Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 08.10.2008 o 21:37, sig. napisał:

> Kanałem tematycznym typ jest tvp kultura fakt że niewielu jest szczęśliwców którzy
odbierają
> ten kanał (ja odbieram) ale jakaś alternatywa do tvp 1 jest.
Z tego co wiem akurat ten nie jest finansowany z abonamentu..... zaś na temat samego
kanału się nie wypowiem, bo moja kablówka (multimedia) akurat jego w ofercie niema


Od siebie powiem iż Tvp Kultura serwuje faktycznie Kulturę przez duże K , teatr tv o 20.00 , ciekawe koncerty ,
wywiady , programy dokumentalne , filmy niedawno puszczali Siedmiu Samurajów teraz na dniach ma być
M jak morderca Fritza Langa i jeszcze są powtórki programów jak dla mnie lukier na cieście , polecam ten kanał.

Po drugie odpisują na emaile skierowane na adres tvp kultura (wiem bo napisałem emaila mało żę odpowiedzieli
to jeszcze moja prośba została wysłuchana), to też ewenement.

A skąd jeśli można wiedzieć biorą środki finansowe?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.dziennik.pl/gospodarka/finansowy-swiat-w-panice/article248512/Islandia_st oi_u_progu_bankructwa.html

Dnia 08.10.2008 o 18:56, KŁEJK napisał:

Jestem ciekaw co z tego wyniknie ...

A ja naprawdę jestem ciekaw co z tego nie wyniknie.
Ten potencjalny krach jest dla tego świata moim zdaniem błogosławieństwem. Niekończące się zadłużanie ludzi, firm oraz całych państw na kwoty daleko przekraczające możliwości spłaty nie tylko przez własne życie, ale następne pokolenie lub nawet drugie i trzecie, to była najgorsza patologia, która musi się prędzej czy później skończyć olbrzymim krachem.
Rzekomo kwitnące gospodarki, których podstawą było robienie dobrej atmosfery, zaciągania kredytów o których nikt nie wiedział lub ignorował, to plaga współczesnej gospodarki - szczególnie wychodzi to na globalnej. Moim zdaniem wszelkie próby ratowania "bogatych" bankrutów spowodują pociągnięcie na dno całych państw i coraz szybciej narastający ogólnoświatowy krach takiego kapitalizmu jaki znaliśmy przez ostatnie 30-50 lat. To nie znaczy, że kapitalizm zniknie. Znaczy to tylko, że uzdrowi się do poziomu, który pozwoli przypomnieć sobie te wszystkie zasady gospodarcze, które obowiązywały przed i podczas rewolucji przemysłowej od 18 do 19 wieku.
Świat po prostu o nich zwyczajnie zapomniał.
Pierwszą i najważniejszą zasadą był zakaz życia ponad stan.
Drugą była nieograniczona odpowiedzialność majątkiem osobistym.

Obie zasady zostały złamane we współczesnym świecie. Na braku pierwszej wypasły się wielkie kariery i zły przykład dla milionów ludzi, a dzięki drugiej powstały ogromne korporacje dążące (co naturalne) do monopolu. Tyle, że w przypadku ich ogromnej skali monopol stał się zwyczajnie realną opcją.
Pierwszym ostrzeżeniem był krach w latach 30-tych poprzedniego wieku, potem stagflacja w latach 70-tych, ostatnio Argentyna. Ale "na Zachodzie" nikt nie wziął tego ostatniego ostrzeżenia poważnie. Może to i dobrze. Żeby przywrócić zdrowe zasady potrzebny jest wstrząs nie mniejszy niż krach na Wallstreet w 1929 r.
I prawdopodobnie czymś podobnym kiedyś to się uzdrowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>lekarze zarabiają lepiej i jeszcze z tego jest zysk.

Szpitale to nie maszynki do robienia pieniędzy! ;)

sig.
>Z tego co wiem akurat ten nie jest finansowany z abonamentu...

Zgodnie z informacjami Rzepy, a także wypowiedzą Wojciecha Manna, pracownika tegoż kanału, rzeczywiście jest on w całości finansowany z działalności komercyjnej.

>bo moja kablówka (multimedia) akurat jego w ofercie nie ma

Kuriozalne by było gdyby program finansowany z abonamentu udostępniano tylko wybrańcom. Ale nie powiem, po dotychczasowej bezczelności włodarzy TVP, wcale by mnie to nie zdziwiło.

Przy okazji mój komentarz do ostatniej inicjatywy:
http://todryk.aplus.pl/wordpress/?p=129

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 21:46, kerkas napisał:

Od siebie powiem iż Tvp Kultura serwuje faktycznie Kulturę przez duże K [...]
A skąd jeśli można wiedzieć biorą środki finansowe?.

A to wspaniale, że zapytałeś. W tym temacie, tylko dobrze ponad 20-30 stron do tyłu ktoś wrzucił strukturę wydatków z abonamentu. Wynikało z nich niezbicie, że TVP Kultura niemal nic (sic!) nie bierze z abonamentu, utrzymując się niemal w całości z reklam. Nie mogłem w to sam uwierzyć, ale tak jest. Wiesz, na co idzie najwięcej kasy abonamentu RTV? Na bezsprzecznie najbardziej rozrywkowy kanał we wszystkich polskich telewizjach czyli na...
TVP2.
S Z O K.
Nie chce mi się teraz tego szukać, ale trzeba cofnąć się o jakieś 1000 postów w tył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 21:55, Todryk napisał:

>lekarze zarabiają lepiej i jeszcze z tego jest zysk.

Szpitale to nie maszynki do robienia pieniędzy! ;) /.../

Ależ tak! Lekarze nie chcą pracować za darmo i wcale się im nie dziwię.
Potrafisz mi odpowiedzieć, dlaczego w szpitalu prywatnym lekarze zarabiają lepiej, szpital przynosi zysk a tzw. "umieralność" pacjentów jest niższa niż w państwowych szpitalach? I to wszystko za takie same pieniądze z tego samego NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 21:55, Todryk napisał:

>lekarze zarabiają lepiej i jeszcze z tego jest zysk.

Szpitale to nie maszynki do robienia pieniędzy! ;)

Owszem, ale te państwowe jakiś dziwnym trafem wiecznie zadłużone.... skoro nawet "na zero" nie potrafią wyjść (a prywatne wychodzą na +) to coś jest z nimi (a raczej z ich władzami) ostro nie tak i trzeba rozpędzić całe to towarzystwo wzajemnej adoracji na 4 wiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 22:00, Olamagato napisał:

> /.../ Wiesz, na co idzie najwięcej kasy abonamentu RTV? Na
bezsprzecznie najbardziej rozrywkowy kanał we wszystkich polskich telewizjach czyli na...
TVP2.
S Z O K. /.../

Wrogie plotki głoszą (powtarzam je tylko po to, żebyś wiedział, że to są wrogie plotki!), że TVP 2 jest opanowana przez homoseksualne lobby. Dlatego nie będę tego komentował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 22:01, KrzysztofMarek napisał:

Ależ tak! Lekarze nie chcą pracować za darmo i wcale się im nie dziwię.
Potrafisz mi odpowiedzieć, dlaczego w szpitalu prywatnym lekarze zarabiają lepiej, szpital
przynosi zysk a tzw. "umieralność" pacjentów jest niższa niż w państwowych szpitalach?
I to wszystko za takie same pieniądze z tego samego NFZ?


http://wyborcza.pl/1,87648,5724859,Bez_lapowek_szpital_przetrwa_cztery_miesiace.html [M]

Ten artykuł daje dużo do myślenia. Może nie stricte o prywatyzacji, ale o mentalności i polskich realiach.

Pewnie forum zniszczy linka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 22:08, Todryk napisał:

> /.../> Ten artykuł daje dużo do myślenia. Może nie stricte o prywatyzacji, ale o mentalności
i polskich realiach.

Nie czytuję Gazety Wybiórczej. Jest zbyt tendencyjna. Wolę Rzeczpospolitą.

Dnia 08.10.2008 o 22:08, Todryk napisał:


Pewnie forum zniszczy linka :/

Faktycznie...

Dnia 08.10.2008 o 22:08, Todryk napisał:


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 21:55, Todryk napisał:

Szpitale to nie maszynki do robienia pieniędzy! ;)

Każda działalność człowieka to polepszanie szans przetrwania swojego gatunku, czyli również polepszanie jakości życia ludzi. We współczesnym skomplikowanym świecie oznacza to właśnie, że każda działalność to maszynka do robienia pieniędzy. Czy to bezpośrednio jak firmy czy pośrednio jak wydłużanie życia obywateli i eliminacja ich niepotrzebnej śmierci lub kalectwa (umieralność niemowląt, dzieci, choroby, wypadki itp.). Każda większa ilość żyjących jednostek lub dłuższe życie tych jednostek przekłada się na jakieś pieniądze. Obywatel (człowiek) musi być na ogólnie nazwanym "życiowym plusie" aby żyć (musi choćby jeść, przetrwać zimę itp.). Oznacza to, że swoją pracą (jakąkolwiek, nawet zbieractwem) musi wyrównać koszty swojego życia. Najczęściej musi również wyrównać koszty życia swoich dzieci, a często jeszcze coś tam zostaje (np. oszczędności, dom, ruchomości, ubrania itp.). To co zostaje to jest nadwyżka, która przechodzi na następne pokolenia.

To prawda, że leczenie i uchronienie się od śmierci kosztuje. Ale prawdą jest i to, że ten koszt jest w prawidłowo działającym społeczeństwie niższy od zysku jakim jest życie lub lepsze życie obywateli, którzy z tego leczenia korzystają. Takie są globalne prawa ekonomii tego świata.
W niektórych wypadkach rozpatrywanych osobno ta prawidłowość nie zachodzi - choćby na urodzonych kalekich dzieciach lub ludziach z przewlekłymi chorobami lub chorobami śmiertelnymi z odroczonym skutkiem. Ale tak jest tylko jeżeli rozpatrujemy pojedyncze przypadki w oderwaniu od całości. Te ewidentnie "nieopłacalne" przypadki są po pierwsze ilościowym marginesem oraz i tak są pokrywane przez nadwyżki reszty społeczeństwa.

Sytuacje, w których nie jest tak jak opisałem, nazywa się kataklizmami (w tym oczywiście również wojny) - nie są to jednak sytuacja normalne u gatunku, który sie rozwija, albo przynajmniej nie wymiera.

Wracając do meritum - uzasadniłem dlaczego i jak szpitale służą do robienia pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 22:25, Olamagato napisał:

> /.../ > Wracając do meritum - uzasadniłem dlaczego i jak szpitale służą do robienia pieniędzy.

Ja bym jeszcze dodał, że różne szpitale robią pieniądze dla różnych osób.
Prywatne robią pieniądze dla właściciela z korzyścią dla personelu i pacjentów.
Państwowe robią pieniądze dla urzędasów, którzy z nich żyją. Ze szkodą dla personelu, pacjentów i reszty podatników, którzy muszą dopłacać do "nierentownych" szpitali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 22:22, KrzysztofMarek napisał:

Przeczytałem artykuł. No cóż, jeśli to prawda, to znaczy, że "ktoś" ktoś świadomie zniszczył
szpital. Bo lekarze za dużo zarabiali... i szpital za dobrze działał...

Nawet niekoniecznie "ktoś". Takich "ktosiów" jest tysiące w różnych miejscach i urzędach. To jest właśnie "system". Chory system.
Parafrazując pewną mądrą myśl: W takim systemie każda mniej efektywnie działająca organizacja ściąga inne bardziej efektywne organizacje do swojego poziomu, a następnie pokonuje je własną efektywnością... (na przykład urzędniczą, łapówkową itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2008 o 22:42, Olamagato napisał:

Nawet niekoniecznie "ktoś". Takich "ktosiów" jest tysiące w różnych miejscach i urzędach.
To jest właśnie "system". Chory system.
Parafrazując pewną mądrą myśl: W takim systemie każda mniej efektywnie działająca organizacja
ściąga inne bardziej efektywne organizacje do swojego poziomu, a następnie pokonuje je
własną efektywnością... (na przykład urzędniczą, łapówkową itp.)

Pozostaje mi tylko podpisać się wszystkimi kończynami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.wp.pl/r/Xa283

Wobec państwa wszyscy są równi, bez względu na stan konta - mówił prezydent.
A co z tymi, którzy wcale nie mają konta?

Lech Kaczyński dodał, że w obliczu światowego kryzysu, państwo powinno mieć większą niż obecnie kontrolę nad firmami obracającymi wielkimi sumami.
Najlepiej znacjonalizować wszystkie takie firmy, oczywiście za pieniądze podatników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2008 o 09:40, Treant napisał:

Lech Kaczyński dodał, że w obliczu światowego kryzysu, państwo powinno mieć większą
niż obecnie kontrolę nad firmami obracającymi wielkimi sumami.

Najlepiej znacjonalizować wszystkie takie firmy, oczywiście za pieniądze podatników.

Jakie tam znowu pieniądze podatników? Wpisze się do prezydenckiego dekretu że państwo ma "złotą akcję" (pozwala ona na podejmowanie dowolnych decyzji, niezależnie od tego co na ten temat sądzi reszta właścicieli) każdej działającej u nas firmy i będzie ok. Pomysł sprawnie działający i sprawdzony na Białorusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2008 o 10:00, sig. napisał:

Wpisze się do prezydenckiego dekretu że państwo ma "złotą akcję" [...]
Pomysł sprawnie działający i sprawdzony na Białorusi.

Ja bym jeszcze dodał obligatoryjny prawo, a nawet obowiązek wykupu przez państwo 0,000001% wartości akcji każdej firmy działającej w naszym kraju i git. ;D
Powrót to komunizmu, kryzysu i Solidarności zapewniony na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe, ciekawe jak łyso będzie przy ustawie budżetowej. PiS kopie do własnego dołka chcąc obniżyć zbyt optymistyczne wg nich prognozy wzrostu gospodarczego. Nie rozumieją, że obróci się to dokładnie przeciwko ich żądaniom zwiększania wydatków budżetowych.
Niektóre instytucje urzędnicze (w tym kancelaria Prezydenta) zadeklarowały wzrost wydatków o ponad 20-30%. To ciekawe bo inflacja wzrosła o jakieś maksymalnie 6%. Celem rządu jest z kolei nie tylko zmniejszenie wzrostu wydatków, ale wręcz jego zlikwidowanie i przydzielenie w roku 2009 wyraźnie mniejszych pieniędzy na urzędników niż w zasadniczo "pisowym" budżecie roku 2008.
Ponieważ ustawa budżetowa to jedyna ustawa, której prezydencik nie może zawetować, to rząd może się w niej odkuć i puścić urzędników - w tym urzędników Belwederu dosłownie w skarpetkach. Tym samym zmusić również różne kancelarie i instytucje do wywalenia darmozjadów i "jątrzycieli". :)
Zapowiada się chyba niewielka rozróba.
Być może rząd taktycznie ulegnie i obniży szacunki makroekonomiczne, ale wtedy będzie miał idealny pretekst na obcięcie tych brakujących ~10 mld. A wiadomo komu obetnie najwięcej i w pierwszej kolejności. :D

ps. Zauważyliście brak Strajkera? Czyżby ten brak był on skorelowany z jawną już jakością gospodarki Rosji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2008 o 11:04, Olamagato napisał:

ps. Zauważyliście brak Strajkera? Czyżby ten brak był on skorelowany z jawną już jakością
gospodarki Rosji? ;)

Raczej politbiuro mu nie ma czasu nowych wskazówek przysyłać..... co zaś się tyczy stanu Rosyjskiej gospodarki, to oni mają naprawdę potężne rezerwy finansowe i pewnie przetrzymają kryzys bez większych zawirowań (rzuci się stosowną ilość rubli na giełdę i po kłopocie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się