Sztuki Walki

[czaja24 0]

tak więc powracam - czym się charakteryzuje tekwondoo? filozofia, zasady zachowania, odłamy, styl walki(dewensywny,ofensywny), sztuka walki dla sztuki czy wymiar praktyczny, filozoficzny. pozdro

[Budo 0]

Dnia 22.12.2008 o 00:14, czaja24 napisał:

tak więc powracam - czym się charakteryzuje tekwondoo?

Dość młoda sztuka walki o ciekawych korzeniach- na wikipedii możesz poczytać dość dobrą charakterystykę. Co mogę powiedzieć... filozofia jest dość skrócona, ciągłe doskonalenie siebie, przez dobro jednostki do dobra ogółu itd itp, trzeba pamiętać, że ta sztuka w obecnej postaci rodziła się w trakcie konfliktu koreańskiego. Odłamy- główne są dwa- ITF oraz WTF. Ja trenuję WTF i właśnie WTF jest sportem olimpijskim. Zakłada on walkę w full-kontakcie na całego, raczej faworyzuje użycie nóg, niż rąk. ITF to light, czy tam semi kontakt, używa się zarówno rąk jak i nóg. Styl walki w WTF to typowa ofensywa, takie kamikaze. Wystarczy popatrzeć na filmy z walk, w zasadzie nie przykłada się wielkiej wagi do obrony, wielu zawodników nie trzyma nawet gardy... no ale to w walce sportowej, na ulicy wiadomo, że byłoby to zabójstwem. Co do "wymiaru", obecnie tkd to głównie sport walki, jako sztuka walki jest uprawiany w Azji, gdzie ma bardziej tradycyjną postać. Również samoobrona w tkd schodzi na dalszy plan, mimo że jest elementem tej sztuki walki... wszystko zależy od szkoły, ale obecnie kluby uczą raczej walki sportowej.
Warto też powiedziec, że tkd ma w sobie sporo z cyrku, kopnięcia są często bardzo widowiskowe i wręcz karkołomne, to jest efektowna sztuka walki :)

kilka filmików
http://pl.youtube.com/watch?v=PqYCNSH-Wjo

na początku zdjęcia, ale potem też typowe walki :)
http://pl.youtube.com/watch?v=dnzMbU4N8Vg

absolutnie niesamowite otwarcie igrzysk w Seulu, po tej akcji tkd zostało sportem olimpijskim
http://pl.youtube.com/watch?v=c52Prt2QNPA

tkd w K-1
http://pl.youtube.com/watch?v=JEhG5lnUcms

a teraz ide spać, jutro egzamin ;]

[czaja24 0]

w K1 robi wrażenie - gość jest efektoswny i bardzo szybki, świetna też była jego walka którą przegrał nie dlatego że była pełna cyrkowych popisów tylko jak przeciwnicy rozgrywali pojedynek, w pewnym momencie się za mocno rozluźnił, przeciwnik z zapaśniczym widać przygotowaniem przeszedł do parteru, kilka jeszcze przewrotów i klasyczna dźwignia na ramię i szyję.

Ja nie trenuję sztuk walki jako takich konkretnych, tu raczej mam kilkuletnie przygotowanie w różnego rodzaju technikach samoobrony, które garściami czerpią z jj, judo, aikido. Trochę zespołowych technik ofensywnych itp...

[NeVeN 0]

Kiedyś gdy byłem jeszcze pryszczem to chodziłem 4 lata na Kiukiuyshynkai. Nie spodobało mi się chociaż nauczułem się wtedy bardzo dużo pokora, dyscyplina i opanowanie. Wciąż jestem zdania, że niezależnie od sztuki walki jaką uprawiamy to zawsze wyniesiemy z niej coś dobrego. Nie wiem jeszcze czy Box można zaliczyć do sztuk walki bo już 3 lata go trenuję no ale to nie to samo chociaż box też jest niezłą szkołą życia. Zamierzam jeszcze się zapisać na jakiś kurs walki kijem. Czy ktoś może mi powiedzieć jak to się nazywa?

[Budo 0]

/.../

Eee, nie wiem czy jest sama sztuka walki kijem, ale w aikido masz tego elementy... czyli naukę posługiwania się jo i bo.

[NeVeN 0]

Dnia 22.12.2008 o 10:24, Budo napisał:

/.../

Eee, nie wiem czy jest sama sztuka walki kijem, ale w aikido masz tego elementy... czyli
naukę posługiwania się jo i bo.

Dzieki. :P To chyba to. Wiesz jestem zero jeśli chodzi o to ;P

[Cedricek 1]

Kurcze, musiałem przerwać treningi Kendo z powodów szkolnych.
Tzn. treningi mam o godz 17, a lekcje w szkolę kończę własne o 17.00. Spóźniałbym się co najmniej 30min. Eech...
No i znowu nic nie ćwiczę. A potrzebuję. Ktoś może mi coś polecić? Mam już jedną propozycję (capoeira), ale... No, cóż- dziwnie wygląda sztuka walki, która właściwie jest tańcem...A może...? :)
Mniejsza, mi chodzi o miecz przecie. I to o sztukę walki mieczem, w której cała walka nie opiera się na wrzeszczeniu i waleniu po ciosie. :P
Wiem, że to duże wymagania i walk rodem z gwiezdnych wojen nie oczekuję ( a byłoby ciekawie), ale co jest najbardziej do tego zbliżone?
Zresztą... Przecież taka sztuka walki to w sumie zabawa, nikt nie chodzi z mieczem na ulicy. Ja chcę tylko się nauczyć i potrenować. Spalić trochę tego i owego i wyrobić to, co trzeba. A siłownie uważam za najgorszy sposób. Chce też czegoś się nauczyć.
Dobra, nie paplam już więcej- kto może mi co polecić?

A, dodam jeszcze, że nie musi być to coś ,,na początek", bo w sztukach walki jestem mniej więcej ,,wyrobiony"- mam umiejętności i już coś umiem. ( w skrócie- rok Karate, trzy...No, prawie cztery lata JJ i dwa miesiące w Kendo.)

[Budo 0]

/.../

Napisałeś takiego długiego posta i w zasadzie nadal nie wiem o co Ci chodzi... mamy Ci polecić jakąkolwiek sztukę walki, czy chcesz coś z bronią? Czy o co chodzi xD
pierwszy krok- poszukaj sekcji u siebie w mieście z kilku różnych sztuk,
drugi krok- odrzuć te, które Ci z różnych powodów nie pasują (np godziny treningów),
trzeci krok- idź na kilka treningów wybranych szkół i wybierz to, co najbardziej Ci odpowiada.

[Liqid 0]

Capoeira, ile razy trzeba Ci powtarzać? :P Ja obecnie nie wyobrażam sobie lepszej sztuki walki, a stronę masz tu - http://www.unicar.krakow.pl/content/main.action. Tyle jeśli chodzi o Twe zastanowienia ^^

I capoeira tańcem nie jest. Czy jedna Ginga na być zaraz powodem do wyobrażania sobie, że to jakiś walc egzotyczny jest? I muzyka? Można porównywać, ale myślenie "to dla babek, co mam na tańce iść", radzę odrzucić :/

[Cedricek 1]

Generalnie chodzi mi o sztukę walki mieczem, gdzie się uczy fechtować...Wypady, zasłony...Takie rzeczy. Nie wiem, czy coś takiego istnieje, ale byłoby dla mnie wymarzone.
Kendo było całkiem ok, poza tym, że właściwie jeden cios kończył walkę no i to darcie się... Generalnie chodzi mi o coś bardzo...Pokazowego? :)
Bo chce się ćwicząc dobrze bawić :D
Sorry, za niezrozumiałego posta ( u mnie to rzadkość), ale się bardzo spieszyłem no i trochę mnie głowa bolała.

Liqid:

Tak, wiem :) Ale zanim wybiorę, chcę poznać wszelkie dostępne możliwości :D

[Rzezim 0]

Dnia 22.12.2008 o 20:53, cedricek napisał:

Generalnie chodzi mi o sztukę walki mieczem, gdzie się uczy fechtować...Wypady, zasłony...Takie
rzeczy. Nie wiem, czy coś takiego istnieje, ale byłoby dla mnie wymarzone.

Takie rzeczy to tylko w Średniowieczu;-), a tak poważnie to sugerowałbym poszukanie bractwa rycerskiego lub seksje szermierczą.

[Cedricek 1]

Dnia 22.12.2008 o 21:05, Rzezim napisał:

Takie rzeczy to tylko w Średniowieczu;-), a tak poważnie to sugerowałbym poszukanie bractwa
rycerskiego lub seksje szermierczą.

Ech...Szkoda, bo wybitnie mi ten bokken pasuje w dłoni :P
No...Ale półtorak też :)

[szypek26 0]

Dnia 22.12.2008 o 21:05, Rzezim napisał:

Takie rzeczy to tylko w Średniowieczu;-), a tak poważnie to sugerowałbym poszukanie bractwa
rycerskiego lub seksje szermierczą.

Seksja szermiercza...? Rzezim, ty perwersie! ;D

[Budo 0]

/.../

Nie w średniowieczu, bo w czym mamy medal z Pekinu niby, a? ;]

[Budo 0]

/.../

Szukaj szermierki- ale to raczej sam sport, w nowoczesnej formie, a nie sztuka walki. Szpada, floret czy jak się to nazywa ;]

[Cedricek 1]

Dnia 22.12.2008 o 21:38, Budo napisał:

Szukaj szermierki- ale to raczej sam sport, w nowoczesnej formie, a nie sztuka walki.
Szpada, floret czy jak się to nazywa ;]

Eee...Nie do końca o to mi chodzi :P
No, chyba, że chciałbyś te cienkie druciki nazwać mieczami :P I mi chodzi o walkę...Ech.
A Bokken nadal pod ścianą, taki nieużyty :( :P

[Budo 0]

/.../

Pisałeś o wypadach, zasłonach, fechtunku... jak nie szermierka, to iaido i kendo, ewentualnie siakieś bractwo rycerskie. Albo zakon jedi, bo już nic innego nie pozostaje.

[Nekromantik 0]

Dnia 22.12.2008 o 21:21, cedricek napisał:

> Takie rzeczy to tylko w Średniowieczu;-), a tak poważnie to sugerowałbym poszukanie
bractwa
> rycerskiego lub seksje szermierczą.

Ech...Szkoda, bo wybitnie mi ten bokken pasuje w dłoni :P
No...Ale półtorak też :)

Więc spraw Sobie jakiegoś taniego półtoraka ;) Możesz zrobić na początek kilka wypadów do lasu pościnać jakieś gałązki, zobaczyć czy taka broń na pewno odpowiada. Z doświadczenia wiem, że w przygniatającej większości takich przypadków zapał bardzo szybko przechodzi podczas przyjmowania ciosów na gardę ;) Tak było w przypadku syna mojego kuzyna, który właśnie wcześniej trenował kendo.

[Cedricek 1]

Dnia 22.12.2008 o 22:30, Budo napisał:

Pisałeś o wypadach, zasłonach, fechtunku... jak nie szermierka, to iaido i kendo, ewentualnie
siakieś bractwo rycerskie. Albo zakon jedi, bo już nic innego nie pozostaje.

Bractwo rycerskie za drogie...Zakon Jedi w sferze marzeń... Przyglądnę sie myślę temu iado ( miedzy innymi),
Dzięki :)

Nekromantik:

Mogę kupić, lubię półtoraki :)
Tylko kwestia trenera... Kto i gdzie by mnie trenował?
A, wiem, że to może być dosyć nieprzyjemne...Ale na tym polega nauka, nie? :D Miałem już wycisk na Kendo.

[kolegas15 0]

ja od 2 miesięcy chodzę na Aikido trenuje mnie sensei z najwyższym stażem w Polsce :] bardzo mi się podoba ten sport.. wiec polecam spróbujcie tej techniki