Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

[Los_Emilos 0]

Wie ktoś może, kto powiedział dzisiaj na programie Polsatu lub TVN''u, kto najwięcej może zyskać na tej tragedii?

[Los_Emilos 0]

Mi dzisiaj pewna osoba powiedziała że:
1. Tam powinien być Tusk.
2. Że to on zrobił aby pozbyć się kaczora.
Nawet w takich chwilach niektórzy są nieźle "stuknięci". Brak mi słów do takich teorii.

[Piterixos 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:38, Los_Emilos napisał:

Mi dzisiaj pewna osoba powiedziała że:
1. Tam powinien być Tusk.
2. Że to on zrobił aby pozbyć się kaczora.
Nawet w takich chwilach niektórzy są nieźle "stuknięci". Brak mi słów do takich teorii.

Tacy ludzie są nieźle pieprznięci i nie potrafią zrozumieć tej sytuacji.

[SongoX 0]

>/.../
Takie komentarze takich ludzi są na prawdę żenujące. Poza tym z tego co słyszałem to premier bardzo przejął się, kiedy usłyszał o śmierci prezydenta. Podobno nawet zapłakał.

Mam nadzieję, że ta katastrofa przybliży nasz kraj do Rosjan i poprawią się nasze stosunki.

[Spayki 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:21, Olamagato napisał:

Zapewne nikt w najdzikszym delirium alkoholika nie przewidywał zapewne takiego końca
prezydentury Lecha Kaczyńskiego.
Na pewno w ciągu dwóch miesięcy odbędą się wybory prezydenckie.
Z liczących się kandydatów na prezydenta zniknęło dwóch, pozostaje dwóch, w praktyce
jeden. Paradoksalnie tym jedynym kandydatem jest osoba, która przypadkiem przejmie obowiązki
prezydenta, czyli Bronisław Komorowski, co samo w sobie jest ironią losu.

Tak się zacząłem nad tym zastanawiać i przyszedł mi do głowy pewien scenariusz. Pytanie w tej chwili najważniejsze z punktu widzenia kształtu naszej sceny politycznej dotyczy tego, co dalej z PiS-em? Nie zdziwiłbym się, gdyby Jarek wycofał się z życia publicznego. I tu pojawia się ich problem - brak następców.

Inna sprawa to brak realnych kandydatów na prezydenta. Może zatem cztery największe partie dogadają się w tym szczególnym czasie i otrzymamy porozumienie ponad podziałami - wystawiony zostanie jeden kandydat (Komorowski). Jeżeli nawet z marginesu do listy dopiszą się inni, to i tak skazani będą na porażkę.

Dnia 10.04.2010 o 20:21, Olamagato napisał:

Na pewno też
szybko podjęte zostaną decyzje co do zakupu nowoczesnych samolotów rządowych

Zgadzam się, to dobry czas. Powiedziałbym nawet, że najlepszy. Niezależnie od tego co było przyczyną dzisiejszej katastrofy, żaden dziennikarz nawet nie piśnie o wyrzucaniu państwowych pieniędzy na zbędne luksusy. Im bardziej ten temat zostanie odłożony w czasie - tym większe prawdopodobieństwo, że kolejny "mądry" się znajdzie, a politycy - mając na względzie opinię publiczną - wycofają się z zakupów.

Dnia 10.04.2010 o 20:21, Olamagato napisał:

prawdopodobnie
powstaną regulacje, które narody bardziej przewidujące od nas podjęły już dawno - mówię
oczywiście o ustawowym zakazie wspólnych podróży najwyższych osób w państwie.

Te regulacje już istnieją, aczkolwiek dotyczą wyłącznie prezydenta i premiera (oni podróżować wspólnie nie mogą). Niewykluczone jednak, iż zostaną one rozszerzone. Przy całym ogromie tej tragedii (rozpatrywanej dwupłaszczyznowo: w zakresie ludzkim i polityczno-gospodarczym) włos na plecach zjeżyła mi wniosek, do którego doszedłem po analizie struktury sił zbrojnych III RP. Wszyscy dowódcy polskiego wojska znajdowali się na pokładzie tego samolotu.

Dnia 10.04.2010 o 20:21, Olamagato napisał:

Zginęli też najwyżsi dowódcy wojskowi, co oznacza, że ich funkcje przejmą trwale prawdopodobnie
ich obecni zastępcy, zapewne młodsi.

Nie znam dokładnie procedur, ale w wojsku jest chyba tak, że ex lege obowiązki dowódcy przejmuje jego zastępca.

Dnia 10.04.2010 o 20:21, Olamagato napisał:

Metaforycznie można powiedzieć, że zginęło wielu, którzy byli w jakiś sposób związani
z Polską, która przeminęła lub przemijała.

Może to się wyda dziwne, ale kiedy wracając do domu słuchałem w radiu listy ofiar najbardziej uderzyła mnie informacja (o Prezydencie wiedziałem od początku) o śmierci Anny Walentynowicz, Ryszarda Kaczorowskiego oraz kombatantów. Słowo "symbolicznie" odmieniane było dziś przez wszystkie przypadki, niemniej w istocie coś w tym jest. Ludzie, którzy przez lata walczyli z systemem, wcale nie mieli łatwego życia giną na tej właśnie ziemi. I nie mam tutaj na myśli Smoleńszczyzny, ale Rosję - sukcesora ZSRR.

Dnia 10.04.2010 o 20:21, Olamagato napisał:

Dla osób wierzących mógłby to nawet być jakiś znak.

Z tym akurat byłbym ostrożny. Niestety mamy tę przypadłość, że zbyt łatwo mitologizujemy pewne zdarzenia. Wolałbym uniknąć sytuacji, w której o zmarłych w dzisiejszej katastrofie mówilibyśmy jak o męczennikach.

Dnia 10.04.2010 o 20:21, Olamagato napisał:

Skutek polityczny tej katastrofy będzie prawdopodobnie jeszcze bardziej nieprawdopodobny.
Zniknie w praktyce blokowanie ustaw rządowych przez weto prezydenta. Może to też oznaczać
bardzo szybkie i znaczące odchudzenie kancelarii prezydenta. Mnóstwo kluczowych ustaw
zaplanowanych na następny rok (z powodu wyborów prezydenta) będzie mogło być uchwalonych
nie tylko pół roku wcześniej, ale nawet przed przedterminowymi wyborami. To oznacza ponad
pół roku więcej na możliwość reformowanie państwa. Jest też do pomyślenia aby jeszcze
przed wyborami uchwalić zmianę prerogatyw prezydenta na mniejsze.

Nie wierzę, żeby akurat to coś zmieniło. Jeżeli założymy, że dzisiejszy dzień się nie wydarzył, a w tegorocznych wyborach wygrywa kandydat PO, to te pół roki nie robi różnicy. Inna sprawa, że PiS miał swojego prezydenta oraz swój rząd, a i to nie gwarantowało ładu legislacyjnego.

[Los_Emilos 0]

Sam byłem przeciwnikiem pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, z tego powodu iż jestem wielkim zwolennikiem PO. pamiętam akcje z odliczaniem dni do końca prezydentury i podobały mi się albo chociaż nie przeszkadzały. Dzisiaj mam pewne "wyrzuty sumienia, dyskomfort"- nie wiem jak to nazwać.

[Jakli 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:17, mskarpeta napisał:

Ok, ja to rozumiem. Tylko nie mogę znieść tych wszystkich teorii spiskowych-"bo to musieli
ruscy zrobić"-i w wielu przypadkach, czystej obłudy. No, ale... To wyłącznie moje skromne
zdanie i tyle. Zresztą, jakoś się tym wszystkim bardzo nie przejąłem. That''s all.

Wybacz, ale nie wszyscy piszą o teoriach spiskowych, jest to raczej żal do sytuacji jaka nastąpiła. Po prostu trudno w to wszystko uwierzyć... ;/

[1096 0]

Straszna tragedia stała się dziś w Polsce, ciekaw jestem za ile czasu Polska pozbiera się po tym i powróci do stanu sprzed katastrofy.
Ps. W telewizji mówile ze było 96 ofiar. 88 pasażerów i 8 członków załogi a w przyczepionym poście widnieje liczba 97.
to błąd czy zginął ktos jeszcze??? (żeby to był błąd...)

[Los_Emilos 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:43, SongoX napisał:

>/.../
Takie komentarze takich ludzi są na prawdę żenujące. Poza tym z tego co słyszałem to
premier bardzo przejął się, kiedy usłyszał o śmierci prezydenta. Podobno nawet zapłakał.

Powiedział do minister spraw zagranicznych, pan Sikorski. Nie wiem czy to prawda ale widziałem podczas jego wystąpienia, a dokładniej słyszałem jak jego głos się załamywał w niektórych momentach.

Dnia 10.04.2010 o 20:43, SongoX napisał:

Mam nadzieję, że ta katastrofa przybliży nasz kraj do Rosjan i poprawią się nasze stosunki.

Pierwszy kraj który przesłał na kondolencje, jeden z 3 który ogłosił żałobę narodową, specjalne potraktowanie tej sprawy a szczególnie wystąpienie pana prezydenta Federacji Rosyjskiej specjalnie do polaków. Coś chyba to znaczy.

[noobie 0]

O jejku... powiem wam, że jakoś nie umiem sobie uświadomić co się stało. Nie dociera to do mnie... Oby tylko Polska pozostała taka jest przez tą całą sytuacje


@1096
Ponoć nawet 132 os. :(

[Los_Emilos 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:46, 1096 napisał:

Straszna tragedia stała się dziś w Polsce, ciekaw jestem za ile czasu Polska pozbiera
się po tym i powróci do stanu sprzed katastrofy.

Długo będziemy się po tym zbierać ale rana nigdy się nie zagoi. Prezydent który zginoł w tragicznym wypadku, podczas pełnienia funkcji- nie sądziłem że takie coś może naprawdę być. Artykuł konstytucji dotyczący tej sytuacji, uważałem za martwy, który nigdy nie będzie użyty.

Dnia 10.04.2010 o 20:46, 1096 napisał:

Ps. W telewizji mówile ze było 96 ofiar. 88 pasażerów i 8 członków załogi a w przyczepionym
poście widnieje liczba 97.
to błąd czy zginął ktos jeszcze??? (żeby to był błąd...)

Różnie mówili o ilości ofiar więc może to pomyłka tylko.

[Los_Emilos 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:49, noobie napisał:

O jejku... powiem wam, że jakoś nie umiem sobie uświadomić co się stało. Nie dociera
to do mnie... Oby tylko Polska pozostała taka jest przez tą całą sytuacje

Ja rano jak wstałem i włączyłem gazeta.pl nie wiedziałem co jest grane.

Dnia 10.04.2010 o 20:49, noobie napisał:

@1096

Dnia 10.04.2010 o 20:49, noobie napisał:

Ponoć nawet 132 os. :(

Tak mówili Rosjanie ale jest to wykluczone.

[Los_Emilos 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:43, Spayki napisał:

Nie wierzę, żeby akurat to coś zmieniło. Jeżeli założymy, że dzisiejszy dzień się nie
wydarzył, a w tegorocznych wyborach wygrywa kandydat PO, to te pół roki nie robi różnicy.
Inna sprawa, że PiS miał swojego prezydenta oraz swój rząd, a i to nie gwarantowało ładu
legislacyjnego.

To byłby w tym momencie najgorszy gest PO. Mogli by za dużo stracić, w moich oczach też.

[1096 0]

To stara wiadomość potem okazało sie że jednak 96

@ Los_Emilos Smierc prezydenta podczas pełnienia słuzby w Polsce wydażyła się tylko raz chyba za czasów narutowicza
PS. Ja dowiedziałem się z radia... myslałem że to żart...

[Los_Emilos 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:53, 1096 napisał:

@ Los_Emilos Smierc prezydenta podczas pełnienia słuzby w Polsce wydażyła się
tylko raz chyba za czasów narutowicza

Ale to IIRP i do tego został zabity. Takie rzeczy to tylko w nowych filmach wydawały mi się możliwe.

[Fran 0]

Dnia 10.04.2010 o 20:43, Spayki napisał:

Z tym akurat byłbym ostrożny. Niestety mamy tę przypadłość, że zbyt łatwo mitologizujemy
pewne zdarzenia. Wolałbym uniknąć sytuacji, w której o zmarłych w dzisiejszej katastrofie
mówilibyśmy jak o męczennikach.

Tutaj chodzi raczej o tego rodzaju refleksję jakiej dał wyraz w komentarzu S. Niesiołowski.

[Wojman 4]

Dnia 10.04.2010 o 20:21, Olamagato napisał:

Na pewno też
szybko podjęte zostaną decyzje co do zakupu nowoczesnych samolotów rządowych

Niekoniecznie. Ogladalem dzisiaj TVN24 (co samo w sobie jest wyczynem, bo na codzien telewizji nie ogladam) i tam jeden z zaproszonych politykow Lewicy stwierdzil, ze nie ma sensu cytuje "kupowac kosztownych zabawek". Mowil to w odniesieniu do zakupow nowoczesnych samolotow rzadowych.

[Los_Emilos 0]

W moim przekonaniu jednak zostaną zakupione w niedługim czasie nowe maszyny, z tego względu też iż jedną już straciliśmy.

[kerkas 4]

/.../

Dziś zgasło wiele istnień ludzkich , zgasło nagle tak jak gaśnie płomień świecy.
Wciąż nie mogę w to uwierzyć.
A Wy tu Panie dzieju... ech nic.

Do tej tragedii nie musiało dojść Tupolewy psuły się i za rządów AWS i SLD i już dawno mówiło się o wymienieniu ich na bardziej bezpieczne.
Niestety w Polsce jest tak że dopiero jak ktoś zginie to wyciągane są wnioski tak jak zawaliła się hala pod wpływem śniegu i dopiero wtedy zaczęto usuwać zalegający śnieg ze wszystkich dachów , tak samo gdy rozwalił się Tupolew wreszcie zostanie wymieniony na jakiś inny samolot pasażerski.

[Xjumpaytech 0]

Dnia 10.04.2010 o 21:03, Wojman napisał:

Niekoniecznie. Ogladalem dzisiaj TVN24 (co samo w sobie jest wyczynem, bo na codzien
telewizji nie ogladam) i tam jeden z zaproszonych politykow Lewicy stwierdzil, ze nie
ma sensu cytuje "kupowac kosztownych zabawek". Mowil to w odniesieniu do zakupow nowoczesnych
samolotow rzadowych.

Niee. Przecież lepiej latać na tych, a jak zaczną rozpadać się na płycie lotniska, to skleić taśmą klejącą, albo przynitować... Pokazać jakie to samoloty Rosji są dobre i gdy zabije się ktoś inny dalej szukać winnych w pilotach itd. Z tego co słyszałem ktoś z Austrii mówił, że te samoloty "prowadzą" się jak kamienie na tak niskich pułapach, że w Austrii zostały zakazane, a na listach UE figurują na szczytach czarnych list. Oczywiście nie jest to żadna teoria spiskowa tylko denerwuje mnie to gadanie, że samoloty są ok, jeśli wiadomo, że nie są i mówi się o tym od bardzo dawna. Myślę, że gdyby to był jakiś Boeing nowoczesny, taki jak na władzę przystało to w telewizji mówiliby o uroczystości w Katyniu i problemach z lądowaniem, a nie katastrofie lotniczej.