Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 07.05.2011 o 22:18, kerkas napisał:

To licz bo z tego co mówił ten policjant głównie kradną portfele , portmonetki , ogólnie
pieniądze.


Jeśli nie rozumiesz tekstu pisanego, który sam tu wrzucasz, to jaką mam gwarancję, że rozumiesz, co powiedział policjant?

Dnia 07.05.2011 o 22:18, kerkas napisał:

A jak jest większa suma to dzielą ją między siebie więc jak wpadną to mają przy sobie
mniej niż te 250zł.


Proponuję się nie wypowiadać na ten temat bez wcześniejszej lektury przepisów kodeksu karnego o formach współsprawstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2011 o 19:52, Mogrim napisał:

> Pokazałbym Mu, jak rzeczywistość odbiega od wyobrażeń...

Nie chce mi się po raz kolejny powtarzać tego, co pisałem, a już na pewno nie pisałem,
że sądy działają dobrze.
Nie przypominam sobie, żebym opierał się gdziekolwiek na wyobrażeniach - opieram się
przede wszystkim na praktyce.

A czy mamusia sędziego sądu rejonowego, będąca sędzią sądu okręgowego, moze rozpatrywać odwołania od orzeczeń syna? Dla scisłości dodam, ze syn już awansował sam na sędziego sądu okręgowego, a jego mamusia zmarła. Czy pani sędzia może odwołać rozprawę, bo idzie z koleżanką do bufetu zdjęcia z urlopu oglądać i nie ma czasu na rozprawę?
Czy rozprawy cywilne mogą odbywać się cztery razy do roku, nie więcej? A i to, jak dobrze pójdzie? I gdzie tu jest mowa o przepisach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 10:53, KrzysztofMarek napisał:

A czy mamusia sędziego sądu rejonowego, będąca sędzią sądu okręgowego, moze rozpatrywać
odwołania od orzeczeń syna?


Może, nie jest z tego powodu wyłączona z mocy ustawy. Może być wyłączona orzeczeniem sądu, jeśli strona złoży taki wniosek, a sąd uzna, że taki sędzia nie byłby bezstronny w takiej sprawie.

Dnia 08.05.2011 o 10:53, KrzysztofMarek napisał:

Czy pani sędzia może odwołać rozprawę, bo idzie
z koleżanką do bufetu zdjęcia z urlopu oglądać i nie ma czasu na rozprawę?


Wszystko może, nawet orzekać na golasa w składzie 15 osobowym. Jeśli strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, to wie, w jaki sposób skorzystać z kpc/kpk/psa.

Dnia 08.05.2011 o 10:53, KrzysztofMarek napisał:

Czy rozprawy cywilne mogą odbywać się cztery razy do roku, nie więcej?


Zależy od sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 14:45, Mogrim napisał:

Jeśli strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, to wie, w jaki sposób skorzystać z kpc/kpk/psa.

I tu jest pies pogrzebany. Kasa, kasa, kasa...

Dnia 08.05.2011 o 14:45, Mogrim napisał:

> Czy rozprawy cywilne mogą odbywać się cztery razy do roku, nie więcej?

Zależy od człowieka. I to właśnie ten człowiek jest tym najgorszym ogniwem. Zwykle jest to jakiś "bardzo ważny" Pan lub Pani określana najczęściej zwrotem "Proszę Wysokiego Sądu".
A obywatel może tylko prosić bo żądać prawidłowej pracy i organizacji (a już tym bardziej sprawiedliwości), to już nie.
Dlatego system anglosaski w którym awanse (i pensje) zarówno w prokuraturze jak i w sądach powszechnych są silnie uzależnione od wybieralnej władzy samorządowej jest o klasę lepszy od naszego skorumpowanego systemu wymiaru sprawiedliwości.
Jakie to szczęście dla niektórych, że w Polsce nie wiesza się, ani nie rozstrzeliwuje skorumpowanych urzędników (pod przykrywką, że nie wiesza się nikogo). Bo szkodliwość społeczna jest w tym wypadku ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 15:15, Olamagato napisał:

I tu jest pies pogrzebany. Kasa, kasa, kasa...


Co kasa? Jak ktoś idzie do sądu bez adwokata czy radcy to sam sobie winien, podobnie jak ten, kto woli leczyć się sam niż u lekarza (chociaż czasem lepiej umrzeć z godnością niż zadawać się z polską służbą zdrowia).

Dnia 08.05.2011 o 15:15, Olamagato napisał:

Dlatego system anglosaski w którym awanse (i pensje) zarówno w prokuraturze jak i w sądach
powszechnych są silnie uzależnione od wybieralnej władzy samorządowej jest o klasę lepszy
od naszego skorumpowanego systemu wymiaru sprawiedliwości.


http://www.rp.pl/artykul/344732,653447_Sedziowie_chca_skarzyc_place.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 16:10, Mogrim napisał:

> I tu jest pies pogrzebany. Kasa, kasa, kasa...

Co kasa? Jak ktoś idzie do sądu bez adwokata czy radcy to sam sobie winien,

Ktoś i z jakiegoś powodu postarał się żeby była to prawda. A jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
edit: ogólnie niezbyt trafione porównanie, system prawny stworzył od początku do końca człowiek, natomiast zasad doprowadzenia organizmu do stanu zwanego zdrowiem już nie (tutaj te zasady odkrywamy a nie tworzymy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 16:10, Mogrim napisał:

/.../ > Co kasa? Jak ktoś idzie do sądu bez adwokata czy radcy to sam sobie winien, podobnie
jak ten, kto woli leczyć się sam niż u lekarza (chociaż czasem lepiej umrzeć z godnością
niż zadawać się z polską służbą zdrowia).
/.../

Do sądu chodzę bez adwokata i dobrze na tym wychodzę. Leczyć sam mogę się tylko czasem, czego żałuję. Nie mam dostępu do lekarstw, które sam bym stosował - są na receptę. W USA jest pod tym względem lepiej, bo leki dla zwierząt są dostępne bez recepty. I są to dokładnie te same lekarstwa, które stosuje się w leczeniu ludzi. Chodziłbym tylko do chirurga, jeśli miałbym taką potrzebę.
A wracając do pani sędzi - najpierw trzeba o czymś wiedzieć, zeby taką wiadomość wykorzystać. Niezależnie od tego to, że może prowadzić rozprawę nago, to czy powinna to robić? Gdzie jej moralność? I gdzie moralność mamusi, rozpatrującej odwołania od wyroków synka? Ja przecież mogę napisać na forum mnóstwo złośliwości i to tak, że moderator trzy razy się zastanowi, zanim zwróci mi uwagę, albo po prostu wpisać to z innego komputera z innej sieci lokalnej. Tylko czy byłoby to zgodne z nawet prymitywnie pojmowaną przyzwoitością? To, że coś można zrobić, to nie znaczy, że tak trzeba robić. A już zwłaszcza sędziowie powinni być jak żona Cezara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 19:36, KrzysztofMarek napisał:

Do sądu chodzę bez adwokata i dobrze na tym wychodzę.


To w czym problem?

Dnia 08.05.2011 o 19:36, KrzysztofMarek napisał:

A wracając do pani sędzi - najpierw trzeba o czymś wiedzieć, zeby taką wiadomość wykorzystać.
Niezależnie od tego to, że może prowadzić rozprawę nago, to czy powinna to robić? Gdzie
jej moralność? I gdzie moralność mamusi, rozpatrującej odwołania od wyroków synka?


A gdzie jest powiedziane, że to niemoralne? Nawet ustawa nie przewiduje, żeby to był powód do automatycznego wyłączenia. Sędzia powinien się wyłączyć, jeśli uważa, że nie jest w danej sprawie bezstronny. Jeśli ktoś nie wie, że zachodzą powody, dla których wg niego taki sędzia bezstronny nie będzie, to ma problem.

Dnia 08.05.2011 o 19:36, KrzysztofMarek napisał:

To, że coś można zrobić, to nie znaczy, że tak trzeba robić.


To już jest niestety (albo na szczęście) kwestia indywidualnej oceny, jak być powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 17:09, S1G napisał:

Ktoś i z jakiegoś powodu postarał się żeby była to prawda. A jak nie wiadomo o co chodzi
to chodzi o pieniądze.


Kto się postarał? Bo prawda jest taka, że społeczeństwo polskie w ogóle nie korzysta z usług prawników (bzdurą są wysokie koszty, poradę można dostać za mniej niż za babski balejaż u fryzjerki). Ilu spraw cywilnych by można uniknąć...

Dnia 08.05.2011 o 17:09, S1G napisał:

edit: ogólnie niezbyt trafione porównanie, system prawny stworzył od początku do końca
człowiek


Bardzo dobre porównanie, bo pokazuje nastawienie polskiego społeczeństwa - do lekarza chodzi prawie każdy z byle czym, do prawnika dopiero jak sytuacja jest beznadziejna. Jeśli ktoś się procesuje na własną rękę, to może mieć pretensje tylko do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2011 o 23:53, Mogrim napisał:

> To licz bo z tego co mówił ten policjant głównie kradną portfele , portmonetki ,
ogólnie
> pieniądze.

Jeśli nie rozumiesz tekstu pisanego, który sam tu wrzucasz, to jaką mam gwarancję, że
rozumiesz, co powiedział policjant?


Niedwuznaczne sugerowanie u adwersarza brak inteligencji widzę że korzystasz z "dobrych wzorców"
@strajker byłby dumny.
Swoją drogą szkoda że nie ma już honorowych pojedynków (szkoda bo Frasyniuk mógł dać precedens niestety Lepper stchórzył) wróciła by wtedy odpowiedzialność za słowo "dziennikarze" tacy jak Ziemkiewicz i inni wreszcie nie mogli by bezkarnie lżyć i odbierać dobre imię innym to samo politycy.
Tyle że w przypadku pis-u podejrzewam że większość wierchuszki tego eksperymentu by nie przeżyła.
A i pieniędzy trochę by się zaoszczędziło taki pojedynek byłby tańszy niż wielomiesięczny lub wieloletni kosztowny proces.
I tu powstaje problem prawnikom uciekłoby pokaźne źródło dochodu tak więc pomysł nie masz szans powodzenia.
Ale gdyby jednak pomysł przeszedł to końcu dowiedziałbym się czy Ty i Twój brat w wierze @Dexter_McAaron jesteście mocni tylko w anonimowym obrażaniu kiedy siedzicie bezpiecznie po drugiej stronie monitora czy też gdyby ktoś od was zażądał satysfakcji to ustąpilibyście komuś pola czy też nie.
Ale to tylko hipoteza a na razie możecie radośnie i bez konsekwencji lżyć innych.

Dnia 07.05.2011 o 23:53, Mogrim napisał:

> A jak jest większa suma to dzielą ją między siebie więc jak wpadną to mają przy
sobie
> mniej niż te 250zł.

Proponuję się nie wypowiadać na ten temat bez wcześniejszej lektury przepisów kodeksu
karnego o formach współsprawstwa...


Okradał Cię ktoś kiedyś ? z tego co piszesz to chyba nie.
Więc jak nabierzesz trochę praktyki w tym temacie to pogadamy.

Dnia 07.05.2011 o 23:53, Mogrim napisał:

„Gazeta Polska” postanowiła napisać otwarcie o tym, co w środowisku jest

/.../

"Gazeta Polska" która już w 48h godzin po katastrofie w Smoleńsku na pierwszej stronie publikuje zdjęcie z znamiennym napisem zamach i oskarża o morderstwo Tuska i Komorowskiego.
Później publikuje rysunki satyryczne Komorowski i Tusk pod spodem podpis szpiedzy się nie tylko nad Potomakiem.
A po przegranych wyborach kolejny rysunek Komorowskiego i Tuska z podpisem zwyciężyliśmy a litery tego wyrazu są napisane cyrylicą.
"GP" "obiektywne i wiarygodne" źródło informacji.
Aha naczelny "GP" w najbliższych wyborach zamierza kandydować do sejmu z list pis , to oczywiście podnosi "wiarygodność" "GP".

Odnośnie pytań do prezydenta:
Akcja polityki: Zapytaj prezydenta!
Pytania zbieramy na naszej stronie internetowej www.polityka.pl
www.facebook.com/TygodnikPolityka.

Panu Ziemkiewiczowi zapewne nie starczyło czasu na rzetelne dziennikarstwo a może tak się zapominał w roli piewcy IVRP że poza serwilistycznymi gazetami wobec pis nie ma czasu czytać już nic innego.

Aż do tego momentu stawiałem Cię obok takich jeśli mogę tak wyrazić autorytetów @KrzysztofMarek
ludzi którzy potrafią bezstronnie odnosić się polityki i polityków , ludzi którzy potrafią nie brać udziału w wojnie polsko-polskiej.
Dziś niestety pokazałeś prawdziwą twarz.

Odnośnie badań prezydenta to proponuję to rozciągnąć na całą klasę polityczną posłów , senatorów , ministrów itd. itp. porponuję też obowiązkowe badania zdrowia psychicznego.
Jako pierwszych proponuję przebadać posłów pis.

Odnośnie obiektywnego spojrzenia na Po i pis proponuję artykuł Mowa strachu Wojciecha Mazowieckiego w Polityce nr 19(2806) 4.05 - 10.05.2011.

Dnia 07.05.2011 o 23:53, Mogrim napisał:

Co kasa? Jak ktoś idzie do sądu bez adwokata czy radcy to sam sobie winien


Prawnicy próbują każdą dziedzinę życia usankcjonować prawie czyli de facto udowodnić że w każdej nawet najbłahszej sprawie bez prawnika ani rusz.
Nadal będziesz zaprzeczał że nie chodzi o pieniądze ?.
Władza w PRL-u też miała podobny program , program kontroli obywatela "Od żłobka do nagrobka".


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 20:12, Mogrim napisał:

/.../ > A gdzie jest powiedziane, że to niemoralne? Nawet ustawa nie przewiduje, żeby to był
powód do automatycznego wyłączenia. Sędzia powinien się wyłączyć, jeśli uważa, że nie
jest w danej sprawie bezstronny. Jeśli ktoś nie wie, że zachodzą powody, dla których
wg niego taki sędzia bezstronny nie będzie, to ma problem.

Zatem łączę się z Tobą w bulu i nadzieji, że sędziowie są tacy, jacy są i że może już być tylko lepiej. Rozprawy będą na plaży dla nudystów, a kto nie zechce, będzie miał przerąbane.

Dnia 08.05.2011 o 20:12, Mogrim napisał:


>/.../> To już jest niestety (albo na szczęście) kwestia indywidualnej oceny, jak być powinno.

Bo ustawa nie przewiduje? A co ze strojem sędziowskim?

Dnia 08.05.2011 o 20:12, Mogrim napisał:

Kto się postarał? Bo prawda jest taka, że społeczeństwo polskie w ogóle nie korzysta z usług prawników >(bzdurą są wysokie koszty, poradę można dostać za mniej niż za babski balejaż u fryzjerki). Ilu spraw cywilnych >by można uniknąć...

To mamy różne doświadczenia. Sprawy wloką się głównie przez prawników, którzy ciągną z klientów ile się da. Obserwuję to od lat. Przewlekanie procesu, to norma, odwołanie w beznadziejnej sprawie, to norma, olewanie spraw przez sędziów, to norma. Wiesz, ile czasu można zyskać, składając wniosek o wyłaczenie sędziego? Albo o wznowienie spraw zakończonych prawomocnym wyrokiem? Pewnie nie... a ja wiem, niestety. Może kiedyś Ci coś na ten temat napiszę...


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

Niedwuznaczne sugerowanie u adwersarza brak inteligencji


To nie była sugestia.

Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

Ale gdyby jednak pomysł przeszedł to końcu dowiedziałbym się czy Ty i Twój brat w wierze
@Dexter_McAaron jesteście mocni tylko w anonimowym obrażaniu kiedy siedzicie bezpiecznie
po drugiej stronie monitora czy też gdyby ktoś od was zażądał satysfakcji to ustąpilibyście
komuś pola czy też nie.


Jeśli pojedynkujesz się z taką wprawą, z jaką rozumiesz to co tu wklejasz...

Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

Ale to tylko hipoteza a na razie możecie radośnie i bez konsekwencji lżyć innych.

Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

Okradał Cię ktoś kiedyś ? z tego co piszesz to chyba nie.


Po raz kolejny odsyłam do wskazanego źródła.

Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

www.facebook.com/TygodnikPolityka.


"Tylko nasi fani mogą odpowiedzieć na ankietę - aby zostać naszym fanem kliknij ''lubię to'' na górze strony."

Przykro mi, ale w życiu nie podpiszę się jako "fan" szmatławca takiego jak Polityka. Jest tam coś o palikocie?

Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

Dziś niestety pokazałeś prawdziwą twarz.


Twarz pokazuję taką jak zawsze.

Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

Odnośnie badań prezydenta to proponuję to rozciągnąć na całą klasę polityczną posłów
, senatorów , ministrów itd. itp. porponuję też obowiązkowe badania zdrowia psychicznego.
Jako pierwszych proponuję przebadać posłów pis.


A ja proponuję żebyś w pierwszej kolejności zaczął od siebie. Jeśli jest jakaś skala, to zapewne zostanie ustanowiony nowy margines.

Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

Odnośnie obiektywnego spojrzenia na Po i pis proponuję artykuł Mowa strachu Wojciecha
Mazowieckiego w Polityce nr 19(2806) 4.05 - 10.05.2011.


Mazowiecki to intelektualne bagno, nie będę tracił czasu na czytanie jego bredni.
http://wpolityce.pl/view/3752/A_Ty__Czy_tez_jestes_uspiony__Wojciech_Mazowiecki_kontra_Cezary_Gmyz__Dialog_klasyk__dialog_godny_Orwella.html

Dnia 08.05.2011 o 21:08, kerkas napisał:

Prawnicy próbują każdą dziedzinę życia usankcjonować prawie czyli de facto udowodnić
że w każdej nawet najbłahszej sprawie bez prawnika ani rusz.


Proszę o wskazanie dziedziny życia, która została prawnie usankcjonowana za sprawą prawników i o stosowny dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 21:43, KrzysztofMarek napisał:

Bo ustawa nie przewiduje?


Bo ustawa nie przewiduje.

Dnia 08.05.2011 o 21:43, KrzysztofMarek napisał:

A co ze strojem sędziowskim?


§ 1. Sędzia na rozprawach używa stroju urzędowego. Strojem urzędowym sędziego na rozprawie sądowej jest toga, a sędziego przewodniczącego na rozprawie - także nakładany na kołnierz togi łańcuch z wizerunkiem orła. Do stroju urzędowego sędziego należy również biret, jeżeli jego używanie wynika z przepisów o czynnościach sądowych.
§ 2. Minister Sprawiedliwości, po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Sądownictwa, określi, w drodze rozporządzenia, wzór stroju urzędowego sędziów, uwzględniając uroczysty charakter stroju, odpowiedni dla powagi sądu i utrwalonej tradycji. (Art. 84. ustawy o ustroju sądów powszechnych)

Dnia 08.05.2011 o 21:43, KrzysztofMarek napisał:

To mamy różne doświadczenia. Sprawy wloką się głównie przez prawników, którzy ciągną
z klientów ile się da.


To mamy różne doświadczenia, bo znam prawników, którzy nie tylko nie ciągną z klientów, ale dla niektórych prowadzą sprawy za darmo (np. niepracującej matce, której odebrano dzieci).
Twierdzić, że sprawy wloką się głównie przez prawników to tak jak mówić, że ludzie chorują głównie przez lekarzy, którzy muszą mieć klientów. Czym innym jest reguła a czym innym wyjątek, tym bardziej, że mamy wolny rynek i pełnomocnika można w każdej chwili zmienić, a na łatce takiego, który celowo przeciąga postępowanie na niekorzyść klienta nikomu nie zależy.

Obserwuję to od lat. Przewlekanie procesu, to norma, odwołanie

Dnia 08.05.2011 o 21:43, KrzysztofMarek napisał:

w beznadziejnej sprawie, to norma


Czasem klientowi może zależeć na przeciąganiu procesu, wtedy nie ma co się na pełnomocnika oburzać.

Dnia 08.05.2011 o 21:43, KrzysztofMarek napisał:

olewanie spraw przez sędziów, to norma. Wiesz, ile
czasu można zyskać, składając wniosek o wyłaczenie sędziego? Albo o wznowienie spraw
zakończonych prawomocnym wyrokiem? Pewnie nie...


Darowałbym sobie ten protekcjonalny ton, bo wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 16:10, Mogrim napisał:

Co kasa? Jak ktoś idzie do sądu bez adwokata czy radcy to sam sobie winien

Koszt wynajęcia adwokata w oczywistej sprawie (do wygrania) w USA: ~$30.
Koszt wynajęcia adwokata w równie oczywistej sprawie* w Polsce - 900 zł.
To prawie 10 (słownie dziesięć) razy więcej niż w USA. I to bez uwzględnienia siły polskich płac, które są 4-8 razy niższe.
Możemy za to podziękować samorządom adwokackim i wszystkim innym kartelom prawniczym, które wycinają lub korumpują młodą konkurencję lepiej niż najskuteczniejsze cechy w szczytowym okresie średniowiecza.
Mogę tylko zacytować klasyka:
„Ludzie tego samego zawodu rzadko spotykają się razem, nawet dla zabawy i rozrywki, ale rozmowa kończy się zawiązaniem konspiracji przeciwko społeczeństwu lub jakimś pomysłem na podniesienie cen”.

W przypadku polskich prawników jest to tak szkodliwe społecznie i tak bardzo wpływa na całą resztę kraju, że nawet metody Robespierre''a wydawałyby się uzasadnione, aby to zjawisko ukrócić.

Dnia 08.05.2011 o 16:10, Mogrim napisał:

podobnie jak ten, kto woli leczyć się sam niż u lekarza (chociaż czasem lepiej umrzeć z godnością
niż zadawać się z polską służbą zdrowia).

Prawdę mówisz, ale również nierzadko lepiej odpuścić sobie sprawę sądową w kraju i wyemigrować niż zadawać się z polskim wymiarem sprawiedliwości.
A jak dobrze wiesz wielu Polaków tak zrobiło, robi i będzie robić. Przynajmniej tak długo jak długo nie ma prawdziwej reformy w Polsce w tej dziedzinie.

Dnia 08.05.2011 o 16:10, Mogrim napisał:

Doskonale go znam. I takie żądania wywołują u mnie tylko skrajne oburzenie. Choćby z tego powodu, że zarówno badania ankietowe wśród Polaków i obcokrajowców, ale także suche fakty porównawcze z innymi krajami pokazują, że praca polskich prawników jest skandaliczna. W przypadku tych na posadzie państwowej jest to fatalna organizacja, niekompetencja i korupcja, a w przypadku tych prywatnych jest to nieposkromiona wręcz chciwość i nieuczciwość.
Gdyby wszystkich zebrać w prywatnej firmie, to tacy pracownicy wylecieliby z hukiem, dyscyplinarkami i czarnymi papierami za rażące naruszanie obowiązków.

*Podpowiedź: W Polsce żadna sprawa nie jest oczywista. Nawet proces przewidywalny na 100% może się u nas ciągnąć tak długo (i we wszystkich instancjach), że nawet wygrana nie ma już żadnego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 00:02, Olamagato napisał:

Koszt wynajęcia adwokata w oczywistej sprawie (do wygrania) w USA: ~$30.
Koszt wynajęcia adwokata w równie oczywistej sprawie* w Polsce - 900 zł.


Dane wzięte z sufitu.

Dnia 09.05.2011 o 00:02, Olamagato napisał:

Możemy za to podziękować samorządom adwokackim i wszystkim innym kartelom prawniczym,
które wycinają lub korumpują młodą konkurencję lepiej niż najskuteczniejsze cechy w szczytowym
okresie średniowiecza.


Kolejny raz bzdury wyssane z palca. Samorządy prawnicze od kilku ładnych lat nie prowadzą ani naboru na aplikacje, ani egzaminów zawodowych. Aplikantów jest w niektórych izbach drugie tyle co adwokatów/radców/notariuszy, bo i egzamin jest niepoważny. Oprócz tego są "doradcy prawni", czyli osoby bez aplikacji świadczące usługi prawne na zasadzie swobody gospodarczej, a więc właśnie w prostych sprawach. Większość z tych aplikantów i nowych radców/adwokatów ma poważne problemy ze znalezieniem klientów, bo Polacy do prawników nie chodzą - niezależnie od tego jakie są ceny. Nawet po poradę, która tańsza już być nie może.

Dnia 09.05.2011 o 00:02, Olamagato napisał:

A jak dobrze wiesz wielu Polaków tak zrobiło, robi i będzie robić. Przynajmniej tak długo
jak długo nie ma prawdziwej reformy w Polsce w tej dziedzinie.


Na pewno nie dokona jej rząd Twojej PO, który tylko pogarsza sprawę i o ile tera jest jakaś część osób niekompetentnych wśród prawników (niezależnie od oceny, czy jest duża czy mała), to w ciągu najbliższych 5 lat będzie ona 10x większa.

Dnia 09.05.2011 o 00:02, Olamagato napisał:

fatalna organizacja


Fatalne przepisy proceduralne, które zmieniają się kilkanaście razy w roku.

Dnia 09.05.2011 o 00:02, Olamagato napisał:

W przypadku tych na posadzie państwowej jest to fatalna organizacja, niekompetencja i
korupcja, a w przypadku tych prywatnych jest to nieposkromiona wręcz chciwość i nieuczciwość.


10 prawomocnych wyroków w sprawie korupcji w sądach proszę.

Dnia 09.05.2011 o 00:02, Olamagato napisał:

Gdyby wszystkich zebrać w prywatnej firmie, to tacy pracownicy wylecieliby z hukiem,
dyscyplinarkami i czarnymi papierami za rażące naruszanie obowiązków.


Jeśli nie zaważyłeś, to ci "prywatni" prawnicy prowadzą swoją działalność gospodarczą właśnie jak prywatna firma. Jeśli ktoś już idzie do prawnika to co do zasady kieruje się opinią na jego temat, nie znam osoby, która by szła do kogoś "o nieposkromionej chciwości i nieuczciwości" (choć to pierwsze cechuje raczej większość ludzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:

> Niedwuznaczne sugerowanie u adwersarza brak inteligencji

To nie była sugestia.


Widzę że lubisz obrażać innych.

Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:

> Ale gdyby jednak pomysł przeszedł to końcu dowiedziałbym się czy Ty i Twój brat
w wierze
> @Dexter_McAaron jesteście mocni tylko w anonimowym obrażaniu kiedy siedzicie
bezpiecznie
> po drugiej stronie monitora czy też gdyby ktoś od was zażądał satysfakcji to ustąpilibyście

> komuś pola czy też nie.

Jeśli pojedynkujesz się z taką wprawą, z jaką rozumiesz to co tu wklejasz...


Dzięki za odpowiedź na moje pytanie , już wiem jak wielka jest Twoja odwaga w realnym życiu.

Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:

> Ale to tylko hipoteza a na razie możecie radośnie i bez konsekwencji lżyć innych.


> Okradał Cię ktoś kiedyś ? z tego co piszesz to chyba nie.

Po raz kolejny odsyłam do wskazanego źródła.


Kolejny raz unikasz odpowiedzi.

Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:

> www.facebook.com/TygodnikPolityka.

"Tylko nasi fani mogą odpowiedzieć na ankietę - aby zostać naszym fanem kliknij ''lubię
to'' na górze strony."


Jakbym rozmawiał z politykiem , pytanie możesz zadać na stronie www.polityka.pl i ale nie ma to jak wyrywanie zdań z kontekstu

Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:

Przykro mi, ale w życiu nie podpiszę się jako "fan" szmatławca takiego jak Polityka.
Jest tam coś o palikocie?


A tak nie ma to jak "rzeczowe argumenty".
Ale jeśli dla kogoś wzorem "obiektywizmu" jest "Gazeta Polska" to nie ma co się dziwić.
Po drugie skoro to taki "szmatławiec" to nie powinno cię wcale interesować co ten "szmatławiec" pisze.
Ale skoro już chcesz wiedzieć to artykuł odnosi się bezpośrednio do Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego bez omawiania "straży przybocznej" Palikota , Niesiołowskiego itd. oraz Kurskiego , Hoffmana itp.

Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:

> Dziś niestety pokazałeś prawdziwą twarz.

Twarz pokazuję taką jak zawsze.


Do niedawno na podstawie Twoich postów można było wywnioskować że nie popierasz żadnej z partii występujących obecnie w życiu politycznym , ba więcej gardzisz nimi.
Obecnie zaś pokazałeś że jesteś ukrytym pisowcem.

Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:

> Odnośnie badań prezydenta to proponuję to rozciągnąć na całą klasę polityczną posłów

> , senatorów , ministrów itd. itp. porponuję też obowiązkowe badania zdrowia psychicznego.

> Jako pierwszych proponuję przebadać posłów pis.

A ja proponuję żebyś w pierwszej kolejności zaczął od siebie. Jeśli jest jakaś skala,
to zapewne zostanie ustanowiony nowy margines.


A widzę że lżenie ludzi już weszło Ci w krew.


/.../

Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:


Najlepiej od razu z grubej rury "przemysł pogardy" co Sobie będziesz żałował.

Dnia 08.05.2011 o 23:03, Mogrim napisał:

> Prawnicy próbują każdą dziedzinę życia usankcjonować prawie czyli de facto udowodnić

> że w każdej nawet najbłahszej sprawie bez prawnika ani rusz.

Proszę o wskazanie dziedziny życia, która została prawnie usankcjonowana za sprawą prawników
i o stosowny dowód.


Prosty przykład załóżmy że masz zapłacić podatek a aktualnie nie masz aż tyle pieniędzy (vat na książki zaskoczył niejednego zajmującego się sprzedażą książek) idziesz do urzędu skarbowego i mówisz jak jest.
Zapomnij o tym że ktokolwiek przychyli się do twojej prośby (znaczy się przychyli się rozpatrywanie twojego wniosku potrwa najkrócej 60 dni) podatek i tak zapłacisz (nieważne że nie masz z czego , najpierw naliczy się karne odsetki a później uruchomi komornika) a dodatkowo sprawdzą Ciebie i Twoją firmę 5 lat wstecz , ponadto ktoś z urzędu skarbowego osobiście sprawdzi jak wygląda Twój stan majątkowy itd. itp.
Czyli od razu z miejsca jesteś traktowany jak przestępca i musisz mieć naprawdę dobrego doradcę podatkowego jeśli nie adwokata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 09.05.2011 o 00:02, Olamagato napisał:

W Polsce żadna sprawa nie jest oczywista. Nawet proces przewidywalny na
100% może się u nas ciągnąć tak długo (i we wszystkich instancjach), że nawet wygrana
nie ma już żadnego sensu.


Dokładnie.
Otóż w 1997 bądź 1998 nie pamiętam dokładnie.
Jechaliśmy do W-wy odebrać szwagra ojca po operacji zaćmy chodziło o to żeby jak najszybciej odebrać go z kliniki
była godzina 16:00 a klinika działała do 18:00.
Na rondzie w Warszawie rysunek poniżej facet z boku na nas trąbnął , ponieważ staliśmy i czekaliśmy na zielone nie przejęliśmy się tym.
Na następnych światłach facet wyskoczył z samochodu i powiedział że go uderzyliśmy poprosiliśmy żeby powiedział czy "uderzyliśmy go lewym bokiem czy prawym a może od przodu facet nie potrafił odpowiedzieć poprosiliśmy aby znalazł miejsce gdzie na naszym samochodzie jest ślad od uderzenia facet nie potrafił go wskazać.
Na koniec powiedział że wezwie policję.
Wsiedliśmy do samochodu i odjechaliśmy i o sprawie zapomnieliśmy.
Po dwóch miesiącach dostaję wezwanie do stawienia się na komendzie policji wraz z samochodem w W-awie w sprawie "wypadku".
Składam zeznanie.
Tydzień później takie samo wezwanie dostaje mój Tata tyle że ma się stawić na komendzie w naszej
miejscowości zamieszkania i również składa zeznania.
Jakieś 14 dni później dostajemy wezwanie do sądu zaznaczam że ani my ani "poszkodowany" nie wynajęliśmy adwokata.
Składamy zeznania najpierw my później "poszkodowany".
W trakcie składania zeznań sędzina pyta się poszkodowanego czy on był w dniu wypadku w Warszawie skoro nie potrafi określić miejsca w którym ten wypadek się zdarzył.
Dalej "poszkodowany" opisuje jak wyglądał samochód "sprawcy" w końcu poirytowana sędzina pyta się a może to był tramwaj ?.
Koniec końców facet sprawę wygrał.
Później się dowiedzieliśmy że dostał pięciocyfrowe odszkodowanie.




Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.05.2011 o 23:15, Mogrim napisał:

> /.../>
§ 1. Sędzia na rozprawach używa stroju urzędowego. Strojem urzędowym sędziego na rozprawie
sądowej jest toga, a sędziego przewodniczącego na rozprawie - także nakładany na kołnierz
togi łańcuch z wizerunkiem orła. Do stroju urzędowego sędziego należy również biret,
jeżeli jego używanie wynika z przepisów o czynnościach sądowych.

Zatem... popełniłeś błąd pisząc: "Wszystko może, nawet orzekać na golasa w składzie 15 osobowym. Jeśli strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, to wie, w jaki sposób skorzystać z kpc/kpk/psa."
No, chyba, ze uważasz, że może również po ustnym podaniu wyroku i ustnym uzasadnieniu w pisemnym napisać coś przeciwnego. Ale ja nawet i taki kwiatuszek widziałem: spadkobierca dostał spadek, a potem sąd sprostował oczywistą omyłkę i oddał go innemu...


"

Dnia 08.05.2011 o 23:15, Mogrim napisał:

§ 2. Minister Sprawiedliwości, po zasięgnięciu opinii Krajowej Rady Sądownictwa, określi,
w drodze rozporządzenia, wzór stroju urzędowego sędziów, uwzględniając uroczysty charakter
stroju, odpowiedni dla powagi sądu i utrwalonej tradycji. (Art. 84. ustawy o ustroju
sądów powszechnych)

Stroje plażowe dla sesji na Bermudach już są przewidziane?

Dnia 08.05.2011 o 23:15, Mogrim napisał:


> To mamy różne doświadczenia. Sprawy wloką się głównie przez prawników, którzy ciągną

> z klientów ile się da.

To mamy różne doświadczenia, bo znam prawników, którzy nie tylko nie ciągną z klientów,
ale dla niektórych prowadzą sprawy za darmo (np. niepracującej matce, której odebrano
dzieci).
Twierdzić, że sprawy wloką się głównie przez prawników to tak jak mówić, że ludzie chorują
głównie przez lekarzy, którzy muszą mieć klientów. Czym innym jest reguła a czym innym
wyjątek, tym bardziej, że mamy wolny rynek i pełnomocnika można w każdej chwili zmienić,
a na łatce takiego, który celowo przeciąga postępowanie na niekorzyść klienta nikomu
nie zależy.

Przez prawników. Żaden normalny człowiek nie ma tylu pomysłów ile ma prawnik.

Dnia 08.05.2011 o 23:15, Mogrim napisał:


Obserwuję to od lat. Przewlekanie procesu, to norma, odwołanie
> w beznadziejnej sprawie, to norma

Czasem klientowi może zależeć na przeciąganiu procesu, wtedy nie ma co się na pełnomocnika
oburzać.

Sam klient prochu nie wymyśli, a prawnik pretekst owszem. Wniosek o wznowienie prawomocnie zakończonej sprawy: dw lata, wniosek o wyłączenie sędziego - półtora roku.

Dnia 08.05.2011 o 23:15, Mogrim napisał:


> olewanie spraw przez sędziów, to norma. Wiesz, ile
> czasu można zyskać, składając wniosek o wyłaczenie sędziego? Albo o wznowienie spraw

> zakończonych prawomocnym wyrokiem? Pewnie nie...

Darowałbym sobie ten protekcjonalny ton, bo wiem.

Skoro widzisz u mnie protekcjonalny ton, to przepraszam. Ale nadal nie jestem pewien, czy wiesz, ile czasu może trwać prosta sprawa, na której wyrok zapadł na pierwszej rozprawie. Razem z odwołaniem, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.05.2011 o 07:57, Mogrim napisał:

> Koszt wynajęcia adwokata w oczywistej sprawie (do wygrania) w USA: ~$30.
> Koszt wynajęcia adwokata w równie oczywistej sprawie* w Polsce - 900 zł.
Dane wzięte z sufitu.

Dane wzięte z dwóch konkretnych spraw o podobne oszustwo.
Adwokatowi w USA sprawa cała zajęła dwie godziny. Rozprawy nawet nie było ponieważ w wyniku negocjacji strona pozwanego zgodziła się na wyrok.

Dnia 09.05.2011 o 07:57, Mogrim napisał:

Kolejny raz bzdury wyssane z palca. Samorządy prawnicze od kilku ładnych lat nie prowadzą
ani naboru na aplikacje, ani egzaminów zawodowych.

Za to nielegalnie lobbują aby prawo w tej dziedzinie jak najbardziej utrudniało wejście nowych ludzi do zawodu. Piszę "nielegalnie" bo legalnego lobbingu nie zarejestrowano w Polsce od prawie dwóch lat (a i wcześniej był szczątkowy). A każdy oczy i uszy ma.

Dnia 09.05.2011 o 07:57, Mogrim napisał:

Aplikantów jest w niektórych izbach
drugie tyle co adwokatów/radców/notariuszy, bo i egzamin jest niepoważny.

Tu muszę podziękować PISowi bo to dzięki Ziobrze i innym "niekompetentnym" stan jaki jest obecnie być może dojdzie do normalności. Wolę mieć wybór wśród dwudziestu prawników z których trzech ma jakieś sukcesy, ale wszyscy konkurują cenowo i jakościowo, niż mieć dwóch, którzy mają wyłącznie sukcesy (rzekomo, bo nikogo innego nie ma, a sprawdzić się nie da) i ceny jak z kosmosu.

Dnia 09.05.2011 o 07:57, Mogrim napisał:

Polacy do prawników
nie chodzą
- niezależnie od tego jakie są ceny.

Zgadnij - dlaczego nie chodzą?
Dla mnie odpowiedź jest oczywista, ale nie będę podsuwał ściągi. :)

Dnia 09.05.2011 o 07:57, Mogrim napisał:

Nawet po poradę, która tańsza już być nie może.

Zawsze może być tańsza jeżeli jest droższa niż darmowa. A dziwnym trafem nawet te najtańsze pozwalają na jeżdżenie wypasionymi furami i budowanie sobie domów za minimum pół miliona w ciągu kilku lat.

Dnia 09.05.2011 o 07:57, Mogrim napisał:

Na pewno nie dokona jej rząd Twojej PO, który tylko pogarsza sprawę i o ile tera jest
jakaś część osób niekompetentnych wśród prawników (niezależnie od oceny, czy jest duża
czy mała), to w ciągu najbliższych 5 lat będzie ona 10x większa.

I mógłbym modlić się o to, żeby było tych niekompetentnych ze 20 razy więcej, gdyby nie to, że zdaję sobie sprawę, że skuteczniej będzie coś zrobić niż się modlić. :)

Dnia 09.05.2011 o 07:57, Mogrim napisał:

Fatalne przepisy proceduralne, które zmieniają się kilkanaście razy w roku.

A o czym ja mówię? Kto te przepisy proceduralne wprowadza? Jakiś szambonurek czy pani z kiosku z hotdogami? Nie - koledzy po fachu. Ci na bezpiecznej państwowej posadce.

Dnia 09.05.2011 o 07:57, Mogrim napisał:

10 prawomocnych wyroków w sprawie korupcji w sądach proszę.

Ależ proszę. W polskich sądach nie sposób jest udowodnić korupcji prawnikowi (na razie jedna jaskółka już się pojawiła - sprawa jest w toku). Ale najlepszym dokumentem jest lista prawomocnych wyroków Trybunału w Strasburgu przeciwko Polsce, które Polska przegrała. A ponieważ prawnikiem jesteś to doskonale wiesz, gdzie je znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się