Sztuki Walki

[Jaracz 14]

No, reszta Panów dobrze zrozumiała mój przekaz. :d Fajna szkoła życia ta Twoja krav maga, ale rozgrzewka, uwaga, zaskoczę wszystkich, służy... do rozgrzania się! Na koniec to już w sumie można ją sobie odpuścić. :D
Tak swoją drogą imo trenowanie sztuk walki dla samej samoobrony to kiepska motywacja. Możesz trenować 10 lat i nie skorzystać ze swoich umiejętności nawet raz. No i kto w dzisiejszych czasach napada w pojedynkę, co? Z 3 przeciwnikami (rozgarniętymi) nie ma się zbyt dużych szans."Solówkę" to można mieć z panem Zdzisiem na imprezie, gdy będzie podrywał Twoją dziewczynę (a to i tak wątpliwe, bo pan Zdzisiu pewnie ma kolegów, pozdrawiam pana Zdzisia!). Co innego, gdy tego typu umiejętności mają coś wspólnego z wykonywaną profesją.
Choć w sumie nic już nie mówię, jakby nie patrzeć lepiej pochodzić nawet na byle jakie treningi niż siedzieć na dupie przed kompem. :D

[Budo 0]

Dnia 22.12.2009 o 00:23, Wahgaroth napisał:

Jak zwracać się do osoby 10 Kyu ? (karate kyokushin)

Może po imieniu? ><
skoro chodzisz na kyoka to popytaj ludzi wokół, jak trenowałem karate (shotokan) to był sensei i tyle. W niektórych japońskich sztukach walki osoby z wyższymi stopniami mają tytuł sempai, ale zdaję się, że 10 kyu to gdzieś z dołu stopień, więc o co Ci chodzi to nie bardzo wiem...

[Wahgaroth 0]

Dnia 22.12.2009 o 08:55, Budo napisał:

> Jak zwracać się do osoby 10 Kyu ? (karate kyokushin)

Może po imieniu? ><
skoro chodzisz na kyoka to popytaj ludzi wokół, jak trenowałem karate (shotokan) to był
sensei i tyle. W niektórych japońskich sztukach walki osoby z wyższymi stopniami mają
tytuł sempai, ale zdaję się, że 10 kyu to gdzieś z dołu stopień, więc o co Ci chodzi
to nie bardzo wiem...

Będąc w dojo, jak się zwracać. -.-

[kuba9876543210 2]

i @Budo, i @Witcher1990

To nie jest tak, ze my od razu bez rozgrzewki zapierdzielamy z calych sil ;]] Trener mowi nam, zeby zaczynac z 30-40% sily...

Dnia 21.12.2009 o 23:47, pkapis napisał:

Jak ktoś Cię zaatakuje na ulicy, to walka powinna skończyć się w parę sekund, a dłuższą
wymianą ciosów. To raz, dwa Krav Maga powstała jako styl wojskowy i ma głęboko gdzieś
zdrowie osób ją trenujących.

Cytuje z en.wikipedia.org:

"Krav Maga basic training emphasizes the following:
Do not get injured or injure training partners.
Employ pre-emptive defensive techniques
Change quickly from defensive into offensive techniques (i.e., respond to an attack with overwhelming force), in the quickest time possible
Use the most instinctive, quickest reflexes of the body
Exploit the opponent''s vulnerabilities to their extreme
Employ the aid of any available objects
Krav Maga trainees learn to deal first with the immediate threat and then prevent further attacks, if necessary by neutralizing the attacker. Training is conducted in a methodical manner taking the practitioners'' strengths and weaknesses into account."

Dnia 21.12.2009 o 23:47, pkapis napisał:

W największym skrócie - masz się nauczyć szybko walczyć tak, by z każdej
sytuacji wyjść żywym.

Chyba oczywiste, nie? Lepiej ukatrupic kogos, nizeli dac sobie i/lub bliskim zrobic krzywde... Nie powinno to przekroczyc obrony koniecznej. :P

Dnia 21.12.2009 o 23:47, pkapis napisał:

stawami za kilkanaście lat? Nieważne, bo dożyjesz tego wieku. To styl dobry dla komandosów,
agentów specjalnych, żołnierzy w jednostkach bojowych

Moj trener trenuje od ponad 20 lat, regularnie chodzi na rozmaite badania i dotad nic powaznego u niego nie wykryto.

Dnia 21.12.2009 o 23:47, pkapis napisał:

Ale dla normalnego
człowieka żyjącego w spokojnym mieście to głupie, bo on nie musi walczyć o życie.

Na co dzien nie, ale jesli chodzi na mecze, dyskoteki to wzrasta ryzyko, ze ktos przypadkowy go zaatakuje. Jesli bedzie to nawet kilku napastnikow, to po roku trenowania Krav Maga (o ile sie przykladal do tego) powinien byc ich w stanie pokonac. Oczywiscie najwazniejsze jest, zeby nie dopuscic do zadnej walki, ale gdy to staje sie niemozliwe, trza dzialac.

Dnia 21.12.2009 o 23:47, pkapis napisał:

Dowolna
inna sztuka walki da mu taką wytrzymałość, szybkość i pewność siebie w ciągu roku czy
dwóch, że z większości sytuacji da radę zwyczajnie uciec, albo w ogóle nie dopuścić do
bójki.

Wiem, zanim trenowalem Krav Maga, trenowalem przez kilka lat zapasy... Ale jak ktos chce biegac i jest w tym dobry, to niech biegi przelajowe trenuje :P Czasem nie ma mozliwosci ucieczki, np. bedac z dziewczyna/babcia/mlodszym rodzenstwem. Wtedy trzeba albo zniechecic napastnika (czasem wystarczy slownie), albo zneutralizowac zagrozenie, w skrajnych przypadkach wyeliminowac.

Dnia 21.12.2009 o 23:47, pkapis napisał:

W ciągu blisko trzech lat przez które trenuję, miałem dwie potencjalnie bojowe
sytuacje i w obu nie musiałem kiwnąć palcem. Wystarczyło być pewnym siebie i zdecydowanym,
a przeciwnicy bali się spróbować.

Potencjalnych sytuacji zagrozenia, to chyba nie zlicze, w ktorych udalo sie uniknac walki... Pewnie dlatego, ze duzo podrozuje, jestem uparty i nie daje sobie narzucac woli innych.

[Eagle20 0]

Uczę się się w liceum wieczorowym ,a tak to pracuje w ochronie na nockach ,

[kuba9876543210 2]

Dnia 22.12.2009 o 13:04, Eagle20 napisał:

Uczę się się w liceum wieczorowym ,a tak to pracuje w ochronie na nockach ,

Jak powiedzialem: jesli masz czas, checi i sile, to nie widze nic w tym zlego. Bedziesz najwyzej w lepszej kondycji ;-)
Krav Maga na pewno Ci nie zaszkodzi, moze wrecz pomoc zatrudnic sie w lepiej platnej pracy, niekoniecznie jako ochroniarz.

[Belegdil 0]

Teoretycznie kohai do niższego stopniem i dohai do równego stopniem powinieneś się zwracać, ale NIGDY się w dojo nie spotkałem (przez jakieś... 8 lat? o.O), żeby ktoś tak mówił. W praktyce istnieje tylko sensei i senpai, nic Ci więcej nie potrzeba.

[Eagle20 0]

Dziękuje wszystkim zaradny udzielone .Wesołych świąt !!!!!!!!

[wormage 0]

Jeśli na poważnie myślisz o sportach walki daruj sobie krav mage, która jako system może i ma jakieś walory (chociaż przegryzanie gardeł i wtykanie palców w oczy jakoś mnie nie przekonują), ale jest nie rozwojowa. Z tego co podałeś zapisz się na kick boxing, chociaż ja osobiście na początek radziłbym pójść na jakiż sport grapplingowy, a potem ew. rozwijać się w kierunku uderzanych bądź mma. Zaczęcie przygody z SW od np. BJJ czy judo wydaje mi się najrozsądniejsze i pozwoli wyrobić siłę i wolę walki a do tego da ci podstawy walki parterowej. Duża część zawdoników mma wywodzi się właśnie z grapplingowych sportów walki.

[Neo02 0]

Ja bym bardziej polecał k1 ;]

[Budo 0]

Szkodał mt dla sierot w Tajlandii. Fajne zdjęcia, polecam obejrzeć.
http://www.990px.pl/index.php/2009/12/14/szkola-muay-thai-dla-sierot/#more-3634

[Eagle20 0]

Pójdę na razie na king-boxing wyrobie se szybkość i siłę po jakimś czasie jeszcze pójdę na wschodnią sztukę walki
myślę że tak będzie dobrze

[Budo 0]

/.../

kickboxing jak już ;]

mój post powyżej- rany, chyba zmęczony byłem, miało być "szkoła" oczywiście ><

[MrBrownstone 0]

dzis ide pierwszy raz na Aikido. Powiedzcie czy warto?

[Budo 0]

Dnia 05.01.2010 o 17:46, Sareth14 napisał:

dzis ide pierwszy raz na Aikido. Powiedzcie czy warto?

Zależy czego szukasz. Pochodzisz trochę na treningi i sam określisz, czy Ci się podoba. W celach typowo pod kątem samoobrony imo nie warto.

[MrBrownstone 0]

Dnia 05.01.2010 o 18:03, Budo napisał:

W celach typowo pod kątem samoobrony imo nie warto.

Czemu?

[Budo 0]

Dnia 05.01.2010 o 18:04, Sareth14 napisał:

Czemu?

Bo nie działa. żeby cokolwiek praktycznego wyciągnąć z aikido trzeba trenować ciężko latami. Są prostsze metody dbania o własny zadek.

[MrBrownstone 0]

Dnia 05.01.2010 o 18:25, Budo napisał:

> Czemu?

Bo nie działa. żeby cokolwiek praktycznego wyciągnąć z aikido trzeba trenować ciężko
latami. Są prostsze metody dbania o własny zadek.

ile ty cwiczyles?

[Budo 0]

Dnia 05.01.2010 o 18:33, Sareth14 napisał:

ile ty cwiczyles?

Rok.

[MrBrownstone 0]

Dnia 05.01.2010 o 18:43, Budo napisał:

> ile ty cwiczyles?

Rok.

W tym trzeba miec refleks chyba zeby zadzialalo :/ dam z siebie wszystko a jak nie to jeet kune do albo wing chun (: