prezydent również pokazał, że nie lubi Tuska przyjmując go nie tak jak wszystkich

> w normalnym gabinecie, tylko w salce obok. Poza tym pierwszy raz od dziesiątków lat prezydent

> nie zabrał głosu podczas pierwszych obrad sejmu, za to poszedł sobie do senatu, śmiech
na sali.

Cóż, nie ma się czemu dziwić. Od początku było wiadome, że jeśli Platforma wygra wybory, czeka
ją jeszcze bardzo ciężka przeprawa z nowo powstałą opozycją, do której zaliczyć można również
prezydenta Kaczyńskiego. Szkoda, że ponad dobro kraju cały czas stawia się osobiste urazy.

Krótko mówiąc to zachowanie prezydenta jest żałosne w stylu przedszkolaka, filozofia w stylu: zabrał mi wiaderko to nie będę się do niego odzywał trochę nie pasuje do głowy państwa :/.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.11.2007 o 16:49, Ubq napisał:

/.../ > Krótko mówiąc to zachowanie prezydenta jest żałosne w stylu przedszkolaka, filozofia w stylu:
zabrał mi wiaderko to nie będę się do niego odzywał trochę nie pasuje do głowy państwa :/.

>
Skoro panowie Kaczyńscy chcą się wyautować, to nie będę im w tym przszkadzał. Prorokiem może okazać się Wałęsa, który już dość dawno powiedział, że jak teraz spadną, to już nigdy się nie pozbierają. Może to tym lepiej, że tak się zachowują? Więcej osób zauważy, jakimi są naprawdę. A mówią, że politycy są podobni do jabłek. Jabłka spadają, gdy dojrzewają. Politycy dojrzewają, gdy spadaja. Ale na przykładzie widać, że nie zawsze się to sprawdza ;-D

[KrzychW 0]

Może to tym lepiej, że tak się zachowują? Więcej osób zauważy, jakimi są naprawdę.

Putra , słynny tokarz z Białegostoku , również jest niezły.Na dzisiejszej konferencji prasowej , zwołanej godzinę po zaprzysiężeniu rządu , zadał bardzo poważne i pełne troski pytanie: No i gdzie jest ten obiecywany przez nowy rząd cud i przyśpieszenie gospodarcze?A jaki był przy tym z siebie zadowolony.Bezkrytycznym zwolennikiem PO nie jestem , wątpię czy uda się przeprowadzić znaczące reformy gospodarcze(oby cokolwiek zaczęto faktycznie reformować - to już byłby pewien sukces) , ale krytyka za brak sukcesów w godzinę po powołaniu na stanowiska jest chyba przedwczesna.

[Staralful 0]

Dnia 16.11.2007 o 16:57, KrzysztofMarek napisał:

Skoro panowie Kaczyńscy chcą się wyautować, to nie będę im w tym przszkadzał.

Jeszcze będziesz przecierał oczy ze zdumienia. Gdy ludziom spadną klapki z oczu co do PO to jak myślisz w czyje ramiona wrócą za dwa lub cztery lata? Miękkość Tuska zbrzydnie im tak samo szybko jak ostrość Jarosława. Pamiętając wzrost gospodarczy i spadek bezrobocia za jego kadencji zechcą powrócić do starych dobrych czasów. Jedyną inną alternatywą jest powstanie nowej konserwatywnej partii z Marcinkiewiczem, Rokitą, Jurkiem i uciekinierami z PO i PiS. Ale elektorat roszczeniowy pewnie znów zadecyduje, bo młodzi rozczarowani PO drugi raz już raczej nie pójdą...

[S1G 0]

wzrost gospodarczy był zasługą reform Balcerowicza (bo rząd pis + przystawki był zbyt zajęty aferami i kłótniami żeby coś przy gospodarce robić), a spadek bezrobocia emigracją (ktoś przecież musiał zając stanowiska wyjeżdżających). Jedyne "sukcesy" minionego rządu to najdroższa administracja w historii (naturalnie w ramach programu tanie państwo ;) złamanie wszystkich publicznych obietnic przedwyborczych, oraz skutecznie skłócenie ze sobą społeczeństwa, oraz zniszczenie wizerunku polski na arenie międzynarodowej przez panią Fotygę.

[Staralful 0]

Dnia 16.11.2007 o 18:01, sig. napisał:

/ciach/

To tylko opinia Twojej skromnej osoby. Trzy i pół miliona wyborców ma inne zdanie. A łatwo jest zyskiwać kolejne głosy będąc największą partią opozycyjną, która tak na marginesie chyba jako pierwsza zyskała po dwóch latach rządów. SLD w podobnej sytuacji już leżało na łopatkach.

[Treant 0]

A ja mimo całej niechęci do tego towarzystwa (prawdopodobnie w budowie ich negatywnego wizerunku niemały udział miał były już premier Jarosław "Demagog" Kaczyński) doceniam jedno: doprowadzenie do wypadnięcia z sejmu posłów "dietetycznych" (szczególnie Samoobrony), którzy nazaciągali kredytów i chcieli je pieniędzmi z próżniactwa spłacić.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.11.2007 o 18:12, Todryk napisał:

> /ciach/

To tylko opinia Twojej skromnej osoby. Trzy i pół miliona wyborców ma inne zdanie. /.../

Ciekawe, ile osób z tych trzech i pół miliona skorzysta z wyboru pomiedzy prezesem Kaczyńskim a trzema wiceprezesami, których prezes zdymisjonował. Poczekajmy do zjazdu ( a zjazd, jak sama nazwa wskazuje, jest w dół ;-D ) z wydawaniem opinii ;-D

[wolverine 0]

Dnia 16.11.2007 o 18:31, KrzysztofMarek napisał:

Poczekajmy do zjazdu

Tylko że premier w sprytny sposób pozbawił tą trójkę możliwości ewentualnego kandydowania na zjeździe... Ehhh jak widać czystek w PiSie ciąg dalszy, a Jarek rządzi w myśla zasady: mam zawsze rację, a jak nie mam patrz punkt pierwszy. Znamienne jest jakich ludzi w ciagu ostatnich 2 lat pozbył się z PiSu. Wszyscy ważniejsi politycy odeszli, bo ośmielili się mieć inne zdanie niż szef, np Marcinkiewicz, Jurek, a teraz chociażby Dorn. Czyli wszyscy którzy mogli ewentualnie zagrozic pozycji Jarka, wszyscy którzy się zbytnio wybijali i robili coś z własnej inicjatywy. Kaczyński wymienia ich na takich ludzi jak Putra, Karski, czy też na takie niedojdy polityczne jak Dudziński czy Brudziński. Z punktu widzenia prezesa, są bezpieczniejszi, bo jemu nie zagrożą, ale z punktu widzenia partii to samobój...

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 16.11.2007 o 19:04, hehe napisał:

> Poczekajmy do zjazdu
/.../ Z punktu widzenia prezesa, są bezpieczniejszi, bo jemu nie zagrożą,
ale z punktu widzenia partii to samobój...

No tak, pan Kaczyński ocenił najwyraźniej, że ludziom i tak wciśnie co chce. Ciemny lud to kupi. Ale "ciemny lud" może z lekka pogniewać się na takie traktowanie i drugi raz na wodza nie głosować. Bo "ciemny lud" może i jest ciemny, ale chyba nie aż tak bardzo, jak się genialnemu wodzowi wydaje. Może się do genialnego wodza zniechęcić. Wierni pretorianie wodza tę jakby stali się już mniej wierni, co widać po wiceprezesach. A wódz nie ma już posad państwowych do rozdysponowania, sama kancelaria prezydenta to trochę mało stanowisk. Teraz samemu trzeba się troszczyć o posadki, a jak już człowiek sam posadę znajdzie, to i o wodzu zapomni. Może być jak z Lepperem ;-D

[S1G 0]

Dnia 16.11.2007 o 18:12, Todryk napisał:

> /ciach/

To tylko opinia Twojej skromnej osoby. Trzy i pół miliona wyborców ma inne zdanie. A łatwo
jest zyskiwać kolejne głosy będąc największą partią opozycyjną, która tak na marginesie chyba
jako pierwsza zyskała po dwóch latach rządów. SLD w podobnej sytuacji już leżało na łopatkach.

a 20 kilka milionów takie jak moje. pozatym nigdy nie twierdziłem że reprezentuję kogokolwiek poza sobą samym, jak by to od mojej opinii zależało, to nie dopuścił żadnego z aktualnych polityków do stanowisk dających jakąkolwiek władzę (a politycy pis byli by na czele czarnej listy, za to co robili przez ostatnie 2 lata)

[Blackbird 0]

O kurczak... znaczy wojujący pingwin-templariusz :D Rewelacyjny :)

>Zgadzasz sie z tym ? Choc mozliwe, ze pisalbym calkiem inaczej o cudzoziemcach gdybym zyl w Szwajcarii, ale z obecnej perspektywy mam zdanie takie jakie mam.

Właśnie jakiś czarny Holender pociął nożem dwóch Polaków. Byli podpici i coś tam sobie pieprzyli o czarnych. Jeśli tak ma wyglądać reagowanie przyjezdnych na chamstwo, to ja wolę, żeby się u nas nie pojawiali. Pewnie podobne przygody zdarzały się w Szwajcarii skoro ta partia jest tak popierana.

Dnia 16.11.2007 o 14:13, LifaR napisał:

---> Chyba nie wiesz jak rzad w Szwajcarii wyglada :) W rzadzie jak zwykle bedzie siedmiu ministrow - w tym jedynie dwoch z partii Blochera. A partie ktore uzyskaly 19 i 15% tez dostana po 2 ministrow i chadecy jednego. Wiec czy cos sie w rzadzie zmieni ? Raczej nie :)

Zależy jeszcze jakie się ma ministerstwa :)

[Staralful 0]

Dnia 16.11.2007 o 19:39, sig. napisał:

a 20 kilka milionów takie jak moje.

Ciekawe...

[LifaR 0]

Dnia 16.11.2007 o 20:15, Yarr napisał:

O kurczak... znaczy wojujący pingwin-templariusz :D Rewelacyjny :)

---> Staram sie zawsze znalezc odpowiedniego pingwina, do klimatow edycji Forumowej Mafii :)

Dnia 16.11.2007 o 20:15, Yarr napisał:

Właśnie jakiś czarny Holender pociął nożem dwóch Polaków. Byli podpici i coś tam sobie pieprzyli o czarnych. Jeśli tak ma wyglądać reagowanie przyjezdnych na chamstwo, to ja wolę, żeby się u nas nie pojawiali. Pewnie podobne przygody zdarzały się w Szwajcarii skoro ta partia jest tak popierana.

---> Ja tez wolalbym zeby tacy sie u nas nie pojawiali. Ale obcokrajowiec obcokrajowcowi nierowny i to mi chodzi. Jesli wiesza sie takie plakaty o jakich wspomnialem, jesli w spotach pokazuje sie, ze kazdy Jugoslowianin (mam nadzieje ze dobra forma - mysle o ludziach z terenow bylej Jugoslawii) to cpun, zlodziej, to mi sie po prostu takie uogolnianie nie podoba. Chcialbys np. w Niemczech zobaczyc kampanie, w ktorej pokazywanoby spoty, z Polakami pijakami, zlodziejami, narkomanami ? Ja nie.

Dnia 16.11.2007 o 20:15, Yarr napisał:

Zależy jeszcze jakie się ma ministerstwa :)

---> No fakt, tego nie wiem, az tak sie nie wglebialem. Ale u nich obowiazuje rotacja, nie pamietam tylko czy dotyczy ona osoby prezydenta (wlasciwie nic nie znaczaca funkcja, zostaje nim jeden z ministrow), czy moze ministerstw tez - ale jesli tak, to gdyby SVP uzyskalo 20% a socjalisci 30%, to raczej wiele by to nie zmienilo.
Choc moze najlepiej jak wypowie sie KM, on chyba z tego co zauwazylem najbardziej obeznany w temacie Szwajcarii.

[Olamagato 3]

Dnia 16.11.2007 o 19:18, KrzysztofMarek napisał:

A wódz nie ma już posad państwowych do rozdysponowania, sama kancelaria prezydenta to trochę mało stanowisk.

A jakie zdziwko nastąpi po poprawce budżetu w komisjach...
Prezydentowi na waciki nie starczy... bo z tego co mi się wydaje konieczność cięcia budżetu gdy sami ministrowie jeszcze nie przylutowali się do złotych stołków może spowodować bardzo radykalne cięcia bez żalu.
I co najciekawsze Prezydent po wstępnym płaczu przegra pierwsze startowe weto bo LiD będzie na okrojenie prezia z kasy nie mniej cięty. Choćby dla satysfakcji Olejniczaka. :)
Tak więc kancelaria nie tylko nie będzie miała na nowe etaty, to będzie musiała zwolnić przynajmniej połowę obecnych, albo płacić minimalną, co byłoby równie ciekawe (w sensie - ilu by zostało za taką pensję).

Już teraz Tusk wszystkich mentalnie przygotowuje do ostrych cięć kasy. Moim zdaniem będzie to narastało, aż do finalnego weta i satysfakcji Tuska z jego odrzucenia.
Kasa będzie też zapewne zbierana przez moim zdaniem cichą zamianę rządowych złotych akcji takich molochów jak KGHM na zwykłe i równie cichą sprzedaż na giełdzie. W ten sposób bez formalnej prywatyzacji można doszczętnie :) sprywatyzować wszystkie firmy państwowe, które już są na giełdzie jako spółki akcyjne.

Najbardziej mnie będzie satysfakcjonował ogonek urzędników wychodzących z urzędów wojewódzkich po masowych zwolnieniach. To już rząd zapowiedział. Urzędy wojewódzkie będą zredukowane do jednego urzędnika, jego samochodu i komórki. Kupa kasy do oszczędzenia. Powoli obligacje skarbowe zaczną być numizmatem bo jeżeli rząd ma zamiar doprowadzić w ciągu połowy kadencji do równowagi budżetowej, to nie wypuści już ani jednej emisji (nie wspominając o jej reklamie).

[wolverine 0]

Dnia 16.11.2007 o 17:06, Todryk napisał:

Gdy ludziom spadną klapki z oczu co do PO //..//

Sugerujesz że PO mydli ludziom oczy, tak jak PiS :) ? Bardzo prawdopodobne jest to, że już niedługo spadną niektórym klapki z oczu. Tylko że będą to raczej oczy wyborców PiSu. Wystarczą dwa lata spokojnych rządów. Oczywiście PiS będzie starał się do tej normalności nie dopuścić, ale to już inna historia... Z drugiej strony nie wiadomo, czy Jarek się utrzyma w fotelu tak długo. Jego mit "boskości" już dawno upadł, nic dziwnego że w jego własnej partii zaczynają się zgrzyty. Należy dodać że całkiem słuszne zgrzyty. W końcu przez niego przegrali te wybory...

Dnia 16.11.2007 o 17:06, Todryk napisał:

Pamiętając wzrost gospodarczy i spadek bezrobocia za jego kadencji zechcą powrócić do starych dobrych
czasów

Naprawdę uważasz że były to dobre czasy ?

[Blackbird 0]

Dnia 16.11.2007 o 23:58, hehe napisał:

Sugerujesz że PO mydli ludziom oczy, tak jak PiS :) ? Bardzo prawdopodobne jest to, że już niedługo spadną niektórym klapki z oczu. Tylko że będą to raczej oczy wyborców PiSu. Wystarczą dwa lata spokojnych rządów. Oczywiście PiS będzie starał się do tej normalności nie dopuścić, ale to już inna historia...

Sugerujesz, że postąpi tak jak PO przez dwa lata rządów PiS? ;P

Dnia 16.11.2007 o 23:58, hehe napisał:

Naprawdę uważasz że były to dobre czasy ?

Pytanie: co się okrutnie złego stało za rządów PiS. Ale konkretnie - jakie tragedie?